Skocz do zawartości

Nie sprzedaję wybrakowanego produktu - nie kradnę


Gość Pawlo_PL

Rekomendowane odpowiedzi

No i cytat kosa jest tyko potwierdzeniem tego co wcześniej mówiłem. Dodam tylko, że w internecie każdy może opublikować bzdurę, to jednak nie świadczy, że ktoś został opłacony. Ktoś kto piszę jednak takie rzeczy dla mnie jest po prostu żałosnym redaktorzyną tabloidów i ośmiesza tylko i wyłącznie siebie, bohaterem jest jednak dla ludzi którzy wierzą w istnienie elfów i świętego mikołaja. Pogratulować! To są ograniczenia umysłowe, w których autor, umyślnie, sam siebie zamyka.

Edytowane przez Cold
Odnośnik do komentarza
Gość donsterydo

Gdyby Live miał być to czemu MS nie mógł tak od razu? Po co ta szopka z WWL, "Nie przerabiam, nie kradnę", zapraszaniem dziennikarzy, wymijającymi odpowiedziami MS PL, TVN24 etc.? Nie łatwiej było powiedzieć od razu?

 

Czy jest spisek, że MS jako firma notowana na giełdzie nie może zdradzać takich "szczegółów" oficjalnie i udostępnia przeciek dla "magazynu o międzynarodowej sławie"?

 

Nie chodzi mi o odbieranie nadziei od ludzi, którzy na tego Live'a naprawdę czekają. Proponuję jedynie trzymanie podjarki na wodzy, bo jak coś nie pyknie, to przynajmniej rozczarowanie będzie mniejsze.

 

Ciekawe też, że informację zdobył blog czasopisma komputerowego, a nie blogi/strony konsolowe.

 

M$ to nie korporacja konsolowa, przeciek nie musiał wcale wypłynąć od kogoś z działu X360. Powiem więcej, CHIP wcale nie musiał się tego dowiedzieć od M$, piszą, że M$ rozmawia w związku z Live PL z koncernami medialnymi i to równie dobrze od nich mogło pójść info, że M$ rozmawia z nimi w kontekście wprowadzenia pewnych usługo do Live PL.

 

Ale jak na razie to plotka. Na E3 się okaże czy poparta faktami.

Odnośnik do komentarza
Gość IKIR4TOS

Nie no ping sam wiesz jak jest, ja np. przywiązuję do tego wagę. 4 lata siedzenia na acziwach mocno by zabolało gdybym miał zaczynać od zera. Lipnie będzie.

doskonale to rozumiem dlatego nigdy mi szczególnie nie zależało na polskim LIVE :)

 

 

a wy co? dostajecie za te punkty hot dogi na Statoilu? czy darmowego Big Milka w Żabce?

 

A Ty niby co? grasz 6 godzin tygodniowo, w (pipi)e masz acziki, więc?

 

Mam tą satysfakcję, że uciułałem sobie to własnymi paluchami.

 

w (pipi)e mam acziki jak i "graczy" co to tylko na GS patrzą, (pipi) uciułałeś bo GS nic nie znaczy

chyba że wśród twoich znajomych, a jak ktoś jeszcze jęczy jak ty nad możliwą stratą tego to już żenada totalna

no ale skoro masz lat "sześc i pół" jak to sam napisałeś to nie mogę od ciebie za dużo wymagać

nie szczekaj zbyt głośno bo dostaniesz kaganiec, i zapisz się na korepetycje z języka polskiego bo bełkoczesz

i pamiętaj żeby pod koniec dnia zbierać zabawki bo jak jakąś znajdę to wyrzucę, a nad możliwą odpowiedzią lepiej się dobrze zastanów

 

 

odnośnie njusa z TVN, za kwartał się wszystkiego dowiemy, komuś będzie głupio a ktoś będzie się cieszył, Lucek trzymaj kciuki bo to twój honor tu wisi na włosku;]

 

no przecież, twoja racja jest jedna jedyna, walę pokłony. Może uszanuj zdanie, o panie wszystko wiedzący najlepiej.

