Też używam sensora i ipoda, ale buty mam Kalenji, więc sensor mam umocowany pod sznurówką, co z kolei sprawia, że pomiary odległości trochę szwankują, muszę potem z google maps sprawdzać

też z początku pod sznurówkę nad język butów innych dawałem, ale to takie kiepskie trochę (jakieś tam co do tenisa miałem) - kupiłem buty z dziurką na ten czujnik i jest ok.

Właśnie wróciłem z Decathlonu, jest parę spoko rzeczy do biegania, m.in. legginsy, takie nieocieplane, w sam raz na taką pogodę, gdy za ciepło na ocieplane, a za zimno na krótkie spodenki, za 5 dyszek. Są też spoko bluzy i koszulki Kalenji. Jak ktoś ma gdzieś w pobliżu to polecam się przejść.

Potrzebuje jakiegoś "czegoś" co będzie mi mierzyć dystans który przebiegłem itp. Coś prostego i nie kosztującego milion. Aplikacje na tel odpadają bo mam stary telefon bo jestem staroświecki. Te coś co sie do buta albo w skarpete (fak jeee) wkłada byłoby dobre ale nie wiem jak to działa, wytłumaczy ktoś

 

możesz sobie kupić jakiegoś taniego androida za 100 zł i zainstalować endomondo, chyba najtańsza opcja (i w razie czego jak zabiegniesz za daleko to sobie na mapie sprawdzisz gdzie jesteś )

 

Słodki Jezu jak dzisiaj mi się dobrze biegło. Dystans oczywiście żałosny (3,2 km), bierzcie poprawkę na to, że budzę się z zimowego letargu polegającego na początkowo napier,dalaniu w gierki, a później na całodziennym robieniu projektów/nauce na studia. Lekko przytyłem (choć nic strasznego, BMI z 20,4 na 21,5 mi skoczyło), zgubiłem całą formę i w ogóle. Ale w taką pogodę jest fantastycznie, 3,2 km w 19 minut wjechało, w niedzielę atakuję 5 km. Jak w marcu uda mi się osiągnąć coś, co w zeszłym roku dopiero w sierpniu mi się udało to będę mocno zadowolony z siebie .

Edytowane 28 marca 201411 l przez raven_raven

To jaki najtańszy ipod by sie nadał?

Sprawdź w necie kompatybilność sensora nike+, ipod touch od 2 generacji chyba, nano też jakiś. Szukałem kiedyś w necie info, więc na pewno znajdziesz.

ja mam ipoda touch 2 generacji i jest ok, ale jw. jakieś nano też będą - na pewno w necie gdzieś jest jakiś spis co działa.

 

właśnie wróciłem z biegania, dzisiaj krócej bo zaraz po żonę jadę na dworzec bo z delegacji wraca - więc wyleciałem na 15 minut - 3km

 

edit: kanabis masz jeszcze pół godziny na licytację

http://allegro.pl/ipod-nano-8-gb-nike-i4082259096.html

 

edit2:

 

http://ittechblog.pl/2012/08/24/nike-ipod-nie-musi-byc-tak-drogie/ - cebula style

Edytowane 28 marca 201411 l przez hooki

A jest jakiś sposób, żeby mierzyć przebyty dystans na bieżni? Moja oszukuje i nie wiem jak poprawnie wpisywać treningi w Endomondo.

Jak dobrze pokazuje Ci prędkość to możesz sobie wziąć średnią, całkowity czas biegu i wyliczyć drogę, jaką przebyłeś. Coś jak w najprostszych zadaniach z fizy

Nie po to kończyłem humanistyczne studia, żeby znać się na fizyce ;[

nie dam rady 400 km   

Nie po to kończyłem humanistyczne studia, żeby znać się na fizyce ;[

 

s=v*t

xDDDD

nie dam rady 400 km   

 

Ale czas na 10 km bardzo przyzwoity, jak skupisz się na treningu siły biegowej to do lata złamiesz 45 minut z palcem w (pipi)e

Sprawdź w necie kompatybilność sensora nike+, ipod touch od 2 generacji chyba, nano też jakiś. Szukałem kiedyś w necie info, więc na pewno znajdziesz.

 

Kupuje jakiegoś szajsunga z androidem za stówe. Tak chyba bedzie najtaniej i najprościej.

 

nie dam rady 400 km   

 

Ale czas na 10 km bardzo przyzwoity, jak skupisz się na treningu siły biegowej to do lata złamiesz 45 minut z palcem w (pipi)e

 

 

calkiem mozliwe, bo z 2 tyg temu przebieglem szybciej jeszcze wiekszy dystans i nie mialem spiny aby biec caly czas jak najszybciej 

Czytalem gdzies,ze powolne bieganie bardziej spala tluszcz.Ze jesli ktos ma problemy z waga powienien biegac na swoim srednim tetnie.Cos takiego.

Wtedy tluszcz spalany jest szybciej.Panowie to jest prawda?

