Demon's Souls

[QstomPL 83]

musisz wrocic do nexusa po wszystkim, tendencja nie zmienia sie na bieżąco, ale mysle ze powinienes to zauwazyc, bo na pewmno wracales do nexusa wiec nie wiem o co chodzi : /

[Rayos 3 170]

ile razy mam pisac ze tendencja swiata jest ustalana wedlug mediany na serwerze grajac online? na pewno nie wracal do nexusa, dlatego nie zmienila mu sie tendencja chyba ze jakiegos buga zlapal w co watpie

[mr_pepeush 96]

hańba mi - jak mawia król Julian

wróciłem do nexusa i poszło ok; tylko, że nie miałem specjalnie czasu żeby dobrze przysiąść do pbwt; w 4-1 ruszyłem, od razu na starcie widac BP'a i szok - raz mnie ciął kataną i po wszystkim widzę, że ta gra zaskakuje do samego końca; jak rzucę jakąś tezę, to zaraz gra ją obala raniąc mnie dotkliwie jeśli wszystkie BP będą tak rzeźnickie jak ten wspomniany, to czeka mnie jeszcze duuuuuużo gry

(a już czułem smrodek platyny...)

[Rayos 3 170]

dlatego ja BP zabilem na NG : D

[QstomPL 83]

ng, czyli masz na mysli od razu w pierfwszym przejsciu?

pepe, BP sa napraewfde bardzo trudni, ten z 3-1 to totalny hardkor. Ja chyba wsyzskich zabijalem na ng+, lub nawet ng++ to tamten gosc mial mnie spokojnie na hita : p Nie wiedzialem jak sie za niego zabrac

[Rayos 3 170]

tja, mowiac ng mialem na mysli 1 podejscie

 

na kazdego mialem sprawdzona technike: warding i NAPIER*****IE!

[QstomPL 83]

ja ogólnie uwazam ze warding to niezly czit. Dowiedzialem sie o nim wlasnie dopiero w ng+ i nie mam pojecia jakby moja gra wygladala bez niego. Rowniez za podstawe uwazam cursed weapon/enchanted weapon czy jakos tak

[Rayos 3 170]

ja akurat czarow na bron nie uzywalem z prostego powodu: demonbrandta/northen regalii nie mozna bylo enchantowac :potter:

[mr_pepeush 96]

ani wardinga ani enchanted/coursed nie używam, ale wszystkie bp padły. trochę trzeba było pomyśleć, kilka taktykę sprawdzić i poszły w diabły.

najgorsze jest to, ze mam kolejny problem.

ubilem wszystkie 5 bp oraz primeval demony w 1, 2, 3, 5. mój charakter powinien byc pure white. figurka pokazująca stan postaci świeci się na biało-niebiesko. dlaczego wiec monumental (ten mały chłopiec przy swieczce) nie chce mi dac pierscienia?

[estel 805]

A odpowiedziałeś mu za pierwszym razem jak z nim gadałeś, że jesteś gotowy? Bo jeżeli powiedziałeś, że nie to pierścienia nie dostaniesz w tym przejściu.

[mr_pepeush 96]

jestem na 99.999% pewien, ze odpowiedziałem TAK. ale jak tak czytałem warunki otrzymania friends ring to rzeczywiście jedyne co mogę poddać pod wątpliwość, to właśnie to czy dałem yes czy no. w końcu mogłem się pomylić. ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?

 

czy jeśli rozpoczne kolejne ng, ubije phalanxa to od razu dostanę friends ring od monumentala, czy będę musiał wytluc wszystkie demony wcześniej? w zasadzie brakuje mi tylko chyba dwóch kamieni pure, jednej broni z pwwt i pierścieni od mefisto do upragnionej platyny.

[nemesis1 2]

Dostaniesz od razu gdy tylko z nim porozmawiasz jeśli masz PWCT.

