kanabis

Super porównanie, naprawde gratuluje. Konkurencja dla yano

troche spóżnione ale chyba chodzi o vigiliante

Ok w razie czego na pw moge dac ci adres ośrodka terapii uzależnień. Jak spadłem na dno przez majonez.

No raczej wszystko w porządku bo na oficjalnym treningu odsadził resztę z dużą przewagą

W skali jeden do dziesięciu czyli od jednego wzwyż

To ile tych wujaszków?

Spróbowałbym tych papryczek, ale Yano określ jak bardzo s.ra sie krwią (leci z odbytu krew) w skali 1 od 10 wujaszków czyli dwarazyjotów?

No przez ten koks który wali wcale bym sie nie zdziwił

Niebywałe uczucie jest konczyc teraz gry których nie udało sie w czasach bezstroskiej małoletności. Do RE2 dołączył wczoraj Medievil2 Teraz musze upolowac spyro albo gexa. Mam chcice na stare dobre platformery

Ale waga ciężka to nie tylko USA. Lewis np urodził sie w Londynie.

Ja nie wiem po co pajgi w ogóle odpisujesz temu gościowi, on jest kompletnie nielogiczny i żyje w swoim świecie. To jest sportowy Yano, porównuje biegi sprinterskie do chodu xD Bieg sprinterski trwa kilka sekund chód ponad dwie godziny, i co z tego że Korzeniowski szybciej szedł niż on by pobiegł sie powiesić. Masakra jak dorosły facet moze pisac takie głupoty. Poza tym chyba już napisaliście wszystko co trzeba, jego dziwi że sport w którym odnosi sie sukcesy jest w danym kraju popularny, no o ja cie co za szok. Typowe narzekanie polskiego nieudacznika który w życiu nie osiągnął nic i umniejsza ludziom sukcesu. Mądrzy sie ale jest na tyle głupi że nie wie że rekordy kibiców pod skocznią bije do dziś Willingen, że najbardziej prestiżowymi konkursami sa konkursy rozgrywane w Austrii i Niemczech. O skokach narciarskich dowiedział sie kiedy zaczął skakac Małysz i uwaza że wtedy przywędrowały do Polski. Ogólnie bredzi bez sensu bo gdyby policzyć ludnośc świata i ich sportowe zainteresowania to jego piłka nożna nie byłaby pewnie nawet w top 3. Za futbolem amerykańskim, hokejem, czy krykietem. Ocenia popularność i wartościowość sportów przez swój pryzmat. Co za gość.

No kamera w 2 to patologia tez

Ale te zdanie jest kompletnie nielogiczne. Upadek Niemców którzy są faworytami do drużynowego złota i indywidualnie Freunda. Upadek norwegów , Bardal medalistą olimpijskim. Austriacy trzymają poziom choć żaden z nich raczej bez szans na medal, ba, pewnie i na drużynowy będa musieli sie napracowac.

Weź już wyjdź bo pier.dolisz jak połamany. Idź prasowac spodnie. Chyba najgłupszy post w temacie sportu. Na dużej skoczni bedzie ciekawie bo Freund sie pewnie drugi raz nie wypier.doli. Ale i tak murowany faworyt do złota to Kamil. On już jest mistrzem olimpijskim, presja znikoma. Co do drużynówki tez obstawiałem Słoweńców i wydawali sie murowanym faworytem ale info o tym że Kranjec nie wystąpi jednak radzi stawiać w walce o złoty medal pomiędzy Szwabami a Naszymi

wow ludzie będa oglądać sporty w których odnosimy ogromne sukcesy, niesamowite. Ewenementem to jest polska piłka nożna. A skoki kto oglądał ten ogląda od dawna, Stoch to nie jest koleś z pierwszej łapanki tylko gośc który już od kilku sezonów jest w czołówce PS no i aktualny MS.

Greg masz juz ten swój megasamochód? Wczoraj mijałem taki model tylko starszy rocznik. Robi wrażenie, kawał bryki

Taka jedynka po mocnym tuningu. A mi sie etap walki jeden na jeden podobał. Bo trzeba było rozegrac to taktycznie nie na chama Jest też o wieeeele trudniejsza niz jedynka. Np, dzięki temu że nie odnawiają sie fontanny z życiem jak powtarzamy etap

Przeczuwam że puchar świata tez zdobędzie. Pięknie sie rysuje nowa legenda

Nie chce mi sie jakoś bo nie wiem jak odblokowac, skonczyłem LeonA i ClaireB. I narazie starczy, teraz koncze medievil2 , genialna jest

Jak można skoków nie oglądać. Co za niepolak

Ale odpalił, jak kiedyś Adasko. Pięknie. Mysle że taka przewaga jest nie do stracenia na tym rozmiarze skoczni.

Dżem?

A miała barceolona sobie lepiej z najlepszym piłkarzem świata radzic nie gorzej

hehe elegancko, propsy, ja tez zacząłem kolekcjonerke. Postanowiłem że będe w miesiącu kupował 2-3 gierki na psxa. Ciesze sie jakbym miał te 10 lat

Co do podrobów, fakt tanie. Ale jak raz próbowałem zjeść 40 deko wątróbki na raz podziękowałem za takie atrakcje