Treść opublikowana przez Ken Adams
- Call of Duty Black Ops: Cold War
-
Animal Crossing: New Horizons
To samo. Wszystko miało trwać 6 dni... przedłużyło się do 13... jak nie spawn na ścieżce brudu to całkowity brak odrodzenia, przez te dwa incline’y co na zdjęciu są.
-
Animal Crossing: New Horizons
Sklep jest otwarty od 8 do 22, drugi sklep od 9 do 21. Wyspę odwiedzają różni goście. Wizytują albo cały dzień albo tylko wieczorem. Niektóre wydarzenia specjalne rozpoczynają się wcześnie. To chyba wszystko.
- Call of Duty Black Ops: Cold War
-
Nowości
Dobry album. Edit Trochę linijek Dooma.
- Call of Duty Black Ops: Cold War
-
Super Mario Odyssey
Ja prędko złapałem rytm w skakance. Gdy już wybrałem odpowiednie ujęcie kamery to poszło automatycznie, nawet lubię poskakać po fakcie gdy wpadam do new donk city, siatkówka natomiast odpada, nie umiem tego zrobić. Nie nauczyłem się też kontrolować: kul lawy, żab i dzięciołów czy tam tukanów. Nie polubiliśmy się. Jedno z fajniejszych wspomnień, odnotuję, gdy latałem po wooded kingdom, ginę, głodny znikam w kuchni na tosty, wracam po 30 minutach a na ekranie poturbowany Mario z jednym sercem ledwo dyszy w ciemnym lesie... nie ubiorę tego w słowa ale to było coś. Nie wiem jak tam trafilem, przy drugim przejściu gry musiałem to wyszukać w internecie (pewnie zbierając nuty fikołkami ale nie mam pewności). Walka w stylówce Dark Souls... to też wspaniałe wydarzenie. W zasadzie to ciężko złapać oddech gdziekolwiek, dawno przeczytałem albo usłyszałem, że potykał się będę o księżyce i taka to „sztuczna bogata zawartość” odysei ale to nie tak. To nie tak. Tu prawie wszystko zagrało. Z innej beczki zdumiewa mnie fakt, że odyseja nie pobierała aktualizacji przy uruchomieniu, wszystko było na cartridge’u... tłumaczę to sobie tak, że kupując grę w 2021 otrzymałem produkt wznowiony, bo to przecież niemożliwe... wydać tak wielki tytuł... jako gotowy w dzień premiery? Co?
-
Super Mario Odyssey
80h / 872 power moony Brakuje siatkówki x 100, dwóch wyścigów tych bałwanków w s-class, the darker side oraz jednej misji w dark side, tej co była wcześniej na skuterze, ze znikającą podłogą na p-switch. Pewnie zrobię dark i darker side (wszystko do kolorowych kolczatek na platformach mam opanowane, a jeszcze te tukany doprowadzają mnie do szału : ) może zrobię wyścigi ale nikt mnie nie zmusi do odbicia tej piłki 100 razy. NIKT. O grze już tyle stron, nie będę się rozpisywał, należy jednak oddać królowi co mariańskie, tytuł gry do mnie dotarł parę dni temu. Nie ma lepszej nazwy na to, odyseja, proszę sobie wyobrazić, że nie istnieje internet, jak różnie wyglądałyby ścieżki graczy od poznania Cappy’ego <3 po poklepanie po ramieniu biednego Bowsera <3. Oszukałem kilkanaście razy, nie wszystkie księżyce sam znalazłem, ale niektóre krainy mi nie podpasowały bym przemierzał je top3 krain: Sand Kingdom Seaside Kingdom Metro Kingdom, Cóż więcej, będe wracał do tej gry. e: coś mi się chyba pomyliło. Cap Kingdom to najpiękniejsze królestwo.
-
Animal Crossing: New Horizons
-
Animal Crossing: New Horizons
Jako, że nie wyrzucałem kwiatków „ubocznych” cała moja wyspa jest kwietnikiem. Egzemplarze pierworodne mają swoje osobne miejsce:
-
Animal Crossing: New Horizons
-
Super Mario Odyssey
250 księżyców wczoraj zaliczone. Znalazłem trzy ostatnie pieniążki w cap kingdom, wleciałem do miniplanszy z trucizną a Cappy mi podpowiada, że być może tutaj znajdę purpurowe monety. I dodatkowy księżyc. Super. Postanowiłem nie zaglądać do żadnych poradników bo tylko raz, mogę w tę grę zagrać pierwszy raz, potem będzie tylko drugi i trzeci. Zauważyłem Peach w cap kingdom i powiedziała mi gdzie ją znaleźć w cascade kingdom a tam powiedziała mi, że chce zobaczyć pustynne ruiny ale przez godzinę jej nie mogłem spotkać w sand kingdom, a nie idę w dalsze krainy póki nie pogadamy. SMO - raj dla zbieraczy bo „zawsze jest coś i wszędzie a jak nie to, to coś innego” Lekcja cierpliwości zaserwowana przez wku*wiony The Broodals gang przyjęta z pokorą. Wspaniale spędzony czas, mam nadzieję że kiedyś powrócą. Groźny rage quit zaliczony na ciemniejszej stronie. Wszystko zepsułem, sprawdziłem w google jak przejść tę część z tymi durnymi kolorowymi kolczatkami na platformach bo wydawało mi się to niemożliwe no i dowiedziałem się o skipie na tej latającej bestii przestworzy. To, plus przypadkowo kupione 10 księżyców w sklepie sprawia, że właśnie uruchamiam świeży stan gry a poprzedni z 513 księżycami już nie istnieje. Ale w sumie fajnie, teraz wiem co mam robić i kiedy iść dalej a kiedy nie, więc na spokojnie. Odyseja
-
Super Mario Odyssey
Spontanicznie kupiłem sobie dzisiaj gierkę; co to jest za rozp*rdol już konsolę rozładowałem od 97% do 7% bez chwili przerwy gra złapała mnie za szyję i trzyma, dotarłem do tej planety z ludźmi i to mi się nie spodobało więc wróciłem na pierwszą. Czy to możliwe, że nie wszystkie pieniążki na tej planecie są od razu dostępne? Mam 47/50 i jestem prawie pewien że zajrzałem wszędzie... po zapaleniu wszystkich latarni coś się wydarzy co? Czuję, że takich pytań ten tytuł będzie miał bez liku i rzeczy do zrobienia. Widzę księżyce i nie wiem jak je złapać. To jest magiczny świat.
-
Super Mario 3D All-stars
Tak to tribute dla Josepha Tribbiani :) Jak jest ta plansza z dywanem w M64 to jedna z gwiazdek wymaga podróży na ten statek wysoko... przy samym statku kamera odwróciła mi się tak, że okręt zasłonił wszystko. Zrobiłem w ciemno backflip jump plus skok na pokład z platform. Żałuję, że tego nie nagrałem. To mój największy wyczyn w grach wideo w 2020 roku. Ciekawe są też 100 monetowe plansze, szczególnie zegar tik tak oraz ta z mglistym labiryntem. W Galaxy natomiast umierałem przy zbieraniu purpurowych pieniążków podróżując na tym poruszającym się dysku. No i wyścigi wodne. Wygrałem dopiero po przełączeniu joyconów na tryb ręczny. W handheldzie wywrotka na wywrotce. Może jeszcze zbieranie monet w tej lodowej planszy z górą sprawiło trudności. Reszta łatwa i przyjemna.
-
Super Mario 3D All-stars
Fajnie się zbiera beztrosko niebieskie monetki, jesli komuś nie zależy na zebraniu wszystkich, tu jedna wpadnie przypadkowo, tam następna w miejscu, które wyglada na zawierające jakąś tajemnicę. Sytuacja gorsza kiedy chcemy dozbierać brakujące np. z poradnikiem a pamięć nie ta. Zbieraczom polecam przy pierwszej przeprawie nie dotykać żadnych niebieskich pieniążków i zrobić je za jednym zamachem wszystkie z poradnikiem na koniec. Odbiera to przyjemność spontanicznego zdobywania ale ułatwia wiele. Można eksplorować świat bez przeszkód w sumie, byle nie dotykać tych monet.
-
Super Mario 3D All-stars
Wkurwiają i owszem. Na liściu zginąłem 23 razy. Ale satysfakcja po ukończeniu jest duża. Trzeba nieco cierpliwości i precyzji. O dziwo dawno temu za cholerę nie potrafiłem ustrzelić balonów w lunaparku a na Switchu zrobiłem to za pierwszym podejściem. Call of Duty nauczyło strzelać do celu w grach komputerowych.
-
Super Mario 3D All-stars
Nie mów, że przeszedłeś choćby jedną bez fludda. Szacunek. A co do poziomu trudności uważam, że w SMS jest tylko jeden trudny Shine (czerwone monety na ruchomych statkach). Owiane złą sławą: pachinko, plansza z pływaniem na liściu po zatrutej rzece (jak trudno tam dotrzeć Yoshim... olaboga), plansza z rzutami Piant czy konkurs na największy arbuz - wszystko to jest łatwe.
-
Super Mario 3D All-stars
Twój ostatni post jest dużo jaśniejszy i mniej złośliwy. A dodam coś od siebie, czemu nie. Jest to prawda, że nie wszystkie obiekty w SMS są jednoznacznie grywalne i czasami trzeba się o tym przekonać metodą prób. Proszę jednak zwrócić uwagę na bogatą architekturę plansz, SMS mogło być jaśniejsze w odbiorze, czego dowodem są poziomy w których Mario pozbawiony jest fludda, gdzie nie istnieją niedomówienia, nie otrzymalibyśmy wtedy jednak zatoki Noki Bay, Pinna Park, czy też mojej ukochanej planszy Ricco Harbor, gdzie skakanie po rusztowaniach to chyba najlepsze co mnie spotkało od Mario. SMG stawia na bardziej przejrzysty projekt, stąd łatwiej ocenić gdzie możemy się udać. Świat w SMS jest wiele bogatszy, przez to może mniej czytelny. Na minus faktycznie nie wiadomo, czy można na tej losowej krawędzi w hotelu przystanąć czy gra nas z niej zrzuci, Co do oswojenia się z grą to Galaxy też trzeba się nauczyć, szczególnie tych sekwencji dotykowych. Poza tym na początku kamera przyprawia o zawrót głowy. Pamiętam, że w jednej z plansz, w której zbieramy purpurowe monety poruszając się na takim dysku ginąłem wielokrotnie, mimo tego, że wiedziałem dokładnie co mam zrobić, jednak Mario raz szedł w jedną stronę raz w drugą. Nie mam zamiaru bronić zaciekle SMS (bronić to można Atari Jaguar a nie grę, która sprzedała się w 6.2 mln egzemplarzy i zbierała wysokie noty od recenzentów) ale nazywać grę porażką nie przystoi. Zadałem sobie pytanie - czy tu rolę gra sentyment? Ale jednak nie; sentyment odczuwam np. do Resident Evil RE z GC które to kupiłem na PS4 i rzeczywiście nastąpiło rozczarowanie. SMS to piękna, kolorowa, obsadzona w spójnym świecie platformówka a „hover” fluddem z którego można od razu przejść w suseł i ślizg po wcześniej spryskanej podłodze to jedna z wielu akrobacji w tej grze, która nie wystepuje w żadnej innej i jest równie świeża jak sok dziś jak była świeża jak sok w 2002 czy kiedy ta gra miała premierę. Już na sam koniec zaznaczę tylko, że cała ta kolekcja, uzyskuje ode mnie najwyższą notę i jestem naprawdę szczęśliwy, że nie wprowadzano tu rewolucyjnych zmian oraz nie ulepiono z tych klasyków nijakich remake’ów.
-
Super Mario 3D All-stars
W swoim poście ogqozo bardziej sili się na analizę niż na opisywanie wrażeń a przypisując SMS status porażki wybijając zaraz obok Mario Galaxy na niebotyczny level gamingu pisze nieprawdę. Te gry niewiele różni, oba tytuły są równie przestarzałe, jeśli są (dla mnie nie).
-
Super Mario 3D All-stars
Ja tam zrobiłem w mig wszystkie 120 shine’y (niebieskie monety naturalnie z pomocą youtube) i nie miałem żadnych kłopotów z sterowaniem czy kamerą. Może ta misja z czerwonyni monetami na tych ruchomych statkach w lunaparku. Ocena ogqozo jest mocno przesadzona i za to minusik. Do gry warto przysiąść a z mechaniką się zaprzyjaźnić. Osobiście więcej miałem problemów z Galaxy ale tylko na początku, zawroty głowy
-
Gry na PSN
Kolejna porcja gier Play at Home 25 marca, po nich HZD od 19 kwietnia.
-
Animal Crossing: New Horizons
„If what you say is true, the Shaolin and the Wu-Tang could be dangerous... Do you think your Wu-Tang sword can defeat me?” Zawsze chciałem mieć taki sweter.
-
Animal Crossing: New Horizons
Ja też ostatnio wróciłem na dłużej, remontuję całe osiedle. No i hoduję te kwiatki, została mi tylko ta przeklęta niebieska róża. Kiedy wyłowiłem tego kraba-pająka pierwszy raz, to (pierwszy raz) zrozumiałem biednego Blathersa. 420h w grze, choć nie palę nic.
-
Nintendo Switch - temat główny
Nie wiem czy to odpowiedni temat ale czy wiadomo coś więcej na temat gry Star Wars Lego, która miała zawierać wszystkie części filmowe, z tego co wiem to miało być dostępne na Switch?
-
Animal Crossing: New Horizons