Blok 6 Opublikowano 12 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2009 Wyszło już DVD, że nagle się tak wszyscy podniecają? Cytuj Odnośnik do komentarza
gekon 1 787 Opublikowano 12 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2009 Wyszło, a ja skonczyłem zabawe z 3 godzinnym DC. Roznice niezauwazalne, pare dodatkowych scen, tak, że twierdzenie Znaczace roznice?ten film oglada sie jedynie w wersji DC. Ogladanie wersji kinowej to profanacja! jest trochę bez sensu. Ostatnio tak bardzo podniecałem się Crankiem 2. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 13 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2009 Wyszło, a ja skonczyłem zabawe z 3 godzinnym DC. Roznice niezauwazalne, pare dodatkowych scen, tak, że twierdzenie Znaczace roznice?ten film oglada sie jedynie w wersji DC. Ogladanie wersji kinowej to profanacja! jest trochę bez sensu. Nie musze argumentowac, moja opinia broni sie sama. Wersja zwykla, kinowa dla masowki a DirectorsCut - no jest dla mnie roznica, jak film jest dobry zwyczajnie lepiej zobaczyc go w wersji rezyserskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza
gekon 1 787 Opublikowano 13 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2009 DC to raczej ciekawostka przy wersji normalnej, ktora żadną profanacją nie jest. Ucieli kilka nieznaczących scen, żeby film nie trwał 3 godzin. Moja opinia broni się sama, bo trudno wysiedzieć w kinie przez 3 godziny i nie wyjść na siusiu, a jak wychodzisz w trakcie seansu na to siusiu to wkurzasz publike i tracisz fragment filmu;] No , ale w domku, jak najbardziej, lepiej obejrzeć DC. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 DC to raczej ciekawostka przy wersji normalnej, ktora żadną profanacją nie jest. Ucieli kilka nieznaczących scen, żeby film nie trwał 3 godzin. Moja opinia broni się sama, bo trudno wysiedzieć w kinie przez 3 godziny i nie wyjść na siusiu, a jak wychodzisz w trakcie seansu na to siusiu to wkurzasz publike i tracisz fragment filmu;] No , ale w domku, jak najbardziej, lepiej obejrzeć DC. Do kina na film dluzszy niz 2 h nie ide zwyczajnie z ww. wzgledow - nie chce tracic ani chwili filmu ani czuc sie niekomfortowo z powodu parcia na pecherz. Czekalem dlugo, teraz dysponuje odpowiednim sprzetem i ogladnalem ten film w full hd. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 533 Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Uwielbiam ten nowobogacki patos. Cytuj Odnośnik do komentarza
Figaro 8 190 Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Nie chcę mi się czytać tematu, więc zapytam wprost - dobrze się będę bawił oglądając film, mimo, że nie czytałem komiksów? Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 255 Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Nie chcę mi się czytać tematu, więc zapytam wprost - dobrze się będę bawił oglądając film, mimo, że nie czytałem komiksów? Za(pipi)iscie. Film to praktycznie kalka komiksu. Ze swojej strony moge napisac, ze poczatek byl dla mnie bardzo enigmatyczny i dobrze sie bawilem rozkminiajac o co tak naprawde chodzi a potem film wciagnal mnie jak bagno. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wojtq 782 Opublikowano 14 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2009 Nie chcę mi się czytać tematu, więc zapytam wprost - dobrze się będę bawił oglądając film, mimo, że nie czytałem komiksów? TAK!!! Byłem w identycznym położeniu idąc do kina, a film wchłonąłem bez zmrużenia oka. 10/10, itd., itp. