Skocz do zawartości

The Elder Scrolls V: Skyrim


Rekomendowane odpowiedzi

Tak oglądam te filmy porównujące Skyrima przed i po lepszej grafice i minimalnie ale chyba jest lepsza. Jednak do czego zmierzam. Jestem tutaj w mniejszości ale ja np. zupełnie nie rozumiem tego całego jarania się odświeżonymi wersjami gier w nowej lepszej grafice - w przypadku gdy na pierwszy rzut oka tego nie widać. I jeszcze te filmiki z analizą jak było wcześniej - a jak jest teraz. Dla tak minimalnych różnic nie chce mi się nawet sprawdzać tych nowych wersji - i tak uważam zarówno o Skyrimie jak i np. Wiedźminie 3. Znam obie te gry, są świetne, bardzo je lubię ale, żeby grać w to jeszcze raz, żeby się zastanawiać czy las lepiej wygląda ?  No nie bardzo. Co innego jakby naprawdę te usprawnienia powodowały jakiś szok wizualny, ale nie dodanie lepszego wyglądu trawy.

Odnośnik do komentarza

185b283847170-screenshotUrl.thumb.jpg.1fc11b4a1a8bbdc52c2f3e99c1e6f65d.jpg

 

Gra śmiga elegancko, bardzo szybkie loadingi chociaż czasami zdarzają się jakieś małe błędy. Na przykład kupcy khajici nie rozłożyli swoich namiotów tylko tak stali jak kołki. Kupiec oczywiście działał a ich obóz "wrócił" do normy po wejściu do miasta i ponownym opuszczeniu go.

Są to rzeczy do wybaczenia a Skyrim nadal jest the best i namber łan w moim sercu ^^

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
  • 7 miesięcy temu...

Podzielę się i ja swoimi wrażeniami. Za mną jakieś 24 godziny według licznika konsoli i...wsiąknąłem jak w bagno:banderas:

Już dawno w żadnej grze nie doświadczyłem takiej swobody w podejmowaniu decyzji, co robić, czy gdzie się udać, jak właśnie w Skyrimie.

Nie pamiętam, kiedy ostatnio robiłem jakąś misję z linii fabularnej:obama: Zwiedzam sobie za to różne mieściny, rozmawiam z ludźmi, przy okazji także ich okradam (głównie jak śpią:leo:). Poznaję też różne ugrupowania, dla których zająłem się teraz zadaniami.

Podoba mi się bardzo też sposób rozwoju bohatera.

Jak patrzę na mapę, to pewnie ze 150 godzin zleci.

Pochwalcie się, ile wy spędziliście czasu tutaj ;)

18a79926e7332-screenshotUrl.thumb.jpg.22e04f90bc697d7213602fb92b2aaa34.jpg

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza
16 minut temu, Paolo1986 napisał:

Podzielę się i ja swoimi wrażeniami. Za mną jakieś 24 godziny według licznika konsoli i...wsiąknąłem jak w bagno:banderas:

Już dawno w żadnej grze nie doświadczyłem takiej swobody w podejmowaniu decyzji, co robić, czy gdzie się udać, jak właśnie w Skyrimie.

Nie pamiętam, kiedy ostatnio robiłem jakąś misję z linii fabularnej:obama: Zwiedzam sobie za to różne mieściny, rozmawiam z ludźmi, przy okazji także ich okradam (głównie jak śpią:leo:). Poznaję też różne ugrupowania, dla których zająłem się teraz zadaniami.

Podoba mi się bardzo też sposób rozwoju bohatera.

Jak patrzę na mapę, to pewnie ze 150 godzin zleci.

Pochwalcie się, ile wy spędziliście czasu tutaj ;)

18a79926e7332-screenshotUrl.thumb.jpg.22e04f90bc697d7213602fb92b2aaa34.jpg

120h w nowej wersji na PS4 (z grubsza wszystko zrobione, ale to znajac gierkę na pamięć), na studenckim piracie na premierowej wersji na PC nie mam pojęcia pewnie z 200 leciutko :). 

 

Do tego dodałbym Enderal - mod/gra do Skyrima, dostępny na Steam - 50h, kapitalna rzecz, chyba najlepszy mod do gry w historii. Polecam jak Skyrim Cię wkręci. 

https://store.steampowered.com/app/933480/Enderal_Forgotten_Stories/

Wymaga wersji PC Skyrima, tak to za free. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Paolo1986 napisał:

No ja ogrywam wersję PS5. Nawet zdziwiony byłem, że jest natywna wersja dla tak starej w sumie gry.

