Paliodor

Oczywiście pocieszajcie się tak zwłaszcza jak za każdą lepszą rzecz będziecie musieli bulić kasę, ma to jakieś multi ? bo jeśli tak to już na starcie szans nie macie z dziećmi które dostały od rodziców kartę kredytową Grałeś w jakieś gry F2P, że tak zapytam? Bo sam model w założeniu nie jest zły, wszystko się rozbija jak dev/wydawca go zaimplementują w swoim tytule. Gram troszkę od czasu do czasu w gierki F2P jak Vindictus, Team Fortress2, Dota2, Path of Exile i jakoś nie czuję się bity przez dzieci z kartami kredytowymi rodziców. Co zaś się tyczy samego faktu F2P w DD to się zdziwiłem, bo jednak myślałem, że będzie to "normalna" gra, a tu prosze jaka niespodzianka.

Ten Retro Gamer bym nawet zaprenumerował bo to magazyn growy, który idealnie się wpisuje w moje gusta, do tego ma kapitalną szatę graficzną i okładki. Ale taka prenumerata wychodzi dość drogo. Może jak funt troszkę potanieje to się zdecyduję bądź będzie większy zastrzyk kasy. Przykład CDA idealnie pokazuje jak brak konkurentów wpływa na jakość pism. Kiedyś prasy poświęconej pc gierkom było ogrom z bardzo dobrym Gamblerem na czele po gazetki typu Click, który też złe nie były. A teraz totalna pustynia:/

@Chris85: zgadzam się ze wszystkim oprócz PSX Extreme, które jest totalnie nijakie obecnie, a wraz z szatą graficzną wręcz padaczne. Im więcej magazynów na rynku tym lepiej dla klienta bo każdy miałby wybór. Mi się marzy ciągle Retro Gamer w wersji polskiej ale to tylko takie marzenia, które pewnie nigdy się nie spełnią.

Sam bym takiego nie kupił ale mimo wszystko cieszy oczy.

Potwierdzam, w H&M taki parę lat temu kupiłem. A jak nie w w tym sklepie to pewnie jakieś w sieci na bank będą mieć coś w tym stylu.

Akurat fakt, że tym razem gra będzie na Steam, a nie ten padaczny GFWL to ogromny plus. Ja w sumie nie wiem na co będę brał grę. Skłaniam się ku PS3 ale wersja na piecyki nadal mi majaczy w głowie.Tak czy owak gierkę na pewno biorę na premierę. Akurat to jeden z takich tytułów, które wiem co będą oferować i że mogę dać zarobić From Software za ich świetną pracę. Co się tyczy bazy fanów i sprzedaży to tak jak Django wspomniał, gra jest na tyle specyficzna, że fanów na pewno jakoś dużo nie przybędzie to jest tak jak z innymi tego typu tytułami. Lepiej robić coś pod wąskie grono fanów i mieć pewne zyski niż rzucać się na masowego pożeracza różnorakich crapów i innych smętów bo można się na tym przejechać. Capcom i ich cienkie DMC to najlepszy przykład.

Podłączasz pada i gra się tak samo, więc imo problem nie istnieje.

Napisałem to jako plus bo zarówno fani jap jak i ang dubu będą mieli wybór. Nie każdy tak robi ze swoimi grami więc to na duzy plus. Co się tyczy tej serii gier to właśnie cała zabawa w alchemię mi się w niej podoba, no i sam design jest spoko. Nic wybitnego ale całkiem przyjemny,sielankowy jrpg, tylko tyle i aż tyle.

Nie grałem w żadną część ale tak przeglądałem swego czasu info o grze i muszę przyznać, że zapowiada się obiecująco. Fajnie, że fani serii nie muszą czekać wieczność na kolejną część. Cieszy również obecność opcji dual-audio.

Pewnie coś w stylu Tekkena.

