Skocz do zawartości

Najlepsze gry i aplikacje na Androida


Mikes

Rekomendowane odpowiedzi

Zainstalowałem sobie tego Mighty Doom kilka dni temu, bo uwielbiam uniwersum. Póki co gra się przyjemnie, jednak da się odczuć dławienie gracza i zmuszanie, żeby kupił walutę na paczki ze sprzętem. Bez wydawania hajsu czeka nas mozolny grind, ale i tak się fajnie siecze demonki. Trzeba zdobywać coraz lepszy sprzęt, a tego jest jak na lekarstwo. Wg mnie aż za bardzo przykręcili kurek, sporo ludzi może się odbić. Od 1 kwietnia ma wjechać Battle Pass, także jestem ciekaw ile będzie kosztować. Z drugiej strony nie wiem czy jest jakikolwiek sens inwestowania w tę grę.

Zobaczymy jak to się będzie rozwijać. Póki co robię sobie kilka runów dziennie i nic poza tym. Dobre na kibel.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Patricko napisał:

Wg mnie aż za bardzo przykręcili kurek, sporo ludzi może się odbić. 

 

Cieszy mnie, że masz takie samo zdanie jak ja a jednocześnie przeraża mnie, że tylu ludzi w to gra i płaci gruby hajs a ci, którzy się odbijają zupełnie developera nie obchodzą. :(

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Adam GlapJńskJ napisał:

 

Cieszy mnie, że masz takie samo zdanie jak ja a jednocześnie przeraża mnie, że tylu ludzi w to gra i płaci gruby hajs a ci, którzy się odbijają zupełnie developera nie obchodzą. :(

Brzmi i jak zasada prowadzenia biznesu - dbaj o tych co Ci płacą za to co robisz ;) Fakt dojonko w grach dziś jest widoczne i developerzy się z tym nie kryją,ale jaki jest sens z ich punktu widzenia wydawania zaawansowanej gry za darmo? 

Odnośnik do komentarza

Dodali Battle Passa za 32 zł, który rzecz jasna w ogóle nie jest opłacalny. Ale nie to jest hitem... Wjechała skórka Slayera w cenie... 78 zł. Ja wiem, że mobilki to rak i tutaj nic się nie zmienia, ale ciężko się na to patrzy. Leci uninstall z mojej strony, a szkoda, potencjał był w końcu na coś sensownego.

7c90be281217cce39be6955f72f7985c.jpg

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza

Zainstalowałem Mighty Doom. Myślę popierdółka... półtorej godziny później, chyba trzeba dziecko nakarmić XD

 

Na pewno wciąga, tyle mogę powiedzieć. 

 

Edyta: Już 6h od wczoraj XD Szczerze mówiąc to nie widzę powodu do wydawania jakiejkolwiek kasy w tej grze jeśli ktoś nie gra w to nałogowo po +5h dziennie. Dropi wszystkiego sporo, można ulepszać od samego początku podstawowy ekwipunek. Nawet zwykły karabinek ulepszany regularnie sieje spustoszenie po paru bonusach w trakcie rozgrywki. Sama gra bardzo fajnie zbalansowana, prosta mechanika i daje sporo funu, do tego mocno przybija do ekranu przy czym nie natrafiamy na ścianę, że bez wydawania kasy nie da rady pchnąć dalej.

 

Alpha Dog wstrzelili się nieźle i Bethesda może na tym sporo kasy nabić.

Edytowane przez SnoD
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Ja mam ponad 50h, przestałem już nałogowo grać codziennie, ale muszę powiedzieć, że po 4 etapie zaczynają się wirtualne ściany - 5 i 7 etap. Ja dzisiaj tym koksem poniżej ledwo dałem radę ukończyć 7 etap i to z różnymi boostami i na 2 życiach.

 

Screenshot_20230424-191038_MightyDOOM.thumb.jpg.1c0b873a697ab826b63bac5bad4059ea.jpg

 

Moim zdaniem gra będzie miała krótkie nogi, bo jak kolejny sezon ma być to samo, to już nie ma co grać bo formuła się wyczerpie no i za dużo gringu później. Ale nie żałuję tych 32 zł na battle Passa :)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Z uporem maniaka staram się ukończyć grę XD Utknąłem w połowie ostatniego poziomu. Udało mi się odblokować zroję Zombie i jestem na półmetku kolejnej, elementalnej - co ciekawe, to perki wszystkich zbroi się sumują. Nie mam jeszcze żadnego epickiego sprzętu, ale jestem bardzo blisko działka plującego kwasem - trzymajcie kciuki :p Ból niestety jest taki, że do tej pory gra nie dostała żadnych nowych poziomów. Za 3-4 dni kończy się obecny sezon, jak nie wejdzie mocarny update, to gra ostatecznie zdechnie jak Halo Infinite. Nie jestem w stanie tego ogarnąć, że nie przygotowano sensownego wsparcia...

 

Screenshot_20230625-210451_MightyDOOM.thumb.jpg.74abadb4ce3b8bc9ae12376ad83094a2.jpg

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

 

"Found it! Hidden Object Game" - gra typu znajdź wszystkie elementy zaznaczone w legendzie, na dużej planszy odpowiednio dokolorowanej, zawierającej elementy ruchome, mnóstwo małych i dużych przedmiotów, reprezentujących obszar zlewających się ze sobą składowych: na jednej przestrzeni ściśniętych sporo struktur z urozmaiconym doborem koloru i konturów. To jedna z najlepszych gier na Androida w jakie grałem przez ostatni rok. Urocza, ciekawa, prosta, po prostu bajkowa, sielska, antystresowa!

