Opublikowano 20 czerwca 201014 l Tuning broni to byłby świetny patent, jestem jak najbardziej za. Co-op jest przecież potwierdzony (tym razem 4 osoby).
Opublikowano 20 czerwca 201014 l Ale przecież w Gyrosach na bieżąco wymieniasz swój arsenał i tak to powinno zostać. Jakoś mi apgrejdowanie broni i latanie cały czas z jedną giwerą nie pasują do tej gry.
Opublikowano 20 czerwca 201014 l Jeśli będzie co-op na 4 osoby to będzie można grać na 2 na przykład??
Opublikowano 20 czerwca 201014 l Pewnie tak, tylko za resztę przejmie kontrolę bot. Bo chyba postacie nagle nie znikną.
Opublikowano 20 czerwca 201014 l Co-op do max 4 osób to chyba logiczne ze możesz grać we 2 lub max 4 !!
Opublikowano 20 czerwca 201014 l Nie no, pimpowania broni a'la z "Army of two" bym nie lyknal, ale upgrade mocy, celnosci, lepsza stabilnosc przy dluzszych seriach itp. czemu nie. Nonsens. Gearsy są spoko właśnie dlatego, że dostajemy szerokie spektrum odmiennych broni i trzeba się nauczyć każdą odpowiednio posługiwać. Każda może być zaje.bista, wystarczy, że wystarczająco się jej "nauczysz".
Opublikowano 27 czerwca 201014 l Uważam że beast mode to mega super wypas ultimate pomysł szkoda jedynie że boty dalej są totalnie głupie Gdyby jeszcze drużyna przeciwna składała się z innych graczy to by była już ogólnie bomba! Edytowane 27 czerwca 201014 l przez Salwador
Opublikowano 27 czerwca 201014 l o tym samym pisałem wcześniej, wtedy byłoby to coś w stylu Left 4 Dead.
Opublikowano 27 czerwca 201014 l Wcale niewykluczone że tak będzie...Epic na razie nie dało żadnych konkretów na temat multi.
Opublikowano 27 czerwca 201014 l Żadnych bossów. To nie slasher. Niech będą tylko takie eventy jak ten z Berserkerem itp. i będzie git.
Opublikowano 27 czerwca 201014 l Mnie najbardziej interesuje tryb Horde, niech w końcu powiedzą co nowego tam słychać. Mam nadzieję, że będzie większe zróżnicowanie jeżeli chodzi o przeciwników.
Opublikowano 28 czerwca 201014 l Żadnych bossów. To nie slasher. Niech będą tylko takie eventy jak ten z Berserkerem itp. i będzie git. Jak to nie przecież i w jedynce i w dwójce byli bossowie. Do tego co tu dużo gadać zajebiści. Więc liczę, że i w trójce ich nie zabraknie. Edytowane 28 czerwca 201014 l przez SłupekPL
Opublikowano 28 czerwca 201014 l W jedynce w sumie tylko walki z berserkerami i corpser był bossem. RAAM to po prostu taki twardy locust...nic specjalnego. A GoW 2 strasznie się pod tym względem zawiodłem...dostaliśmy jedynie jedną walkę z prawdziwego zdarzenia tj. lewiatan. Nawet walka ze Skorgem jest nudnawa...Ale większą ilość bossów i kombinowania jak ich się pozbyć przyjmę z otwartymi ramionami . Uwielbiam w grach rozbudowane i ciekawe walki z bossami.