Głupie gadanie to się i człowiek spina:D Każda część ma swoją oddzielną historię więc spokojnie można grać w dowolna odsłonę choć oczywiście nawiązania są do poprzednich wydarzeń ale pogubić się raczej nie da bo twórcy przy każdej części dawali streszczenie fabuł poprzedników w formie filmików wyciągniętych z poszczególnych części i okraszonych komentarzem głównego bohatera. A z tym japanofilem to może coś w tym jest bo co by nie mówić seria jest dość specyficzna.No ale to samo można powiedzieć o GTA i wielu innych gierkach. Uważam, że warto choć spróbować zagrać (zwłaszcza w mega dopakowaną pod względem zawartości Y4) i wyrobić sobie jako taką opinię o serii niż rzucać śmiesznymi hasłami typu czy to sandbox, nawalanka czy coś innego. Wystarczy, że matoły z PE już kiedyś przyrównywały serię do sandboxów co tylko niepotrzebnie wprowadzało ludzi w błąd. Bo niektórzy to jak słyszą sandbox to od razu skojarzenie z GTA i przyrównywanie do tej właśnie gry.

Fabuła w DS jest tylko ukazana poprzez nieliczne dialogi i opisy przedmiotów,czarów itd. Najważniejsze, że nie jest nachalna co akurat idealnie się wkomponowało w klimat gry. Jak już coś nie jest łopatologicznie podane na tacy wprost przed gały gracza by się nie przemęczył to już od raz złe.Co za czasy. To akurat plus.Choć jedna z nielicznych gier, gdzie wyzwanie i trudy z jego pokonywania są nagradzane wielką satysfakcją. A z tymi badaasami to nie rozumiem za bardzo ?

Nie wygląda źle ciekawe czy rzeczywiście do końca roku sie wyrobią z premierą bo chętnie bym już obadał tą odsłonę.

Ja tam zawsze wolę edycje w stylu właśnie pierwszego Dark Souls. Artbook,ost i jakieś materiały z produkcji, jakby do tego dali jeszcze steelboxa to byłoby już idealnie. Co mi z tandetnej figurki, która tylko zawyża cenę mimo tego, że sam jej koszt to pewnie 5$.

Kolejny co to myśli, ze Yakuza to sandbox. Ludzie weźcie w końcu zacznijcie troszkę myśleć bo to przykre się robi. Seria Yakuza to bardziej coś w stylu Shenmue niż sandbox. No i nie ma to jak porównywać kolejnego łopatologicznego samograja od Ubi do serii, która mechaniką siedzi jeszcze w erze przed upłyceniem rozgrywki na rzecz masowego odbiorcy. Graficznie jest spoko, nie ma oczywiście szaleństwa ale tak jak wspomniał Ficuś Yakuza nigdy graficznym masakratorem nie była choć oczywiście niektóre efekty i przywiązanie do detali bardzo cieszy oczy. Gameplay może jest z PS3 bo też i na nią również będzie wydana ta część. Ogólnie czekam niecierpliwie i mam nadzieję, że jen zejdzie ciut w dół bo przecież na lokalizację pewnie i tak nie ma co czekać.

Zapowiada się ciekawie, z pewnością sprawdzę pierwsze odcinki. Może akurat będzie to zdatne do oglądania

Ja tam liczę, że dadzą też edycję jak w przypadku pierwszej części. Czyli w cenie zwykłej gry był ost,artbook, making off, ofc gra, a wszystko w całkiem fajnym pudełku.

@Blue: akurat jego recki bardzo lubiłem mało ich jest ale każda za to bardzo konkretna z celnie wypunktowanymi plusami i minusami,a wszystko okraszone dużą dawką humoru. Szkoda, że główne media growe nie są choć w małym stopniu tak dobre jak on. No ale wiadomo $$$

