Opublikowano 28 stycznia 201213 l A ja biegam, pracuje cały czas na dworze wiec jakoś ujemne temp nie wpływają tak źle na mnie, poza tym wystarczy dobra odzież, a na pysk zarzucam tłusty krem jak jest naprawdę zimno , jeszcze pare dni stycznia ale zamkne go z przebiegiem 200 km i póki co opuściłem 3 treningi. A zrobic dobre dlugie wybieganie na hali/biezni to nieporozumienie jak dla mnie. Edytowane 28 stycznia 201213 l przez Poscok
Opublikowano 28 stycznia 201213 l 200 km w samym styczniu? Ładnie Prowadzisz gdzieś na necie statystyki?
Opublikowano 28 stycznia 201213 l Przy takich przebiegach na treningach to pewnie już stukasz maratony, co?
Opublikowano 28 stycznia 201213 l Jeden zaliczony,w marcu planuje kolejny ale docelowo chce(marzy mi sie) Rzeznika tylko wciaż nie ma z kim,proboje kumpla rozkulac do biegania ale cały czas go jakieś kontuzje łapią i co chwile L4 ma co mu się strasznie podoba.
Opublikowano 28 stycznia 201213 l są tam buty do biegania od 50zł Kalenji, całkiem dobre. Wiele osób je chwali, sam ich nie miałem ale moja siostra tak i była zadowolona. Te buty są KAPITALNE. Startowałem od nich i nawet pyknąłem w nich maraton. Gdy zaczynałem w nich biegać, to myślałem "kurde, skoro te buty są takie zaj.ebiste, to te droższe chyba same biegną". W końcu pomyślałem, że już najwyższy czas kupić sobie jakieś porządne obuwie do biegania. To kupiłem New Balance za 400 stówy. Buty niby pode mnie, dużo pozytywnych recenzji, na necie filmiki z opisem tego obuwia, które chyba powinno wysłać człowieka na Marsa... no i tym różniły się od Kalenji za 5 dyszek, że były cięższe, mniej wygodne i bardziej pociła się w nich noga. :potter: Oczywiście wróciłem do Kalenji za 5 dych.
Opublikowano 28 stycznia 201213 l są tam buty do biegania od 50zł Kalenji, całkiem dobre. Wiele osób je chwali, sam ich nie miałem ale moja siostra tak i była zadowolona. Te buty są KAPITALNE. Startowałem od nich i nawet pyknąłem w nich maraton. Gdy zaczynałem w nich biegać, to myślałem "kurde, skoro te buty są takie zaj.ebiste, to te droższe chyba same biegną". W końcu pomyślałem, że już najwyższy czas kupić sobie jakieś porządne obuwie do biegania. To kupiłem New Balance za 400 stówy. Buty niby pode mnie, dużo pozytywnych recenzji, na necie filmiki z opisem tego obuwia, które chyba powinno wysłać człowieka na Marsa... no i tym różniły się od Kalenji za 5 dyszek, że były cięższe, mniej wygodne i bardziej pociła się w nich noga. Oczywiście wróciłem do Kalenji za 5 dych. Ile ważysz? Jak ktoś ma dużą wagę to te butki mogą nie wystarczać.
Opublikowano 28 stycznia 201213 l Po niespełna 5 miesiącach biegania w butach Kalenji za 5 dych i zrobieniu w tym czasie ok. 650 km tylko i wyłącznie na asfalcie (+maraton) przy wadze 83-84 kg, poszedłem do kumatego ortopedy w Krk na badanie kolan. No i kolana jak nowe.
Opublikowano 28 stycznia 201213 l No widzisz. Ja ważę 110 i muszę mieć buty pokroju NB, które są cięższe właśnie dlatego, że zapewniają lepszą amortyzację. Jeżeli ktoś dopiero zaczyna biegać i ma nadwagę radzę nie oszczędzać na butach.