Opublikowano 28 czerwca 201014 l W jedynce w sumie tylko walki z berserkerami i corpser był bossem. RAAM to po prostu taki twardy locust...nic specjalnego. A GoW 2 strasznie się pod tym względem zawiodłem...dostaliśmy jedynie jedną walkę z prawdziwego zdarzenia tj. lewiatan. Nawet walka ze Skorgem jest nudnawa...Ale większą ilość bossów i kombinowania jak ich się pozbyć przyjmę z otwartymi ramionami . Uwielbiam w grach rozbudowane i ciekawe walki z bossami. RAAM to twardy Locust nie no sorry ale rozbawiło mnie to. To był typowy do tego kurevsko trudny na insane Final Boss a nie żaden twardy Locust. Do tego Corpser i Berseker. W dwójce racja był w sumie tylko Leviatan i Skorge tyle, że Skorge jak na Final Bossa był prościutki (szczególnie apetyt był po wymagającym RAAMie) ale walka sama w sobie była dobra i efektowna. Szczególnie pojedynek na piły No ale tak czy siak Girsy bossów zawsze miały. Do tego można doliczyć jeszcze sub-bossów. Edytowane 28 czerwca 201014 l przez SłupekPL
Opublikowano 28 czerwca 201014 l Są pseudo bossowie, a to różnica. Bo jak czytam wypowiedzi co niektórych to mam wrażenie, że chcieliby zobaczyć potyczki w stylu God of War. Gears of War to strzelanka i starcia z większymi madafakami nie powinny doprowadzać człowieka do szewskiej pasji bo od tego są slashery.
Opublikowano 28 czerwca 201014 l Nie no nie chcę się kłócić ale taki Leviatan czy Corpser to był normalny boss a nie żaden pseudo To byli "normalni" bossowie" jacy występują w grach. Choć racja wyobrażenie o bossach z God of War to może przesada. Jedyne co to mogłoby być ich więcej i mogliby być wymagający jak RAAM. Ja tam jestem zwolennikiem bossów w grach (szkoda, że zanika ten element). Nie ma to jak walka z jakimś bydlakiem za to między innymi Girsy. Co tu daleko szukać materiał z E3 już pokazuje, że będzie dobrze w tym temacie, sub b., i bossów. Edytowane 28 czerwca 201014 l przez SłupekPL
Opublikowano 28 czerwca 201014 l Ja wiem... ja tam ze Skorgem miałem problemy na insane, strasznie wqr*iały te granaty i tickery. A corpser może i boss, ale na insane to byle locusta było trudniej zabić. IMO w GoW3 będą więksi, bardziej wypasieni bossowie Lambentów, co już zresztą widać na arcie/screenie (nie pamiętam co to było) przedstawiającym atak na lotniskowiec CoG'ów.
Opublikowano 28 czerwca 201014 l No...dedykowane serwery! To jest to . A wracając do dyskusji o bossach to zależy co masz na myśli słysząc słowo "boss" dla mnie boss w grze to taki twardy gościu na którego trzeba znaleźć sposób i zazwyczaj samo strzelanie nie wystarczy żeby go zabić. A sorry, ale w RAAMa wystarczy wwalić tylko jakieś 500 naboi i trzy granaty i zdycha :]. W tym nie ma żadnej filozofii, a walka z takim bossem nie jest aż tak zabawna.
Opublikowano 28 czerwca 201014 l Heh ja to inaczej postrzegam. Po pierwsze RAAM to twardy skur.wiel do ubicia. Po drugie skoro Girsy to strzelanka to oczywiste, że ubicie go będzie wiązało się z władowaniem tony ołowiu w niego ;]. Przecież oczywiste, że raptem nie będziesz z nim walczył na gole pięści czy mieczem. Malo tego są wyścigi w których występują bossowie ;p a ich pokonanie wiąże się z pokonaniem ich tzn. wygraniem wyścigu. Piję do tego, że w każdej grze bossowie są adekwatni do rozgrywki (oczywiście jeżeli występują). Nie każdy wymaga mega super taktyki choć zgadzam się, że tak powinno być. Ale spoko przecież nie będę się sprzeczał o to żebyś uważał RAAM-a za bossa hehe. Dla mnie to Boss przez duże B. Edytowane 28 czerwca 201014 l przez SłupekPL
Opublikowano 28 czerwca 201014 l W coopie RAAM szedł na jeden magazynek headów ze snajpy + parę strzał z łuku, także nothing special Edytowane 28 czerwca 201014 l przez qb3k
Opublikowano 28 czerwca 201014 l RAAM na najwyższym samemu to HC! Zaś pokonanie ostatniego boss-a kilkadziesiąt razy większego od RAAMa w gow2 to śmiech na sali, chyba najłatwiejszy final boss jakiego spotkałem w strzelaninach.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.