Skocz do zawartości

Fast food


Rekomendowane odpowiedzi

50 minut temu, MichAelis napisał:

Ja też dołączę so hejterów drwala, dla mnie to jest niejadalne, ser psuje wszystko, bo tylko jego czułem. Serio nie rozumiem zachwytów, ale coś musi w tym być jak wraca co rok, czy pół.

nigdy wiecej.

Za drugim razem Ci posmakuje. I potem co miesiąc będziesz go jadł.  W pierwszej kanapce wstrzyknęli za dużo substancji uzależniającej i to zmieniło smak. Mówię Ci, jedź po drugą kanapkę i od razu bedzie smakowało.

Odnośnik do komentarza

Bylem w koncu w Max Burgers. Taka sieciowa tym razem dla odmiany ze Szwecji. Rewelacji nie ma. Podstawowa kanapka (original) to taki rozkrok pomiedzy maciem a burger kingiem. Z tego z drugiego bierze grilowany posmak miesa a z pierwszego wielkosc kanapki. Sos, ktory ma byc jakas oryginalna receptura na moje kubki smakowe to po prostu majonez wymieszany z keczupem. Frytki sa ku zaskoczeniu jeszcze ciensze niz w macu, ale daja rade, duzymi da sie spokojnie najesc a smakowo i tak odstawiaja to go.wno z kfc. Napoje nalewamy sobie sami ale tutaj knajpa pulkownika Sandersa gora bo w Maxie chca 2,5 za dolewke xD Na plus jeszcze brak kolejek i tloku spowodowane mala obecnie popularnoscia (mac i jego strefa z zarciem oczywiscie zaje.bana pod korek). Duzo tez jest kas samoobslugowych a na zarcie czeka sie chwile. Miesce do siedzenia sie znajdzie zawsze jednak jak skoczy im popularnosc o bedzie ciezko. Minus taki, ze knajpa mimo ze miesci sie dokladnie zaraz obok glownego wejscia do galerii i z ktorej ma wejscie to ma jeszcze swoje drugie wejscie (tez od tej samej ulicy co galeria) i przy kazdorazowym otwarciu wieje chlodem. Mogli by je po prostu na czas zimy permanentnie zamknac bo tamto glowne wejscie jest doslownie 5m dalej.

 

Aha, cenowo bez rewelacji. Za zestaw powiekszony 20zl. Wiec o tyle lepiej niz w macu z ich maestro, ze mamy w tym sporawa torebke frytek. A tak to po prostu standardowy burger z siecowy. Jak komus sie nie chce 200m przejsc do burger kinga to mozna ale mozna przejsc 300m i dojsc do moa.

Odnośnik do komentarza

(pipi) jak to jest, że rano mam już ustalone w głowie, że na obiad robię w domu X, a potem wchodzę do tego tematu, rozi wrzuca takie wyfotoszopowane zdjęcie jak wyżej i już walczę ze sobą, czy nie zajechać po robocie ;/

 

 

a idź do diabła

 

Odnośnik do komentarza

Powoli zaczynam rozumieć Najtmera, choć na początku sam miałem mu ochotę powiedzieć, że jak mu się nie podoba, to niech (pipi) do innego tematu. No nie wiem panowie... To teraz może coś o lizania i ssaniu drwala? Albo co można zrobić z drwalem we kuchni? Jak energetyczny jest drwal wrzucony do pieca? W sumie stwierdza wasze zachowanie pewną psychologiczną zależność; ja tam nic nikomu nie ujmuję, wpierdalajcie co chcecie. Ale rzeczywiście można odnieść wrażenie, że stawiacie sobie ołtarzyki z kanapki i nic innego ponad nią nie istnieje.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Generalnie, jestem daleki od bycia smakoszem sieciówkowych fast foodów, jem może raz w miesiącu, ale chyba rozchodzi się o to, że Drwal jest całkiem solidnym i smacznym burgerem jak na Maka i niejedna burgerownia by się nie powstydziła takiej kanapki. 

 

Nie rozumiem hejtu, temat fast food, to i jest dyskusja o dość hypowanej kanapce.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...