Skocz do zawartości

Piractwo konsolowe - cienie i blaski


Rekomendowane odpowiedzi

Ta cała magia jest zarowno na piratach jak i na oryginałach. To jest gra i to jest gra.

 

Wiadomo ze org, ma okladke, pudelko, ladnie wyglada i jest to produkt legalny. Na mnie nie robi to jakiegos wrazenia.

Taka sama frajde z gry mam jak jest to oryginał czy pirat.

Nein - bedac piratem masz XXX ilosc gier - nie wiesz ktora zagrac bo masz ich zbyt duzo. Jedna zaczynasz, pojawia sie nowa gierka torrent i czekasz az sie wypali i grasz, potem znow cos nowego,itp. Legal - masz 5 gier, 1 konczysz to wymieniasz/sprzedajesz, w miedzy czasie kupuje dodatkowo 1 gierke. Skoro kupiles to bedziesz chcial ja przejsc chyba ze trafiles na wysokooceniany shit jak np. FC2 bo raczej malo kto kupuje crapy ;). Pojawia sie nowosc za 200zl, ciebie nie stac wiec w miedzy czasie zaliczas nieco starsze gierki nie koniecznie gorsze. Gra to gra ale jesli masz wszystkie podreka to one nie bawia. Sam wiem co mowie bo nie mal kazdy w dobie PSX/PS2 mial przerobiona konsole - 50 czy 100 gier lub wiecej. Pytanie ile skonczylo sie ich w calosci? Kazda sie zaczynalo lecz nie wszystkie sie konczylo poza hitami jak GTA, MGS czy cos podobnego.

 

wyluzuj już z tym FC bo ludzi do świetnej gry zniechęcasz hihi.gif

Odnośnik do komentarza
Ta cała magia jest zarowno na piratach jak i na oryginałach. To jest gra i to jest gra.

 

Wiadomo ze org, ma okladke, pudelko, ladnie wyglada i jest to produkt legalny. Na mnie nie robi to jakiegos wrazenia.

Taka sama frajde z gry mam jak jest to oryginał czy pirat.

Nein - bedac piratem masz XXX ilosc gier - nie wiesz ktora zagrac bo masz ich zbyt duzo. Jedna zaczynasz, pojawia sie nowa gierka torrent i czekasz az sie wypali i grasz, potem znow cos nowego,itp. Legal - masz 5 gier, 1 konczysz to wymieniasz/sprzedajesz, w miedzy czasie kupuje dodatkowo 1 gierke. Skoro kupiles to bedziesz chcial ja przejsc chyba ze trafiles na wysokooceniany shit jak np. FC2 bo raczej malo kto kupuje crapy ;). Pojawia sie nowosc za 200zl, ciebie nie stac wiec w miedzy czasie zaliczas nieco starsze gierki nie koniecznie gorsze. Gra to gra ale jesli masz wszystkie podreka to one nie bawia. Sam wiem co mowie bo nie mal kazdy w dobie PSX/PS2 mial przerobiona konsole - 50 czy 100 gier lub wiecej. Pytanie ile skonczylo sie ich w calosci? Kazda sie zaczynalo lecz nie wszystkie sie konczylo poza hitami jak GTA, MGS czy cos podobnego.

 

Właśnie mniej więcej naskrobałeś to co ja chciałem napisać w tym temacie. Piractwo X360 moim zdaniem mija sie z celem, nie chodzi mi o żadne złodzejstwo itp. tylko o sama przyjemność z grania. Jeśli wiem że w każdej chwili (no powiedzmy w ciągu 24 godzin) mogę zassać każda gre to mam mniejsza motywacje do przechodzenia trochę trudniejszych i bardziej czasochłonnych tytułów - tak jest przynajmniej w moim wypadku. Obecnie mam 3 gry (no 2, czekam na forze) i mam zamiar operować tylko nimi (wymieniać się) + kompletować mała bibliotekę perełek na X'a (takie hobby) czyli co jakiś czas dokupić jakiś tytuł do kolekcji. Tym sposobem na gry nie będę wydawał więcej jak 50-100zł miesięcznie a cały czas będę mial na półce jakiś tytuł który będę męczył. Poza tym jeśli ma się spiraconą konsolę to istnieje duże prawdopodobieństwo że ominie się jakiś ciekawy tytuł tylko dlatego że nie będzie się go chciało przechodzić jeśli ma się pod ręką 20 innych gier wypalonych na kompie, np. teraz męczę godfathera, gdybym wypalił ta gre i miał jeszcze powiedzmy 10 innych dobrych tytułów to pewnie po 3-ech misjach rzuciłbym płyte na bok i zarzucił GOW2 albo jakiś Mass Effect - i straciłbym 30 godzin dobrej zabawy.

