Skocz do zawartości

Demon's Souls


McDrive

Rekomendowane odpowiedzi

macie racje; płaszczki męczą na całego; zatłuc to stosunkowo łatwo; szkielety na wąskim przejściu, też nie należą do arcytrudnych przeciwnikow; ale oba do kupy, kiedy chcialoby sie szybko dojsc do demona, są męczące jak diabli; w takim 1-1, 2-1, 2-2 i nawet 3-1 do bossa można było dojść na szybko; a w 4-1 makabrycznie się to dłuży... szkielety zwykłe, z łukiem, płaszczki, czarne szkielety, złote szkielety... około 10-12k punktów mam, jak dochodzę do bossa; nie ma jakiegoś skrótu? :/

Odnośnik do komentarza

najlepszą broń? rapier! ;D

w dalszym ciągu nim gram, nie mogę się przestawić na nic innego.

cały świat 4ty zaliczony. bossowie mega łatwi. na ślepym i wielkiej płaszczce zginąłem po jedyny razie. oblech z gniazdkiem na głowie padł chyba za trzecim lub czwartym razem. gratulacje dla pomysłodawcy tego bossa ;D

jutro spędzę dzień na szkoleniu w katowicach. ale jak będę miał siły po powrocie, to skopię tyłki komu trzeba w 3-2 i 3-3. wtedy zostanie "tylko" 5-x.

na zegarze mam niecałe 40h. powinienem ng skończyć poniżej 50h. ale nie będę tym robił ng+, a zacznę od nowa.

Odnośnik do komentarza

co zrobiłem, to sam sobie brawa dałem...

tuż przed walka z mineterem (nie probujcie mi wmówić, ze nazywa się maneater!) na jednym z ostatnich gargolcow czy tych skorpiono-pajako-czlowieko-niewiadomoczym przez przypadek użyłem kamienia przywracajacego formę cielesna; wypadł z któregoś przeciwnika, zbindowal się pod jednym z trzech gniazd przedmiotów podrecznych i przypadkiem w czasie szybkiego przerzucania między ziołami o fresh spice użyłem go omylnie miast jednego z powyższych; do tej pory nie wiem jak to możliwe, ze w tej chwili pad nie poszybował lotem koszacym w stronę tv. ale nic, mówię sobie... na pohybel mineterowi!

wszedłem i go oklepalem aż miło, z użyciem fireball; z 2 razy mnie pyknął.

zaczynam mieć serdecznie dość tej gry. nie wiem czy będę się bawił w platyne; na pewno przejdę grę na ng+ i ng++ żeby sprawdzić swój skill. ale czy będzie mi się chciało farmic godzinami w poszukiwaniu kamieni? nie wiem. można gdzieś tam oszukiwać i kopiować kamienie. normalnie bym to olal bo nie o to chodzi w trifikach... ale jeśli zrobię ng++ i będzie mi brakowało kamienia czy dwóch, to chyba nie będę miał skrupułów.

Odnośnik do komentarza

no i jednak była zmiana planów. zadania od mefisto zrobię przy ng+. poszedłem zabić false. old one też.

 

generalnie spodziewałem się więcej po tej grze. nie odbieram jej geniuszu i wyjątkowości, ale widzę ze mamy tu do czynienia ze sztucznym poziomem trudności. miałem problem z trzecim etapem. odpuscilem go i poszedłem dalej. ubilem kilku madafakerów, podniosłem staty, zmieniłem broń i tarcze, nazbieralem old spice i ziół do zdrówka i... pikus. maneater padł przy pierwszym podejściu. tutaj po złapaniu pewnego poziomu skilla już nie jest ważne, czy potrafisz jeszcze się poprawić, uderzać szybciej i szybciej reagować na ataki. ważne jest to, ile czasu spedzisz na farmieniu. dla przykładu - jeśli każdy lvl będziemy ogrywac, dajmy na to 10h, kosić dusze, podnosić staty, to po obowiązkowych żniwach będzie można ze spokojem wejść na arenę, gdzie staniemy naprzeciw takiemu false king i trzema fantomami. i nie będą problemem.

oby w dark souls ten mechanizm został poprawiony.

 

moja ocena gry to 9,5/10. jak dla mnie tytuł otarł się o ideał. może to kontrastuje z powyższą wypowiedzia, ale te pół punktu to właśnie ten nieprzemyslany poziom trudności.

Odnośnik do komentarza

proszę o pomoc, bo nie ogarniam. już czytałem mi. wiki, ale nie mogę skumać...

