Skocz do zawartości

Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)


Mq

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ktoś nie ma kompletnie w (pipi)e tego co mówię tu i tam, to pewnie wie jak wielkim jestem "zwolennikiem" *cough* zlokalizowanych wersji gier...

 

 

Swego czasu drogi Kubicz zrobił mi baaardzo słitaśny prezent - dał mi na GoG'u BG1 + PT ang.

 

Odpaliłem PT, pierwsze co się rzuciło to czarne bary po bokach (ale to inna sprawa). Pograłem ze 30 minut. I miałem dość.

W obie te gry grałem na premierę (prawie, BG kupiłem 2 tygi po), w przypadku obu premier byłem małym gówniarzem (Kazik to rocznik '86) - i wtedy zakochałem się w tych grach, jak i dźwiękach. Nie wyobrażam sobie gry w nie po angielsku. To pewnie magia sentymentu etc, ale jak BG/PT to tylko po polsku!

 

To chyba jedyne takie tytuły.

Odnośnik do komentarza
To chyba jedyne takie tytuły.

BG to głównie kultowe teksty ale są też inne, naprawdę dobre polonizacje. Ostatnią jest np. Starcraft 2 - czegokolwiek by nie mówić o tłumaczeniu (np. nieszczęsny piekielnik) to sama polonizacja wyszła im znakomicie (nie licząc Feniksa, który brzmi jakby go wyciągnęli z jakiegoś Dragon Age) - głosy bardzo zbliżone i chyba tylko ludzie, którzy mają awersję do własnego języka mogą uznać tak przygotowany produkt za niewart uwagi.

Sam swego czasu siedziałem na polskiej wersji SC2 i gdyby nie to, że nie ma możliwości zmiany samych tylko napisów to nawet bym nie zmieniał na wersje angielską. Np. takie "musisz przyzwać dodatkowe pylony" brzmi lepiej niż oryginalne "you must construct additional pylons" - widać Polacy zrozumieli, że Protosi nie konstruują a teleportują swoje budynki.

Odnośnik do komentarza

Game Downloads Deal of the Week - Ubisoft DRM-Free Games: Buy One, Get One

 

http://www.amazon.com/gp/feature.html/ref=amb_link_360297742_3?ie=UTF8&docId=1000716161&pf_rd_m=ATVPDKIKX0DER&pf_rd_s=right-1&pf_rd_r=1K2QDM5YR5PST48T7T06&pf_rd_t=101&pf_rd_p=1350407322&pf_rd_i=979455011

 

w sumie i tak nic specjalnego, warto chyba rzucic okiem na Call of Juarez 2: Bound in Blood i Far Cry 2: FE

Odnośnik do komentarza

Chyba tylko do tego tematu to pasuje. Co myslicie o projektach fundowanych za posrednictwem Kickstartera? Tim Schafer zebral juz prawie 3 miliony baksow coby ufundowac swoja gre, A Brian Fargo (imie znane fanom Fallouta) zamierza niebawem utworzyc kickstartera by ufundowac Wasteland 2.

 

Dla niezorientowanych Kickstarter to strona gdzie mozna przedstawic szerszej publicznosci swoj projekt czegos i uzytkownicy moga wspierac finansowo autorow by mogli ukonczyc swoje projekty. W przypadku projektu Schafera i Fargo mozna zaczac od najnizszej sumy 15 dolcow by dostac po premierze cyfrowa wersje gry i im wiecej sie da tym wieksze bonusy (np. za 50 dostanie sie pudelkowa wersje Wasteland 2, za 100 kolekcjonerska, no i za wieksze sumy coraz wieksze bonusy as po absurdalne rzeczy).

 

Nowy model tworzenia gier bez wydawcow, fundowanych bezposrednio przez uzytkownikow koncowych? Mysli?

Odnośnik do komentarza

Notch to zrobił, tylko troszkę inaczej, a finalnego produktu nie widać.

Ja w życiu nie zainwestuję swojej kasy w kota w worku. Mogę kupić grę, która mnie interesuje, jest zrecenzowana i nie jest crapem.

Dajcie mi kasę, a zrobię wam super grę. Ja w to nie wierzę.

Skoro wydawca, który dysponuje badaniami rynku itd. nie wierzy w projekt, dlaczego ja miałbym uwierzyć?

Edytowane przez Shankor
Odnośnik do komentarza

Niektore projekty maja problemy z trudnoscia wydawcy np. bo naleza do mniej popularnych gatunkow jak wlasnie przygodowki albo rpg. Wydawcy kieruja sie potencjalem do zrobienia szmalu a niekoniecznie zrobienia dobrej gry.

 

I chociaz faktycznie jest to kot w worku to Fargo i Schafer to jednak znane nazwiska w branzy a nie jakies randomowe przydupasy z neta.

Odnośnik do komentarza

Skoro wydawca, który dysponuje badaniami rynku itd. nie wierzy w projekt, dlaczego ja miałbym uwierzyć?

Bo wydawca wkładając w grę np 5 milionów i jeszcze jeden milion w promocję gry nie zamierza zarobić na grze 6 milionów i 1 cent, tylko znacznie więcej. Każdy wydawca ma swoje 'standardy'. Jeżeli gra nie zarobi X ponad to co się w nią włoży to dla nich nie jest top opłacalne.