[Rayos 3 170]

nice, to masz juz wszystkie czary i cuda? to ktory NG Ty juz masz? legalnie to przy NG3+ dopiero mozna miec wszystkie czary i cuda

[mr_pepeush 96]

mam trzeci ng, choć przyznaję, że "nielegalnie". pod koniec ng+ zrobiłem wiekszosc, choć w zasadzie korzystam tylko z soul arrow (ten pocisk magiczny ulepszony) i fireball.

w demons souls gram z przyjemnością, starałem się sam wypracować swoją drogę, ale stwierdziłem, ze nie ma sensu grać "sztuka dla sztuki", tłukąc godziny w pogoni za kamykami czy gadzetami tak naprawdę do niczego mi nie potrzebnymi. zamiast tego bije demony innymi sposobami niż w pierwszej grze

no to nic. ubije false king, phalanx, zbiorę pierścień od monumentala, randez vous z mefisto, a potem jeszcze przedmiot od ochroniarza maiden astrea przy pwwt i platyna będzie. pod warunkiem, ze złapie 2 pure'y

[septo 1]

niedawno zakupiłem swój egzemplarz DS. na poczatku starałem sie nie zrazic i mimo ze wiele razy brzydkie słowa cisnely mi sie na usta to staram sie nie poddawac, ale idzie mi bardzo opornie. czy mozecie mi poradzic jaka klase wybrac? w poradniku jednym czytalem ze hunterem sie gra fajnie bo ma strzały. ja mimo to zaczalem grac Temple Knight, ale srednio mi sie gra, mam problemy zwlaszcza z przelatuacymi smokami na mostach i nie mam sposobu jak je zabic (moze ta klasa sie nie da?). zastanawiam sie czy nie wybrac jakiejs innej klasy i nie zaczac od nowa bo dopiero niedawno pokonalem pierwszego bossa (choc nie umialem zabic niby zwyklych przeciwnikow tych z czerwonymi oczami wiec nie wiem czy nie sa oni dopiero do ubicia w pozniejszych lvlach gdy postac jest juz silniejsza. jaka klase polecacie na start i ktora sie gra w miare latwo tak by sie nie zrazic do dalszej gry?

[Rayos 3 170]

temat byl wiele razy walkowany na forum... nawet chyba strone wczesniej, wybor klasy nie ma praktycznie zadnego znaczenia w grze, ale jak cos to juz chyba lepiej knightem...

[QstomPL 83]

nie musisz wszystkich zabijac, to rpg masz calkowitą wolność wyborów. Czujesz ze nie masz szans z jakims wielkoludem? Da rade uciec? Więc czemu nie, narazie graj na swój sposób. Potem mozesz miec problremy bo gra zaczyna sie robic troche zamotana, wiec wtedy mozesz smialo pytac : )

[Gość]

niedawno zakupiłem swój egzemplarz DS. na poczatku starałem sie nie zrazic i mimo ze wiele razy brzydkie słowa cisnely mi sie na usta to staram sie nie poddawac, ale idzie mi bardzo opornie. czy mozecie mi poradzic jaka klase wybrac? w poradniku jednym czytalem ze hunterem sie gra fajnie bo ma strzały. ja mimo to zaczalem grac Temple Knight, ale srednio mi sie gra, mam problemy zwlaszcza z przelatuacymi smokami na mostach i nie mam sposobu jak je zabic (moze ta klasa sie nie da?). zastanawiam sie czy nie wybrac jakiejs innej klasy i nie zaczac od nowa bo dopiero niedawno pokonalem pierwszego bossa (choc nie umialem zabic niby zwyklych przeciwnikow tych z czerwonymi oczami wiec nie wiem czy nie sa oni dopiero do ubicia w pozniejszych lvlach gdy postac jest juz silniejsza. jaka klase polecacie na start i ktora sie gra w miare latwo tak by sie nie zrazic do dalszej gry?

 

Też kilka dni temu kupiłem DS i wybrałem royalty. Najczęściej ludzie piszą żeby brać właśnie Royala na początek jeśli nie jest się zbyt dobrym, ponoć można go rozwinąć w każdym kierunku. Dobre jest w nim to że na starcie ma już jeden bardzo fajny czar - soul arrow. Ja na razie staram się zrobić z niego wojownika, korzystam też mocno z tego, jedynego na razie, czaru, na razie mi on w zupełności wystarcza. Np w 2 świecie przeciwnicy są mocno odporni na ataki fizyczne, więc gdybym grał zwykłym knightem nie wiem jakby to wyglądało, a tak mam i walke w zwarciu na poziomie i magie. Zobaczymy co dalej.

 

Co do wrogów, ci z czerwonymi oczami są faktycznie dosyć silni, zabijają w 1-2 hity. Ja też ich odpuściłem w pierwszym podejściu w Boletaria Palace. Co do smoka, jest prosty sposób na pokonanie go. Jeśli się meczysz i nie dajesz rady, wpisz na YT nazwe bossa (tutaj red dragon) i zobacz co i jak.