Odnośnik do komentarza

W takim razie mnie zastnawia czy jest duża ilośćgier dla ludiz prowadzących punkty skupu i wymiany tych gier. Pewie tym samym czym dla pirata przeładowanie tytułami ;) Podobny problem miałem jak kupiłem 2 gry. W efekcie w jednagrałem a druga okazała sie słaba Saints row to tylko przeleżała. Najlepiej kupować jedną grę i mieć jakieś pare tytułow typi gta, assasin, cyz wyścigi, zreszta co kto lubi, zeby do nich wracać jak zmeczy nas\znudiz nbowy tytuł. W ojca chrzestnego też grałem i skończyłem go już na siłę, jak bym miał pirata to pewnei gra by do dzis leżała na półce.

Nie tylko grajac na piratach ominie nas wiele ciekawych tytułow. Ciagle wychodzą nowe tytuły, w inne już nikt nie gra, a czasem nasz spragniony tytuł okazuje sie crapem jak ojciec chrzestny. Ciężko jest zlaeźć zloty środek, niech każdy robi to co chce.

Odnośnik do komentarza

zgadzam sie z kolegami ,majac przerobiona konsole ,majac zalew tytulow,cos sie traci, mialem przerobiona ps 2 gier mialem od za(pipi)ania ,niektorych gier nie konczylem ,w inne troche popykalem,teraz mam xboxa 360 ,na pokladzie 3 orginalne gry i mi to wystarczy ,pogram ide wymienic na gielde w katowicach, w zaleznosci od tytulu wymiana od 20-60 zeta zalezy od gry,przed gielda stoja ,piraci za 1 gre 30 zeta, olal ich pies, wole placic gosciom za towar orginalny,kto chce niech robi jak uwaza jego sprawa,mialem piraty i wiem ze juz do nich nie wroce ,czesc ,pozdrowienia KS RUCH CHORZOW-----WIELKIE DERBY GORNEGO SLASKA-RUCH CHORZOW -GORNIK ZABRZE- 28 02 09 GODZ-16 STADION SLASKI :piwo:

Odnośnik do komentarza
zgadzam sie z kolegami ,majac przerobiona konsole ,majac zalew tytulow,cos sie traci, mialem przerobiona ps 2 gier mialem od za(pipi)ania ,niektorych gier nie konczylem ,w inne troche popykalem,teraz mam xboxa 360 ,na pokladzie 3 orginalne gry i mi to wystarczy ,pogram ide wymienic na gielde w katowicach, w zaleznosci od tytulu wymiana od 20-60 zeta zalezy od gry,przed gielda stoja ,piraci za 1 gre 30 zeta, olal ich pies, wole placic gosciom za towar orginalny,kto chce niech robi jak uwaza jego sprawa,mialem piraty i wiem ze juz do nich nie wroce ,czesc ,pozdrowienia KS RUCH CHORZOW-----WIELKIE DERBY GORNEGO SLASKA-RUCH CHORZOW -GORNIK ZABRZE- 28 02 09 GODZ-16 STADION SLASKI :piwo:

 

Nawet jesli org.gry byly by po 50 zl ,nadal by byli chetni na piraty niestety.

Odnośnik do komentarza
zgadzam sie z kolegami ,majac przerobiona konsole ,majac zalew tytulow,cos sie traci, mialem przerobiona ps 2 gier mialem od za(pipi)ania ,niektorych gier nie konczylem ,w inne troche popykalem,teraz mam xboxa 360 ,na pokladzie 3 orginalne gry i mi to wystarczy ,pogram ide wymienic na gielde w katowicach, w zaleznosci od tytulu wymiana od 20-60 zeta zalezy od gry,przed gielda stoja ,piraci za 1 gre 30 zeta, olal ich pies, wole placic gosciom za towar orginalny,kto chce niech robi jak uwaza jego sprawa,mialem piraty i wiem ze juz do nich nie wroce ,czesc ,pozdrowienia KS RUCH CHORZOW-----WIELKIE DERBY GORNEGO SLASKA-RUCH CHORZOW -GORNIK ZABRZE- 28 02 09 GODZ-16 STADION SLASKI :piwo:

 

Nawet jesli org.gry byly by po 50 zl ,nadal by byli chetni na piraty niestety.

