Plugawy

No podrożały dosyć te chipsy. Kupuje teraz biedronkowe, jebac to. Limonka chili z biedry a lays nie do odroznienia.

Po Lidlu była biedra, teraz jest co innego, ale też market. Właśnie parę miesięcy temu sprawdzałem i w standardowy dzień wychodzi mi ok. 11 300 kroków, ale bywa też więcej. Latanie z biura do kasy, potem na magazyn szybkim krokiem i się samo nabija.

Ten drugi CoD to mógłby być tańszy.

Niestety starzeję się i w tym roku 39lat ogolnie to od nieco ponad miesiąca wróciłem do hantli, bo miałem przerwę. Cały lipiec też zero cardio, oprócz biegania w pracy, sierpień będzie to samo, dopiero we wrześniu wracam na treningi.

Przecież tam są same baby i zły stary biały facet.

To jest od tych samych ludzi gierka? Czy ktoś zeruje na Pataponach?

Całkiem fajne te butelki.

Ektomorf na pompie.

Po co druga próbka skoro był wariograf.

@number_nine w polomarkecie tez była.

Burpeesow nienawidzę, ale robimy je na karate więc nie mam wyjścia. Po pompkach jak dobije do 100 to wezmę się za drążek bo póki co robię go tylko na koniec treningu i jakiegoś progresu dużego nie ma, bo już wymęczony jestem za mocno. Kalistenika jest fajna i chyba nie obciaza tak stawów i kręgosłupa jak zwykle ciężary, no ale nie wiem.

To zostaje mu teraz tylko fmma

Ta woda to taki vibe Crash 3 Warped z psxa.

Mała aktualizacja pompeczek. Po miesiącu robię "na raz" 52 pompki a startowałem z 31. Sam się dziwię jak kolejne serie w tym programie 100 pompek łatwo z czasem wchodzą. Robię już tylko na dłoniach bo przy takich ilościach pompek na podporkach zaczął mnie lewy bark boleć, musiał się nadwyrężać trochę.

No co mcdonald dla dorosłych

Spróbuj z wd40 u mnie podziałało i jeszcze pada bratu naprawiłem tym sposobem a tam dwie gałki driftowały jak pojebane.

Na 100% można było zmieniać odległość kamery od bohatera. No, ale nie było to tak przyjemnie zrobione jak teraz mamy w grach.

Ostatni boss był dosyć trudny, trzeba było wiedzieć gdzie stanąć i wtedy nie było problemu.

Super, że sobie kupiłeś. Gierka trzyma cenę i ciężko ja dostać w dobrym stanie i komplecie. Oprócz RE3 to jedna z paru gier jakie bym mógł sobie kiedyś kupić w oryginale i bym regularnie kończył. W PieCowej wersji można było grać we dwie osoby. Plejak już by tego nie pociągnął. Nawet w menu umiejętności jest jedno wolne miejsce, strzelam że związane z towarzyszem. Dobry motyw był z losowymi questami jakie Ci się trafia jak rozpoczniesz grę. No i miały nawet trochę humoru.

Ale bym sobie zagrał w Darkstone'a na psxa. Miałem napakowane postacie i dodatkowe skórki dla nich. Miecz też zajebisty mi się w koncu trafił jak pamiętam, zamrażał na sekundę wroga i drugi strzał zazwyczaj go dobijał, jeden z najlepszych dwuraków w grze. Miałem na płycie wersję okrojoną z muzyczki w mieście, w sensie nie leciała muzyka jak się grajkom w mieście rzuciło monetę. Gra zabierała chore ilości blokow na karcie pamięci, bo aż 6. Wstawałem specjalnie wcześniej, żeby chociaż pograć 20min przed szkołą jak szedłem na 8mą hehe

A no na wsi 4kółka to mus bo inaczej zginiesz.

Wiesz co to jest mocno skromnie? Jak o ratach na samochód to możesz pomarzyć, a poza tym nie masz prawka a laptop kupujesz używany na dwie raty, a zepsuta konsola czeka miesiącami w szufladzie na zasilacz a 50zł

Są już demka do pobrania na ps4/ps5.

Ogólnie to sraka.

Zjedz jaszczurka na patyku, żeby się lepiej skradac i kłaść dwumetrowych kosmitów jednym hitem.