Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

bountyhunter

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bountyhunter

  1. bountyhunter odpowiedział(a) na Pejas123 temat w Japonia
    No i wróciłem Wycieczka życia za mną, marzenie spełnione, pomimo poczucia ogromnego niedosytu oraz załamki na myśl o powrocie do korpo-kołchozu od poniedziałku. Spędziliśmy 16 dni w Japonii, nocując w: Tokio, Itsukushima, Hiroshima, Kioto i Osaka, czyli wyszedł nam objazd po tzw. golden route. Bilety lotnicze rezerwowaliśmy w marcu. Linia Finnair, połączenie z przesiadką w Helsinkach. Za bilety w wariancie: tylko bagaż podręczny tam, na powrót nadawany 2 x 23kg (na osobę) i podręczny zapłaciliśmy ~10700zł, czyli 5350zł na głowę. Zastanawialiśmy się nad bezpośrednim połączeniem LOTem, ale ostatecznie zadecydowało to, że z przesiadką lądowaliśmy w Tokio około godz. 13, a tym bezpośrednim bylibyśmy na miejscu gdzieś późnym wieczorem (po 22). Różnica w cenie nie była duża. Pierwszy raz leciałem czymś innym niż WizzAir, czy Ryanair, więc nie mam porównania jak takie loty zazwyczaj wyglądają, ale niestety mnie ta podróż wymęczyła strasznie. Przy 13h lotu chciałbym częściej wstawać żeby się rozprostować, ale nie było to łatwe przy śpiących randomach na miejscu obok. Zasilanie też było ograniczone do jednego marnego portu USB, więc moje wielkie plany pogrania sobie na premierowym Switchu 1 z jego premierową baterią niestety skończyły się po 2 godzinach. Następnym razem zastanowimy się nad klasą wyżej, bo myślę, że po przylocie mógłbym mieć więcej energii, gdybym tylko miał odrobinę więcej miejsca i wygody na czas trwania lotu. Za 16 noclegów zapłaciliśmy 6k zł (3k na głowę). Głównie 3* i tylko w jednym przypadku postanowiliśmy dopłacić i przespać się w pokoju z tatami na futonach (spoiler: było warto). Za wcześnie jeszcze na analizę i opis całej wycieczki - muszę ją przetrawić, przejrzeć zdjęcia i fanty, poukładać sobie w głowie chronologię, itp Powiem tylko, że Tokio zrobiło na mnie niesamowite wrażenie, rozwaliło mi głowę co tam zobaczyłem. Uwielbiam klimaty ogromnych miast, gęsto natrzepanych wieżowców i tłumów NPCów walających się wszędzie. Ale też nietrudno było trafić na cichszą, spokojniejszą uliczkę z jakąś ciekawą, niewielką świątynią i chwilę od tego zgiełku odpocząć. Za to totalnym rozczarowaniem było dla mnie Kioto Miałem wrażenie, że wycieczka się skończyła i wróciliśmy do Europy, bo ciężko było mi na ulicy dostrzec jakiegokolwiek japończyka. Wiem, że Japonia zmaga się teraz z problemem over-tourismu, ale nie wiedziałem, że aż tak źle to wygląda xD Dziwnie też mi jest na to narzekać, samemu przyczyniając się do tego problemu, ale no... Tutaj też wyszła różnica pomiędzy moją ideą zwiedzania, a preferencjami dziewczyny. Wolę free-roam, tzn. idę przed siebie i skręcam w najciekawiej wygladajacą uliczkę, natomiast moja wybranka śledzi sociale i kanały typu 10 must-see rzeczy w X!. Więc na moje nieszczęście chodziliśmy tam głównie po tych najbardziej turystycznych "świątyniach", które imo już żadnymi świątyniami nie są, przypominały mi bardziej theme-parki, w których chodzi się od jednego photo-spotu do kolejnego i tyle. Jak dla mnie, to za dużo przewala się przez nie ludzi, żeby miało to jakikolwiek klimat. O wiele bardziej podobała mi się jakaś randomowa świątynia wielkości placu zabaw, na którą natknęliśmy się zupełnym przypadkiem śmigając rowerami pomiędzy jeziorami Kawaguchiko, niż którakolwiek słynna miejscówka X w Kioto. Podobne odczucia miałem na Itsukushimie (wyspa z tą słynną