Skocz do zawartości

kanabis

Be fit or die tryin'
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kanabis

  1. kanabis odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    Nie wiem , wiem ze mnie to wkur.wia niesamowicie juz. Jezdzic nie moge, opier.dolic i kupic czegos nowego tez nie moge. No nie wiem juz jak zyc. A przez dwa lata tak pieknie chodzila, a ten 3 rok to totalna padaka ciagle cos sie sypie
  2. kanabis odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    No moglem , mam nauczke. Filtry wymienialem w tamtym roku i to najdrozsze jakie byly zeby miec spokoj wiec tam nic nie powinno byc grane. Ciekawe czy on woogle cos zrobi z ta turbina czy odesle jaka dostal. Nic trudno jak cos najwyzej bede musial sie bujac z nia gdzies u miejscowych turbinofachowcow. Stracony czas i pewnie kasa taka ze jeszcze by zostalo z nowej turbiny. To chyba ta mityczna skarbonka :(
  3. kanabis odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    Nie, auto zapalalo, silnik pare sekund pochodzil , trzasl sie i gasl. Egr nowiuski, silnik uszczeniony, wszystko pouszcelniane , wyczyszczone. Jedyne co tam w bebechach okoloturbinowych moze wadzic to wlasnie turbina, bo w sumie gwizdac tez nie powinna tak glosno co juz sugeruje ze z nia cos nie halo. Takze nie mam powodu niewierzyc mechanikom bo w sumie raczej na rzeczy sie znaja bo naprawili mi check engine ktory inni mi naprawiali od 2 lat :D a goac od turbiny to widac ze jakis ch.uj miras Moglem wogole nie oszczedzac na regeneracji tylko kupic nowa turbine bylby spokoj pewnie
  4. kanabis odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    A napisze tegomposta i tutaj bo chce poznac zdanie forumowych mechanikow czy to ze mna cos nie tak moze Kupilem na poczatku roku turbine do mojej kozak kur.wa fury. 12 miesiecy gwarancji. Znaczy sie nie nowa a po regeneracji. Juz od jakiegos czasu gwizdze jak poyebana a teraz jak bylem u mechanika bo mi auto gasnie to mi powiedzial ze to przez turbine bo..(tutaj uzyl jezyka kroganskiego) Ok no to dzwonie do ziomeczka od turbiny, mowie mu co i jak, nie slysze odzewu wiec pytam halo halo a on do mnie ze no co no to niech postepuje zgodnie z gwarancja co to on ma po nia przyjechac? Srednio uprzejmy byl. No ale nie bede jechal januszmaty skoro mam mu wyslac turbine. Tyle ze specjalnie bylem obok mechanika zeby powtorzyl o co chodzi do gostka od reklamacji bo ja sie nie znam na tym.No ale nie byl rozmowny bardzo wyraznie Ok. Wyslalem turbine, oczywiscie na wlasny koszt. Gostek po otrzymaniu do mnie dzwoni i akurat jak ja z matka na gofrach jestem to mnie pyta sie co sie z nia dzieje ja mowie ze mi auto gasnie przez nia (teraz sie kur.wie zachcialo rozmawiac) , on ze to niemozliwe, ja mowie ze mechanik mi tak mowil i widocznie tak jest, on ze no to co jak on wsadzi to turbine do sprawdzenia to mu moj mechanik zaplaci 200zl jak nic nie wyjdzie? Powiedzialem kulturalnie zeby sie pan nie zdziwil i sie rozlaczylem. Czy to te slynne reklamowanie produktu?
  5. kanabis odpowiedział(a) na Ölschmitz temat w SpartakuS
    Db cooper obstawiam ze dluzej niz tak jak ja 4 miechy trenujesz tlenowy wysilek i w tym aspekcie masz milion razy bardziej wytrenowany organizm ode mnie ;) W sumie w moim przypadku mysle ze ten runmageddon a mianowicie zerowy odpoczynek po nim mial decydujace znaczenie przy tym strzale w pysk od organizmu. W dodatku wielki stres przed, w zwiazku z ttm nie najlepsze odzywienie przed startem no i musialo je,bnac w sumie co tu sie dziwic. W sumie jesli miabym porownywac obciazenie organizmu po biegu na 16km moim a tym runmageddonie to jednak zdecydowanie to drugie dalo mi w kosc jakies 3 razy bardziej,
  6. kanabis odpowiedział(a) na Ölschmitz temat w SpartakuS
    No takie typowe objawy kumulacji zmeczenia plus pewnie jakas infekcja doyebala na slaby w tej chwili organizm bo pogoda tez nie rozpieszcza i chu.j wie jak sie ubrac. Najwazniejsze ze najgorsze za mna.
