no niestety u nas każda wygrana, zwłaszcza wyższa niż 1:0, traktowana jest jak kamień milowy i odwrócenie poziomu repry o 180 stopni. media to wiadomo, ale żeby zawodowi piłkarze nie potrafili zachować koncentracji i odciąć się od tego pierdolenia...

Edytowane 22 marca 20241 r przez krzysiek923

Matty nie zagra z Walią, ciekawe jak Frankowski, bo w odwodzie tylko potężna Sowa znaczy Puchacz. 

17 minut temu, Bartg napisał:

Matty nie zagra z Walią, ciekawe jak Frankowski, bo w odwodzie tylko potężna Sowa znaczy Puchacz. 

 

Serio to przez poślizgnięcie się na tej reklamie za linia końcowa? Powinni to już dawno nakładać jako grafika na obraz w transmisji (niektorzy juz tak chyba robią), a nie rozkładać te jebitne plandeki zaraz za boiskiem.

Jest jeszcze Marczuk

6 godzin temu, Shankor napisał:

 

 

Ciekawe jak by nasi rozegrali SFG przy ich golu na 2:0. Może jakieś awangardowe wycofanie do Szczęsnego celem zasiania konsternacji w szeregach przeciwnika.

Estonia prezentowała poziom co najwyżej treningowy, nie wyciągałbym pochopnych wniosków. Wiele lat im kibicowałem ale teraz jakoś zbrzydła mi ta reprezentacja. Może dlatego, że nie wierzę, że są cokolwiek znaczącego osiągnąć z takim Lewandowskim, Szczęsnym i na dokładkę sternikiem Probierzem. Są bezkrytyczni. Dlatego Walia może być reprezentacyjnym końcem tych trzech. 

Ej ale nie musicie sie tak bac tej Walii, nie gra tam juz Gareth Bale

Oczywiście kielbasy do góry i golimy frajerów. 

 

Paweł Wszolek dowolany do kadry 

no bartg, było lekkie 3:0 z estonią to teraz dajesz wynik z walią

31 minutes ago, krzysiek923 said:

no bartg, było lekkie 3:0 z estonią to teraz dajesz wynik z walią

 

2:2 dogrywka i Błaszczykowski pudluje karnego. 

1 minute ago, Bartg said:

 

2:2 dogrywka i Błaszczykowski pudluje karnego. 

No i już masz kupon wygrany  

 

Ej ale serio 40mln naród a nie potrafimy 22 dobrych piłkarzy  ogarnąć.

 

Może są jakieś mistrzostwa w narzekaniu albo kłuceniu się, lub napierdalanie somsiada. Tu jest nasz potencjał 

Ciekawe jak im się sprawdzi taktyka z wrzutkami ze skrzydła przy Walii

No to będzie mecz walki na górka 3 bramki, jak dla mnie. Jak wyjdą bez energii i ochoty na grę, czyli jak całe eliminacje, to zostaną okopani i wyjebani do domu. Teoretycznie taki Bednarek, grający w UK, powinien być naszym mocnym punktem w walce z rywalem, gdzie chyba cały skład ciśnie na wyspach... ale w praktyce, o niego trzeba się najbardziej bać.

Proszę Cię Ogòr…. Z Bednarkiem do ludzi. Dziś nasz najlepszy obrońca to Kiwior, ewentualnie Matty Cash 

|Betonajman

Jak poczytałem komentarze (zwłaszcza na FB przeglądu sportowego) to euforia i zachwyty jakby to był finał euro. Co tam euro, MŚ! A to tylko grająca przez ponad 60 w osłabieniu Estonia.

to "tylko" U-20 ale przepaść jest straszna 5-1 dla Anglików 

 

Mamy wszystko, mamy stadiony, mamy bardzo dobre warunki do szkolenia piłkarzy w kraju, a i tak mamy najchujowszą na świecie bazę szkoleniową. Mentalnie to tam wszystkie trenery polskie siedzą w perelowskiej myśli przewodniej Strejlaua i Gmocha. Ładnie jest tutaj pokazany wpierdol od Anglików. A wtorek tylko zweryfikuje ukrytą chujnię piłkarzy po meczu z Estonią. 

Trenerzy młodzików to młode chłopaki z pasją bo płace to jakieś ochłapy i każdy traktuje to jako zajęcie dodatkowe. 

23 hours ago, Ukukuki said:

Trenerzy młodzików to młode chłopaki z pasją bo płace to jakieś ochłapy i każdy traktuje to jako zajęcie dodatkowe. 

 

Dokładnie, a jeszcze ostatnio znacznie zdrożały kursy trenerskie w tej wspaniałej szkole trenerów PZPN, gdzie przez lata rządził Wielki Stefan Majewski, którego największym sukcesem trenerskim jest zdobycie 2x Pucharu Polski z Amicą Wronki w szczycie korupcyjnych czasów 1999/2000  Dopiero niedawno się coś pozmieniało i trochę młodych trenerów się przebiło nawet do Ekstraklasy, ale nadal renomę na świecie mamy żadną, co jeszcze pogłębił wspaniały czas Czystego Czesia u arabów, gdzie go wypierdolili po paru miesiącach grania defensywnej sraki rodem z lat 90tych.

Jadąc do roboty w radiu wypowiadał się chyba Bednarek. Jak to wszystko ładnie pięknie i że znają przeciwnika. Czyli pewne wysokie zwycięstwo mamy jak w banku 

 

Żugaj Bonito i na nich.

 

Btw Probierz za kontuzjowanego Kesza i niepewnego Frankowskiego powolał Wszołka, po czym wysłał go razem z Moderem na trybuny  Prodiż jebana maszyna.

Mi się dziś śniło, że wygraliśmy 3:2, w tym bramka na zwycięstwo w doliczonym czasie. No byłaby niezła historia tak awansować rzutem na taśmę.

Przecież awansowanie takim psim swędem to nasza specjalność  

Mi się nic nie śniło, ale walimy dzisiaj Walię 2-1 po decydującej bramce Kiwiora z rożnego