 

juz bylo pisane ze nawet painkillera ktory kosztowal 19zl ludzie woleli sciagac z netu :)

Odnośnik do komentarza

No to może i ja dorzucę parę groszy do tematu...

 

Po pierwsze piractwo to piractwo i nie ma co zrównywać go z kradzieżą, która jest zaborem(!!!) mienia. Proste przeliczanie ilości moich mp3 z dysku razy ileś tam do obliczania straty jest błędne. Po prostu nie kupiłbym prawie żadnej płyty, bo po prostu nie przeznaczę(nie mam) takich pieniędzy na muzykę/gry. Oczywiście etycznie dalej jest to czyn naganny.

 

Po drugie wielu ludzi uważa, że kupowanie używanych gier nie robi różnicy dla wydawcy. Takie kity wciskają oni sami a wielu łyka te bzdury bez zastanowienia. W przyrodzie nic nie ginie. Tak samo jak w przypadku samochodów, ktoś sprzedaje stary, dokłada trochę i kupuje nowy. Tak samo z grami. Oczywiście nie zawsze kasa trafia tak prosto na ten sam cel, ale ogólnie kasę z gier przeznacza się na gry. W tym łańcuszku może być więcej osób, ale ostatecznie do wydawcy coś tam wpłynie. Choć ten by chciał, żeby od razu wszyscy kupowali nowe gry, ale jak ktoś nie ma kasy, lub nie chce przeznaczyć na nowe gry, to takie coś też jest korzystne dla producentów gier. Tak samo ludzie nie kupują nowych samochodów tylko używane nie dlatego, że tak lubią, tylko dlatego, że nie mają tyle kasy na nowe auto. Reasumując nawet kupując gazetę z pełną wersją wspieramy twórców, bo kasa z licencji idzie do nich.

 

Po trzecie ceny gier tyle wynoszą, bo taka jest polityka cenowa wydawców a nie bo piractwo, używane gry itd. Najlepszy przykład to rynek PC. Czemu w hipermarkecie pod moim oknem ta sama gra na Xboxa i na PC kosztuje odpowiedni 229 i 99 zł? Przecież na PC jest większe piractwo, mniej się sprzedaje (w skali świata, nie w Polsce).

 

Po czwarte dzięki piractwu wielu z nas miało okazję zacząć przygodę z grami. Gdyby nie istniały kopie zapasowe, wielu mogłoby sobie tylko pomarzyć o graniu z powodu polityki cenowej prowadzonej przez producentów gier (właściwie na tym rynku - konsol, panuje wielka zmowa cenowa w skali w skali świata). Niby powinno być tak, że jak cię nie stać to nie graj. Ale dlaczego wielu ludzi ma być pozbawiona możliwości uprawiania swojego hobby z tego powodu, że mieszkają w biednej Polsce, jeszcze biedniejszej Białorusi a nie w bogatych Niemczech/USA. To swego rodzaju "jest sprawiedliwość na tym świecie". Piractwo broni nas też trochę przed podwyższaniem cen gier, stanowi swego rodzaju konkurencję wymuszającą rozsądne ceny.

 

 

To tyle moich przemyśleń. Sam osobiście stosuję metodę drobnych kroczków. Gry na X-a kupuję oryginalne na allegro, oczywiście używki. Jak przejdę jakąś grę, sprzedaję ją i kupuję następną. Wychodzi dosyć tanio. Mając mało gier doceniam je bardziej i staram się je przejść, skoro już kupiłem. Nie zamieniam się w kolekcjonera, taki problem był już sygnalizowany w dyskusji. Z używania oryginałów jestem nawet trochę dumny.

