Skocz do zawartości

The Witcher 2: Assassins of Kings


luk_ash

Rekomendowane odpowiedzi

Przedpremierowa wysyłka edycji limitowanej wydaje mi się z lekka nietrafiona - 12.05 wypada w czwartek, przesyłka idzie kurierem więc teoretycznie powinna dojść w piątek. Teoretycznie. Jak kurier złapie gumę to będę musiał czekać do 16.05 (chyba, że firma, którą gram wysyła paczki pracuje również i w sobotę) czyli dnia kiedy w grę zagrają ci co zamiast 230pln wydali na grę 99pln.

Odnośnik do komentarza
- grę z Edycji Kolekcjonerskiej będzie można aktywować od godziny 00:01 w dniu 16.05.2011.

- grę z Edycji Premium (standardowej) będzie można aktywować od godziny 00:01 w dniu 17.05.2011.

 

Więc jak dostaniesz 16.05 to i tak jesteś kilka godzin do przodu. Zresztą IMHO co to za różnica, ten jeden dzień? Nic się nie zyskuje :)

Odnośnik do komentarza

Chyba najbardziej dopasiona kolekcjonerka za tak małe pieniądze. Owszem, mogę się przyczepić do tego, że popiersie jest zrobione z gipsu (zabawa na weekend - papier ścierny i jakiś olej do impregnowania gipsu) i jest całe w odbarwieniach ale wydanie nadrabia resztą - 200stronicowy artbook w A4 (in your face MK Ltd. gdzie podczas review ludzie cieszyli się, że dostali artbook z prawdziwego zdarzenia; w porównaniu z tym z W2 tamten wygląda jak pamphlet), dobrze wykonane kostki do gry (nie to co w Fable III) i masa jakichś zbędnych popierdółek. Stosunek cena/jakość - doskonały.

 

Jedynym minusem jest wyściółka - te włoski przyklejają się do wszystkiego. Artbook po wyjęciu musiał zaliczyć mokrą ścierę, bo był cały w tych drobinkach.

 

 

Żałuję tylko, że spóźniłem się jeden dzień z zamówieniem przez co nie dostałem numeru typowo kolekcjonerskiego (tj. 1-999)

 

 

btw

gram.pl pojechało po bandzie - jak przyszła paczka to się wystraszyłem jej rozmiarów. Początkowo myślałem, że to popiersie jest w skali 1:1 :lol:

Odnośnik do komentarza
Tak, ten karton w UPS jest strasznie mylący. Jak zamówiłem kiedyś kość RAM do kompa na necie, to przyszla dokladnie w takim samym kartonie :)
Bo to taśmowo leci. Wiele sklepów/magazynów niezależnie od wielkości zamówienia wszystko wysyła w pudłach o tych samych wymiarach.

 

Osobiście z kolekcjonerki zrezygnowałem. Jasne, fajnie by było taką mieć, ale doszedłem do wniosku, że jedyne co faktycznie by mnie tam interesowało, to artbook, gdyż reszta to wspomniane bzdety bez praktycznego zastosowania. A 130zł (150zł jeśli się kupi w Tesco) dopłacać nie będę za to.

 

Btw. Artbook jakiś ciekawy? Zawartość godna uwagi, czy też same szkice lub to co można znaleźć w Internecie?

Edytowane przez Suavek
Odnośnik do komentarza

Btw. Artbook jakiś ciekawy? Zawartość godna uwagi, czy też same szkice lub to co można znaleźć w Internecie?

Zaje.bisty :) 200 stron artow lokacji, postaci, potworow, czyli to czego moznaby sie spodziewac, wykonane bardzo starannie i o wysokiej jakosci ;)

 

A co do ceny, to jest to moja pierwsza gra na PC jaka kupilem na premiere w zyciu, a przywyklem do cen konsolowych, wiec dla mnie niecalem 250 za taka kolekcjonerke to jak prezent.