  7. kanabis odpowiedział(a) na Ölschmitz temat w SpartakuS
    Dobra doszedlem do siebie wiec napisze co ostatnio za yakuboakcje mialem. Po runmageddonie ktory badz co badz byl duzym obciazeniem dla organizmu bo 2 godziny takiego wysilku no to nie mialem w sumie nigdy , oczywiscie wiktor poczul sie niesmiertelny i w 4 dni od razu po runmageddonie zrobilem 60km rowerkiem i 15km biegu. W czwartek po biegu jak mnie nie je.blo cos w sensie ze jakis nagly atak oslabienia, zawrotow glowy i sennosci to myslalem ze po pogotowie bede dzwonil. No kir.fa czulem sie jak przed detoksem 4 lata temu. W sumie sennosc w ciagu dnia dokuczala mi juz od tygodnia czy dwoch. Ale olewalem to. Ostatnie dwa miechy to byl taki plan treningowy ze nie mialem nawet dnia przerwy. Zawsze byl albo trening biegowy albo silownia. Wszystko na ujemnym bilansie ofkors. Kur.wa w czwartek godzina 14 a mnie tak cisnie na sen ze malo nie mdleje, oczywiscie mroczki i niewyrazne widzenie w 360p included i opuchniete galy, drzenie miesni, zaburzenia swiadomosci lekkie nawet. Teraz od czwartku w lozku , jutro dopiero sobie orzebiegne 4km i plan utworze taki zeby miec 2 dni w tygodniu na regneracje bo teraz przekonalem sie ze jednak nie ma co za duzo sie obciazac bo mozna zrobic sobie kuku. W dodatku chyba mnie tez jakies przeziebienie sieklo, w sumie nic dziwnego przy zapewne fhu.j obnizonej odpornosci. Takze taka nauczka zeby ktos nie byl tak glupi jak ja i olewal regeneracje. Niestety telewizja i film rocky klamali :( Mial ktos tak wogole podobnie oprocz tej akcji ratunkowej mamy yakubu?
  8. kanabis odpowiedział(a) na Ölschmitz temat w SpartakuS
    U mnie to samo. Nie wyobrazam sobie czasu liczonego od "strzalu z postoletu". Chyba ze na 100m :)
  9. kanabis odpowiedział(a) na Andżej temat w SpartakuS
    Dzięki za info, jeszcze takie pytanie jakiej firmy kreatynę brać i jak Wy ją stosujecie bo gdzieś przeczytałem że powinno się stosować wg przelicznika 1g na 10 kg masy Rozne sa szkoly jedni suplementuja stale jedni cyklicznie. Ja stosuje cyklicznie 5g rano i 5g popoludniu w dni treningowe a w nietreningowe tylko 5g rano przez 8 tygodni. Ten przelicznik to ci sie pomylil z bcaa ;) Kreatyna to kreatyna wiec jesli chodzi o monohydrat to co kupisz to bedzie dzialac. Ja lece zawsze na jablczanie treca cm3
  10. kanabis odpowiedział(a) na Andżej temat w SpartakuS
    Na jeden z nielicznych supli ktory naprawde dziala? Nie warto
  11. kanabis odpowiedział(a) na Ölschmitz temat w SpartakuS
    https://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=3&action=1&grp=13&trgr=2&bieganie
  12. kanabis odpowiedział(a) na Grabol temat w Kącik Sportowy
    Ciekawe jaka by mial mine jakby mu wtedy ktos pokazal zdjecie z przyszlosci z 2002 roku i jaka bedzie mial wtedy fryzure HE HE
  13. kanabis odpowiedział(a) na Ölschmitz temat w SpartakuS
    No ale na runmageddonie masz przeciez poziomy. Mozesz sobie walnac hardcora czy ultra.
  14. kanabis odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Nie martw sie, maciucha ma napewno na to jakas ciekawostke
  15. kanabis odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    a ten pachoł zawsze to samopowiesz mu ciekawostkę, to przyjdzie i się pluje jak typowy sebix, bo głowa boli od nadmiaru informacji No ale to byla (pipi) warta ciekawostka
  16. kanabis odpowiedział(a) na Ölschmitz temat w SpartakuS
    A jakie tam du.peczki startuja No zayebista sprawa , jest tak jak piszesz :D Damian proste ze startuje.
