Alastor84

Wczoraj skończyłem FFXVI, więc przyszedł w końcu czas na FF7:R Jakie to jest płynne w porównaniu do FFXVI. Przebywam obecnie w Kalm i jestem bardzo zadowolony z płynności Już na "dzień dobry" jest miasteczko które "rozmachem" miażdży wszystkie miasta/osady w XVI. Tego typu lokacji bardzo brakowało mi w XVI. Pewnie więcej pieniędzy/ludzi/czasu poszło na tworzenie FF7:R niż XVI.

Wczoraj, późnym wieczorem w końcu skończyłem/"zmęczyłem" XVI. Tak +/- w 90% się zgadzam. Dla mnie ta gra to duże rozczarowanie. Odnoszę wrażenie że na początku tworzenia gry była kasa/ludzie, a potem spora część poszła do produkcji (mam nadzieję) dużo lepszego FF7:R. Przechodzenie tej gry to był istny rollercoaster. Były momenty zarówno mocno wciągające, gdzie siedzaiło się przed konsolą kilka godzin bez przerwy, a także i takie gdzie grało się "na siłę" (nudne questy, większość). Jasne nie są one obowiązkowe, no ale ja tak mam że lubię z danego tytułu wyciskać maxa. Nawet myślałem o platynie, ale po przejściu gry jakoś nie mam ochoty (przynajmniej na chwię obecną) grać w tę grę. No i FF7:R czeka Największe wady wg mnie to nudny/pusty świat. Szególnie "arabskie" lokacje. Grafika podczas eksploracji i walk z mobkami to poziom PS4. Animacja w trybie wydajnościowm w bardziej otwatrych lokacjach/z większą ilością postaci klatkuje często i zauważalnie. Dziwne, przecież gra była robiona tylko pod PS5. Mapa świata mała, każde państwo to stolica i kilka wiosek/miasteczek na krzyż. A reszta to łąki/lasy/pustynie itp. Takie coś byłoby ok w generacji PSX/PS2 lub nisko budżetowych RPGach. No i jak wcześniej wspomniałem większosć zadań pobocznych. Reszta jest wg mnie niezła/dobra/zajebista Kiedyś zagram pewnie w arcade, bo system walki jest całkiem fajny. Jasne ma pewne "bolączki" ale i tak jest to coś pozytywnego w tej grze. 7/10 to wg mnie max dla tej gry. Najlepszy wg mnie utwór. W kryjówce umilał bieganie z punktu A do punktu B

Pamiętam że jakiś koleś w liście napisał żeby HIV zmienił ksywę na Viking Czy jakoś tak To było chyba w którymś z pierwszych numerów.

Premiera pewnie za kilka tygodni. Szykuje się spora metroidvania Najpierw konsole, PC trochę później (Steam).

Kończę FF XVI i się zastanawiam na co poszła "moc" PS5... Grafika to poziom PS4. Gram w trybie "wydajnościowym" i animacja przy tak słabej jak na PS5 grafice skacze od mniej więcej 40fps (większe lokacje/większa ilość postaci) do 60fps (małe lokacje i mała liczba postaci). A najlepsze jest to że gra była tworzona tylko na PS5. Tu żadne PS5 PRO nie pomoże. Wydawcy wyjebane mają na optymalizację. Lepiej kasę wydać na reklamę niż na dopracowanie gry. Jasne, jakieś wyjątki się zawsze znajdą. Przeskok z PS3 na PS4 nie był wg mnie ogromny. Jasne było lepiej ale szału nie było. Dlatego PS5 i XSX to moje ostatnie "duże" konsole. Wyjątek zrobię dla nowej konsoli Nintendo. Wolę złożyć "niezłego PC" i mieć lepszą jakość + online za darmo. Jak pograłem trochę w demo FFVIIR to powrót do XVI był trochę "bolesny" (Frame rate).

Pojawiło się demo na PlayStation Store/Steam/eShop/Microsoft Store.

Jeśli masz + to Grimgrimoire Once More jest za 131zł.

Jest też demo na PS5. Kupię raczej najpierw cyfrę na PS5, a za jakiś czas pudełko na Switcha. Vanillaware trzeba wspierać.

Super że w animacja płynniejsza w tej większej lokacji (demo2). W XVI gram w trybie wydajnościowym i animacja często "chrupie". Od ponad 30 do 50 tak na oko. Wiele zależy od lokacji i ilości postaci. Walka może i ma te w miarę stałe 60fps. Na chwilę przełączyłem na tryb graficzny i te 30fps na początku boli (eksploracja i walka). No cóż, oby technicznie cała VII 2 lepiej się prezentowała od XVI.