 

Sam mam pytanie, powiedzcie mi czy da się na dłuższą metę zrobić taką dopakowaną hybrydę rycerza/wojownika i maga? Czy będę musiał się ograniczyć? W co warto inwestować lub co można na 100% olać? W sumie już teraz 1 skill kosztuje mnie ponad 3 tys dusz..

[QstomPL 83]

po pierwsze. Musisz zdecydowac w co isc, strength, dex, magic lub faith. Siła broni bedzie zalezala wlasnie od tych statów i najlepiej jest wybrac sobie w co isc. Tutaj nie ma za bardzo czegosd takiego jak prawdziwy mag, bo i tak musisz bardzo duzo walczyc w zwarciu, a dając w magic i tak mozesz miec bron, ktora siłe czerpie z tej statystyki, wiec mozesz siekac podobnie co ktos kto wali wszystko w strength. Oczywiscie to co pisze to troche wyzsza szkolda jazdy bo to sie tyczy ulepszania broni pod siebie i tego typu rzeczy, ale tak mniej wiecej wyglada ta gra, w kwesti budowy postaci nie jest az taka rozbudowana. W luck najlepiuej w ogole nie pakowac, inteligencja do slotów na czary (są czary ktore naprawde warto miec wsadzone w swoim secie) witalnosc wiadomo ze sie przyda, no i endurance tez bardzo wazny skill, nie oplaca sie w niego pakowac powyzej 40 poziomu, ale do tego naprawde duzo daje wiec tez radze sie nad nim zastnaowic

[mr_pepeush 96]

septo, ta gra ma bardzo rozbudowany backtracking, czyli będziesz musiał wracać do wcześniejszych lvli; generalnie póki co przyj do przodu, przechodź kolejne etapy, farm punkty, rozwijaj postać; red eye knight (to właśnie ten czerwonooki) tak naprawdę jest łatwy do ubicia, jeśli dobrze podejdziesz do tematu; np. teraz, po prawie 100 godzinach w grze biorę gościa nie dostając żadnego ciosu i nie potrzebuję do ubicia go żadnych czarów; umiejętności przychodzą z czasem

zaczynałem grać jako royalty, bo czytałem że to dobra klasa na początek; powiem szczerze, że mam mieszane uczucia co do tej klasy po tych stu ugranych godzinach; a w zasadzie nie stu, a pierwszych dwudziestu; chodzi o to, że najtrudniej się gra na starcie; to tutaj potrzebujesz takiej postaci, która przetrwa ataki pierwszych przeciwników i pozwoli Ci popełniać błędy; royalty niekoniecznie na to pozwala; może błąd był po mojej stronie, bo raczej unikałem walki magią, a cisnąłem głównie z podstawową bronią tej klasy - rapier; i mimo, że rapier fantastycznie sprawdzał mi się przez 3/4 gry, to był uciążliwy w pewnym momencie - szkoda mi było podnoszenia statów, żeby móc założyć na siebie cięższy ekwipunek, więc podniosłem je tylko na tyle, by założyć zbroję Old king Doran i dalej walczyłem rapierem (najpier podniesionym do +7, potem do +10);

jeśli zaczniesz grać royalty, to nie żałuj magii, pociśnij na początku trochę w siłę i zwinność (dex), a resztę wal w vitality i manę; szybko znajdź cling ring oraz thiefs ring i radzę się z nimi raczej nie rozstawać; pamietaj, że Twoją zaletą jest szybki atak, ale i szybki unik; tą klasą możesz pieknie obejść wroga i zaserwować mu cios w plecy, najczęściej zabójczy; aby zachować pełną szybkość ruchu Twój parametr Equip Burden musi wyglądać tak: xx/yy, gdzie yy to maksymalna waga całego ekwipunku, xx to waga tego, co masz na siebie założone (rzeczy w użytku, a nie noszone w plecaku, czyli zbroja, pierścienie, broń); pamietaj, że jeśli chcesz zachować pełną prędkość, to xx nie może być większe niż połowa yy;

[QstomPL 83]

bez przesady, nie ma czegos takeigo jak zaleta klasy. Przeciez juz prawie kazdy wie, ze klasa nic tutaj nie daje. Nie musi przeciez nawalac rapierem jak ty, jak c hce to moze sobie wziac jakis poteżny młot, nic nie stoi na przeszkodzie. I nie zgadzam sie co do pakowania w strength i dex, tak jak pisalem lepiej wybrac sobie jedna statystyke zeby nie marnowac punktow na taka ktora nie bedzie pod broń. Oczywisice wieksozsc broni wymaga iles tam strength i dexterity zeby ja poprawnie nosić, wiec wiadomo ze cos tam na te statsy trzeba poswiecic