bramą na wodzie). Tam też przewala się tyle ludzi, że powiązana z tą bramą świątynia po prostu nie ma sensu. Tam się nawet płaci za wstęp XD i idziesz jak po sznurku, żeby stanąć w kolejce po goshuina, po drodze omijając chinki cykające sobie foty na każdym kroku. Nie, to zdecydowanie nie jest moja idea pozdróżowania. Cieszę się, że odhaczyliśmy te wszystkie must-see miejsca i następnym razem pozwiedzamy sobie bardziej na luzie. Z nerdowskich rzeczy: imo Pokemon Cafe jest świetne i warte tej męki związanej z rezerwacją miejsca. Tak, jedzenie jest bardzo kiepskie (co najwyżej desery się bronią), ale ten show z Pikachu jest totalnie wholesome i cały czas mam banana na twarzy, kiedy to sobie wspominam Nintendo Museum to imo obowiązkowa pozycja dla każdego gracza, nie tylko dla wyznawców marki. Po prostu nie ma drugiej takiej firmy w naszej branży z taką spuścizną. Trochę mnie rozśmieszyło, że przed wejściem jest kontrola jak na lotnisku xd Bramki, sprawdzają plecak, itp. Głównej wystawie nie można też robić zdjęć xD A szkoda, bo są tam ciekawe rzeczy, jak np. prototypy sprzętów i grafiki koncepcyjne nintendowskich gierek. Za to jedzenie jest niesmaczne i nastęnym razem bym je skipnął. Super Nintendo World w Universal Parku - o jezu, wyjście z zamku na główny plac i ujrzenie tego wszystkiego w ruchu, na własne oczy, rozwala głowę. Sama miejscówka nie jest duża, ale jest dobrze zaprojektowana, czuć tu rękę mistrza z Kioto. Cały ten Universal Park jest ciekawy, ale niestety ma masakrycznie długie czasy oczekiwania do byle pierdoły. Tutaj by chyba potrzeba tego express passa, żeby się idealnie bawić. Ten temat zawiera wiele świetnych porad, więc dorzucam parę od siebie: 1. Jeśli ktoś lubi palenie, to tutaj jest z tym ciężko. Na ulicy jest zakaz i widziałem, że ludzie się do generalnie stosują - poza Osaką. W Tokio i reszcie odwiedzonych miejscówek widziałem łącznie ze 3-4 ludzi puszczajacym sobie dymki na ulicy. Generalnie są smoking areas, ale jest ich bardzo mało i natrafić na jakiś przypadkiem jest ciężko. Google maps ze "smoking areas near me" jest pomocne. Również niektóre kawiarnie mają przeznaczone do tego pokoje, ale tylko dla tych urządzeń typu glo i elektronicznych fajek. 2. Jedzenie jest smaczne (i tanie), ale jeśli ktoś jest np. na diecie wege, to tak średnio. Customizacja zamówień, z tego co wyczytalem, w zasadzie nie istnieje, a bardzo mało miejscówek oferuje jakąkolwiek opcję bezmięsną od razu w menu. Warto sprawdzić restaurację na googlach, przed wejściem i upewnić się, czy znajdziemy coś dla siebie. 3. Wypożyczalnie rowerów są spoko, zdecydowanie polecam brać te z elektrycznym wspomaganiem. 4. Green car w shinkansenach nie jest warta tych pieniędzy. W zwykłej klasie siedzenia też są bardzo wygodne z dużą przestrzenią na nogi. 5. Usługa wysyłania bagaży między hotelami jest goty i polecam z niej korzystać. Za wysyłkę dwóch dużej wielkości bagaży płaciliśmy 6k jenów. No cóż, teraz pozostało mi się do końca rozpakować, powspominać i zacząć zbierać na kolejny wypad, bo chociaż ten był wspaniały i udany, to jednak pozostawił po sobie ogromny niedosyt
  2. Rozumiem to, ale nie mogę się z tym zgodzić - All-Stars 3D nie jest już dostęne ani cyfrowo, ani fizycznie (no chyba, że chcesz przepłacić). Gdyby wydali tylko dwójkę na fizyku, a jedynkę cyfrowo, to miałbyś głosy oburzenia "a gdzie jedynka na karcie???". Gdyby rozbili to na dwa osobne fizyki, to sraczka byłaby pewnie jeszcze większa. Imo to najlepsze co mogli zrobić w tej sytuacji - wrzucić dwie części do jednego pakietu.