 

grając online mam pwwt z automatu, tak? tzn okresowo chyba. no i teraz pojawiły mi się wszystkie te "totemy" świecące na biało. jak kończyłem ng to neutral miałem chyba tylko w 1-x, a resztę na biało, teraz gram online i wszędzie biało. wydaje mi się ze to maks, ale... chciałem zdobyć klucz, który podobno jest na szczycie pierwszej wierzy w 3-2, tej gdzie jest ta pierwsza wielka pochodnia podtrzymywana przez czterech brzydali. tyle ze mijam pochodnie, idę wyżej, nagle jest wyrwa w podłodze i nie mogę pójść dalszą częścią schodów. dobrze wnioskuje ze tam przy pwwt powinno byc przejście a wyżej klucz?

gdzieś to wyczytalem i się zastanawiam, czy to nie to miejsce czy coś nie tak z world tendency.

i jeszcze jedno. o co w końcu chodzi z charakter tendency? też nie mogę do końca załapać - nie powinno mi się zmienić ma white po przejściu gry?

Odnośnik do komentarza

juz kiedys o tym pisalem, grajac online WT jest ustalane wedlug mediany WT na danym serwerze ;) w praktyce, nigdy to nie bedzie PWWT, bo zawsze sie zdarzy ze jakis koles zabije sie w ciele w worldzie jakims i spada automatycznie tendencja na serwerze na danym swiecie ;) dlatego jak sie zajmujesz WT, najlepiej grac offline, ja tak robilem ;) a oco CT, to ono idzie w kierunku white tylko i wylacznie kiedy zabijasz black phantomy... znaczy: jak zabijesz Old Monka - prawdziwego gracza (bo jak grasz online, to moze sie zdarzyc ze old monkiem bedzie realny gracz ;) ) to juz Ci idzie ku PWCT. Dalej to juz musisz miec PBWT i zabic odpowiednie Black Phantomy, ktore Ci daja +1 w kierunku PWCT :) ja zabilem tego old monka - gracza, 3 black phantomy i viola - PWCT :) mam nadzieje ze w miare ok wytlumaczylem? podsumowujac: zeby miec Pure White Character Tendency, trzeba miec najpierw Pure Black World Tendency :) (bo tylko podczas PBWT sie pojawiaja te okreslone fantomy)... i nie mowie tutaj o bylejakich BP, tylko o:

 

- w 1-1 BP Miralda

- w 2-2 BP Scrivir

- w 3-1 BP Lord Rydell

- w 4-1 BP Satsuki

- w 5-2 BP Selen Vinland

 

:) na PWWT pojawiaja sie ich odpowiedniki w cielesnej formie, ktorych zabicie konczy sie spadkiem bodajze i CT i WT ;)

 

Podsumowanie podsumowania:

 

Chcesz miec totalna kontrole nad World Tendency? Graj Offline, innego wyjscia nie ma :sorcerer:

 

EDIT:

 

Aaa jeszcze jedno: w Kwestii tego klucza w 3-2, to oczywiste ze nie masz Pure White, jakbys mial to by sie pojawil podest umozliwiajacy Ci dalsza droge na gore po klucz ;)

Edytowane przez Rayos
Odnośnik do komentarza

rayos, bardzo dziękuję; chyba już kolejny raz :)

rzeczywiście nie miałem pwwt, ale dobiłem kilku potworaków i poszło ;)

dzięki za info odnośnie pbwt; teraz mam takie pytanie - jeśli ubije wszystkie demony, zgarnę wszystko co jest do zgarniecia w pwwt, to czy mogę w tym przejściu robić już pbwt, czy muszę to robić w kolejnym ng? wiem, że aby uzyskać pbwt "wystarczy" 7 razy zabić się w ciele w każdej z krain; powinien wtedy pojawić się mefisto; ale czy po ubiciu wszystkich demonów przy pwwt, kiedy już samobóstwami osiągnę pbwt to pojawią mi się fantomy do ubicia? właśnie nie wiem czy leciec teraz z pwwt i zamknąć to ng, czy jednak dobić wszystkich bossów i próbowac z pbwt...

 

(aha - grając online i walcząc z old monk, jest jakiś sposób by sprawdzić, czy to gra jakiś gracz czy bot? na początku myślałem, że jak old monk wezwie gracza, to ten będzie wyglądał jak w oryginale; wczoraj walczyłem online z old monkiem, nie mogłem przerwać filmiku jak to monk wzywa żołnierza do walki; tylko że to co mnie zastanawiało to to, że pomimo tego, że cały czas miałem do czynienia ze skórą old monka, to miałem wrażenie, że za każdym razem walczę z kimś innym, były zupełnie różne style walki; jak to jest - old monk zawsze wygląda tak samo, czy gracz przychodzi we własnym ciele?)

