Szwed

Jeśli dobrze zrozumiałem, to na Reddicie mówili że są. Ale to nie zmienia faktu, że drop rate jest tragiczny. A że poziom trudności niski to się zgodzę, bo przeszedłem ELT bez problemu.

Już się ucieszyłem, że mi z daily tęczowy kryształ wypadł, ale... To tylko Garnet. Biorąc pod uwagę, że mam Krile (tak, co prawda na czterech gwiazdkach, ale z wyekspieniem problemu nie będzie), to trochę strata dobrej szansy. Ale to nic. Właśnie zaczynam farmić nowy event.

Czasem w trakcie eventów zbierasz taką wirtualną walutę, za którą możesz sobie potem kupić odpowiednie eventowe przedmioty. Jutro zaczyna się nowy ze zbieraniem czego innego. Kaktusy i przedmioty do awansowania postaci zawsze spoko.

Ech spieprzyłem. Straciłem chyba z 3 czy nawet 5 tysięcy karmy. Myślałem że można prawilnie wykorzystać do jutra (tj. północy w czwartek w ameryce), a tu już dzisiaj zablokowali... A z daily Luna...

Przez ostatnie dwa dni z daily wyciągnąłem dwóch Exdeathów (ale tylko 3* a ja nie mam kaktusów, więc i tak nic nie zrobię). Do tego dzisiaj złoty kryształ i... Penelo Za to przeglądałem dzisiaj listę moich postaci, bo przecież się zrobiło tłoczno i nie mam miejsca na nowe pulle, a tam czterogwiazdkowa Krile. Według rankingów to najlepszy 5* healer... I po co ja ulepszałem Roselię do pięciu? Czyli w najbliższym czasie muszę podbić Exdeath i Krile do wyższych poziomów i gwiazdek i mam niezły team ze zmaksowanym Lunethem, słabą jak barszcz CoD, i (w przyszłości) Krile i Exdeathem. Hmm...

Huawei P8 Lite, po przegranej gra miała freeze na jakieś 20 sekund, po czym jednak się odblokowała. Całkiem fajne!

Nooo i tak to się można bawić, z daily poleciał mi CoD. Co prawda tylko 3*, ale zawsze to jakieś wsparcie dla teamu. W evencie raczej nie mam szans, ale trudno.

O, takiego rankingu było mi trzeba. Dzięki! Wyekspię Ingusa i pomyślę co z Krile. Czyli teraz tak, dalej farma karmy (przy jednej mojej Serii i jakiejś postaci od frienda zdobywam 200 na walkę za 8, bo niestety trzeciego poziomu nie jestem w stanie zrobić chyba póki co) i liczenie na te dodatkowe moby, które dropią dużo tej waluty. Potem kupię cactuary i mattsy i będzie git.

Zablokowali mi na arenie status effects i nie mam jak walczyć praktycznie. Wcześniej leciał bio spray, hex strike i jakoś szło z atakiem lunetha na wszystkich i thundarą... Mój team: Lasswell 4* (mogę już go budzić, ale nie wiem czy jest sens), Kuja 4*, Roselia 4*, Luneth 6* (właściwie to był na pięciu ale uznałem że go ulepszę już po napisaniu posta), Black Cat Lid 5*. Z rzadszych postaci mam jeszcze Serię 4* (dwa razy nawet, ech), Penelo 4*, Krile 4*, Russel 4* (tak, wiem że to taki generyczny wojak ale wcześniej nawet się sprawdzał), Vivi 3*, kilku Edgarów na 3*, Shadow 3*, Fran 3*, Cyan 3*, Clyne 3*, Luna 3*, Galuf 3*, Ingus 3*. Jakieś porady, co z nimi zrobić? W sensie czy zamienić kogoś (Kuja jest słaby trochę póki co, ale trzymam go ze względu na sentyment do FFIX), czy obecny team jest w porządku? Nie ustawiam makr, więc raczej na TM nie liczę (przy tej ilości disconnectów mojego VPN i w ogóle internetu to nawet nie ma sensu tego ustawiać).

Opłaca się kupić mieczyk albo toporek z eventu? W sumie miecz zwiększyłby sporo siłę mojego Lunetha, bo póki co nie mam nic lepszego, ale nie wiem. Właśnie, jak obecnie sprawdza się Seria w mecie? Wypadła mi z daily i się zastanawiam czy się do czegoś nadaje poza farmieniem karmy.

Zakładam, że to będzie

Dobra, jest nowy odcinek, w końcu wprowadzili chyba głównego złego sezonu, ale Skończyła się teen drama flasha, to muszą dawać adult dramę Joego?

Dobra, jestem po dziewiątym odcinku i jest moc. Im głębiej w las tym więcej drzew. Trup ściele się gęsto, ale w sumie w AMH zawsze tak było (przynajmniej w pierwszych dwóch sezonach, bo potem nie oglądałem). Ostatnia część dziewiątego odcinka i sceny takie jak to niezłe gore. Ciekawe co będzie w dziesiątym odcinku, nie mogę się doczekać.

Miałem raz (albo dwa, ale raczej raz) na dobre dwadzieścia. Ależ w moich friendsach wysyp Tilith :o pełno ludzi sobie ją ustawiło.

Chodzi mi o pulle za tickety zdobyte podczas odblokowywania pól za arenę: czy one się jakoś będą zmieniać, czy mogę bez ogródek sobie brać? W daily złoty kryształ. Już się cieszę, patrzę, a tam Krile na 4 gwiazdkach... Chociaż w sumie w japońskiej wersji dostaje 5*, może coś z niej kiedyś będzie.