  3. Dlaczego pudełkowa wersja SMG2 to dymanie graczy? Lepiej jakby w ogóle nie wyszła, czy jak? Sam Direct udany imo, będzie w co grać, chociaż ciężko się nie zgodzić z tym, że większość pokazanych gier to jakieś zapychacze.
  4. Sportowe Mariany mają sens właśnie jak mają adventure mode, bo sam goły tryb z postaciami Nintendo to nuda. Więc na nowego tenisa trzeba będzie zwrócić uwagę.
  5. No i jest Galaxy 1 + 2! Wystawa w muzeum też zajebista, akurat będę we wrześniu
  6. Jeszcze z życzeń, to przyjąłbym paczyk do Astral Chain'a - chyba dużo osób odbiło się od gry przez 30fps i jest to trochę zapomniany gem, a gierka jest świetna. Od razu z zapowiedzią dwójeczki oczywiście
  7. Patchy do Xenoblade'ów raczej nie będzie (co najwyżej do XCX), bo za dwa lata powinien wyjść XC2 Definitive Liczę na jakąś bombę na końcu, może teaser nowej Zeldy w 3d?
  8. Mi się nie podoba ta multiplatformowość Wolałbym, żeby nasze korporacje walczyły o kasę wydając sztos gierki, a nie szukały po prostu większego rynku zbytu dla swoich średniaczków i remaków remasterów. Mam chociaż nadzieję, że fizyki przetrwają. Ale jeśli nie, to też idę w kombo PC + konsolka Nintendo w następnej generacji. Jak już mam ściągać gierki cyfrowo, to najsensowniejsze będzie tu kryterium ceny.
  9. bountyhunter odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Miałem poczekać z zakupem do Metroida 4, ale no, za dużo dobrego się o Bananzie naczytałem
  10. Bardzo często te promki na lokaty 6%, 7%,. itp. są albo dla nowych klientów, albo dla tzw. nowych środków. Dlatego warto mieć imo chociaż te dwa konta w różnych bankach i nie trzymać wiecznie całej kasy w jednym banku Z tych promek można coś tam wyciągnąć i być zadowolonym. Wiadomo, że nie tyle co przy normalnym inwestowaniu, ale zawsze lepiej niż na standardowej lokacie plus uczy to jakiejś tam odpowiedzialności finansowej (trzeba np. pilnować ilości transakcji w miesiącu, kiedy przelać tu, tam, itd.). Generalnie polecam się tym zainteresować, jeśli chciałbyś nieco rozsądniej obracać pieniędzmi, ale nie czujesz się jeszcze na siłach na np. XTB i inne nieco bardziej opłacalne (i jednocześnie bardziej ryzykowne) produkty finansowe.