Edytowane przez VoytecCFC
Odnośnik do komentarza

No właśnie potrafię wydać 200zł na import gierki konsolowej, ale np. StarCraft 2 za 180zł był dla mnie zdzierstwem totalnym. Teraz w sumie Wiedźmina 2 też mam opory kupować zaraz na premierę, nawet za te 80zł. Po prostu czuję, że kwestią miesięcy jest wydanie Edycji Rozszeczonej/Kompletnej/Poprawionej, z bonusowymi DLC i innymi duperelami. Nie czuję potrzeby grania zaraz na premierę (tym bardziej, że teoretycznie nie powinienem teraz grać w nic... teoretycznie...), więc chwilowo się chyba wstrzymam. A nuż się okaże, że optymalizacja jest jednak kijowa (na poziomie pierwszego Wiedźmina), bądź też co innego nie do końca się udało... ale nie chcę Was straszyć ;).

Odnośnik do komentarza

Osobiście kupiłem pierwszego Wiedźmina w wersji rozszerzonej i nawet ta cierpiała na koszmarnie długie loadingi oraz stertę innych baboli. Gdy się dowiedziałem, że i tak są one o 80% (dobrze mówię?) krótsze niż w oryginale, to nie wiedziałem czy się śmiać, czy płakać. Nie chcę być złośliwy wobec CDP oraz osób, które grę kupiły, ale autentycznie bym się nie zdziwił gdyby i tym razem miały miejsce podobne cyrki.

 

A nawet jeśli nie będzie potrzeby wydawać "poprawionej" wersji, to i tak czuję, że przy takiej ilości DLC i innych bajerów prędzej czy później pojawi się jakieś wydanie zbiorcze. Tu jakiś kupiec, tu jakieś denne animacje, tam jakaś zbroja dla alchemików i nie wiem co jeszcze.

Edytowane przez Suavek
Odnośnik do komentarza

Chyba najbardziej dopasiona kolekcjonerka za tak małe pieniądze. Owszem, mogę się przyczepić do tego, że popiersie jest zrobione z gipsu (zabawa na weekend - papier ścierny i jakiś olej do impregnowania gipsu) i jest całe w odbarwieniach ale wydanie nadrabia resztą - 200stronicowy artbook w A4 (in your face MK Ltd. gdzie podczas review ludzie cieszyli się, że dostali artbook z prawdziwego zdarzenia; w porównaniu z tym z W2 tamten wygląda jak pamphlet), dobrze wykonane kostki do gry (nie to co w Fable III) i masa jakichś zbędnych popierdółek. Stosunek cena/jakość - doskonały.

 

Jedynym minusem jest wyściółka - te włoski przyklejają się do wszystkiego. Artbook po wyjęciu musiał zaliczyć mokrą ścierę, bo był cały w tych drobinkach.

 

 

Żałuję tylko, że spóźniłem się jeden dzień z zamówieniem przez co nie dostałem numeru typowo kolekcjonerskiego (tj. 1-999)

 

 

btw

gram.pl pojechało po bandzie - jak przyszła paczka to się wystraszyłem jej rozmiarów. Początkowo myślałem, że to popiersie jest w skali 1:1 :lol:

 

Zgadzam się, za(pipi)ista kolekcjonerka. Artbook idealny. Teraz tylko czekam, aż będę mógł odpalić grę. W międzyczasie poskładam papierowe figurki. ;)

Odnośnik do komentarza

Moje popiersie też przyszło lekko uszkodzone (stąd moje wspomnienie o papierze ściernym i oleju). Nie tak jak te z tej strony ale mimo wszystko - jest przebarwione i na podstawce, przy imieniu, jest ukruszenie wielkości ziarna grochu. Dodatkowo na artbooku są dwa płytkie odciski popiersia. Tak to już jest jak się robi wytłoczkę a nie myśli się o tym co w niej będzie. Gdyby była zrobiona z twardego styropianu tak aby głowa się trzymała to by nie było potrzeby "przytrzymywania" jej na miejscu przy pomocy artbooka.

Z drugiej strony gdyby głowa była zrobiona z żywicy a nie gipsu to by nie było problemu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...