 

Co do ludzi piszących w stylu "kto kupuje oryginały to frajer" to buractwo. Proszę nie obrażać ludzi na których się żeruje. Jak grasz na piratach, to się trym nie chwal, bo to może nie zbrodnia, ale na pewno nie powód do dumy. Tym bardziej jak cię stać...

 

Odnośnik do komentarza
Po pierwsze piractwo to piractwo i nie ma co zrównywać go z kradzieżą, która jest zaborem(!!!) mienia. Proste przeliczanie ilości moich mp3 z dysku razy ileś tam do obliczania straty jest błędne.

Oczywiście, że jest błędne i pierdylion razy było to powtarzane. Kradniesz własność intelektualną, która posiada odpowiednią wartość.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

To ja teraz coś od siebie - byłem piratem, ale jak skończyłem szkołe poszedłem do pracy i postanowiłem kupować orginały, fakt z drugiej ręki (allegro, pchli targ) no ale to nie jest wypalony verbatim tylko ładnie zapakowana gra. No i fajnie, ciesze się, jest super. Ale jak (pipi).a jak widzę te (pipi).ane DLC to mnie skręca... Co to wogóle za kit?! Np. zaraz (już jest? nie wiem) mają wyjść dwa DLC do Midnight Club Los Angeles - jeden darmowy z nową mapką ale już drugi z paczką samochodów za 9,99$! Pewnie jeszcze dojdą ze dwa packi w podobnej cenie i po podliczeniu żeby mieć "kompletną" grę wyjdzie jakieś 300 zeta! Albo dodatek do Prince of Persia - chcesz zobaczyć nową moc Eliki i jeszcze kawałek sobie zagrać? Zapłać! Street Fighter IV to już przegięcie - nowe ciuszki, mniej kasy na koncie... Ja płacę za pełną grę a nie wersję demo do której będę musiał dokupować resztę stuffu. W dodatku teraz gdy przechodzi się w około 10 godzin... kpina. Oczywiście zaraz mi ktoś powie "nie chcesz, nie kupuj" i to jest prawda. Ale w(pipi).ia mnie podejście dewelopera który uważa gracza za bałwana i ćwartuje gre na DLC. I wtedy już tak bardzo nie chce mi się kupowac tego orginału... wydobywa się umiejętność "chęci zrobienia na złość" poprzez torrent.

Edytowane przez dawdi17
Odnośnik do komentarza
To ja teraz coś od siebie - byłem piratem, ale jak skończyłem szkołe poszedłem do pracy i postanowiłem kupować orginały, fakt z drugiej ręki (allegro, pchli targ) no ale to nie jest wypalony verbatim tylko ładnie zapakowana gra. No i fajnie, ciesze się, jest super. Ale jak (pipi).a jak widzę te (pipi).ane DLC to mnie skręca... Co to wogóle za kit?! Np. zaraz (już jest? nie wiem) mają wyjść dwa DLC do Midnight Club Los Angeles - jeden darmowy z nową mapką ale już drugi z paczką samochodów za 9,99$! Pewnie jeszcze dojdą ze dwa packi w podobnej cenie i po podliczeniu żeby mieć "kompletną" grę wyjdzie jakieś 300 zeta! Albo dodatek do Prince of Persia - chcesz zobaczyć nową moc Eliki i jeszcze kawałek sobie zagrać? Zapłać! Street Fighter IV to już przegięcie - nowe ciuszki, mniej kasy na koncie... Ja płacę za pełną grę a nie wersję demo do której będę musiał dokupować resztę stuffu. W dodatku teraz gdy przechodzi się w około 10 godzin... kpina. Oczywiście zaraz mi ktoś powie "nie chcesz, nie kupuj" i to jest prawda. Ale w(pipi).ia mnie podejście dewelopera który uważa gracza za bałwana i ćwartuje gre na DLC. I wtedy już tak bardzo nie chce mi się kupowac tego orginału... wydobywa się umiejętność "chęci zrobienia na złość" poprzez torrent.