Wina nie leży po stronie "słabego" PS5. SE to partacze/leniwce. Zagrałem chwilę w demo i taką grafikę/płynność powinno pociągnąć spokojnie PS4 PRO. Podobnie jest z FF XVI które aktualnie przechodzę. Oby tylko te 60fps było "często" a nie w małych lokacjach gdy jest "spokojnie".

Oby gra była przede wszystkim grywalna. Bardzo ładna bohaterka to jak najbardziej duży plus. Jeśli gra będzie grywalna/dopracowana to mam nadzieję że sprzedaż będzie bardzo dobra. Feministki/itp zjeby będą mieć spory ból dupy i nie tylko

Niech każdy gra jak chce Swoją drogą przypominają mnie się czasy wczesnego PE, gdzie w kąciku bijatyk (w zasadzie T3) był kult "ładnego" grania. Co niektórzy nawiedzeni mieli ból tyłka jak ktoś "brzydko grał". Słynna "kapusta" Nawet jakiś koleś napisał list do HIVa i żalił się że w UK na turnieju grają "tanio" Piękne było to że jakaś młoda dziewczynka wygrała turniej na EP z tymi "kozakami" ze sceny T3 O to też się ten koleś "pluł". Jeśli dobrze pamiętam to dziewczyna miała wtedy 12 lat i grała Niną.

Mam od premiery i jest ok

Oby Bo FFXVI mnie trochę rozczarowuje. Może jeszcze trochę się rozkręci i nie będzie dużego "niesmaku" na koniec i w dobrym nastroju przystąpię do FF7R (2).

Też sobie daruje demo, pomimo tego że bardzo czekam na premierę Zresztą obecnie bawię/męczę się z FFXVI

Zamierzam w najbliższym czasie zacząć przygodę z BG3 na PS5. Jak gra się prezentuje pod względem technicznym? Bo wiele miesięcy temu gra miała problemy z framerate w mieście i długie loadingi jak na PS5.

Na chwilę obecną Hwoarang. Pewnie do tego dojdzie Jun lub Xiaoyu.

Podobnie w SF Ryu/Ken/Akuma W sumie Tekken to jedyna bijatyka 3D ("w pełni 3d) która ma się dobrze. Szkoda że VF jest martwe, Soul Calibur ma się trochę lepiej ale czasy świetności minęły Dead or Alive, bardzo fajna seria, która przez niewielu jest traktowana poważnie. Po średnio udanej 6 raczej seria padła Więc mam nadzieję na gościnne występy, np; Ryu Hayabusa z DOA i Jacky z VF w T8.

Też nie miałem większych problemów z platyną. Widocznie twórcy uznali że gra ma być łatwa/przystępna pod każdym względem Szkoda że na Azucene nie trafiło. Wyjątkowo irytująca/głupawa postać.

Bez przesady Jest trochę więcej niż w T7, ale to nie jest jakaś spora różnica. Mam nadzieję że za jakiś czas kręgle dodadzą Prawdziwym "rajem" dla samotnego gracza w grach Namco był Soul Calibur 3. Być może zawartość dla samotnego gracza będzie większa za jakiś czas.

Graj jak chcesz. Możesz nawet używać 1 "taniego" ciosu jeśli to sprawia Tobie frajdę Wśród fanów Tekkena znajdą się jacyś nawiedzeni którzy będą wmawiać innym że rage art to coś złego. Że trzeba ładnie grać Olać ich

Im dłużej gram tym bardziej jestem przekonany że T8 to mix Tekkena z bijatykami 2D (tych popularnych serii) + trochę więcej DOA (areny). Dla mnie super Zresztą być może rage art w jakimś tam stopniu "skopiowali" z DOA5 (power blows).

Pewnie tak, oby tylko nie za taką kasę jaką Capcom sobie zażyczyło za 3 stroje do SF6

Mam nadzieję że nowe areny będą dodawać często. Walcząc w "pałacu" Lee miałem wrażenie że gram w nowe Dead or Alive W sumie na chwilę obecną ciężko mi się do czegoś mocno przyczepić. Oby w jakiś patchu, w niedalekiej przyszłości dodali więcej mniej lub bardziej klasycznych strojów. Np; No chyba że można ten Niny jakoś odkryć/odblokować.