Opublikowano 16 grudnia 20159 l Skusiłem się na tego ff vii wersja PS4, niestety OST i dźwięki to padaka z wersji pc. No ale dalej przyjemnie się gra, fajne że dali to przyspieszenie czasu x3 bo się oszczędza czas na losowych starciach, które jednak w 80% opierają się na tłuczeniu x, albo puszczaniu summona. W każdym bądź razie - warto to ograć ponownie pod kątem fabuły, która się nie zestarzała, a sam gameplay... no cóż, chęć na łojenie Weaponów i masterowanie jak za dawnych czasów już mi odeszła, ale ~24h i jestem na końcu historyjki. W sumie dawno się tak dobrze nie bawiłem, w kontekście gierek wideo, za jakieś marne 50 złych. Ekscytująca, przesycona nostalgią podróż do dzieciństwa xD ps. minigierki stały się niegrywalne, a kiedyś Golden Saucer dawał tyle frajdy... Edytowane 16 grudnia 20159 l przez TheAceOfSpades
Opublikowano 16 grudnia 20159 l Teraz kosztuje 67 zł A ja za 20 zł mniej zastanawiałem się czy to przypadkiem nie za dużo lol
Opublikowano 16 grudnia 20159 l Ile razy można kupować to samo? Miałem na psx i wystarczy tytuł wymasterowany, ale nie square doi ile wlezie i za 10 lat bedą to sprzedawać na ps6.
Opublikowano 16 grudnia 20159 l no ale ktos cie zmusza do zakupu ze sie tak bulwersujesz ? kupuja ci co chca i dla nich jest to wydawane, nie dla ciebie
Opublikowano 16 grudnia 20159 l a ja sie swietnie bawie i robie platyne. weapony pokonane, zostalo jeszcze nazbieranie piniendzy.
Opublikowano 16 grudnia 20159 l tak, calkiem sensowne poza tym z kasa. trzeba 99,999,999 zrobic. troche mi sie nie chce, ale chcialbym miec platyne w tej grze, a zostalo mi tylko to i 99 poziom (to akurat latwe).
Opublikowano 16 grudnia 20159 l a ja sie swietnie bawie i robie platyne. weapony pokonane, zostalo jeszcze nazbieranie piniendzy. Co z trofeum za Barreta i Limit Break Aeris? Nie przeoczyłeś? Bo to są chyba trofki do ominięcia, co nie powinno mieć miejsca w grze na 50+ h
Opublikowano 16 grudnia 20159 l jest kilka do pominiecia. ale wiedzialem, ze to moze byc moj ostatni raz z ff7 (a przynajmniej do rimejku), wiec sprawdzilem wczesniej trofea i pilnowalem, zeby ich nie przeoczyc. don corneo wybral clouda, poszedlem z barretem na randke i zrobilem limit dla aeris zanim wiadomoco. przeoczylem jedno - materie leviathan - okazalo sie, ze na 3 plycie nie mozna zrobic questa w wutai. ale mialem jakiegos starego sejwa i sie udalo. oprocz tych missable sa jeszcze dwa trofiki za bahamuty (chyba, nie wiem czy mozna je jakos inaczej zdobyc). ogolnie gra sie jednak zestarzala mocno w niektorych momentach. pal licho grafe, ale wszystkie minigierki sa niegrywalne. szczegolnie lodz podwodna i snowboard. no i te czokobosy, jak sie scigalem to patrzylem czy nikt nie wejdzie. jakbym porno ogladal Edytowane 16 grudnia 20159 l przez Ölschmitz
Opublikowano 16 grudnia 20159 l jest kilka do pominiecia. ale wiedzialem, ze to moze byc moj ostatni raz z ff7 (a przynajmniej do rimejku), wiec sprawdzilem wczesniej trofea i pilnowalem, zeby ich nie przeoczyc. don corneo wybral clouda, poszedlem z barretem na randke i zrobilem limit dla aeris zanim wiadomoco. przeoczylem jedno - materie leviathan - okazalo sie, ze na 3 plycie nie mozna zrobic questa w wutai. ale mialem jakiegos starego sejwa i sie udalo. oprocz tych missable sa jeszcze dwa trofiki za bahamuty (chyba, nie wiem czy mozna je jakos inaczej zdobyc). ogolnie gra sie jednak zestarzala mocno w niektorych momentach. pal licho grafe, ale wszystkie minigierki sa niegrywalne. szczegolnie lodz podwodna i snowboard. no i te czokobosy, jak sie scigalem to patrzylem czy nikt nie wejdzie. jakbym porno ogladal dla samej tej walki warto zagrać