Jeżeli Shafer wyda na grę te 3-4 miliony, bańkę na promocję a gra zarobi np 7 baniek to dla niego to nie jest taki zły wynik. Dla EA/Acti/etc to była by tragedia *

 

 

* Powyższe liczby są z dupy wzięte i mają na celu uzmysłowić mój punkt widzenie, a nie odzwierciedlać prawdziwe dane.

 

 

 

 

Inna sprawa, że taki wydawca ma swoje "badania odnośnie rynku", wydaje taki crap jak Syndicate, gdzie na PC sprzedaje się 33.000 boxów (dane z któregoś dnia po premierze, nie wiem dokładnie), a ja z miejsca wiedziałem, że to nie wypali.

 

 

 

 

BTW:

Seriously? Potrzebujesz recenzji by kupić grę? ;p

Odnośnik do komentarza

@Szakira (whenever, wherever!)

Napisałem "potrzebuJESZ" - aka pytam o obecne czasy ;)

 

Siur, kiedyś się czytało recki bo to było prawie, że jedyne źródło informacji. Nie było aż tylu serwisów w necie o grach, YouTube nie istniał jeszcze przez 4 lata po premierze gry etc.

 

DZIŚ mnie wszelakie recenzje są zbędne. Nie czytuję ich. Podaj mi tytuł jakiejś gry, a ja następnego dnia powiem Ci czy mi się podoba i czy w moich oczach jest warta bym ją kupił.

Odnośnik do komentarza

mfw gdy zarzucilem info o Kickstarterze w "Indie" kazdego to (pipi)alo sadfrog.exe

 

Minecrafta "kupilem" w alfie. Kupilem bo Notch obiecywal wiele pieknych, pieknych rzeczy a skonczylo sie na tym, ze gdy zaczal zarabiac kase na "normalsach" to przestal pracowac nad gra. Mamy niby 1.0 (a raczej 1.2 juz), ale do statusu "gry" i tak daleko - mocno zaawansowana piaskownica. Niektorych pewnie jara. Inni, w tym ja, ktorzy czekali z wywieszonym jezorem na miasta mobow, zorganizowane szturmy przeciwnikow i o wiele wiecej - raczej nie. Kolo nawet z gasnacych pochodni sie wycofal bo 13-latki plakaly, ze zepsuje gre. All in all - żałuje.

 

Teraz rzucilem kase dla Tima. 15$, tyle co za grę. Maniakiem point'n'clickow nie jestem, ale doceniam to co ten koles robi - po prostu. Nawet jezeli gejmplej w grach Double Fine nie jest genialny to i tak gra sie bardzo przyjemnie bo "otoczka" i feeling gry nadrabiają. Raczej nie będę żałować kasy nawet jeżeli gra srednio mi podpasuje - bo przynajmniej dostane pelny produkt.

 

I tego bede sie trzymal. Malo znanych/nowych "developerow" wspierac w ten sposob nie bede - zeby znowu sie nie rozleniwili i nie wyruchali mnie na kase. Inna sprawa, jezeli ktos juz siedzi troche w branzy i jakiestam credibility ma. Wtedy, jezeli projekt bedzie mi sie podobal ofkors, chetnie wspomoge piniondzem.

Odnośnik do komentarza

Ja nigdy nie miałem nadziei, że Minecraft będzie jakimś "RPG" - dla mnie to zawsze miał być i jest pure sandbox do budowania własnych kreacji. Przygód to się szuka w RPG z krwi i kości. Każdy kto miał na to nadzieję jest moim zdaniem naiwny trochę.

 

Dwa: wiele osób kupiło MC z tego powodu, że: teraz 10 EURO, potem 20 EURO. Każdy więc kto choć trochę miał na niego chęć zapłacił jak najwcześniej. Gdyby potem tez było to 10 EURO to by się wiele ludzi pewnie wstrzymało.

Odnośnik do komentarza

@Szakira (whenever, wherever!)

Napisałem "potrzebuJESZ" - aka pytam o obecne czasy ;)

 

Siur, kiedyś się czytało recki bo to było prawie, że jedyne źródło informacji. Nie było aż tylu serwisów w necie o grach, YouTube nie istniał jeszcze przez 4 lata po premierze gry etc.

 

DZIŚ mnie wszelakie recenzje są zbędne. Nie czytuję ich. Podaj mi tytuł jakiejś gry, a ja następnego dnia powiem Ci czy mi się podoba i czy w moich oczach jest warta bym ją kupił.

OK, to inaczej. Dzisiaj nie czytasz recenzji, ale oglądasz sobie YT, gry mają testy beta (demo) za darmo i morze opinii zwykłych graczy. Więc w sumie przyznałeś mi rację :-P. Co do minecrafta, to się nie wypowiem, bo jakoś nigdy mnie ta gra nie zainteresowała.

 

Waka Waka!

Odnośnik do komentarza

Ja nigdy nie miałem nadziei, że Minecraft będzie jakimś "RPG" - dla mnie to zawsze miał być i jest pure sandbox do budowania własnych kreacji. Przygód to się szuka w RPG z krwi i kości. Każdy kto miał na to nadzieję jest moim zdaniem naiwny trochę.

 

Cóż, najwidoczniej nie czytałeś wstepnych planow Notcha, ktore chociazby wypisywal na /v/. Ogolnie mial byc Dwarf Fortress tylko, ze 3D. Wyszlo tanie lego bez zadnego wyzwania.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...