  11. Fizyka szkła w grach potrafi dobrze wytarmosić, jeżeli jest porządnie zrobiona. Pamiętacie Resistance na PS3?
  12. bountyhunter odpowiedział(a) na Pejas123 temat w Japonia
    For those who come after: jeśli ktoś ma w planach wizytę w muzeum Ghibli w Mitaka, to niestety trzeba wstać o 3 rano naszego czasu i wykupić bilety, bo rozchodzą się błyskawicznie
  13. Mam zawsze dużo wątpliwości przy tego rodzaju argumentach. Skoro GAASy pochłaniają już większość playtime'u na konsolach, a przeciętny casual obraca się głównie w kilku takich gaasach + czasem fifka/cod na zmianę, to bym powiedział bardziej, że jest wręcz odwrotnie, takie osoby w szczególności mają wywalone na swoje profile, trofea i "bibliotekę cyfrową" złożoną z kolejnych iteracji Fify. Z tego co wiem, to GAASy są cross-platformowe i umożliwiają granie oraz przenoszenie progresu pomiędzy xboxem, playstation i PC. Jeżeli ktoś się kurczowo trzyma swojego profilu, itp., to raczej są to 'hardkorowi' gracze, jak np. my na tym forum. Ale podobno jesteśmy marginesem, bez wpływu na politykę MS i Sony. Nintendo też pokazuje, że przenoszenie biblioteki cyfrowej z poprzednich generacji to nie jest wcale jakiś deal-breaker. Jestem też prawie pewien - chociaż opieram się tylko na swoim gdybaniu - że wsteczna kompatybilność nie zostanie z nami na zawsze, tj. prędzej czy później architektura zmieni się na tyle, że nie będzie to już po prostu możliwe, czy opłacalne. Dziś nie gramy natywnie w gry z PS3 na PS5 i nie byłbym zaskoczony, jeżeli na PS7 nie odpalimy gierek z tej generacji.
  14. bountyhunter odpowiedział(a) na XM. temat w Switch
    Nie, na karcie jest tylko dodatek. W pudełku jest jeszcze kod na jakieś pierdołki do podstawki XC2, ale samej base game w tym wydaniu nie ma.
  15. Może być też tak, że popularność GaaSów się skończy. Pamiętacie jak dwie generacje temu (X360/PS3) prawie każda gra miała na siłę wrzucony multiplayer, bo taki był trend wtedy? Na szczęście to przeminęło.
  16. bountyhunter odpowiedział(a) na Pejas123 temat w Japonia
    Gratki! Też dziś zapłaciłem za wejściówki. W moim przypadku, gdzie mam nr w Plusie, musiałem odblokować połączenia międzynarodowe przez ich stronkę, ale po tym poszło już gładko
  17. bountyhunter odpowiedział(a) na YETI temat w PS5
    Miałem lekkie problemy przy starciu z pierwszym bossem - w ogniu walki ciężko było mi się czasasmi połapać, czy zużyty karabin jeszcze trzymam, czy już wymieniłem na nowy, itp. Często się też blokowałem na otoczeniu i generalnie musiałem powtarzać walkę kilka razy Może powinienem porobić te zadania w VR, żeby lepiej się przyzwyczaić do sterowania w trakcie walki
  18. bountyhunter odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Mamy to! Kolejny kandydat do GOTY właśnie wylądował. Dorzucam Ekspedycję 33 - wcześniej nie wrzucałem foteczki, a normalne, fizyczne wydania na płytce dla Xboxa trzeba chwalić i promować. Wolne już oczywiście zaklepane, instaluję płytkę i gram
  19. No i namówiliscie Rzadko biorę coś innego ponad edycję standardową, ale dla tej gry zrobię wyjątek. Byle do stycznia! Mam pudełkową na X'a - nie ma na okładce żadnych info, żeby połączenie z internetem było wymagane. Przed kupnem trafiłem też na ten wątek na reddicie - https://old.reddit.com/r/expedition33/comments/1k626zn/does_anyone_here_already_have_the_physical_xbox/ i wynika z niego, że jest to normalna, pełna wersja gry na płytce. Bierz śmiało (jeśli jeszcze gdzieś dostaniesz)