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dark_Slide 2 Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Kilka dni temu udalo mi sie obejrzec Watchmen. Film tak mi sie spodobal, ze niedlugo bede ogladal wersje rezyserska ze znajomymi. Mozna zarzucic temu filmowi, wolna akcje ale ja juz jestem zmeczony filmami z masa efektow specjalnych i szybka akcja. Najbardziej przemowila do mnie fabula i mroczny klimat tego fimu (brutalny czasami, a bohaterowie to nie do konca zdrowi na umysle ludzie). Mocna strona filmu jest rowniez muzyka, najlepsza na wejsciówce Jezeli nastawiacie sie na kolejnego spider-mana czy hulka to mocno sie zawiedziecie. Watchmen jest filmem, ktory skupia sie bardziej na psychice bohaterow niz ratowaniu swiata i walce ze zloczyncami. Końcowka byla dla mnie zaskakujaca i niesztampowa. Goraco polecam Cytuj Odnośnik do komentarza
Solidny (pan) 3 Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Czekałem aż Watchmen będzie na DVD w Polsce, oczywiście w wersji reżyserskiej, planowałem kupić film i cieszyć nim oko. Patrzę na czas trwania: 155 minut. Dopiero teraz zorientowałem się, że w naszym kraju Watchmen na DVD jest w wersji kinowej... skróconej o kilka minut . To taka mała przestroga, jeśli ktoś równie niedoinformowany jak ja też się napalał... Cytuj Odnośnik do komentarza
VHO 3 Opublikowano 6 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2009 W żadnym kraju europejskim nie zostanie wydana reżyserska wersja Watchmen. Tylko Warner Bros ma do niej prawo, w związku z czym wydanie reżyserskie nie wyjdzie (oficjalnie ) poza USA Cytuj Odnośnik do komentarza
Butcher 70 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 DVD to i tak pikuś... Pan Pikuś Jak ktoś planuje zakup wersji Blu-ray, to może dostać zawału, widząc na pudełku czas trwania: 126 minut. Zabawniej, że kilka cm obok jest drugi czas - 166 min. Tak żeby klient z ulicy miał jasną i logiczną sytuację... Cytuj Odnośnik do komentarza
Hejas 455 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Watchmen na Blu-rayu daje radę. I o dziwo w Empikach schodzi jak ciepłe bułeczki, moja dziewczyna musiała dzisiaj wywalczyć dla mnie kopię, która była odłożona dla kogoś innego ("powie pan, że był błąd w komputerze i tak naprawdę już nie było żadnych egzemplarzy"). ;-) Przed chwilą skończyliśmy seansik. Zdecydowanie dobry zakup, do tego filmu na pewno będę wracał. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kmiot 13 545 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Miałem dzisiaj zamówionych Strażników w Empiku, ale gdy przyszedłem na miejsce, to ekspedientka stwierdziła, że był jakiś błąd w komputerze i tak naprawdę nie było żadnych egzemplarzy. Wkur'wiłem się, ukradłem egzemplarz z torrenta, a temu co mi ukradł film sprzed nosa pewnie kobieta nie dała. Film jest absolutnie umiejętnie skręcony. Widzom zainteresowanym komiksową tematyką spodoba się na pewno. Kogoś, kto ten najistotniejszy składnik (aranżacja komiksu) pominie - film się nie spodoba, albo w najlepszym przypadku obejdzie bez echa. Ja zaraz po seansie zaczaiłem się na drugi. Cytuj Odnośnik do komentarza
tk___tk 4 795 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Najlepsze co jest w tym filmie to piosenka Simon & Garfunkel. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 533 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 No tak, tylko np. w "Absolwencie" masz tę samą piosenkę i dostajesz jeszcze gratis film, który nie jest beznadziejny. Dwa w jednym. Z kolei "Watchmen" z tych dwóch składników zawiera tylko tę piosenkę. Przegrywa. Cytuj Odnośnik do komentarza
tk___tk 4 795 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Dobre jest jeszcze to, że aktor grający Rorschacha zdobył rozgłos i przez to będziemy mieli porządnego Krugera. Chociaż Billy Bob Thornton nie był złym wyborem. Innych zalet nie stwierdzam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Blok 6 Opublikowano 12 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2009 Może gdyby wszyscy byli na tyle mądrzy, aby przynajmniej umieścić w swoim filmie popularną piosenkę celem zaistnienia w świadomości widza o niewyrafinowanym guście, nie mielibyśmy filmów uzyskujących rozgłos tylko z powodu śmierci jednego z aktorów. Cytuj Odnośnik do komentarza