Odnośnik do komentarza

zawsze wyglada tak samo, tylko jak jest jakis gracz, to po prostu masz na dole informacje ze ktos tam invading twoj world :P co do PBWT, jesli jestes pewien ze zrobiles wszystko co miales zrobic na PWWT, nie ma zadnego problemu wskoczyc na PBWT ;) tak jak powiedziales, wystarczy 7 razy sie zabic i masz Pure Black :) black fantomy sie oczywiscie pojawia, jak i primveale ;) jak zabijesz fantoma to Ci CT idzie o oczko do gory, i WT o 3 oczka, jesli dodatkowo zabijesz w tym samym przejsciu (bez wracania do nexusa) primveal demona, WT idzie nie o 3 oczka tylko o w sumie 6 :) (primveal tez daje 3) ;) Co do mefista to on sie nie pojawia po samobojstwach, co to to nie! jak juz wspomnialem, zabijajac Black Phantomy, CT idzie Ci do gory, po zabiciu paru, bedziesz mial PWCT i bedziesz mogl zdobyc friend's ringa of monumentala, glownie po to sie robi PWCT

 

Co do mefistofelesa, to on sie pojawia tlyko i wylacznie kiedy masz Pure Black Character Tendency! nie myl tego z PBWT! Zeby zdobyc PBCT, musisz zabic roznych npc, jak masz pure white character tendency, to jak zabijesz pomocnikow sainta, sage'a, tego niebieskiego fantoma (o ile Ci nie zniknal) i dowolnego vendora (np tego z 2-1), to bedziesz mial PBCT, wtedy sie pojawi mefistofeles ;) jak zwykle troche mieszam, wiec krotko i na temat:

 

Samobojstwa nie sprawiaja ze Ci spada Character Tendency.

Zabicie Black Phantoma sprawia ze CT rosnie o oczko w gore

Zabicie dowolnego NPC sprawia ze CT spada, o ile to juz zalezne od npc (sprawdz sobie na wikidot)

Przy PWCT mozna dostac friend's ringa od monumentala

Przy PBCT pojawia sie mefistofeles i mozesz od niej dostac foe's ringa po zabiciu Yurii

Grajac online i walczac przeciwko Old Monk, jedyna informacja jesli bedzie Cie nawiedzal grac, bedzie:

- Na filmie zobaczysz ze ma inna bron (nie rekawice jakies smieszne tylko np mega miecz ;P)

- Po filmie pojawi sie info ze xxx invaded your world (albo cos w tym stylu) ew xxx was summoned to your world (czy cos w tym stylu)

 

Odnosnie World Tendency

jak sie zabijesz 7 razy (majac pure white world tendency), bedziesz mial pure black, oczywiscie samobojstwa w CIELE!!

jak bedziesz mial PBWT, pojawi sie Black Phantom i przy okazji Primveal Demon

Zabicie fantoma podnosi WT o 3 oczka do gory, tak samo jak i Primveal

Oczywiscie jesli zabijesz fantoma i wrocisz do nexusa, primveal zniknie bo juz nie bedzie BWT ;)

Primveale warto zabijac, bo za 3 ich dusze, mozesz zdobyc cud "recovery" u sainta

Tak wiec, jak juz bedziesz mial Pure Black, warto zabic obydwa skurczybyki na raz ;) Black Phantomy sa silne i ciezko ubic, ale primveal jest na hita, na dodatek nie atakuje, choc piersze wrazenie moze przerazic

 

hmm to chyba tyle?

Odnośnik do komentarza

Rayos, kocham Cię (Tylko nie mow o tym mojej narzeczonej. I ojcu. Złamałbym im serce :D)

Teraz chyba już wiem wszystko, czego potrzebuje do platyny. Jak tak dalej pójdzie, to okaże się, że więcej mnie kosztowała platyna w Uncharted 1, niż DS :D

Właśnie idę po miecz mokato. w końcu zabrałem się za kolekcjonowanie czegoś innego niż dusze i kamyki ;)

Odnośnik do komentarza

Ja goniłem za nim ze trzy dni by w końcu się wściec, dobić do PBWT i farmić BP Dual Katana Skeleton'a do skutku. Ulga po otrzymaniu kamyka jest niesamowita. Nie ma tu zaś reguły. Wiadomo, że wpada rzadko, jednak są tacy, którzy zasypiają z padem w rękach po dwóch tygodniach prób. A są zaś tacy, którym wpadnie za pierwszym razem. Ot, taki urok.

Odnośnik do komentarza

"fścikne" się zaraz... dlaczego tendencja świata nie chce mi iść do black?

gram offline

mam wszędzie pwwt

próbuje zbić wt z white do black popełniając samobójstwa

samobójstwa w formie ciała, po 7 razy skacząc z klifu w 1-1

powrót do ciała po każdej śmierci z ephmeral Eye, czy jak się tam zowie ciałoprzywracacz

wszystko zgodne z tym, co wyczytalem, ale 9 śmierci i nic!

czy to może mieć zwiazek z tym, ze ubilem 90% demonów? muszę miec kolejne ng by moc walczyć o black?

cholera, nie wiem co mnie wzięło na platyne w tym. gra bardziej niż trudna jest czasochłonna.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...