I tak, Skyrim wkręcił bardzo :good2:.

Zakładkę z modami widziałem, ale jeszcze nie przeglądałem. Co te mody tak naprawdę zmieniają?

 

Duzo różnych rzeczy:) musisz poprzeglądać sam. 

 

Natomiast Enderal to po prostu osobna gra, totalna konwersja ze swoją fabułą, systemem rozwoju i swiatem. Ma nawet acziki na Steam, swoją zakładkę itp.

Nie ma wersji na konsole niestety. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Jako że zabrałem się za splatynowanie Skyrima trzeci raz, tym razem na PS5 to nadal bawi mnie lizanie ścian, eksploracja i wszelakie sekrety. Podróżuję tym razem z Seraną (wcześniej nie brałem jej na włóczęgę wszędzie bo wolałem łazić sam) i zauważyłem zmiany względem Skyrimów na starsze konsole. Jako towarzyszka, nasza wampirzyca zachowuje się bardziej naturalnie, podejmuje dodatkowe aktywności gdy jesteśmy obok chwilę bez ruchu. Ogólnie odnoszę wrażenie że nawet przeciwnicy zachowują się mądrzej, (jakby w vanilii UI dostało overhaula że się tak pongliszowo wyrażę haha).

Ogólnie gra się super, nada jest ten mega klimat. Szybkie levelovanie postaci za pomocą Alchemii (tworzenie potek Fortify Restoration, picie ich, zdejmowanie/nakładanie ubioru z boostem do alchemii i ponowne tworzenie potek) lub czaru Life Detect to nadal najlepszy exploit w grze. Ale są też fajne dodatki w postaci tworzenia plecaków i zestawów obozowych.

 

Platyna na PS5 to czysta przyjemność. Zero bugów i gliczy, aż chce się grać!

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

A u mnie już ponad 70 godzin na liczniku :banderas:. Do :platinum: pewnie jeszcze drugie tyle, poza tym jeszcze są te dodatki :D

Zdecydowanie podpisuję się po tym, że aż chce się grać. Wolność, wolność i jeszcze raz wolność w tym, co chcemy robić. 

Ja np. wymaksowałem sobie pierwszą umiejętność: Iluzję poprzez ciągłe rzucanie czaru wyciszającego kroki :D

I bawiły mnie przy tym komentarze strażników w stylu "idź rzucać swoje zaklęcia gdzie indziej" :leo:

Przez pierwsze 50 godzin starałem się rozwijać postać w miarę równomiernie, tj. walczyłem zarówno bronią białą, łukiem, jak i czarami. Dużo się też skradałem i bawiłem w złodzieja. A teraz najbardziej preferuję zabawę w cichego łucznika, skrytobójcę. Mam bardzo dobry ebonowy łuk, na który nałożyłem sobie zaklęcie pułapki dusz. Wystarczyła więc jedna wizyta w jakimś lochu, aby wyrobić sobie zapas kilkudziesięciu kamieni do zaklinania:good2:

Chcę więcej takich gier!:lapka:

 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, Paolo1986 napisał:

A u mnie już ponad 70 godzin na liczniku :banderas:. Do :platinum: pewnie jeszcze drugie tyle, poza tym jeszcze są te dodatki :D

Zdecydowanie podpisuję się po tym, że aż chce się grać. Wolność, wolność i jeszcze raz wolność w tym, co chcemy robić. 

Ja np. wymaksowałem sobie pierwszą umiejętność: Iluzję poprzez ciągłe rzucanie czaru wyciszającego kroki :D

I bawiły mnie przy tym komentarze strażników w stylu "idź rzucać swoje zaklęcia gdzie indziej" :leo:

Przez pierwsze 50 godzin starałem się rozwijać postać w miarę równomiernie, tj. walczyłem zarówno bronią białą, łukiem, jak i czarami. Dużo się też skradałem i bawiłem w złodzieja. A teraz najbardziej preferuję zabawę w cichego łucznika, skrytobójcę. Mam bardzo dobry ebonowy łuk, na który nałożyłem sobie zaklęcie pułapki dusz. Wystarczyła więc jedna wizyta w jakimś lochu, aby wyrobić sobie zapas kilkudziesięciu kamieni do zaklinania:good2:

Chcę więcej takich gier!:lapka:

 

Ty grasz w te ostatnia wersje Anniversary czy zwykle Special edition?