gekon 1 787 Opublikowano 12 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2009 No tak, tylko np. w "Absolwencie" masz tę samą piosenkę i dostajesz jeszcze gratis film, który nie jest beznadziejny. Dwa w jednym. Z kolei "Watchmen" z tych dwóch składników zawiera tylko tę piosenkę. Przegrywa. Ten post utwierdził mnie w przekonaniu, że jestem kompletnym... no dobra, nie bede przeklinał, bo pojdzie napinka, ale potwierdziły się moje najwieksze obawy co do Twojej osoby i ogolnie wez idz obejrzeć Batmana. Cytuj Odnośnik do komentarza
Masorz 13 184 Opublikowano 12 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2009 Watchmen = Dark Knight Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 533 Opublikowano 12 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2009 Nie wiem, o co wam chodzi z tym Batmanem. Nolan przynajmniej coś stworzył. Zrobił własny, nowy film. Snyder po prostu skopiował komiks, a wszystko, co dodał - ruch, aktorzy, muzyka - jest najwyżej przeciętne, a zazwyczaj po prostu słabe. Nie ma absolutnie żadnego powodu, żeby to oglądać. Dajcie mi najpierw jakiś, a później możecie sobie walić głupie porównania. Cytuj Odnośnik do komentarza
tk___tk 4 795 Opublikowano 12 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2009 A ja mam takie pytanie do fanów - od teraz wyznacznikiem dobrej ekranizacji komiksu będzie najwierniejszenie przeniesienie wszystkich kadrów na ekran? Przy "Sin City" to było świeże, wszyscy popodniecaliśmy się rozpierduchą w "300" no, ale ile można? Cytuj Odnośnik do komentarza
Masorz 13 184 Opublikowano 12 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2009 Nie wiem, o co wam chodzi z tym Batmanem. Nolan przynajmniej coś stworzył. Zrobił własny, nowy film. Snyder po prostu skopiował komiks, a wszystko, co dodał - ruch, aktorzy, muzyka - jest najwyżej przeciętne, a zazwyczaj po prostu słabe. Nie ma absolutnie żadnego powodu, żeby to oglądać. Dajcie mi najpierw jakiś, a później możecie sobie walić głupie porównania. Nie przesadzaj, Watchmen ma napewno świetny klimat, tylko ty go poprostu nie czujesz. Tak jak niektórzy mogą pozostawać obojętni na uroki Gotham w Dark Najcie. Dwa kompletnie różne filmy, ale moim zdaniem oba to rozrywka na najwyższym poziomie. Cytuj Odnośnik do komentarza
gekon 1 787 Opublikowano 12 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2009 Nolan przynajmniej coś stworzył. Zrobił własny, nowy film I wyszło mu to dość przeciętnie, bo to, że wcześniejszy forever i batman i robin były parodiami niczego nie usprawiedliwa. DK to średniak ze świetną rolą Ledgera, mega patetycznym zakonczeniem i smiesznym głosem Balea. Miał swoje momenty, ale tez bez przesady. Dobry film o facecie w kostiumie ściagjącym złego gościa w makijażu i tyle. Nie wiem, o co wam chodzi z tym Batmanem Bo oba to filmy na podstawie komiksu, a przykład został przywołany, bo jarałeś się Batmanem pół roku mimo, że jest filmem gorszym od Watchmen w każdej kategorii. Reszty nie chce mi się komentować, bo nie ma sensu. A ja mam takie pytanie do fanów - od teraz wyznacznikiem dobrej ekranizacji komiksu będzie najwierniejszenie przeniesienie wszystkich kadrów na ekran? Przy "Sin City" to było świeże, wszyscy popodniecaliśmy się rozpierduchą w "300" no, ale ile można? Czyli dla Ciebie wadą filmu jest to, że historia została wiernie przedstawiona? No aha. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.