Odnośnik do komentarza

Pojawił się trzeci głos w sprawie XL, z Federacji Konsumentów. Oficjalne oświadczenie możecie przeczytać pod linkiem.

edit: albo je wkleję na wszelki wypadek

>Zdaniem Federacji Konsumentów informacja o niedostępności usługi Xbox live powinna zostać przedstawiona przed zakupem. Brak takiej informacji skutkuje tym, iż konsument może domniemywać, że dostaje towar pełnosprawny zgodnie z załączoną do sprzętu instrukcją obsługi (którego jedną z właściwości jest dostęp do usługi Xbox Live). Zgodnie z art. 4 ust. 3 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej niezgodność towaru to przydatność do celu, do jakiego towar jest zwykle używany, oraz posiadanie właściwości ce(pipi)ących towar tego rodzaju, przy czym usługo Live jest niewątpliwie właściwością konsoli, która ją ce(pipi)e, a która nie zostaje w jakikolwiek sposób przez dystrybutora/sprzedawcę zanegowana na żadnym etapie zakupu. W związku z powyższym można reklamować towar z tytułu niezgodności towaru z umową, a ponieważ jest to wada, której usunąć się nie da, należy mu się zwrot ceny za towar zapłaconej, przy czym to sprzedawca musi udowodnić, iż o fakcie nie posiadania przez konsolę omawianej właściwości, poinformował nas przed zakupem.

 

Federacja Konsumentów w pełni popiera działania akcji "We want live" w zakresie, w jakim ani producent ani dystrybutor ani sprzedawca nie informuje konsumenta na etapie zawierania umowy o braku jednej z elementarnych cech, ze względu na które konsument może zawrzeć umowę. Działanie takie wypełnia przesłanki wprowadzenia w błąd przez zaniechanie, poprzez pominięcie istotnych informacji potrzebnych przeciętnemu konsumentowi do podjęcia decyzji dotyczącej umowy, co może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął (art. 6 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym).

 

z poważaniem

Paweł Pikus

Federacja Konsumentów

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/

Edytowane przez t3xz
Odnośnik do komentarza

Hehe, dobre, to teraz tylko znaleźć paragony za moje 2 klocki i można je oddać, a tak na poważnie, ciekawe gdyby to podobna sytuacja miała miejsce w USA, powiedzmy "jakiś" europejski produkt ląduję na rynku amerykańskim ale bez "pewnej" usługi dostępnej np. tylko w Europie, znając zamiłowanie amerykanów do rozwiązywania wszystkich sporów w sądzie sprawa pewnie oparła by się o wokandę. A może należałoby iść za przykładem pewnego prawnika z Krakowa który wytoczył proces Stalexportowi który również sprzedawał/sprzedaje niepełnowartościowy produkt jakim jest przejazd autostradą A4 i ów proces wygrał. Panowie prawnicy jak to widzicie?

Odnośnik do komentarza

Hehe, dobre, to teraz tylko znaleźć paragony za moje 2 klocki i można je oddać, a tak na poważnie, ciekawe gdyby to podobna sytuacja miała miejsce w USA, powiedzmy "jakiś" europejski produkt ląduję na rynku amerykańskim ale bez "pewnej" usługi dostępnej np. tylko w Europie, znając zamiłowanie amerykanów do rozwiązywania wszystkich sporów w sądzie sprawa pewnie oparła by się o wokandę. A może należałoby iść za przykładem pewnego prawnika z Krakowa który wytoczył proces Stalexportowi który również sprzedawał/sprzedaje niepełnowartościowy produkt jakim jest przejazd autostradą A4 i ów proces wygrał. Panowie prawnicy jak to widzicie?

 

Zobacz co sie dzieje z Toyota, ktorej prezes odpowiadal przed amerykanskimi wladzami ;)

Odnośnik do komentarza

Można się było tego spodziewać, WWL przy współpracy z Federacją Konsumentów przygotowuje wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, czyli już instytucji rządowej która ma realne szanse poruszyć niebo i ziemię. Trudno przewidzieć jak to się skończy, ale skoro FK uważa że warto się sprawą zainteresować zapewne UOKiK nie będzie mieć odmiennego zdania.

Odnośnik do komentarza

Spójrzcie kto podpisał się pod listem FK... Pan Pikuś xD

 

A tak na serio, to żeby wszyscy czasem się nie zdziwili, jak Polacy wyciągną działa w postaci prawników i spraw sądowych wobec MS. Ten wtedy też skończy pogrywać i za składanie fałszywych danych do kont również wyciągnie prawne konsekwencje, a Live'a jak nie było tak tym bardziej może nie być. No zobaczymy, na razie wszyscy mogą sobie spekulować, a co będzie to czas pokaże.

Edytowane przez MierzejX
Odnośnik do komentarza

Można się było tego spodziewać, WWL przy współpracy z Federacją Konsumentów przygotowuje wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, czyli już instytucji rządowej która ma realne szanse poruszyć niebo i ziemię. Trudno przewidzieć jak to się skończy, ale skoro FK uważa że warto się sprawą zainteresować zapewne UOKiK nie będzie mieć odmiennego zdania.

