Skocz do zawartości

Puchar Narodów Afryki 2012


Tokar

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem rozdarty jak rzadko podczas tego finału, z jednej strony historia bez precedensu kreowała się na naszych oczach (w przypadku zwycięstwa Zambii), z drugiej żal po raz kolejny straconego pokolenia Słoni - które nawet gdy na turku nie było kilku najmocniejszych rywali nie dało rady nic wygrać - przykre...

Edytowane przez ciwa22
Odnośnik do komentarza

No, można powiedzieć, że finał trochę wynagrodził nieciekawy poziom większości meczów. Sędzia bardzo się starał pomóc pokoleniu przegrańców z WKS (najpierw karny za faul nie w polu karnym, potem z du/py wzięta powtórka w serii jedenastek), ale ostatecznie nie dał rady. Byłoby fajnie, gdyby ten sukces Zambii coś za sobą pociągnął i żeby kolejna ekipa doszlusowała do afrykańskiej czołówki.

 

To za rok powtórka, teraz przynajmniej RPA ma pewność, że jednak wystąpi (chociaż na ich miejscu na wszelki wypadek przeczytałbym regulamin, tak z 8 razy). Realizatorzy eurosportu już pewnie zainwestowali w filtry wyciszające wuwuzele. Oby przyszłoroczny turniej był bardziej emocjonujący od 2 ostatnich, żeby znowu podczas oglądania większości meczy nie kołatała mi się po czaszce myśl "czy ja naprawdę nie mam czegoś lepszego do roboty ?"

Odnośnik do komentarza

Co do Drogby to wydaje mi się, że ten koleś to urodzony altruista,który przeprasza wszystkie pokonane przez jego kadrę timy za to, że są słabsze od jego drużyny. Mam wrażenie jakby podczas tego spotkania sam kibicował Zambijczykom, co jest godne poklasku, ale...hmmmm. Nawet jak tego karnego strzelał to minę miał (jak mawia moja mama) "srającą" i bynajmniej nie z tego powodu, że ma stresa przed tym, że nie trafi, ale po prostu szkoda Zambii...

 

Niby następny turniej już za rok (he he), ale pewnie część mocniejszych kadr wróci do rywalizacji i na pewno nie będzie łatwiej niż w tej edycji.

 

BTW: Sprawdzałem jakim systemem będą rozgrywane te mini eliminacje i jest to mecz i rewanż - więc na kolejnej edycji turnieju mogą pojawić się jeszcze bardziej egzotyczne reprezentacje niż Botswana czy Niger :D

Edytowane przez ciwa22
Odnośnik do komentarza
  • 11 miesięcy temu...

Togo wraca....i ma ochotę na złoto....mniam.....

 

Puchar Narodów Afryki 2013 czas zacząć!!! Jedziemy na pełnej (pipi)ie z forumowymi relacjami z tej wybitnej pilkarskiej imprezy ludziska!!!! W tym roku rywalizacja będzie się odbywać w RPA, które przejęło organizację imprezy od Libii, w której ktoś ostatnio strzelał do kogoś z karabinu i włodarze afrykańskiej federacji piłkarskiej musieli przenieść to wiekopomne wydarzenie na inny grunt.

 

Grupa A

 

1. RPA

2. Angola

3. Maroko

4. Republika Zielonego Przylądka (debiutant!!!)

 

Grupa B

 

1. Ghana

2. Mali

3. Niger

4. DR Konga

 

Grupa C

 

1. Zambia

2. Nigeria

3. Burkina Faso

4. Etiopia

 

Grupa D

 

1. WKS

2. Tunezja

3. Algieria

4. Togo (mój faworyt - książe Adeba wraca do kadry!!!)

 

19 stycznia o godzinie 17 start na Eurosporcie i jego kumplu Eurosporcie 2, zapnijcie pasy fanatycy futbolu z kontynentu matki!!!

Edytowane przez ciwa22
Odnośnik do komentarza

RPA - Zielony Przylądek 0:0 - gulp...ja (pipi)e, dawno nie widzialem takiego marazmu (a oglądam wiele meczy reprezentacji i to bardziej niszowych). Powiem więcej, nigdy nie widziałem tak slabego gospodarza Pucaru Narodów Afryki odkąd oglądam tę imprezę (czyli od 2004 roku). Przylądek wiadomo, debiut, nie chcą przegrać itp, ale RPA zagrało taką anemię, że pierwszy raz w historii swojego życia miałem wątpiwości czy nie wykituję z nudów. Kij, że nie ma Pienara, Mokoeny itp. To jest gospodarz grajacy z debiutntem, powinien atakować, jak sie nie da środkiem, to wrzucać, gryźć trawę itd. A chłopaki stoją..

 

Angola - Maroko 0:0 - tu już było ciekawie - pierwsza połowa dla Maroka, lepsi technicznie, ładne rozegranie piłki i niestety anemiczni napastnicy, którzy nie wychodzą do podań, bo chcą wszystko pod nogi dostawać (fuck you El Hamdoui). Po przerwie przebudziły sie Antylopy, dużo kontr, kilka bardzo dobrych sytuacji na strzelenie gola, ale nie mieli szczęścia. Maroko spuściło z tonu, a napastnicy nadal nie wychodzili w porę do zagrywanych piłek, oby jutro ktoś wreszcie strzelił...