 

bez przesady, nie ma czegos takeigo jak zaleta klasy. Przeciez juz prawie kazdy wie, ze klasa nic tutaj nie daje. Nie musi przeciez nawalac rapierem jak ty, jak c hce to moze sobie wziac jakis poteżny młot, nic nie stoi na przeszkodzie. I nie zgadzam sie co do pakowania w strength i dex, tak jak pisalem lepiej wybrac sobie jedna statystyke zeby nie marnowac punktow na taka ktora nie bedzie pod broń. Oczywisice wieksozsc broni wymaga iles tam strength i dexterity zeby ja poprawnie nosić, wiec wiadomo ze cos tam na te statsy trzeba poswiecic

[mr_pepeush 96]

no ale to o czym mówisz, nie przekreśla mojej wypowiedzi

chodziło mi tylko i wyłącznie o to, że początkowo jest różnica pomiędzy klasami; jak startujesz magiem, to jest trudno, bo masz słaby ekwipunek i niskie staty; a rycerz, czy nawet barbarzyńca fajnie sobie radzą; wiadomo, że nic nie stoi na przeszkodzie, by zacząć grę barbarzyńcą (wysokie vitality) a skończyć jako mistrz magii;

nie chcę uchodzić za alfę i omegę, bo macie więcej doświadczenia, ale podaję tutaj własne doświadczenia z grą royalty;

jak zabiorę się za DS po raz drugi, to raczej jakimś rycerzykiem zacznę, bo w tej grze zdecydowanie wolę walkę żelazem niż różdżką

 

muszę w końcu zrobić cholerną platynę i zapomnieć o tej grze, bo jest jak wirus; zainfekowała mnie już Deus Ex czeka na półce, Resistance 3, do tego wpadło mi kilka starszych tytułów (Dead Space, Bayonetta) + Shadows of the Damned, ale nie mogę się za nie zabrać... tak mnie wessało DS

[septo 1]

no wlasnie na wiki wyczytalem jakies buildy i najwiecej rekomendacji ma Ilkar's Faith Build i powiedzmy na nim bede sie wzrowal (duzo Faith, Vitality i Endurance). Rozumiem, że to specyficzny RPG i grajac np Temple Knightem moge rownie dobrze zakonczyc jako lucznik powiedzmy? nie jestem jakis super z angielskiego, ale gosc poleca czar Warding. Jak sie tego nauczyc, gdzie i co jeszcze polecacie?

Gosc jeszcze polecal zbicie chyba Magii do 6-jak to zrobic i czy najpierw myusze sie nauczyc jakichs czarow majac 10 magii aby pozniej "zbic" jej poziom do 6?

Edytowane 14 Września 2011 przez septo

[QstomPL 83]

Moim zdaniem troche ciezko robi takie buildy dla poczatkujacego, tym bardziej faith build. Warding oczywiscie podstawa, ale narazie az tak nie powinienes do tego przywiazywac uwagi. Od siebie to na poczatku polecam skombinowac sobie bron ktora ma przed nazwa tytuł Dragon~ mozesz taka bron stworzyc ulepszajac kamykami bodajże dragon i zwieksza to dwukrotnie sile twojego ataku dodająć zywiol ognia. Tak wiec na poczatku gdy twoje staty nie sa za duze, jest to moim zdnaiem najlepszy wybór. No ale tak jak mowilem narazie powinienes cieszyc sie grą po swojemu : /

[septo 1]

poki co nigdzie nie wyleciala mi zadna bron z dopiskiem Dragon.. jak tu wyglada ulepszanie zbroi? jestem przyzwyczajony do MMORPG i tam przy kolejnych poziomach mozna bylo stracic bezpowrotnie taka bron. czy tu ulepszajac zawsze jest szansa ze przedmiot "wyjdzie" ulepszony? i czy wogole oplaca sie ulepszac te slabsze bronie czy lepiej skupic sie na zbieraniu dusz na cos lepszego (poki co chyba uzywam chyba Broad Sword+0)?

co do builda to poki co narazie daje w endurance i vitality. Dlaczego build z faith jest trudny do zrobienia? chodzi o ekwipunek czy cos innego?

No i ostatnia kwestia.. znajduje czesto jakies tarcze i inne rzeczy, ale nigdzie nie widzialem jeszcze opcji sprzedazy-czy tu nie ma czegos takiego? a jesli nie ma to czy w takim razie jest sens trzymac takie rzeczy?