 

Jakże by inaczej, teoretycznie obowiązują ją mikropłatności - jak chcesz sobie jakieś powerupy lub dogodności pozwalające odnaleźć ukryty przedmiot kupić, i to szybko, musisz zabulić troszku grosza. Żyćko. Tytuł zapisuje postępy w grze: w chmurze Google Play. Nie ma tu wyznacznika tego, kiedy kończy się gra. Zapewne można tak grać do... końca naszych dni. Ogrywam jeden, dwa poziomy na danych mapach na dzień - oczywiście, jeśli nie zapomnę.  Więcej nie trzeba - robi się to tym nudniejsze im dłużej się w to za jednym podejściem gra. Tymczasowa ocena (zostały 3 plansze do odkrycia plus przejście ,,wydarzeń dodatkowych") gry w ocenie gwiazdkowej na Google Play: 5/5 gwiazdek! 

 

Kawai w sztos! xD

 

 

spacer.png

Odnośnik do komentarza

Grając w Asphalt 9, nie dziwię się, że pirackie wersje*, gdzie tryb kariery można przejść na luzie, są tak popularne. Tutaj (grając na darmowej wersji ze store) utknąłem przy 14%, bo nie mam auta o odpowiedniej "mocy". Do ulepszenia  takwego, którym bym coś ruszyć dalej, brakuje mi 40, losowo wpadających kart. Co tutaj zostaje? Eventy i multi. Ale to drugie też jest spartaczone, jak mając auto o mocy 1400, masz rywali 2000-2500 i dojeżdżasz na metę ostatni, tracąc z pół minuty do zwycięzcy. Więc po półtora miesiącu grania, wywaliłem to z telefonu.

 

*wersje są zmienione, wszystko się kupuje za walutę w grze, a stawki za wygrane są 3-4 wyższe- w legalnej wersji tylko po obejrzeniu reklam

Odnośnik do komentarza
37 minut temu, grzybiarz napisał:

Ja ogrywam gierki z netflixa:

 

IMG_6654.png

Tutaj może gra dla gejow lgbt 

… ale ogólnie polecam. Bo gry są w pełni „pełne”, np taki Bloons ma wszystko do odblokowania za punkty w grze, zero płatności wewnątrz apek. I większość gier po polsku. 

Z netflixa polecam

Screenshot_20240122_190522_Netflix.thumb.jpg.7bbea66982624933e7b29051f728afd9.jpg

Screenshot_20240122_190458_Netflix.thumb.jpg.d1d86bc6eba311417f004513e77efc8c.jpg

  • Lubię! 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Podoba mi się to, ze te gry, mają usunięte mikropłatności. Nawet nieraz kupuje się gry za kasę a i tak diamenciki kupisz za prawdziwe złotówki, tu wszystko jest za free. Ja wsiąkłem. Kupiłem abonament dla ogrania trylogii gta (to lepsza wersja niż to co wyszło na duże sprzęty), a przy okazji poznalem kilka perełek. Wkręciłem się w Lego legacy. 

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Screenshot_2024-02-16-10-58-01-93_85884ae5c0aaf6cf2750efd30a805c5d.thumb.jpg.8bc0f897b1d65715968da80137f0626c.jpg

 

 

"Peace, Death!" - gierdajło na różne platformy z ,,andro", tiaaa, godne polecenia i wydania około 8zł. To taki prosty w mechanice odpowiednik ,,idle clickera", nastawionego na jako-tako rozrywkę z odrobioną czarnego-wisielczego humoru, który gracz musi poczuć... chyba że nie wie, co to specyficzny żart lub nie zna angielskiego!, albo i ,,16-bitowa pixeloza" w szacie graficznej być może mu przeszkadza. Tytuł bez fabuły, wymuszający na graczu jako tako operacje logicznego myślenia. Po prostu, jest się tu śmiercią i decyduje się kto ma iść wyżej - do nieba, bądź niżej - do piekła. Sama przyjemność! I tyle trofków do wbicia na konto Google Games! Tymczasowa ocena tej gry, z mojej strony to: 7/10!

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...

SOUTH PARK - PHONE DESTROYER - jedna z tych gier na ,,andro", o której nic nie wiesz, i nawet nie oczekujesz, że jak już w to chwilę pograsz, to okaże się to masakrycznie dobrym tytułem. 

Ogrywam to gierdajło na 11c. tablecie Lenovo; mechanika ,,niszczyciela telefonów" xD, cóż, prosta jak budowa cepa, idealnie wyważona, dość czytelna, czemu wtóruje i bardzo pomaga słynna szata graficzna i styl southparkowej ,,kreski" i intensywności kolorów. Fabuła jest bardzo prosta i przyjemna: ziombele z dzielni rozgrywają bitewki w jakąś RPG na smartfonie, a gracz, który nimi steruje ma do dyspozycji karty, które wykłada do pojedynku... Zresztą, kto grał w karcianki rozmaitego gatunku (te na Andro, PC, Ps4/Ps5 etc.), ten wie jak specyficzna jest to rozrywka. No i beka maksymalna z humoru gry, a i jeszcze jedno: mega istotne dla ,,łowców" - trofka są w miarę do ogarnięcia na koncie gier Google! Aktualna ocena tytułu, to z mojej strony: 8,5/10! 

 

 

 

phone-destroyer.jpg

 

 

MMh5JERr0YFQZOtwGa6iI1vsAxB5O7C02aj3CtQz

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...