Odnośnik do komentarza

Ghana - D.R. Konga 2:2 - bardzo dobre spotkanie. Gwiazdki z Ghany tradycyjnie na pół gwizdka, ale skill to skill więc wystarczyły dwie akje i dali radę sporo ustrzelić. Kongo zawsze na papierze jest mocne i nie inaczej jest tym razem, ale w przeciwieństwie do sporej ilości afrykańskich drużyn pokazują to na boisku. Udana pogoń odrobienie dwóch goli i bardzo dobra dyspozycja chłopaczków z Mazembe dają nadzieję na lepszy byt.

 

Mali - Niger 1:0 - Mali tradycyjnie męczy swoją zachowawczą grą, ale efekt jest, więc nie można narzekać. W zasadzie wygląda to podobnie jak rok temu, więc powinni coś jeszcze ugrać. Podstawowy warunek to nie wpuszczanie na murawę lenia Sissoko. Niger nadal nie ma czym straszyć, tym razem nawet Moussa Mazou nie pokazał niczego wyjątkowego.

 

Zambia - Etiopia 1:1 - Etiopia pozytywnie zaskoczyła!!! Jak na 30 letnią absencję w imprezie, grają bardzo poukladaną pilkę, każdy zna swoje miejsce, a przecież w składzie tej reprezentacji grają chłopaczki z krajowej ligi - chyba biorą przyklad z wcześniejszych sukcesów Egiptu. Powiem więcej, byli lepsi od aktualnych mistrzów Afryki, którzy wcale nie grali źle!! Antylopy Walya mogą namieszać!!! Zambia nieco zawiodła, oczywiście pilke ładnie krążyła od nogi do nogi, pomysl na grę był, ale ostatnie podanie szwankowało. No i grali sporo czasu z przewagą jednego chłopa i nie umieli tego wykorzystać. Podejrzewam, że wszystko zaskoczy w kolejnych spotkaniach.

 

Nigeria - Burkina Faso 1:1 - Nigeria nie w najmocniejszym skladzie, ale zaczęli dobrze, szybko strzelili i na tym koniec.Oddali incjatywę już do końca meczu ograniczając ataki do prób prostopadłych podań, ewentualnie indywidualnych rajdów na skrzydle. Burkina to samo co w poprzednim pucharze - dobry skład, ale zero zgrania, zero pomysłu na cokolwiek. Tutaj grają Pitroipa, Dagano, Bakary Kone, ale nic się nie klei. Ostatnie 15 minut jeszcze grali w przewadze, ale oczywiście nie było tego widać. Dużo błędów trenera - nie wpuszczenie od początku najlepszego na boisku Alaina Traore, późne reakcje na sytuację na murawie, ale jakimś cudem udalo sie zremisować w ostatnich sekundach.

 

Jutro książę Adeba !!! Oby zmiótł WKS!!!

Odnośnik do komentarza

Adeba prędzej czy później na coś/kogoś się obrazi i tyle z niego będzie.

 

Co do dzisiejszych meczy, to po pierwsze beka z obrońców tytułu, którzy dostając w 65 minucie bramkę na 1:1 od osłabionej Etiopii do końca nie przeprowadzają żadnej groźnej akcji. Po drugie Nigeria tradycyjnie jak od nastu lat czy przyjeżdża ze zmanierowanymi gwiazdkami czy z jakimiś randomami, to odwala minimalistyczno-zachowawczą manianę jeszcze gorszą niż Ghana. Co z tego, że akcja bramkowa cudo, jak zaraz po niej zaczęło się oczekiwanie na końcowy gwizdek. Burkina to straszne nieogary, nawet przy tej akcji bramkowej ze trzy razy mieli czystą sytuację na strzelał, to ostatecznie poszedł jakiś strzał rozpaczy pomiędzy nogami obrońców w środek bramki, który nie wiadomo jakim cudem wpadł (gratsy dla bramkarza). Ogólnie gdyby nie Ghana - Kongo to średnia bramkowa byłaby porażająca.

Odnośnik do komentarza

Po pierwszej rundzie fazy grupowej czuje się jakby był rok 2012, bo poziom spotkań jest taki sam jak przed rokiem. Faworyci pokroju Ghany, Nigerii, Maroka, Mali, RPA czy WKS (choć akurat ich meczu nie widziałem, ale z opinii wynika że też nie zachwycili) grają na stojąco, przeważnie większą część meczu wolno, licząc że piłka i tak w końcu wpadnie do siatki.

Co do Nigerii to liczyłem że po odmłodzeniu składu zaczną wreście grać na poziomie swoich możliwości, w końcu za coś te kluby rosyjskie grube miliony zapłaciły, chyba nie za wygląd Musy czy Emenike? Niestety na ich grę nadal ciężko się patrzy i wygląda to już tak samo od ładnych paru lat (ćwierćfinał z Zambią w PNA 2010 i wygrana w karnych po beznadziejnym meczu gdzie byli gorsi). Wątpię czy pomogli by w obecnej edycji Martins, Odemwingie czy Taiwo. Po pierwsze oni już swoją szansę mieli wiele razy, a po drugie ich forma obecna też nie jest rewelacyjna.

 

Najlepiej w I rundzie wypadły zespoły które dawno na PNA nie występowały lub zadebiutowały. Pozytywnie zaskoczyło DR Congo (czarny koń turnieju?), nieźle grała Algieria i Etiopia, walczyli zawodnicy z Zielonego Przylądka i Nigru (na tyle na ile starczyło im umiejętności).

 

Druga kolejka fazy grupowej od dzisiaj i oby poziom meczów poszedł w górę a gwiazdeczki grające w europie pokazały że im zależy :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...