  20. bountyhunter odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Clair Obscur: Expedition 33 - Co za dzieło Tak się robi gry z duszą doprawioną pieprzem. Wczoraj skończyłem główną fabułę. Niczego odkrywczego nie napiszę, ale dołączam do grona zachwyconych tym tytułem osób. Nie miałem jej wcześniej w ogóle na radarze, ale po hype na forum musiałem ją jak najszybciej sprawdzić. Było warto, czuć GOTY i jeden z sensów istnienia tej generacji konsol w ogóle. Odstawiłem rozgrzebanego Elden Ringa, żeby skupić się na Ekspedycji, ta gra jest po prostu tak dobra. Ma jakieś małe niedoskonałości - imo mini-mapa nie jest potrzebna, ale design lokacji mógłby lepiej wskazywać który korytarzyk popycha fabułę, a który prowadzi do side-contentu. Ale to wszystko nie ma znaczenia w porównaniu z tym, co E33 robi dobrze. Gameplay jest wymagający, ale nieprzekombinowany. Historia wciąga od początku do końca. Główne walki są pięknie wyreżyserowane. Do tego ta idealnie dobrana muzyka Ostatni raz tak dobry ost słyszałem chyba przy Nier Automacie. Dobrze, że mam jeszcze jakiś side-content do zrobienia. Tylko dlaczego takie gry wychodzą tak rzadko?
  21. Po wczorajszej sesji widzę, że jest tu potencjał na sequele i status stałej sub-serii, ale też bardzo wyraźnie czuć, że póki co jest to spin-off do spin-off'a. Nie chodzi nawet o to, że gameplay jest jaki jest. Nie grałem wcześniej w żadne inne visual novele (poza Doki Doki...) i nie wiem jak gry tego typu powinny wyglądać i jak Prism wypada na ich tle. Największym problemem, póki co, jest mała ilość "tego" czego każdy zainteresowany serią Xtreme szuka. Na przykład nie ma tu aż takiej swobody w dobieraniu sobie stroju, scenerii, tan lines, pozy, itd. Nie wiem, czy coś się zmieni później, lub w New Game+, ale póki co dalej można fotografować tylko zastane scenki, bez większych customizacji. Różnego rodzaju minigierek, których i tak jest niewiele w głównej serii Xtreme, jest tu jeszcze mniej i mechanicznie są po prostu niczym. Ale przyznaję, że w przypadku jednej z nich kamera POV dużo wynagradza. Drugą zaś wypadałoby sprawdzić z jakimś prześwitującym kostiumem, ale jeszcze żadnego takiego nie odblokowałem. Dobrze za to wypada roster postaci. Jest ich niewiele i może trochę dziwić brak którejkolwiek z "klasyków" oraz Marie Rose, która jest najpopularniejszą opcją wśród graczy z Azji, ale Prism stawia bardziej na fabułę (xD) i flirtowanie z loszkami, więc trochę tę małą ilość rozumiem. Ja w to gram co prawda ironicznie, ale nawet mimo tego miałbym problem flirtować z Marie i wywalone mam, że wg kanonu ma 18 lat. Po prostu nie. Obecny w grze haremik jest zróżnicowany pod kątem charakterów i to wypada dobrze w grze dla nerdów o budowaniu iluzorycznych relacji ze swoimi waifus. Zestaw jest taki, że każdy coś dla siebie znajdzie. Mamy tu np. "normalną" dziewczynę (czyt.: cichodajkę), wyraźnie napaloną (że aż sam byłem zawstydzony), czy airheadkę, która prosi o nierobienie zawstydzających zdjęć, po czym wypina się do przodu i mówi, że wyśle te fotki babci. Ogólnie chyba też bardziej bym polecał Xtreme 3, lub ewentualnie gachę Venus Vacation na Steamie (jak coś to nie wiem jak działa na SteamDecku). Masz Switcha? Wersja Scarlet (switchowska) jest chyba najlepszym wariantem X3. Z kolei na plejce to Fortune > Scarlet.