Opublikowano 28 stycznia 201213 l Tylko, że te buty z amortyzacją w gruncie rzeczy nie są takie kolorowe, bo "wspomagają" krok z pięty, a on jest, delikatnie mówiąc, niezbyt prawidłowy i bardziej kontuzjogenny. Większość ludzi gdy ubiera jakiekolwiek buty i zaczyna biegać to biega z pięty i powinno się tego oduczyć, a nie jeszcze to wspomagać.Grunt to dobra technika biegu, a nie buty, więc nawet jeżeli ktoś jest grubasem to niech uczy się biegać na śródstopiu na nie-asfalcie i na początku na króciutkich dystansach, aby stopniowo wzmocnić mięśnie i ścięgna, które odpowiadają za naturalną amortyzację albo niech w ogóle nie biega, a tłuszcz spala na jakimś rowerku czy innych aerobach. Polecam każdemu przebiec się na boso, a później w jakimś obuwiu, żeby zobaczyć jaka jest różnica.
Opublikowano 28 stycznia 201213 l jak biegniem na boso to automatycznie stajemy na śródstopiu, w butach to zależy od człowieka, ja ląduje na pięcie. Chociaż jak biegam to czasem staram się lądować na tym śródstopiu, ładnie wtedy łydki dostają. zastanawiam się nad startem w półmaratonie warszawskim, do 29 lutego muszę decyzję podjąć.
Opublikowano 28 stycznia 201213 l Automatycznie stajemy na śródstopiu, bo jest to naturalne dla naszej budowy ciała i tak powinniśmy biegać. Również w butach, które, mniej lub bardziej, upośledzają ten ruch.
Opublikowano 28 stycznia 201213 l Automatycznie stajemy na śródstopiu, bo jest to naturalne dla naszej budowy ciała i tak powinniśmy biegać. Również w butach, które, mniej lub bardziej, upośledzają ten ruch. Technika biegu to osobna kwestia ale buty z większą amortyzacją nadal będą lepsze.
Opublikowano 28 stycznia 201213 l Tylko w teorii, bo w praktyce im większa amortyzacja, to tym bardziej upośledza nasz naturalny ruch. Ja zamierzam w sierpniu zacząć biegać w butach minimalistycznych. Na początku lipca mam w planie start w zawodach i nie chcę na wiosnę testować nowych rozwiązań.
Opublikowano 28 stycznia 201213 l Mój wujek w zeszłym roku przebiegł maraton na boso, wariat Ja też tylko i wyłącznie biegam w tych z dobrą amortyzacją, a kolana i tak potrafią dam o sobi znać. Trzeba redukować, nie ma co.
Opublikowano 30 stycznia 201213 l No właśnie nic z nimi nie było, a ma ponad 50 lat na karku I jak, biegacie coś? Ja odpuszczam aż będzie minimum te. 0-5 stopni, nie ma co.
Opublikowano 30 stycznia 201213 l co do biegania boso, http://polskajestfajna.wp.pl/kat,1031129,title,Forrest-Gump-z-Bochni,wid,14145414,wiadomosc.html i jeszcze wideo.
Opublikowano 31 stycznia 201213 l Ja odpuszczam aż będzie minimum te. 0-5 stopni, nie ma co. To wpadaj do mnie, mam tyle rano w pokoju, pobiegamy dookoła!
Opublikowano 31 stycznia 201213 l Żeby nie stracić kondycji biegam na bieżni u kumpla, ale to jest strasznie chuyowe:/ Maszynę trzeba samemu napędzać, biegnąć, a to strasznie męczy i powoduje, że puchnę po 5 minutach biegu...
Opublikowano 31 stycznia 201213 l Może, nie sprawdzałem, więc nie wiem, ale bieganie na bieżni kumpla to mordęga- czekam na zmniejszenie mrozów i wracam do biegu w terenie.
Opublikowano 2 lutego 201213 l Słoneczko, błękit na niebie, niedźwiedzie polarne, pozdrawiający eskimosi. Nic tylko biegać. Polecam w nocy
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.