@Slawek: szkoda w sumie, że te postacie to szroty, bo w FFVI nawet je lubiłem. Właśnie, walczycie na arenie? Mam miejsce koło ~55000, trochę ticketów już odblokowałem i tak dalej i zastanawiam się, czy ten banner z areny będzie się jakoś zmieniał czy mogę bez ogródek sobie wszystko polosować?

Czaiłem się, czaiłem i... na konsoleigry.pl wszystkie wersje wyprzedane. Nawet podstawowa. Są jeszcze gdzieś jakieś dobre deale? Nie ukrywam, że chciałbym kupić na premierę, bo zanim paczka z cartem przyleci do mnie do Chin, to i tak będę musiał czekać dobry tydzień...

U mnie pulle słabiutkie ostatnio, ale cieszę się z Lunetha z daily (już pisałem tutaj). Zamieniłem jakiegoś randomowego wojownika na Kuję, chociaż w sumie to nie wiem czy zostanie, bo jakoś średnio mi się nim gra. Wysłałem zaproszenia do Shena i Killabiena, Welna ma pełną listę Mój nick KeWei (400,618,236).

Walnąłem sobie daily. Tęczowy kryształ. 5* Luneth. Chyba wyląduje od razu w party. Dobra postać? Póki co nic innego nie pulluję chyba.

Nowy odcinek bardzo spoko. Trochę za dużo gore jak na moje, ale generalnie podoba mi się dopiero druga część sezonu. Pierwsza przez swoją formułę i to, że wiadomo, że wszystko "dobrze" się skończyło, była trochę nudna. Następny odcinek jest już ostatni?

Nie z serialem, bo przecież w komiksie postać Ezekhiela istnieje, Shivy też. Po prostu, jest sobie gościu, który ma tygrysa na łańcuchu. Bo czemu nie? Całkiem spoko, chociaż wydawało mi się, że będzie trochę starszy.

Jakie itemy od King Moga powinienem brać w pierwszej kolejności? Mam tak słaby team, że dopiero dzisiaj jakoś zaczęło mi iść farmienie Ridera na beginnerze (i to z dobrą postacią "znajomego", wcześniej tylko Black Cat Lid Sławka dawała radę). Mam 2000 cukierków i myślę czy brać tickety czy zbierać na coś innego? Nożyk kusi... Doradźcie panowie. Do kiedy w ogóle mogę te cukierki farmić? Nie chciałbym żeby mi w pewnym momencie nagle zniknęły bez wykupienia nagród. Aha, z ostatnich pulli trafiło mi się dwóch Edgarów, Maria, King Giott i właściwie to tyle z ciekawszych rzeczy. Aha, mój team na teraz: Lasswell, Rain, Roselia, Russell i Black Cat Lid.

A, o to chodzi, myślałem że już mi sugerujesz taki powergaming To fakt, nostalgia stoi na pierwszym miejscu, ale szczerze mówiąc wolałbym lekko bardziej rozbudowaną fabułę, albo żeby postacie z party miały chociaż jakikolwiek wkład w fabułę, a nie bycie "przyzwanymi bohaterami" z przeszłości. Z pulla za 250 wypadła mi trzygwiazdkowa Luna. Raz wcześniej też pullnąłem coś poza Russelami, a jest to Roselia (3 stars), też biały mag, z opcją przejścia na 5 gwiazdek, ale aktualnie nie ma żadnego czaru leczącego, więc średnio chce mi się ją dodawać. Za friend pointy wyciągnąłem jakiegoś szrotowatego monka z jedną gwiazdką.

Wiesz co, nie chce mi się od nowa ogarniać: nie resetowałem na początku, a z dwóch pierwszych pulli wypadło mi dwóch takich samych 4-gwiazdkowych gladiatorów (nie pamiętam imienia, nie było ich w innych FF) i zostawiłem. Ja rzadko gram w gry do tego stopnia, żeby wszystko farmić i endgamić, więc myślę, że pozostanę przy casualowej grze i będę ładował to, co będzie mi pasowało/będzie potrzebne do wykonania questów itd. A Leah fakt, zaraz wywalę, ale na razie nie mam nic lepszego, więc ją w sumie trzymam i jej limit break leczący wszystkich w party jest całkiem przydatny.

Panowie, zachęcony Waszymi zachwytami zainstalowałem sobie Exviusa i też gram. Wczoraj zaprosiłem nawet kilka osób (tych, które podały swoje kody jakieś 10 stron temu), ale chyba tylko Suavek przyjął póki co, dzięki, bo jestem strasznym newbie z rank 11 i białym magiem (Leah) na przywódcy drużyny. Mój nick w grze: KeWei, kod 400,618,236. Wszystko fajnie, ale gram raczej casualowo, póki co zbieram punkty i nie robię pulli, więc drużyna wygląda jak wygląda. Do tego mam problemy techniczne: w Chinach nie działają usługi google (jeśli nie użyje się VPN), więc mogę grać tylko korzystając właśnie z VPN co jest uciążliwe. Do tego dość często mam crashe (myślę, że to związane też z VPNem jest) w losowych momentach, dosłownie po minucie gry. Ale nic to, jak sobie myślę i patrzę na styl graficzny to w cholerę przypominają mi się czasy jak szpilałem w FFVI na PSX-ie...