  17. kanabis odpowiedział(a) na Ölschmitz temat w SpartakuS
    No dlatego pisze ze rekawiczki musza byc odpowiednie. Wlasnie wypatrzylem kolarskie antyposlizgowe i powinny byc eleganckie. Bo takie zwykle jak beda wilgotne to faktycznie mocno stresujace jest czy sie nie slizgna a my razem z nimi :/ Ale bez to sobie niewyobrazam wspinania po linie np a i w malpim gaju z rekawiczkami jednak imo chwyt lepszy. Choc to zalezy od czlowieka, ja mam delikatne dlonie Dziewczyna tak sie podjarala samym patrzeniem ze juz pod koniec wrzesnia zapisani jestesmy na runmageddon intro w wawie. Bo ona sie cyka rekruta. Takze jakby ktos bral udzial albo cos to niech da znac my zapisani na serie o 10
  18. kanabis odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Maciucha niedlugo bedzie superteoretykiem bo czyta madre ksiazki z trudnymi wyrazami. Prawie jak wujaszek i sterydy anaboliczne.
  19. kanabis odpowiedział(a) na Ölschmitz temat w SpartakuS
    Ogolnie jednak najwazniejsze chyba to rekawice. Szczegolnie takie ktore beda dalej czepne po zmoczeniu. Ja mialem zwykle z silowni, zle nie bylo ale sp.ier.dolic sie ze sciany 4-5m przez poslizg to napewno ladowanie bez telemarku. Mozna bylo za darmoszke wypozyczyc specjalne buty pod runmageddon jakies salomony.
  20. kanabis odpowiedział(a) na Ölschmitz temat w SpartakuS
    Ja bieglem w butach trekkingowych. I koszulce z napisem kurpiowska dziesiatka
  21. kanabis odpowiedział(a) na Andżej temat w SpartakuS
    Mozna robic stala suplementacje animal flexem czy zawiera cos po czym trzeba robic przerwy? Bo nie chce mi sie czytac i wole posluchac forumowych znwcuf
  22. kanabis odpowiedział(a) na Ölschmitz temat w SpartakuS
    Wczoraj wrocilem z runmageddon. Kur.wa troche niedocenilem po tych usmieszkach dziewczyn tej imprezki. Tachanie w lapach 25 kilowego kamienia jakies 300m po blocie, wodzi i bagnie to nie w kij dmuchal Przez chwile mialem nawet slimaka w bucie. Jak cos to troche sie rozpisze pozniej bo dzis mnie wszystko napier.dala. Jednak bardzo duzo miesni uzytych ktorych zwyklym bieganiem nie wyrobisz i machaniem hantelkami. W sumie biegania to tam bylo caly chu.j bo ciezko nazwac bieganiem lazenie po blocie gdzie npstopa laduje 30cm wglab albo lazenie po sciekach gdzie woda do szyi. Na 8km trasy gdzie mozna bylo biec tak naprawe uliczylbym moze z 500m. No chyba ze ktos nie boi sie skrecic kostki biegnac po blocie gdzie kat nachylenia w lewo jest jakies 60 stopni. Czas mialem jakies dwie godziny takze to daje do myslenia bo normalny przelaj 8km uwinalbym sie pewnie w nieco ponad 40 minut
  23. kanabis odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Po co odstawiac kawe skoro w ilosciach jedna czy dwie na dobe ma same zalety i praktycznie zero wad?
  24. kanabis odpowiedział(a) na Ölschmitz temat w SpartakuS
    Ja niedawno pobilem swoj rekord odleglosci z 12 na 16km. Cos pieknego. Na 8km wypilem swoj magiczny izotonik, wiktor jtd zalany i biegniem dalej. Uczucie po skonczeniu takiego biegu jakbys dostal zastrzyk szczescia albo innej heroiny Jutro biegne runmageddon a za tydzien4 18km. Michaelis jak to nie wygrales? Wygrales, z samym soba. Ja tak do tego podchodze. Dla mnie kazde pokonanie dotychczasowych granic to zwyciestwo.
  25. Czy tylko mi dalej sni sie po nocach ten woodbook z aku?