kanabis

Aha , byc może jest tak jak mówisz walduś bo trasy nie mam policzonej co do metra i nigdy nie biegam tej samej odległości tylko róznie 8~12km

1. Jedyny sposób to stopniowy progres treningu bez rzucania sie od razu na głęboką wodę. 2. Nie wiem wpisz sobie półmaraton kurpiowski albo wejdź na biegipolskie.pl Kazub ma racje, taki czas wykręcałem robiąc redukcje starając sie biegac jak najwolniej :confused: Mój ojciec biega maratony i miał najlepszy czas 38 minut na 10km. W wieku 50 lat

Ciekawe za ile dni im podpie.rdolą sztangi

Dokładnie, powiem więcej teraz jak nie pije moje życie towarzyskie jest 100 razy lepsze niż podczas picia. Teraz, bieganie, siłka, rybki, wypady z moją lubą na działke sie prazyc na słońcu, różnego rodzaju grille ogniska. Wyrosłem już z podejścia dobra impreza=miljony wódy i zdychanie na drugi dzień. Teraz sie sobie dziwie jak mozna bylo sie tak prymitywnie "bawić". No ale cóż taki wiek

2 miesiące Nie wiem jaki generalnie ćwicze jakies 3 lata 56kg-> 80kg Tyle że z przerwami trening-picie-trening- picie Teraz miałem pół roku przerwy , wyje.bane mam na to dla mnie jest wazne że wogóle zaczelem znowu cwiczyć. Zresztą nie wiem jaki masz staż ale ty tez nie wyglądasz porywająco

Już działa, widocznie byłem zbyt przystojny na tamten serwer : ///

Macie hejtujcie pyzatego kabanosa. Pierwszy 6 tygodniowy cykl po prawie półrocznej przerwie. Dupy nie urywa, endomorficzna talia psuje efekt. No ale trudno dla mnie najwazniejsze jest to że znowu wogóle zaczełem przerzucac żelastwo i wyszłem z bagna sieg heil

IMO ja bym radził najpierw robić mase ćwicząc 2-3 dni w tygodniu brzuch z obciążeniem a potem bawić sie w takie tematy jak abs itp

Zdjęcie z 28.01.2010 xDDDDD Brawo zdobyłeś 20 kilogramów masy mięśniowej. Mistrz lol I tak dla mnie zmiana obwodu ramienia z 32 do 38 to progres. Jeśli ty nie widzisz tu progresu to u ciebie tez go nie widać więc masz racje nie ma sie czym chwalić

W takim tempie jak napisałeś wyżej mysle że co drugi dzień byłoby lepsza opcją. Biegając codziennie nawet przy niskiej intensywności mysle że z czasem wystąpi przetrenowanie i nie będziesz czerpał przyjemnosci z biegania a chyba o to własnie w tym chodzi

Tylko nie płacz wronnero Już daje znać badanie bf 14% przed cyklem na mase po cyklu 12% . Zadowolony? mistrzowska genetyka. jakie badania robiłeś ? Standardowe badanie u dietetyczki na poziom tkanki tłuszczowej i pomiar wody w organiźmie. W sumie myśle że to może byc spowodowane pamięcią mięśniową. Nie ćwiczyłem jakieś 4-5 miesiący , zero diety, spadek mięsa. A teraz przy pierwszym cyklu z odpowiednim treningiem i dietą mięsnie w przyspieszonym tępie powróciły do stanu sprzed pół roku a tłuszczu odłożyło sie minimalnie, i nie widze w tym nic nadzwyczajnego. Oczywiscie to tylko czasowe czary mary ze strony organizmu. No ale co taki wronnero moze o tym wiedziec jak robi redukcje przy 80kg wagi

też wybrałbym hi teca

Już daje znać badanie bf 14% przed cyklem na mase po cyklu 12% . Zadowolony?

Mi chodziło bardziej o to że nie trzeba spadać z kilogramów żeby obniżac bf

Myśle że to już zależy od twojej silnej woli. Ja nie licze na bf8 bo po prostu dla mnie jest to chu.jowe, lubie opier.dolic czasem czekolade,pizze czy tortille. Zresztą nie rozumiem po co ci tracic kilogramy? Katując się treningiem, ujemnym bilansem i aerobami tylko stracisz to co budowałeś bo tłuszczu masz i tak nie wiele i przy takim trybie organizm zacznie zjadac ci mięśnie. Ale rób jak chcesz żebyś później nie żałował. Moim zdaniem robienie czystej masy przy nieznacznym wzroście bf będzie lepiej wyglądać w twoim wypadku niż schodzenie z bf kosztem miesni ale zrobisz jak chcesz

wronnero kozak łapy przy takim bf

Ja mam niemal identycznie

No bycie tym mega kokse narazie ci nie grozi więc głowa do góry Chyba troche zaniedbałeś brzuch przy masowaniu bo myśle że gdybyś go katował na masie to teraz już by był na bank ładnie widoczny. Fajnie podcięta klatka, spoko plecy. Troche boczki psują efekt ale ogólnie jest spoko sylwetka

Dark Serge, nasz organizm to mega skomplikowane i cudowne zjawisko. Jego elastyczność dostosowywania się jest niesamowita. Działa, nie działa , zależy w jakim sensie. To tak jak z przestawieniem sie z sniadania, obiadu kolacji na 5-6 posiłków, ile razy jadło sie na siłe gdy za pare tygodni już po 2 godzinach od pierwszego posiłku organizm sam odczuwał głód. Tak samo można i przyzwyczaic organizm do głodówek 6 godzinnych bezżadnych konsekwencji zdrowotnych, ale po prostu dostarczanie energii regfularnieco kilka godzin jest po prostu najzdrowsze no i pozwala najwydjniej wykorzystac nasz organizm. Myśle że kazub sie zgodzi ze mna

Tak mi powiedział dietetyk

Wiadomo że trzeba coś jeść, ja zawsze szykuje dzień przed na rano placki owsiane i do roboty do pudła ryż z kurczakiem i warzywami. Takie dłuższe przerwy pomiedzy posiłkami niczemu dobremu nie służą, i nie ma takiego czegos jak nadrabianie, organizm przyzwyczja sie do tej dziury pomiędzy posiłkami i to co zjemy rano szybciej sie odkłada jako zapas (czyt. sadło) aby organizm mógł rozgospodarowac energie jakoś właśnie na okres tej dziury posiłkowej. Organizm staje się magazynem i nie funkcjonuje tak jak należy.

Macie ku.rwens, tym się teraz wożą romscy biznesmeni,żółty to kolor szaleństwa, demon prędkości, żółty veyron

Pożyjemy zobaczymy czy będzie podstawowym napastnikiem

Ale zje.bie jak przejdzie do bayernu. To juz lepiej jakby wcale sie z bvb nie ruszał