Europa i SMT to zawsze była jedna wielka szopka więc tu się pewnie wiele nie zmieni.Gdzie moje SMTIV ?!!! Ludzie panikują bo wiedzą jak Sega podchodzi do wydawania swoich mniej popularnych i znanych gier na zachodzie. Czytaj w ogóle ich nie ma. W przypadku Atlus USA sytuacja jest lepsza bo oni mają jako tako wolną rękę w kwestii wydawania gier z głównej centrali w Japonii. Pytanie tylko, czy Sega nie zechce ich wchłonąć bądź jakoś przekształcić co wtedy może rodzić obawy o los kolejnych gier z SMT w tytule. Suavek podał tu kolejny ważny problem dotyczący gier z KKW i ich twórców/wydawców, a mianowicie ich podejście do tego growego biznesu i wszystkiego co jest z tym zwiazane. Japońskie firmy powinny się ciut bardziej otworzyć na nowe sposoby dystrybucji i fakt, że growy biznes to teraz globalna sprawa. Fajnie by też było, jakby większą uwagę zwracali na PC i Steam, który pozwoliłby im małym kosztem zarobić dodatkowe $$$, a także powiększyć przy tym grono swoich odbiorców i fanów. Takie SNK już planuje bardziej wspierać Steam bo są zadowolone ze współpracy z nimi przy porcie King of Fighters XIII na PC. Taki Atlus myślę, że dużo by zyskał otwierając się na platforme Valve bo to nadal dość niszowy twórca, a każdy sposób na dotarcie do większej szerzy ludzi jest dobry. Steam byłby świetny bo mogliby sami w sumie wydawać tam gry bez żadnych wielkich wydawców i ich łaski.Takie indie jrpg jak Recettear sprzedało się na Steamie w ilości 300 tysięcy egzemplarzy co jest świetnym wynikiem. Na Greenlight też jest już parę kolejnych jrpg'ów i cieszą się dość sporym zainteresowaniem wiec nisza dla tego typu produkcji na PC też jest.

Sega X Atlus chyba gorszej opcji nie było :confused: Widząc jak te matoły z Segi przez całą generację zaliczali kolejne wpadki i marnowali potencjał różnych gier (wydawanie VC2 na PSP i zmiana jej całego image na nieco bardziej dziecinnyXD) to aż strach myśleć co będzie teraz z Atlusem. Przecież te barany oprócz Soników prawie nic porządnego co mają w swoim dorobku nie wydają na zachodzie. Żeby wymienić na szybko Beyond the Labirynth, Yakuza Kenzan,Valkyria Chronicles III, gry z serii Shining na PSP,Yakuza 5 no bo niby sprzedaż mała by była ale już taką Hatsune Miku to wydadzą mimo, że pewnie sprzeda się w jeszcze mniejszej ilości XD Już o tych ich planach wobec Index nie wspominam, pewnie prędzej doczekamy się jakiegoś gówna z SMT na tablety/telefony niż Persony 5 bądź kolejnej nowej części z SMT w tytule.No i jeszcze musiałoby to się wydostać poza Japonię co jak wiadomo w przypadku Segi jest jak czekaniem na coś co równie dobrze może nigdy nie nadejść. Cóż pozostaje po kupić co tam jeszcze wydano na zachodzie, a potem już tylko przyglądać się i liczyć, że może coś tam ze swojej wielkiej łaski wydadzą w zrozumiałym języku. Atlus jeden z najlepszych twórców jrpg obecnie w rękach takich partaczy co za czasy :confused: @Suavek: zacna podkładka, gdzie ją wyrwałeś?

Może w końcu będzie jakiś magazyn o gierkach, który będzie warto znów kupować. Obecnie nie ma nic specjalnego na rynku. Z ciekawości można sprawdzić, zwłaszcza, że z platform widzę wszystkie jak leci wiec jak dla mnie na plus bo przynajmniej w jednym miejscu byłyby konsole i piecyki. Co prawda jest CDA ale jego poziom daje dużo do życzenia.

@raven: Zapytam z ciekawości, nadal idą tym smętnym i drętwym torem jak w przypadku GTAIV czy może jest bardziej różnorodnie i choć czasem z jajem? Jakieś sub-questy w stylu tych z GTA SA z kombajnem,paleniem pól marychy itd?

9 to już ocena niska? Może lepiej jak się zrobi skalę z dwoma ocenami 10GOTG itd pierdu pierdu i 9 czyli cała reszta chłamu :confused: Znów bez przesady ludzie, może by tak poczytać te recki, zamiast fapować do rankingów, gdzie widać 10/10. Nie zapominajmy, ze GTA to nadal tylko gierka, genialna pewnie w swoich założeniach ale ciągle gra i jako taka jest recenzowana.

Recka Destructoid: