Plugawy

No kreta to nr1 suplement jak ktoś chce się bawić ciężarkami i nie tylko. Może jakieś nowe badania były i rzeczywiscie nie trzeba więcej niż 3-4g dziennie, ale wydaje mi się, że to tylko widzimisię producenta. Dziwnym trafem takie porcjowanie pojawiło się jak kreta podrożała. Tak w ogóle to białko kfd zawsze brałem z allegro bo mam smarta, ale teraz wziąłem ze sklepu bo jest taniej i maja większy wybór niż na allegro. Czasami też dziwiłem się, że w oficjanym sklepie na allegro mają je drożej niz inna firma też na allegro. I bardziej opłacało się kupować od suplemenciki niż kfd.

Białka nie miałem za drogo dla mnie. Teraz tylko kfd biorę bo smaki mam sprawdzone i są dobre. Jablczan rrec miałem i był ok, tyle że kapsułki duże jak czopki w duupe. Zwykle mono za drogie a beta alanina do wyjebania poszła bo się skrystalizowała w szczelnym opakowaniu i miałem już dosyć skrobania tego gówna.

Ciekawe xD może chcieli izotonik z tego zrobić.

No i ja tak robię też tyle że w dni treningowe. A te ciołki każą brać po jednej porcji dziennie ich zajebistej krety której w jednej dawce jest ok 3g bo reszta to chujowe wcisniete witaminy (Olimp). Tylko pewnie po to żeby pucha na dłużej starczyła i żeby nie płakać, że kreta taka droga teraz.

To i to ma najebane w najlepszym wypadku cukru pod korek. A jak nie cukru to syropu glukozowo fruktozowego.

No ale wcześniej jak się nie mylę sugerowali 5g w dni nietreningowe i 5g rano i 5g po treningu. Piszę o mono bo jablczana tylko przed zawodami brałem.

Kreatyna Olimp 52zl za 250g i to w promocyjnej puszce, bo normalnie jest 200g za tę cenę niezły lol Kreta KFD 29,69 za 250g. Kiedyś brałem tylko universal, ale już nie patrze bo nie dam 120zł za krete XD Nieźle podjebali te ceny do góry. W dodatku chyba zmienili sugerowaną porcję i już nie piszą, żeby dawać w dni treningowe 5g rano i 5g po treningu, teraz masz walić 3.5g (1.5 miarki) Olimp albo 5g KFd na caly dzień pewnie po to, żeby ludzie im nie płakali, że szybko się konczy i drogi interes w sumie. Chyba, że UE narzuciła jakieś maksymalne dawki dzienne jak przy beta ala. Biore teraz kfd bezsmakową, bo tej jabłkowej już mam dosyc, a o colowej piszą, że słaby smak.

Niektórzy chyba zapominają, że lody to batonik, tyle, że zimny.

Miętowe najlepsze, ale dwa pudla to za dużo dla mnie i potem leży.

Będzie trupa reanimować, widocznie za dużo kasy ma z patronite psxa. Albo może kolejna zbioreczka na magazyn? 5zl to mała podwyżka, mogli dać 10 bo kto ma odpuścić kupno to odpuści i tak. Sam już raczej nie kupuje i nie kupie, chociaż w zeszłym roku sporo numerów wziąłem mimo wszystko. Pc w magazynie, teraz podwyzka, jakieś słabe teksty od ludzi z pixela to nie dla mnie. Wolałbym też opcje 100stron niż 116 z wyższa cena.

Nie przepadam za serią, ale grałem w trójkę i oglądałbym jak dziki.

Z tej lidlowej marki to porzeczkowy czy tam jagodowy był dobry. Ale to było sto lat temu zanim się zmieniła w Konga.

FF12 chyba nigdy nie zacząłem choć mam ja na półce na ps2. Jakoś wtedy wyjeżdżałem z miasta i konsola została na kilka lat w domu. W ogole to bym zaczął od X, bo mna pozamiatała i tez bym sobie odświeżył a ostatnio grałem na ps2.

Dobrych ocen w PE nie zebrała bo bym ogral wtedy.

U mnie kolejki do luxmedu są dlatego pytałem @_Red_. I tak się leci prywatnie jak się chce coś szybko.

Ale do leków dolicz jeszcze prywatne wizyty i ile wychodzi?

Zresztą ugotowani to ustawka na kij to oglądać?

U mnie raz na dwa miesiące gościu spisuje liczniki i teraz dostałem 230zl w sumie o 30zl więcej niż ostatnio ale piekarnik był jechany. Tak mi się wydaje, zobaczymy teraz bo piekarnika nie ruszamy. Piękne czasy, piekarnik jechany i tylko 173zl 3 lata temu a teraz 60zl więcej.

Piłem tego mutanta starego i był dobry rzeczywiście. Ten nowy to gówno jakich mało w konsystencji budyniu.

@Crazy Horse Co było w dawnym Mutancie?

U mnie kino studyjne jest, a dzisiaj był już ostatni seans. W sumie na sali było tylko 5osob włącznie z nami. Opłacało się iść, może ma mniej akcji niż John wick czy Nobody, ale i tak pozycja obowiązkowa dla fanów takich filmów. Jeszcze jakis taki film kopany z chińczykami miał być czy już był? Nie wiem, nie pamiętam tytułu a na niego też czekam.

Wróciłem niedawno z Sisu i mi sie podobało. Takie 7/10, ogólnie czuć tarantinowski vibe, ładne widoczki i czasami powolne długie sceny, do których na poczatku trzeba się przyzwyczaić i nie spieszyć, bo co ma nadejść to nadejdzie. Jest brutalnie i mały spoiler

Obejrze sobie skróty rembajło i mi wystarczy taplania się w bagnie.

Grałem kiedyś w tego demona, ale nie skonczyłem, bo mnie wkurwiał. Trudna gierka.

Właśnie dlatego nie brałbym nic od nich. Żeby to była tylko jedna wpadka to co innego. Kfd pewniejsze jest.