Odnośnik do komentarza

Jak sobie przypomnę modowanie Skyrima to łeb mnie boli.

Łucznik (ze skradaniem) po wymaksowaniu był najlepszy, a z kilkoma modami potrafił zajebiscie też wyglądać na kobiecej Caliente (chyba gdzieś nadal mam screeny).  Ze wszystkich opcji, to nim najfajniej mi się grało. Odległe headshoty z zmodowanym kill-camem nadal robiłyby robotę. Za to nigdy stricte się w maga nie bawiłem. Podstawowe czary zawsze mi wystarczały.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja też Speciala ogrywam. Ogólnie też gram łucznikiem skradaczem, ale dodatkowo mam wpakowane skille w one handed i restoration aby się leczyć magią zamiast potek na hp-ki.

Podczas jednego questa z Creation Kita spotkałem bossa, którego nie dało się zabić łukiem ani nożykami, dopiero magiczne ataki robiły mu kukę, zatem warto minimalnie zainwestować także w Destruction i Conjuration aby przywoływać atronachy czy truposze do pomocy.

Wątek główny już skończony, teraz moja ulubiona wojna Imperium ze Stormkloakami i deadryczne questy. No i gildie zlodziei i zabójców, przy nich zejdzie najwięcej czasu.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja mam pokończone wszystkie questy towarzyszyszy i akademii magów. Dla gildii złodziei też już większość porobione. Nie kończę jeszcze tego wątku, bo zamierzam wykorzystać zdobyczny skeleton key do własnych celów, hehe :D

Przydaje się idealnie w questach mrocznego bractwa, którymi się właśnie teraz zająłem :banderas:

Daedric quests na razie 6 ukończonych, wojna domowa jeszcze w ogóle nie ruszona, a z main story to już nie pamiętam, co i kiedy ostatnio robiłem :obama:

Odnośnik do komentarza

Dużo czasu i odpowiednia kolejność instalowania aby jeden mod nie kolidował z drugim. Próbowałem na PS4 i chodziło to całkiem znośnie. Fajnie się latało cycatą nordką w stroju nocturnal (nawet mi się screeny uchowały!) z modami na mgłę, burzliwą pogodę i zwiększoną inteligencją bestiariusza.

 

18b0c735bea43-a170E12A1EB2201B808.6552C76CF74F29AD_message_434360485280935_1696720645628.thumb.jpg.831a6b34106fbe44efa51ca1f49f3034.jpg

 

No ale jednak wolę grać w vanilię i oficjalne dodatki z Creation Kita. Tak samo mam w Fallout4 i Snow Runner. Niby są mody ale jakoś oryginalne wersje tych gier podchodzą mi bardziej.

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
26 minut temu, SebaSan1981 napisał:

18b09ce3d6d59-screenshotUrl.thumb.jpg.de60468a6ab5d8b96b62f73e2655fc66.jpg

 

Najlepsze uczucie w Skyrim jest wtedy jak po pełnej przygód wielodniowej wędrowce wracamy do takiej Białej Grani odpocząć nieco, sprzedać graty, przetopić rudy metalu, kupić składniki alchemiczne, kamienie dusz lub ugotować zupkę czy inne amciu haha :mocking:

 

No i narobił smaka na Skyrima.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
48 minutes ago, maciucha said:

Kurła nigdy nie grałem w Skyrima, ale pograłbym w coś w tym klimacie.

 

Ta najnowsza wersja na konsolach to najlepszy wybór?

Najlepszy wybor to PC z modami ale na konsoli masz jakies tam ultra deluxe anniversary mega edition czy cos takiego co wypuscili calkiem niedawno. Na sonce jest w plusie dostepna.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Koledzy, mam pytanie. Zająłem się budową własnego domu, tj. kupiłem ziemię i postawiłem fundamenty. Teraz muszę kupić drewno i gra pokazuje mi, że mam udać się do tartaku. Tylko, że jak kupić, to chyba trzeba zagadać do kogoś? A na miejscu nie ma nikogo, z kim mógłbym pogadać ;)Mogę jedynie załadować bele i je przepołowić :dunno:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...