Opublikowano 16 grudnia 20159 l no. okazalo sie, ze po tylu latach taka sama frajde sprawia mi powrot do niego z wymaxowanymi postaciami i napie.rdalanie go omnislashem i rycerzami:P
Opublikowano 17 grudnia 20159 l Jakiś patent na złotego chocobo, bo po przerwie 15-letniej nie bardzo pamiętam jak sie go hodowalo. Edytowane 17 grudnia 20159 l przez zawiszakapy
Opublikowano 17 grudnia 20159 l Zdaje się jakiś item wymieniało się na złotego choco. Ale jak sklepać ruby weapona bez takich sprzętów jak w-summon i mime? To chyba było pokitrane po jaskiniach dostępnych tylko dla chocobo. Zresztą, nie ma o czym rozmawiać -> google.
Opublikowano 17 grudnia 20159 l no napisal ci przeciez. sa dwa sposoby na zlotego chocobo. albo je hodujesz i napie.rdalasz miliard wyscigow. albo pokonujesz rubiego i wymieniasz otrzymany za walke "desert rose" na zlotego chocobo. na ruby weapon polecam metode na lucky 7's. na dzien dobry zabierasz mu ponad polowe hp. Edytowane 17 grudnia 20159 l przez Ölschmitz
Opublikowano 13 marca 20169 l Wreszcie przejdę Finala 7! Podchodziłem do niego milion razy, na przeróżne platformy. I przejdę na iPadzie, ponieważ jest w tej wersji opcja podnoszenia statystyk bohaterów na max oraz opcja wyłączenia random ecounterów. Zamiast spędzać godziny na walkach z domkami i grindowaniu podstaci skupię się na tym na czym mi zależy: fabule i postaciach
Opublikowano 13 marca 20169 l Wreszcie przejdę Finala 7! Podchodziłem do niego milion razy, na przeróżne platformy. I przejdę na iPadzie, ponieważ jest w tej wersji opcja podnoszenia statystyk bohaterów na max oraz opcja wyłączenia random ecounterów. Zamiast spędzać godziny na walkach z domkami i grindowaniu podstaci skupię się na tym na czym mi zależy: fabule i postaciach To może od razu sobie na yt oglądnij? Serio kto grindował do zwykłego przejścia gry? Wystarczy przecież nie uciekać z walk i odpowiedni level sam się wbije.
Opublikowano 13 marca 20169 l W jRPG od zawsze drażniły mnie walki, a te randomowe zabijały mi całą radochę z grania. Pewnie dlatego skończyłem tylko FFX, a od reszty gier tego typu uciekałem. FF7 fascynuje mnie od zawsze, uwielbiam tych bohaterów, universium i tak dalej. Ale sama gra jest dla mnie męczarnią. Najdalej doszedlem do wioski którą spalił Sephirot... A grę zaczynałem chyba z 30 razy. Za każdym razem to samo: randomowe walki mnie wykańczały i odbierały całą przynemność z grania. Jak dla mnie rozwiązanie pt. olewam walki i cieszę się światem, fabułą i postaciami jest idealne.
Opublikowano 13 marca 20169 l Wiem. Ale jakoś dałem radę. To była moja jedna z pierwszych gier na PS2, więc pewnie i oprawa AV mi pomogła w przejściu Nie wspominając o świetnej fabule, postaciach, miejscówkach i tak dalej, bo to oczywiste
Opublikowano 13 marca 20169 l Oj cos mi sie zdaje, ze mlodziutki jestes, dobrych gierek nie znasz. Skoro oprawa AV ci pomaga w przechodzeniu gier i walki cie draznia to wiele perelek cie ominie. No ale co kto lubi.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.