El Loco Chocko

Ping nie do konca masz racje mowiac ze dieta nic nie da.Akurat w przypadku brzucha to co jemy mocno definiuje efekty jakie osiagniemy.Oczywiscie chocby jedzac i 1000kcal nie pojawi sie nam brzuch o jakim marzymy jesli nie zaprzegniemy sie do pracy.W przypadku brzucha nie jest koniecznie napieranie z brzuszkami dzien w dzien.Wystarcza dwa dni w tygodniu.Na kazdy dzien dwa cwiczenia w trzech seriach do bolu.I brzucha dotycza te same zasady regenarcji jak i innych miesni zeby nie bylo

http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.asp#1

Nie mozna gryfu odpiac.Jedyna czescia ktora sie da jest sama koncowka gitary.

Tak sa dwie partie przyciskow.Ta dolna docelowo sluzy do grania solowek. W jaki sposob rozlaczana?Jesli sie pytasz czy jest bez przewodowa to nie jest.

Sciagnij raz jeszcze.Mi tez nie raz "gubilo"kawalki.

Powinien byc na liscie "Download Songs", czyli pod pomaranczowym przyciskiem (w menu gdzie wybiera sie piosenki). @Er_WolvEr jak dla mnie i wielu osob z ktorymi rozmawialem to acziwy sa absolutnie przesadzone.W dwojce prawie 700 pkt zrobilem a w trojce nigdy chyba nawet dwustu nie osiagne.Zagrac 20 songow na expercie na piec gwiazdek mozna by bylo jakos moze i przezyc, ale cos w stylu: Win 15 consecutive Ranked songs online using a standard controller. Play through a career on the Hard or Expert difficulty using a standard controller juz mnie drazni bo dlaczego mam grac do diabla na padzie?? Do tego trzeba grac duzo online no i bez umiejetnosci grania na expercie mozna zapomnac o calaku. Podsumowujac...tragedia.Juz sobie dawno odpuscilem.

Tak jak mowisz...zostaje bas ,majk i perkusja.

Po kilku dniach uzytkowania moge juz sie pokusic o bardziej pelniejsza opinie. Po pierwsze poziom trudnosci.Ten znany z GH jak wiadomo jest na wiekszym poziomie.Czy to wada?Dla mnie absolutnie nie.Poniewaz lubie sobie pograc a nie sie wqr...c na czym swiat stoi podczas grania przegietych solowek.Na expercie i tak jest dosc wymagajaco i jak ktos lubi wyzwania to : Co do perkusji to nie ma porownania z oczywistych wzgledow, ale co moge powiedziec to tyle ze o ile na poczatku jest szok straszny to po kilkunastu godzinach poziom medium nie jest juz wielkim wyzwaniem.Hard juz powoli tez zaczyna pekac a to dopiero poczatek.Tutaj kwestia treningu jak i poczucia rytmu musi procentowac. Co do track listy.Ja jestem usatysfakcjonowany.Znajdzie sie kilka balasow, ale i tak zdecydowanie mniej niz w GHIII.Do tego pokazna bibloteka na markecie tez robi swoje.Tutaj gra lapie plusa ode mnie. Grafika i otoczka.Tutaj zdania mam mieszane.Bo o ile zespol podczas koncertu prezentuje sie o niebo lepiej niz z konkurencyjnej produkcji (fajne filtry i efekty) to gryf i nutki juz roznie.Przede wszystkim jest czasem za jasno.Z kazdej strony cos mruga...cos pulsuje albo i swieci.Mozna sie pogubic.Podoba mi sie ze podczas uzywania odpowiednika Star Power wciaz mozna lapac extra nutki by doladowac moc (zwana overdrive). Kariera tez wypada in plus.Szczegolnie gdy gramy ze znajomymi.Odkrywamy nowe kluby, zdobywamy fanow i podejmujemy rozne wyzwania(np menager klubu daje extra kase jesli kazdy z muzykow bedzie mial conajmniej 4 gwiazdki).Wspomne tez o szerokiej mozliwosci kreowania swego pupilka.Mozecie wybrac plec, wyglad i rysy twarzy.Do tego dochodza fryzury i masa gadgetow wlacznie z tatuazami i innymi tego typu po(pipi)kami.Mozna naprawde stworzyc kogos wyjatkowego. Kariera solo ma to do siebie ze zaleznie od instrumentu przebiega innym torem.Znaczy sie inna jest kolejnosc piosenek bo to ze jeden song jest trudny na gitare nie znaczy ze bedzie taki sam na perkusje czy wokal. Mozna tez wskoczyc w online i tam tez gra pokaze swoje pazurki.Trybow nie ma wiele ale te co sa wystarczaja na zabawe. Jeszcze tylko slowo tytulem gitarki dolaczanej do RB.Juz to wspomnialem ,ale dla nie to naprawde kiszka na maxa.Jak ktos ma gitarke z GH to dokupic tylko pyrke i szafa gra.

No ale czuje ze i tu bez zamieszania sie nie obejdzie...a na pewno cenowego...

Do tych co maja gierke...jak zaczac kariere na bas?Co bym nie robil to gitarka tylko wchodzi ;/ Aaa...no tak, nie ma kariery na bas.

