Zwyrodnialec

RE4 to był moloch jak na Residenta. U mnie pierwsze przejście, to było 25h. Dzisiaj znając grę na wylot, zbierając i zabijając po drodze wszystko, wciąż wynik jest dobry, 10-11h za(pipi)istej gry. Chciałbym, żeby remake dwójki przy obu scenariuszach wystarczył przynajmniej na te 20h za pierwszym razem, ale tutaj dużo zależy od nowej zawartości.

Ale kultowe "hold your fire! I'm a human! " musi zostać niezmienione.

Zmierzą się z najlepszymi z Premier League i już nie będzie tak wesoło.

Piłka idealnie wystawiona na nabiegającego, a Serbowie stoją i czekają, nie wiadomo na co.

VAR w Lidzie Mistrzów i skończą się rządy hiszpańskich drużyn

Jakie przyspieszenie, od razu widać szkołę Premier League.

Transfey United sugerują, że nadal zamierzają walczyć o top4, ewentualnie ligę europejską. Fred przeciętniak ze słabej ligi ukraińskiej i jakiś rezerwowy z Porto. xD A na prawej stronie dalej będzie dabował Lingard na zmianę z Matą, a jeśli odejdzie Martial to i na lewej nie wygląda to zbyt dobrze, trzeba liczyć na cud, że Sanchez wróci do poziomu gry w Arsenalu. Samo staranie i setki strat tym razem nie przejdą.

Mesjasz musisz, po meczu ma być tak.

Birkin chciał wskoczyć córce do wanny.

Panie w RE? Tylko Ada Wong. Już dawno powinna dostać własną grę. Pogrywa z każdym, a jej prawdziwy cel zawsze pozostaje tajemnicą.

Ważne fabularnie przedmioty w ogóle nie powinny zaśmiecać kieszeni. Tylko bronie, amunicja i środki lecznicze.

Ktoś mógłby im podpowiedzieć, że można strzelać zza pola karnego.

De Gea wrócił na swój poziom, znowu jest najlepszy na boisku.

Jak Gerrard. xD

Ciotek

Na trybunach murzyni impreza jak na Mayday, a Polacy jak na wiejskim weselu.

Ten afrykański doping w tle, coco jambo i do przodu.

Nemesis przy pierwszym podejściu maszyna praktycznie nie do zatrzymania, do tego pojawia się wielokrotnie. Ake znając mechanikę nie stanowił już takiego zagrożenia. Granaty zamrażające spokojnie trzymały go na dystans. Można już na wczesnym etapie przygotować się przy tworzeniu amunicji z prochu. Najtrudniejsza walka to ta pierwsza, dostępny jest tylko pistolet i mało użyteczny w tej walce shotgun. Unikanie lewej ręki to podstawa. A co do samego wyglądu, to Mr. X był dla mnie bardziej przerażający. Może dlatego, że przypominał człowieka, podobnie jak tyrant z jedynki. Nemesis był tylko brzydki jak ch*j. xD

Można jeszcze edytować następną kolejkę? Nie wiem czemu myślałen, że Escobary są mniej więcej na tyle mocni co w 2014.

Leon stroje, Claire strój i broń rewolwer.

W ISS Pro 2 wystarczył Owen, Sheva, Grubas Ronaldo, albo Roberto Carlos i robisz rajdy przez całe boisko. A zagranie z klepy było na poziomie boga, nawet najsłabszy lamus puszczał podania w uliczkę, jak Xavi, czy inny Lampard w życiowej formie.

W PES5 to Adriano z kilometra, tyłem do bramki.

Odnośnie Nemesisa, to w dwójce można trafić na martwego Brada, kiedy do schodów przed komisariatem nie podniesiemy żadnego przedmiotu. Ciekawe, czy zobaczymy to w Remake.

Jak ten czas leci, 5 lat temu odszedł James Gandolfini.

Obowiązkowy podkład muzyczny.