 

 

Pomyśl w ten sposób, że gdyby gra wyszła na PS2/ Xboxa 1 to nie uświadczyłbyś wcale tych dodatków. A tak przynajmniej masz wybór; )

Odnośnik do komentarza
To ja teraz coś od siebie - byłem piratem, ale jak skończyłem szkołe poszedłem do pracy i postanowiłem kupować orginały, fakt z drugiej ręki (allegro, pchli targ) no ale to nie jest wypalony verbatim tylko ładnie zapakowana gra. No i fajnie, ciesze się, jest super. Ale jak (pipi).a jak widzę te (pipi).ane DLC to mnie skręca... Co to wogóle za kit?! Np. zaraz (już jest? nie wiem) mają wyjść dwa DLC do Midnight Club Los Angeles - jeden darmowy z nową mapką ale już drugi z paczką samochodów za 9,99$! Pewnie jeszcze dojdą ze dwa packi w podobnej cenie i po podliczeniu żeby mieć "kompletną" grę wyjdzie jakieś 300 zeta! Albo dodatek do Prince of Persia - chcesz zobaczyć nową moc Eliki i jeszcze kawałek sobie zagrać? Zapłać! Street Fighter IV to już przegięcie - nowe ciuszki, mniej kasy na koncie... Ja płacę za pełną grę a nie wersję demo do której będę musiał dokupować resztę stuffu. W dodatku teraz gdy przechodzi się w około 10 godzin... kpina. Oczywiście zaraz mi ktoś powie "nie chcesz, nie kupuj" i to jest prawda. Ale w(pipi).ia mnie podejście dewelopera który uważa gracza za bałwana i ćwartuje gre na DLC. I wtedy już tak bardzo nie chce mi się kupowac tego orginału... wydobywa się umiejętność "chęci zrobienia na złość" poprzez torrent.

Przez to że nie miałeś paru ciuszków do SF IV odczułeś że kupiłeś grę demo?

Midnight bez tych kilku dodatkowych samochodów też byłby produktem niekompletnym?

Prince of Persia bez epilogu to gra pocieta?

 

Przesadzasz zdecydowanie. DLC to dodatek, który swego czasu trzeba było kupować na oddzielnych płytach i również za to płacić.

10 godzin mało ? Ile czasu zajmowało przejście Residentów na psx ? Ratchet na PS3 jest krótszy od tych na PS2 ?

MGS 1 był krótszy od 4 wydanej obecnie .

GTA4 przejdziesz w 10 godzin ?

Utarło się że teraz robia krótkie gry, szkoda że nie pamietamy ile trwało przejście Omnimushy 1, czy też Halo 1 (najkrótszej części z cyklu), nie mówiąc o masie krótkostrzałowców na PSX-a

Odnośnik do komentarza

W(pipi)ia mnie stereotyp wykrzykiwany tutaj przez dużo ludzi, że pirat to ma 1000 gier a nie przeszedł ani jednej bo nie miał czasu ponieważ ściągnęła się już następna. To zależy od mentalności-jeśli faktycznie ktoś ma te 1000 gier i żadnej nie przeszedł to nie jest dla mnie graczem-tyle. Ja święty nie jestem, ale pamiętam za czasów PSX jak chyba z 15 razy przeszedłem pierwszego MGS'a, zaliczone obie części GT które do krótkich raczej nie należały, wymęczone na wszystkie sposoby trzy części RE, a przecież według was powinienem GT odstawić po 10 wyścigach, RE wyebać przez okno przy pierwszej trudniejszej zagadce itd. Zastanówcie się nad tym, chociaż szczerze w to nie wierzę :P

Odnośnik do komentarza
To ja teraz coś od siebie - byłem piratem, ale jak skończyłem szkołe poszedłem do pracy i postanowiłem kupować orginały, fakt z drugiej ręki (allegro, pchli targ) no ale to nie jest wypalony verbatim tylko ładnie zapakowana gra. No i fajnie, ciesze się, jest super. Ale jak (pipi).a jak widzę te (pipi).ane DLC to mnie skręca... Co to wogóle za kit?! Np. zaraz (już jest? nie wiem) mają wyjść dwa DLC do Midnight Club Los Angeles - jeden darmowy z nową mapką ale już drugi z paczką samochodów za 9,99$! Pewnie jeszcze dojdą ze dwa packi w podobnej cenie i po podliczeniu żeby mieć "kompletną" grę wyjdzie jakieś 300 zeta! Albo dodatek do Prince of Persia - chcesz zobaczyć nową moc Eliki i jeszcze kawałek sobie zagrać? Zapłać! Street Fighter IV to już przegięcie - nowe ciuszki, mniej kasy na koncie... Ja płacę za pełną grę a nie wersję demo do której będę musiał dokupować resztę stuffu. W dodatku teraz gdy przechodzi się w około 10 godzin... kpina. Oczywiście zaraz mi ktoś powie "nie chcesz, nie kupuj" i to jest prawda. Ale w(pipi).ia mnie podejście dewelopera który uważa gracza za bałwana i ćwartuje gre na DLC. I wtedy już tak bardzo nie chce mi się kupowac tego orginału... wydobywa się umiejętność "chęci zrobienia na złość" poprzez torrent.

Przez to że nie miałeś paru ciuszków do SF IV odczułeś że kupiłeś grę demo?

Midnight bez tych kilku dodatkowych samochodów też byłby produktem niekompletnym?

Prince of Persia bez epilogu to gra pocieta?

 

Przesadzasz zdecydowanie. DLC to dodatek, który swego czasu trzeba było kupować na oddzielnych płytach i również za to płacić.

10 godzin mało ? Ile czasu zajmowało przejście Residentów na psx ? Ratchet na PS3 jest krótszy od tych na PS2 ?

MGS 1 był krótszy od 4 wydanej obecnie .

GTA4 przejdziesz w 10 godzin ?

Utarło się że teraz robia krótkie gry, szkoda że nie pamietamy ile trwało przejście Omnimushy 1, czy też Halo 1 (najkrótszej części z cyklu), nie mówiąc o masie krótkostrzałowców na PSX-a

 

Rzeczywiście dawdi17 niefortunnie użył sformułowania "demo", ale w pewnej kwestii się z nim zgadzam (choć nie jest ona do końca związana z tematem). Otóż, w dzisiejszych czasach, co raz częściej dochodzi do sytuacji w której DLC jest robiony równolegle z pełną wersją gry, tylko dlatego żeby wyciągnąć od naiwniaczków kasę (osobiście w ogóle nie łykam tych dodatków, choć niektóre są naprawdę udane, vide BioShock Challenge Rooms). Cały ten proceder uważam za totalne przegięcie, które budzi we mnie odrazę...

Edytowane przez stoodio
Odnośnik do komentarza
To ja teraz coś od siebie - byłem piratem, ale jak skończyłem szkołe poszedłem do pracy i postanowiłem kupować orginały, fakt z drugiej ręki (allegro, pchli targ) no ale to nie jest wypalony verbatim tylko ładnie zapakowana gra. No i fajnie, ciesze się, jest super. Ale jak (pipi).a jak widzę te (pipi).ane DLC to mnie skręca... Co to wogóle za kit?! Np. zaraz (już jest? nie wiem) mają wyjść dwa DLC do Midnight Club Los Angeles - jeden darmowy z nową mapką ale już drugi z paczką samochodów za 9,99$! Pewnie jeszcze dojdą ze dwa packi w podobnej cenie i po podliczeniu żeby mieć "kompletną" grę wyjdzie jakieś 300 zeta! Albo dodatek do Prince of Persia - chcesz zobaczyć nową moc Eliki i jeszcze kawałek sobie zagrać? Zapłać! Street Fighter IV to już przegięcie - nowe ciuszki, mniej kasy na koncie... Ja płacę za pełną grę a nie wersję demo do której będę musiał dokupować resztę stuffu. W dodatku teraz gdy przechodzi się w około 10 godzin... kpina. Oczywiście zaraz mi ktoś powie "nie chcesz, nie kupuj" i to jest prawda. Ale w(pipi).ia mnie podejście dewelopera który uważa gracza za bałwana i ćwartuje gre na DLC. I wtedy już tak bardzo nie chce mi się kupowac tego orginału... wydobywa się umiejętność "chęci zrobienia na złość" poprzez torrent.

Przez to że nie miałeś paru ciuszków do SF IV odczułeś że kupiłeś grę demo?

Midnight bez tych kilku dodatkowych samochodów też byłby produktem niekompletnym?

Prince of Persia bez epilogu to gra pocieta?

 

Przesadzasz zdecydowanie. DLC to dodatek, który swego czasu trzeba było kupować na oddzielnych płytach i również za to płacić.