 

Nie wiem dokładnie ile osób odpowiada za WWL tzn. kto i w ile osób to zapoczątkował, ale na ich przykładzie widać że jednak można coś zdziałać, wystarczy tylko chcieć, wiem wiem XBL w Poslce jeszcze nie ma i dokońca nie wiadomo jak się to skończy więc proszę wszystkich sceptyków o powstrzymanie się od komentarzy tego posta.

Edytowane przez SierraPL
Odnośnik do komentarza

Hehe, dobre, to teraz tylko znaleźć paragony za moje 2 klocki i można je oddać, a tak na poważnie, ciekawe gdyby to podobna sytuacja miała miejsce w USA, powiedzmy "jakiś" europejski produkt ląduję na rynku amerykańskim ale bez "pewnej" usługi dostępnej np. tylko w Europie, znając zamiłowanie amerykanów do rozwiązywania wszystkich sporów w sądzie sprawa pewnie oparła by się o wokandę. A może należałoby iść za przykładem pewnego prawnika z Krakowa który wytoczył proces Stalexportowi który również sprzedawał/sprzedaje niepełnowartościowy produkt jakim jest przejazd autostradą A4 i ów proces wygrał. Panowie prawnicy jak to widzicie?

 

Zobacz co sie dzieje z Toyota, ktorej prezes odpowiadal przed amerykanskimi wladzami ;)

 

To trochę inna sytuacja, bo wpadka Toyoty naraziła zdrowie i życie jej klientów. Gdyby Toyota sprzedawała samochody bez, bo ja wiem, radia albo klimy to można by uznać taką analogię.

Odnośnik do komentarza

Hehe, dobre, to teraz tylko znaleźć paragony za moje 2 klocki i można je oddać, a tak na poważnie, ciekawe gdyby to podobna sytuacja miała miejsce w USA, powiedzmy "jakiś" europejski produkt ląduję na rynku amerykańskim ale bez "pewnej" usługi dostępnej np. tylko w Europie, znając zamiłowanie amerykanów do rozwiązywania wszystkich sporów w sądzie sprawa pewnie oparła by się o wokandę. A może należałoby iść za przykładem pewnego prawnika z Krakowa który wytoczył proces Stalexportowi który również sprzedawał/sprzedaje niepełnowartościowy produkt jakim jest przejazd autostradą A4 i ów proces wygrał. Panowie prawnicy jak to widzicie?

 

Zobacz co sie dzieje z Toyota, ktorej prezes odpowiadal przed amerykanskimi wladzami ;)

 

To trochę inna sytuacja, bo wpadka Toyoty naraziła zdrowie i życie jej klientów. Gdyby Toyota sprzedawała samochody bez, bo ja wiem, radia albo klimy to można by uznać taką analogię.

 

Analogia jest dobra, poczytaj o najwiekszych motoryzacyjnych wpadkach na przestrzeni ostatnich 20 lat. Sam niedawno czytalem ciekawy art o tym w nawiazaniu do tego "przesluchania" prezesa Toyoty. Nie tylko oni mieli wpadki, ktore skutkowaly wypadkami smiertelnymi. Pamietacie, ze niektore laptopy wybuchaly? W USA to chyba norma, ze trzeba im odpowiadac i podnosi sie krzyk. Tam system prawny jest ciut inny od naszego, a slyszac o niektorych pozwac usmiecham sie.

Odnośnik do komentarza
Gość Albert Wesker

Spójrzcie kto podpisał się pod listem FK... Pan Pikuś xD

 

A tak na serio, to żeby wszyscy czasem się nie zdziwili, jak Polacy wyciągną działa w postaci prawników i spraw sądowych wobec MS. Ten wtedy też skończy pogrywać i za składanie fałszywych danych do kont również wyciągnie prawne konsekwencje, a Live'a jak nie było tak tym bardziej może nie być. No zobaczymy, na razie wszyscy mogą sobie spekulować, a co będzie to czas pokaże.

 

Ostatnio jak sprawdzałem kodeks karny, to nie widziałem, żeby napisał go Microsoft. I od kiedy kłamanie jest nielegalne i jest przestępstwem? Nie mówimy, oczywiście, o sądzie pod przysięgą. Kłamanie Microsoftowi ma takie same konsekwencje jak kłamanie lasce na randce. Jak się dowie dostaniesz kosza (albo w pysk). Microsoft najwyżej może Cię odciąc od usługi Live za łamanie REGULAMINU usługi. Regulamin usługi nie ma nic wspólnego z prawem. Dlatego skończcie powtarzac te brednie o prawnych konsekwencjach.

