Skocz do zawartości

Red Dead Redemption X360


Rekomendowane odpowiedzi

jakoś jestem sceptycznie nastawiony do multi w sandboxach.

z jednej strony możliwość potyczek zorganizowanych grup wygląda sycąco, to jednak poza osobami, które nic innego nie robią tylko grają, to nie ma prawa się sprawdzić. wiem po sobie - gram na tyle, na ile pozwala mi czas. gram dużo, ale nie tyle, ile bym chciał już teraz. a na RDR trzeba będzie mieć nielimitowany czas na granie... uganianie się po otwartym świecie na koniach w zorganizowanej grupie ośmiu osób jest zdecydowanie poza moim zasięgiem czasowym. na pewno znajdzie się sporo zapaleńców, którzy będą spędzać w tym świecie masę czasu, będą organizować swoiste ustawki, będą żyć tym światem i robić wszystko na co im gra pozwala. jednak nie przypuszczam, żeby była to na tyle duża grupa ludzi, by można było mówić, że multi w RDR żyje własnym życiem.

 

podsumowując krótko - pomysł świetny, ale ciężki do podtrzymania w rzeczywistości przez okres dłuższy niż tydzień-miesiąc od dnia premiery.

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Jeszcze pół godziny temu jakoś specjalnie nie jarałem się RDR, może dlatego, że GTAIV mimo całego hype'u nie podołało oczekiwaniom mojej osoby. Ale po tym co zobaczyłem w ostatnim trailerze MP przeszło moje oczekiwania. Grafika, dynamika rozgrywki i klimat. Pamiętam, że MP w GTAIV akurat był dobry, jak na sandbox, aż zadziwiająco dobry. Jednak ten trailer zaostrzył mój apetyt na tę grę :) Nareszcie jakaś odmiana od LB, VC i SA :D

Odnośnik do komentarza

RDR swego czasu miała ogromne problemy, gra mogła być skasowana co nie jest wcale tajemnicą. Tajemnicą za to jest jak to się stało, że z gry typu "zmobilizujmy się chłopaki, to nasza ostatnia szansa, żeby pokazać na co nas stać" zrobić grę z hype prawie jak ta przed premierą GTA IV. Serio, dużo tu niewiadomych.

Odnośnik do komentarza

Amen. Zgadzam się w pełni.

 

RDR swego czasu miała ogromne problemy, gra mogła być skasowana co nie jest wcale tajemnicą. Tajemnicą za to jest jak to się stało, że z gry typu "zmobilizujmy się chłopaki, to nasza ostatnia szansa, żeby pokazać na co nas stać"

Tylko co te duże problemy i długi developing (bo to jest prawda) mają wspólnego z postem Miszczukka. Że niby R* nie liczy na zarobki itd. To jest SHIT prawda, wyssana z palca. Mogę się założyć, że samo R* jest zdziwione tym całym hajpem a w ich oczach już przelatują/błyskają grube dolary. Poza tym Rockstar nic nie musi udowadniać ;p. Jeżeli ich gra/ich gry zaczną zawiedzie/zawodzić to znaczy, że koniec świata nastąpił. A na razie na to się nie zanosi.

 

Ja tam wierzę (jestem (pipi)a pewny), że te 5 lat produkcji na pewno nie poszły na marne.

Wolałbyś, żeby pierwotni właściciele Red Dead Revolver wydali RDR heh? Czyli Capcom.........to by była porażka.

 

zrobić grę z hype prawie jak ta przed premierą GTA IV.

Nie zgadzam się z tym. Hype choć duży, nie dorównuje nawet w połowie temu z GTA4. Nawet na przykładzie tego forum. Np. post Keymakera a takich osób jest mnóstwo. Markę GTA zna każdy cholera każdy kto nie miesza w jaskini. A RDR, większość ludzi na chwilę przed premierą się dowiadują o co kaman. A i tak pewnie dużo osób, dowie się o RDR po samej premierze, recenzjach itd.

 

A stąd, że marka nie jest nawet w połowie tak znana jak GTA (ba w 1/4 nawet) to jak to nazwałeś "robią hype prawie jak przed premierą GTA4". Przy GTA wystarczyłby jeden trailer a miliony i tak by kupiły (mi tam nawet trailer nie byłby potrzebny). A przy RDR trzeba hajpować tytuł jak się tylko da. Zresztą sam wiesz ile swoich zasad, złamało R* przy RDR. Choćby te całe gameplay series. A po co to wszystko. No właśnie po to.

 

Choć tak jak napisałem nie ma co porównywać tego hypu z RDR do tego z GTA4.

 

Serio, dużo tu niewiadomych.

Tego nie rozumiem, kompletnie ;p. Znaczy nie wiem o co chodzi. Kto jak kto ale Ty Texz wątpisz w R*, w RDR <wstyd>.

Odnośnik do komentarza

Pod względem możliwości i rozbudowania świata RDR na bank będzie lepszy niż GTAIV.Licze też na ciekawe misje fabularne ( raczej się nie zawiodę bo nawet cut-scenki zapowiadają się tak dobrze jak w GTAIV).GTA poszło troszke inną drogą, takim SanAndreas tej generacji będzie wg. mnie właśnie RDR.Mi pasuje, a RDR zapowiada się mega, a nowe GTA i tak pozamiata i wszyscy to wiedzą.

Edytowane przez 44bronx
Odnośnik do komentarza

Hmm, żadnych znajdziek? Trochę to dziwne jak na Rockstar. Być może te tajne osiągnięcia są związane z misjami singleplayer bo trochę mało ich jest w wyświetlonej liście. Swoją drogą już nie mogę się doczekać. Ta gra to moje marzenie od momentu gdy zacząłem czytać książki Maya i Wernica, odkąd zacząłem oglądać westerny. Gun do tej pory zajmuje honorowe miejsce wśród moich ulubionych produkcji, a mam nadzieję, że RDR nie zawiedzie moich gigantycznych oczekiwań.

Odnośnik do komentarza

Znajdzki mogą być wliczone w achivie "Redeemed - Attain 100% in the Single Player Game Completion stat."

 

A raczej na pewno są wliczane, skoro nie ma za nie osobnego achiva.

Podobno jest ich cholernie dużo (tak piszą w previewach). Co nie dziwi patrząc na teren po jakim będziemy hasać.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...