  22. Mówiąc krótko - takie gry też są potrzebne "Przeszedłem" trzeci chapter i póki co jest... w porządku, tzn. dostałem dokładnie to, czego się spodziewałem. Nie ma tu w zasadzie żadnego gameplayu: co jakiś czas wybierasz opcje dialogowe, które dają plusa/minusa u danej dziewczyny, lub zmieniają jak dany chapter (tzn. które scenki) się rozegra. W przerwach między dialogami, lub nawet w ich trakcie, strzelasz fotki dziewczynom z haremu i pod koniec rozdziału wybierasz kilka najlepszych, które przekładają się następnie na ich "statystyki". Mega chillowa gra w wakacyjnym klimacie, która w zasadzie niczego od gracza nie wymaga. Nie do końca rozumiem systemu punktacji zdjęć, no i samo sterowanie kamerą jest nieco toporne. Podobają mi się te "smaczki tarmoszące siusiaka", jak np. laska czasem się zaczerwieni po zrobieniu zdjęcia, co ma chyba wpływ na punktację przez kilka kolejnych zdjęć. No i fizyka gniecenia się cycków jak w Stellar Blade. Ogólnie można poczuć się jak zwyrol, więc polecam
  23. bountyhunter odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Jest jakiś dziwny błąd na stronie Czezkiego Wczoraj wszedłem poszukać zielonego światła i nawet nie zorientowałem się kiedy coś dodało mi się do koszyka i jeszcze samo się zapłaciło Ale skoro już przyszło, to niech zostanie, może będzie z tego hidden gem, a wakacyjne klimaty bardzo lubię Doax3 Scarlet fajnie mi się sprawdził na nudne zmiany w pracy, może tu będzie podobnie.
  24. bountyhunter odpowiedział(a) na bountyhunter temat w Souls-like
    Wrzucili obiecany wywiad z Miyazakim: https://www.nintendo.com/us/whatsnew/creators-voice-the-duskbloods-part-1/ Zabieram się za lekturę :) Imo najciekawsze/najważniejsze fragmenty: As a side note, please allow me to address one thing. As previously mentioned, this is an online multiplayer title at its core, but this doesn’t mean that we as a company have decided to shift to a more multiplayer-focused direction with titles going forward. The Nintendo Switch 2 version of Elden Ring (3) was also announced, and we still intend to actively develop single player focused games such as this that embrace our more traditional style. Earlier you referred to “protagonists” or “characters” as plural. Does this mean the player will be able to choose from multiple different characters? Yes, there are over a dozen characters for the player to choose from, each with their own identity and appearance. I think there are a lot of unique elements to the character designs and the weapons they use, so hopefully players can find one or two favorites among them. Also, each character can be customized to a certain extent, allowing players the fun of building a character that feels like their own. Can you provide some more detail on the general gameplay loop? The game has a so-called “hub” area, where players can choose their character, customize them and enter online multiplayer*. Online multiplayer supports up to 8 players. Upon concluding an online match, players then return to the hub, at which point they receive some sort of reward whether they win or lose. Using these rewards, players can further customize their character, and so the cycle continues. Online matches are generally last player standing, however there are certain cases where victory conditions differ. For example, players may be tasked with teaming up to take down a powerful boss enemy, or find themselves in other special circumstances. It sounds like even those who tend to shy away from PvP can still enjoy themselves. That was the intention. I personally am not much of a PvP person, and I wanted to make something that’s satisfying even for players like me. While the goal of a match is to obtain First Blood, there are personal objectives that provide separate rewards to the player as well, so I hope these add to the fun of each engagement.
  25. bountyhunter odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Switch
    Od 1:40:00 gameplay z Metroida w youtubowym 4k. Jak dla mnie, to przeskok nie jest zbyt mały. Na S2 to ma działać w kilku trybach, w tym 4k/60fps w docku

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.