Figaro

Burak powinien być jedynie dodatkiem do soku, nie powinno się z nim przesadzać. Jeden burak do soku z marchewek i jabłkiem styknie. Jak będzie pić sam sok z buraka, to szybko się podda.

Można. Oczywiście nie polecam pić samego soku z buraka. Nie jest to mądre. Zakwas buraczany? No dzisiaj właśnie go spróbuję, po tygodniowej fermentacji.

Yup. Mniej grać, odpuszczać grze i ją od razu odkładać, jeśli nie bawię się wyśmienicie.

No i dzisiaj otworzyłem słoik z moim kimchi (6 dni fermentacji poza lodówką, myślę że styknie). o (pipi)a jakie ostre. Chyba kolejne zrobię białe kimchi, albo jakąś mniej pikantną wersja bo jest ostro. Ale czuć te pozytywne bakterie na języku

No nie wiem, SSD czy w końcu dobry procesor chyba też może wpłynąć na game design i aspekty graficzne.

CTR? SoTC? Ale nie w tym rzecz, bo wciąż <nowe, świeże IP

Dokładnie, dwa nowe świeże IP, wysoko ocenione tytuły to splunięcie w obliczu setnego rimejka.

No ofi chyba dostał w ostatnich dniach jakiś udar mózgu bo wszędzie wypisuje jakieś bzdury, a to przecież zawsze mądry i ułożony user był

Jako że idę dziś na polowanie po jakieś dobre mięso z bezpiecznych źródeł, czy możesz dodać więcej detali co do tej solanki? I czy Ty takie upieczone mięcho wkładasz potem do zamrażalki?

BC gier PS4 obciazajacy koszt produkcji PS5? Co?

Prawda.

No dobra, może gdybym nie miał pracy w której ciągle jestem w ruchu, to bym więcej biegał. No dokładnie, chodzi głównie o ten nagły skok tętna. No w marcu rzucam wypowiedzenie. Byłoby spoko, gdyby nie te nocki. Co się stanie - zobaczymy. Co do mięska, spróbuję z tym przepisem: https://zdrowe-odzywianie-przepisy.blogspot.com/2013/12/koniec-z-syfem-na-kanapce-wedlina-100.html

widzę striggerowałem maratończyków, beka z was https://www.sports-fitness.co.uk/blog/benefits-short-distance-running-endurance-training https://www.ronhill.com/blog/why-short-runs-count/

o, dzięki. właśnie o tym myślałem. No tak czułem, że rozbawię tymi 5 minutami, ale weźcie pod uwagę, że w pracy jestem ciągle w ruchu, więc 5 minut ostrego biegu przed nocną kąpielą jest dla mnie idealne. Lubię takie krótkie, intensywne sesje.

Nawyki zacząłem zmieniać koło września, więc może za wcześnie na rezultaty. Ograniczyłem kawę, cukier, zminimalizowałem jedzenie przetworzonego żarcia (dalej nie wiem jak zastąpić wędliny - jakiś pomysł?). Od ponad pół roku nie dotknąłem nic z fast fooda. O wiele mniej smażę, a o wiele częściej pieczę/parowaruję. Na śniadanie jem albo owsiankę z owocami, orzechami, jagodami goji, chia itd, albo jajecznicę z kiełkami i dodatkami. No i kanapeczki od biedy. Teraz bawię się pomysłem fermentacji by zadbać o florę jelitową, o której ludzie tak bardzo zapomnieli (co może być przyczyną wielu współczesnych chorób). Ograniczyłem mięso. Co tydzień robię sobie świeży hummus. Ciągle robię sobie soki z wyciskarki (która jest tak dużo lepsza od sokowirówki), nie można zlekceważyć mocy własnych robionych soków (tutaj fajny artykuł: https://surojadek.com/sok-z-wyciskarki/ ). No i mam ciągłą domową produkcję różnych kiełków, hehe. I to chyba by było na tyle. Staram się też ćwiczyć i robić codziennie 5 minutowe biegi w parku. Moją piętą achillesową, która być może psuje mi te wszystkie zmiany, jest sen. Ciężko mi się śpi, jakość mojego snu jest słaba (mam coś z przegrodą w nosie i chyba muszę sobie zrobić laserową operację). Dużo czytam ostatnio o śnie i okazuje się, że sen to nie jest jeden z filarów dobrego życia (obok dobrej diety i ćwiczeń), to jest istny fundament pozostałych filarów. Dodać do tego, że jestem pracownikiem zmianowym - to kolejna rzecz. Pracownicy zmianowi mają przes.rane w kwestii dobrego snu. To właśnie oni są najbardziej podatni na alzheimera i różne nowotwory, właśnie przez ten nieregularny sen. Jeśli uda mi się naprawić kwestię snu, to i te efekty zmian nawyków żywieniowych wejdą w ruch. Ale nawet pomimo tego, wyglądam, czuję i funkcjonuję lepiej. Ale choć staram się żyć zdrowo, to nie staram się być jakimś nazidietetykiem, gardzę takimi ludźmi. Jak kolega wpadnie na dwa piwa, to wypiję dwa piwa. Jak o 3 w nocy będę na kacu w mieście, to pójdę do maka. Jak kobita upiecze mi karpatkę, to wpier.dolę całą blachę. Kwestia równowagi, ale z przewagą zdrowego trybu życia.

kto ogląda golden globes? Ricky jak zwykle zaorał opening monologiem, szczególnie o Apple TV i tymi hipokryckimi przemówieniami aktorów

aha, ideologiami popsutego zachodu czyli dania czarnoskórym i kobietom rol kocham to forum, bez kitu xd

No dobrze, nie szkodzi, to nic nie zmienia. Jak sadzisz na ogrodku kapustę pekińską, to zdecydowanie powinieneś zrobić ze dwa słoiki kimchi. Jak widzę te kapusty w sklepach, to rzigoć mi się chcy.

każda scenka Vergila to cudo świata

Robią? Nie wiemy nawet dla kogo Ito pracuje, bo to freelancer. Może z Kojimą.

Przynajmniej gościu podkładający głos bohaterowi GTA 3 nie narzeka. Niedawno zakupiłem na bazarze za TRZY ZŁOTE Silent Hill 3 w idealnym stanie. Po raz pierwszy sobie pograłem podczas gwiazdki i klimat jest niesamowity. Trójeczka i czwóreczka zawsze mnie omijały i chyba trzeba będzie nadrobić.

Err, to jedno z najlepszych IP od Nintendo... Mam nadzieję, że powróci Pan Kret. To chyba najlepsza postać jaką Nintendo kiedykolwiek wyprodukował. Nie wiem czy to ta lokalizacja w Anglii, czy co, ale jego dialogi to złoto.

Nie no, odpal, powalcz sobie z czołgiem.

Stary, Ty masz własny ogródek, własne 100 pro bio warzywa, musisz zdecydowanie poczytać o tym. Fermentacja odblokowuje ukryty potencjał w pożywieniu, uwalniając dobre bakterie. W obecnym świecie gó.wnożarcia, dobre bakterie dla żołądka i jelita, to mus. Polecam książki Dzika Fermentacja i Sztuka Fermentacji (gdzie dowiesz się się jak robić różne alkohole i inne zayebiste rzeczy). Ale w skrócie jest to przeokrutnie zdrowa rzecz, o której instynktownie wiedziały nasze praprababcie. A ja sobie dziś porobiłem kilka "dzieł": plus kilka przydatnych tutoriali dla ciekawskich: plus bardzo ciekawy wykład w którym gościu wspomina o jednym z moich idoli, ruskim mikrobiologu Ilja Miecznikow