10 godzin mało ? Ile czasu zajmowało przejście Residentów na psx ? Ratchet na PS3 jest krótszy od tych na PS2 ?

MGS 1 był krótszy od 4 wydanej obecnie .

GTA4 przejdziesz w 10 godzin ?

Utarło się że teraz robia krótkie gry, szkoda że nie pamietamy ile trwało przejście Omnimushy 1, czy też Halo 1 (najkrótszej części z cyklu), nie mówiąc o masie krótkostrzałowców na PSX-a

 

Tak, DLC co nic innego jak wyciecie kawalka gry. Na PC te dodatki jak mapa do COD4, TF2,itp jest za FREE. Jedynie DLC do GTA mozna nazwac DLC bo daje cos nowego kosztuje 2x tyle co zwykly dodatek do gry np. dajacy 2 mapki do multi lub pare modeli do gry jak Obi wan,itp a funu jest 10x wiecej. Kiedys by pograc jakis autem ktorym nie mozna bylo normalnie to wpisywalo sie czita, teraz trzeba zaplcic za DLC. Popatrz na cene DLC a gre Arcade - niby takie same ale w przypadku gry Arc masz wiekszy fun, tryb na 2 graczy, achievey, itp.

Niedlugo bedzie tak ze nie otrzymasz dobrego zakonczenia bo nie kupiles dodatku ktory da ci Swiety Miecz dzieki ktoremy masz good ending.

 

Do furek w DLC do MC LA - pewnie beda lepsze niz podstawowe wiec na sieci nie masz szans. Dawno temu EA chcialo dac platne bronie (lepsze niz te ktore mozna zdobyc) za MSP ale powstrzymali sie. Glupota byloby wydanie 2 mapek do L4D ktore sa w kampani a na potrzeby trybu VS przeszly male zmiany. Pewnie kosztowaloby to z 800msp. Gra miala premiere kilka miesiecy temu i ich nie ma nadal. Czy to takie trudnie zmienic pare rzeczy? Naszczescie bedzie za free. Dobrze ze dodatkowy tryb do BF BC jest za darmo oraz chyba 2 mapki.

 

Nie dla DLC - nigdy nie kupilem i nie kupie moze poza dodatkami do GTA.

 

COD4/5, Fable, Star Wars 2, Boune Conspiraty, Kane and Lynch, itp - gry na 5-7h. Wiadomo ze RPG czy gry jak GTA starcza na dlugo ale takich jest malo. Moge ci dalej wymienic , takich jest jest wiecej niz typu GTA czy RPG

Edytowane przez signap
Odnośnik do komentarza

jedyne dlc jakie kupielm byly to mapki do cod4 i nie zaluje wydanych pieniedzy, daly mi wiele swietnie spedzonych godzin :)

ale fakt tez po trochu musze sie zgodzic z dawdi17 ze z tym dlc to juz przesadzaja, naprawde przegladajac market place zastanawiam sie czemu tego nie mogli dac do finalnej wersji? nie uwierze ze wydali wersje poszla do tloczenia a po tygodniu wpadli na genijalny pomysl"Hej zapomnielismy dorzucić tych 3 mapek, dobra wsadzimy je w dlc i zarobimy przy tym" to pozostawia taki niesmak. osobiscie nie mam nic przeciwko dlc, fakt ze mogly by byc tansze o polowe a czasem darmowe jak niektore do forzy 2, ale zawsze daja grze jeszcze pare godzin zywotnosci za ktore wedlug mnie warto zaplacic.

Odnośnik do komentarza

Czyta jąć ten temat jakoś nie dziwie się nie którym ze jadą na piratach a dla czego ?.Na razie nie mam rodziny wieć mogę sobie pozwolić na gry oryginalne ale za pewne jeśli założę rodzinę to zamiast kupic oryginalną gre będę wolał kupic dziecku za te pieniądze coś pożyteczniejszego i na pewno przerobie swoją kosnole .Jka na razie jest tyle tanich gier NA PS3 oczywiście starych tytułów ale dobrych i nie wierze ze ktoś grał w e wszystkie gry np motostrom na ps3 za 40zł kupiłem :) nowa folia A na nowość można poczekać :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...