A szkoda Na szczescie jeszcze pare osob spoza granic tez ja ma i dzis troszke pogralismy...jest beka

to system platnosci. Ze swojej strony odradzal bym kupno w USA konsoli.Nie jest to oplacalne w zadna ze stron.Zakladajac ze ktos ci ja wysle to przesylka bedzie spewnoscia nie najtansza a do tego dochodzi zabawa z kupowaniem gier.Nie wiem jak z gwarancja bedzie sprawa wygladala, ale tez nie najlepiej cos czuje.W Polsce konsola nie jest az taka droga zeby takie cuda robic. BTW ja mam pytanie.Podczas gry wyczerpie sie bateria czy to w padzie czy powiedzmy w gitarce do GH.Pokazuje sie komunikat by podlaczyc na nowo kontroler.Nie mam jednak bateri i chce uzyc przewodowego pada czy gitarki, ale konsola uparcie na to nie pozwala chcac koniecznie uzywac wczesniejszego.Jak mozna to obejsc bez wychodzenia do dashu i odpalaniu ponownym gry.Ktos mam nadzieje to zrozumial

No ja w koncu dopadlem co dopasc mialem i powiem ze mam pozamiatane.Miod plynacy z gry mnie po prostu kladzie na podlodze bez sil. Gram poki co na perkusji na medium i jest trudno hehe.Ciezko zgrac ze soba wszytsko...mozg trza miec podzielony na kilka czesci chyba Na chlodno troszke pozniej napisze wiecej.Wbijam na market po Metallice ;> Sprobowalem tez na gitarce troszke i imo ciesze sie ze mam dwie gitarki z GH bo ta do gry wg mnie sie nie nadaje.Nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia juz, ale zupelnie sobie z nowym wioselkiem nie radze.Przyciski reaguja bardzo topornie skrzypiac do tego chamsko.Struna jest "luzem" i nigdy nie wiem ile jeszcze trzeba ja pociagnac by bylo dobrze.Schowane przyciski nie sprawuja sie za dobrze bo przy przesuwaniu po prostu haczymy i prog.Zobacze...moze z czasem sie to poprawi.

Bioshock na PS3??Nooo to jest naprawde dobry news...konkret gierka.Obyscie sie doczekali.

Znaczy sie kozak...

Rozdwojenie jazni??

Zakladam ze wylaczyles wspomagacze ze wsjo* na pelnym gazie ladujesz ;/ *oprocz tych dwoch-trzech

Nie mam najmniejszego pojecia.Raz ze na pudelku nie ma zadnych informacji a dwa ze w domu jakos dziwnym trafem wagi nie mam co by samemu zbadac temat. Na oko tak mysle ze to bedzie kolo 7-10kg max a i tak czuje ze przesadzilem ;/

Instrumenty juz mam, ale pozostaje na nie mi popatrzec bo gre dostarcza jutra <sciana> ...to sie nazywa dranstwo Swoja droga paczka jest sporawa.Instrumenty sprawiaja dosc pozytywne wrazenie.Gitara wieksza od tej z GH ale lzejsza i ciensza.Do tego brakuje mi tego charakterystycznego klika przy uzywaniu struny. Mikrofon jest mniejszy i rowniez lzejszy od tego chocby z Singstara, ale jest solidnie wykonany i robi pozytywne wrazenie. Co do perkusji.Na sucho odnosze wrazenie ze moze byc ciezko hehe.Koordynacja reka noga to bedzie pieta achillesowa nie jednego gracza. Anyway..pozostaje czekac do jutra.

Tylko kto na taka pelna diete ma czas i pieniadze??

Zakladajac ze sa IDENTYCZNI (glownie o genetyke chodzi) to na logike oczywiscie ten ktory stosuje suplementy.Cwiczac z ciezarem miesien dostaje sygnaly do wzrostu by sprostac obciazeniom.Koles po odzywkach bedzie mial szybsze przyrosty co sila rzeczy przelozy sie na wieksza sile.Zaznaczam tylko ze mowie o konkretnej suplementacji a nie jakiejs "pompie".

Wlasnie waski roztaw jest przyczyna tego ze czujesz triceps a nie docelowo cwiczony miesien. Rece rozstaw po prostu naturalnie (w zyciu nie przyszlo mi do glowy by to jakos mierzyc).Terqaz wiesz nawet ze musisz szerzej niz zwykle wiec to bedzie wskazowka dla ciebie.Rob pomki na dloniach palcami w kierunku wzroku.Inne ustawienie spowoduje ze znowu triceps bedzie bardziej zaangazowany w prace.Mozesz te sobie kombinowac i ukladac nogi np:na lozku czy jakims innym podwyzszeniu.

Ze sie wtrace.Z czego wiem bialko nie zaszkodzi.Taka sprawa tylko ze jest gorna granica przyswajalnosci na raz ze tak powiem.Watraba po prostu nie jest w stanie przyjac wiecej niz okolo 35gramow w jednej porcji reszte krotko mowiac oddamy naturze:) .Dlatego najlepiej je spozywac 3-4 w ciagu doby i myslac o nabraniu masy w takich proporcjach by na 1 kg masy ciala przypadaly 2gr bialka.

Odzywka to SUPLEMENT i wielu wlasnie o tym zapomina.Podczas intensywnych treningow jak i w trakcie regenarcji organizm zwieksza zapotrzebowanie na konkretne substancje a odzywki sa wlasnie tym co nam pomaga mu ich dostarczyc.Poza tym jesli pracuje ok 10h dziennie to w pracy nie bede pichcil jakis mega obiadkow.Zrobie jakas pasze do tego wezme szejkera z czyms co tam ktos pisal ze jest niegodne prawdziwego sportowca i tyle w temacie.Odzywka to uzupelnienie i jak dla mnie bez tego sie nie mozna obejsc (jesli liczymy na jakies efekty).Do tego przy moim typie budowy (ektomorfik) i zapotrzebowaniu na kalorie nie mam wyjscia.

Nie wysylaja.