Zalozmy sie kolega wyzej przebiegl 11.4 km w 53 min to spalil 800 kalorii.Ja przebieglem rowniez 11.4km ale w 90 min to spale tyle samo kalorii co nie?

Jak niby ktos kto biega wolniej spala wiecej tluszczu?

Znacie jakies zegarki itp ktore podczas biegu pokazuja twoje tetno i np piszcza jak biega sie za szybko lub za wolno.Tak aby biegac na srednim tetnie?

 

Powiem wam panowie,ze w 3 miechy schudlem 15kg.teraz jest 180/86kg i nadwaga nadal jest,ale biegal bede chyba caly czas.Nawet jak juz bede mial wage w normie.

Za(pipi)isty sport i najlepszy jest moment po bieganiu.Od 3 miesiecy widze wyraznie jak poprawila sie moja wytrzymalosc,ale biegam nadal jak ciota.

Nie daje rady biegac bez zatrzymania sie,troche musze maszerowac.Takie czasy jak kolega wyzej jest dla mnie nie osiogalny.Ja w godzinie przebiegam 8-9km.

Do usuniecia.

 

Myslalem, ze to dzial WuKaPe... ;/

Edytowane 30 marca 201411 l przez 2razyjot

Już o tym tu pisałem, trzeba biegać wolno ale dłużej, jeśli chcesz schudnąć to to co robisz jest jak najbardziej ok.Przez pierwsze 20 minut wysiłku, 80% energii pochodzi z glukozy, a 20% z kwasów tłuszczowych, po ok. 60-80 minutach te proporcje się odwracają. Czyli im dłużej biegasz tym więcej spalasz tłuszczu. Powinno się biegać z tętnem 65-75% maksymalnego zakresu (max wyliczasz odejmując swój wiek od 220). Kup najtańszy pulsometr z opaską na klatę (60-80 zł w decathlonie) to wystarczy by się zorientować w jakim zakresie tętna biegasz.

 

Nie pisz takich bzdur, że biegasz jak ciota. Porównaj się jaką miałeś kondycję, wydolność trzy miesiące teraz a jaką masz teraz. IMO w bieganiu nie chodzi by być lepszym od kogoś, tylko by poprawiać powoli swoje wyniki. Za trzy miesiące na pewno będziesz biegał ten dystans bez przystanku, pewnie złamiesz 10 km w godzinę, nic na siłę, nie przestawaj efekty same przyjdą.

Dobra, pierwsze 5km pękło. No niech będzie, dokładnie to 4,9 km. Z jedną małą przerwą na 100m marszu około czwartego kilometra, bo już mnie w boku kłuło >.<. Nevertheless jestem z siebie zadowolony, jeśli już w marcu osiągam swój rekord z poprzedniego roku . Wakacje zapowiadają się dobrze. Muszę tylko za dobrymi butami się rozejrzeć, bo chyba obecne mi obcierają jedno miejsce i na dłuższych dystansach może być przykro.

dobra, koniec oklamywania sie i przekladania na pozniej. Autentycznie biore sie za siebie, od dzis jestem na diecie i postaram sie biegac w maire mozliwosci codziennie. Dzis w 25 min bieg dookola bloni (tak, tak, wiem...) tylko ze musialem zrobic sobie 2 krotkie przerwy bo mnie kolka zlapala :confused: ale jestem zadowolony, tym razem czuje przyjemne uczucie zmeczenia i satysfakcje czujac jak splywa mi pot po twarzy. Zmotywowalem sie, trzymajcie kciuki zebym dotrzymal postanowienia i zrzucil te pare kg i nabyl troche wiecej miesni  Jestem zadowolony tym bardziej bo jak ostatnio bieglem to przebieglem mniej wiecej w tym samym czasie, ale bez zadnej przerwy, to znaczy, ze teraz jakbym sobie nie zrobil tych dwoch krotkich przerw, to pobilbym swoj rekord o jakas minute

Edytowane 31 marca 201411 l przez Rayos

 

Sprawdź w necie kompatybilność sensora nike+, ipod touch od 2 generacji chyba, nano też jakiś. Szukałem kiedyś w necie info, więc na pewno znajdziesz.

 

Kupuje jakiegoś szajsunga z androidem za stówe. Tak chyba bedzie najtaniej i najprościej.

 

 

sprawdź jeszcze czy będzie działał na nim endomondo ( w sensie musi być z gpsem).

 

Co do biegania dłużej to hmm nie wiem, czytałem o tym dużo i jest w sumie sporo sprzeczności w tym temacie, ale generalnie biegałbyś 3-4 razy w tygodniu po 30min to po paru miesiącach byłbyś fit as fuck.

Edytowane 31 marca 201411 l przez _Be_

EJ BLUBER A BIEGASZ PO TRAWIE???????????

 

 

EHEHEHHEHEHE

przecież on nie pali narkotyków bo tam są śladowe ilości zwierząt

Dobra beka , Rayos ale zgubic fat i nabrac troche mięśni to można tylko biegając do Zdzicha po metanabol.

 

Bulbazaur: To jakiś szajsung galaxy mini. Ma ponoć gpsa