Odnośnik do komentarza

Spójrzcie kto podpisał się pod listem FK... Pan Pikuś xD

 

A tak na serio, to żeby wszyscy czasem się nie zdziwili, jak Polacy wyciągną działa w postaci prawników i spraw sądowych wobec MS. Ten wtedy też skończy pogrywać i za składanie fałszywych danych do kont również wyciągnie prawne konsekwencje, a Live'a jak nie było tak tym bardziej może nie być. No zobaczymy, na razie wszyscy mogą sobie spekulować, a co będzie to czas pokaże.

 

Ostatnio jak sprawdzałem kodeks karny, to nie widziałem, żeby napisał go Microsoft. I od kiedy kłamanie jest nielegalne i jest przestępstwem? Nie mówimy, oczywiście, o sądzie pod przysięgą. Kłamanie Microsoftowi ma takie same konsekwencje jak kłamanie lasce na randce. Jak się dowie dostaniesz kosza (albo w pysk). Microsoft najwyżej może Cię odciąc od usługi Live za łamanie REGULAMINU usługi. Regulamin usługi nie ma nic wspólnego z prawem. Dlatego skończcie powtarzac te brednie o prawnych konsekwencjach.

 

Nie wiem czy wiesz, ale kodeks karny nie jest jedynym źródłem przepisów karnych.

Odnośnik do komentarza

Spójrzcie kto podpisał się pod listem FK... Pan Pikuś xD

 

A tak na serio, to żeby wszyscy czasem się nie zdziwili, jak Polacy wyciągną działa w postaci prawników i spraw sądowych wobec MS. Ten wtedy też skończy pogrywać i za składanie fałszywych danych do kont również wyciągnie prawne konsekwencje, a Live'a jak nie było tak tym bardziej może nie być. No zobaczymy, na razie wszyscy mogą sobie spekulować, a co będzie to czas pokaże.

 

Ostatnio jak sprawdzałem kodeks karny, to nie widziałem, żeby napisał go Microsoft. I od kiedy kłamanie jest nielegalne i jest przestępstwem? Nie mówimy, oczywiście, o sądzie pod przysięgą. Kłamanie Microsoftowi ma takie same konsekwencje jak kłamanie lasce na randce. Jak się dowie dostaniesz kosza (albo w pysk). Microsoft najwyżej może Cię odciąc od usługi Live za łamanie REGULAMINU usługi. Regulamin usługi nie ma nic wspólnego z prawem. Dlatego skończcie powtarzac te brednie o prawnych konsekwencjach.

 

Nie wiem czy wiesz, ale kodeks karny nie jest jedynym źródłem przepisów karnych.

Tzn. według Ciebie regulamin Livea jest jednym z nich? Bo jeżeli chodzi Ci tylko o to, że jest jeszcze np. kodeks cywilny to przyp.ierdalasz się bez powodu a to by było bez sensu.

Odnośnik do komentarza

Na pewno regulamin Liva nie jest jedynym z nich, bez jaj :rolleyes:

Jest sobie np taka ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów i tam jest napisane także co jest dozwolone, a co nie w sprzedaży konsumenckiej. Nie pamiętam czy są tam jasno wytyczone sankcje za niezgodność towaru z umową, czy tylko że pewne rzeczy są niedozwolone, a o reszcie decyduje sąd... Także wiem co mówię i jestem ostatnią osobą, która by przyczepiała sie o byle gó.wno.

Odnośnik do komentarza

@Firekage:Niestety, ale to, że nie masz Live'a nie spowoduje u Ciebie złamania kręgosłupa, wstrząsu mózgu, uszkodzenia oczu w wypadku, poparzeń etc. Do Sony Polska też napłynęła masa pozwów o wybuchające Vaio, z tego co wiem

 

W USA popularne jest domaganie sie odszkodowania ze wzgledu na :

-straty moralne

-gleboki uraz psychiczny

 

;)

 

Swoja droga, w momencie, gdy nieswiadoma Kowalska kupuje cos co pozbawione jest jednej z funkcji, a nigdzie o tym nie pisza tak wg. mnie mialaby duze szanse.

 

Ps - wracajac do pozwow Sony : czy prezes Sony tlumaczyl sie w USA? To mialem na mysli piszac o wpadkach itd.

Edytowane przez Firekage
Odnośnik do komentarza

Czemu mało realnie? Ustawa jasno stanowi co wolno, kiedy i gdzie ;) Trzeba tylko udowodnić swoją niewiedzę nt braku legalnego liva i powinno być ok. Naprawdę zastanawiam się nad zwrotem x360. Ogólnie jest tak, że potem sprzedawca może żądać kasy od dystrybutora, a on od producenta konsoli za niezgodność towaru z umową. Koniec końców M$ by zebrał wszystkie ciosy, albo jakiś pośrednik. To jest nasze prawo. Oni bezwzględnie chcą egzekwować swoje to dlaczego my mamy być gorsi?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...