
Treść opublikowana przez KrYcHu_89
-
Resident Evil 8 Village
Wyszedłem z zamku. Co tu się odwala. 10/10
-
Resident Evil 8 Village
2h za mną. Początek swietny (gralem wcześniej tylko to pierwsze demo w zamku na PS5). Na moim PC działa jak masełko w 60 fps na max detalach, z max RT i natywnym 4k. Cieszy dobra implementacja HDR i wreszcie nie trzeba włączać hdr na pulpicie, gra sama potrafi go sobie wymusić, co nie działało w RE3 remake. Oprawa AV i optymalizacja to naprawdę pierwsza liga. The Medium mialo może trochę lepsze efekty odbić w RT, ale przez to, że dosłownie wszędzie powrzucali ten efekt zniszczyli i tak słaby perf nawet na kartach za 10k... Gameplay loop to po prostu kolejny Resident walka/zagadka itp. Innowacji raczej brak, ale klimacik jest, to najważniejsze. Jako fanatyk Survival horrorów jestem cholernie zadowolony z początku tego roku. The Medium było miłą niespodzianką a RE jak zwykle klasa.
-
NIER
- NIER
Wiem, natomiast trochę dużo grindowania... jeszcze się zastanowię, czy po prostu nie zobaczyć na Yt samego zakończenia. B mnie trochę zawiodło, po prostu 0 nowego contentu, procz cutscenek, Automata pod tym względem lata świetlne z przodu, bo wręcz zapraszała do kolejnych przejść i poznania calej historii, a tutaj niestety tak nie jest (mimo dobrej fabuły, grind w kółko tego samego jest niepotrzebny).- NIER
Endingi A/B zaliczone +, trochę pobocznych wyzwań. Moja ocena 8/10. Znakomita fabularnie, gameplay rzeczywiscie trochę zbyt powtarzalny po czasie. Spodziewałem się więcej różnic w kolejnych ścieżkach, raczej inne ścieżki obejrzę już na Youtube, ale ending B na pewno warto zaliczyć, bo sporo wyjaśnia fabularnie. Jest dużo mniej różnic w samym podejściu do zakończeń niż w Automacie, gdzie mieliśmy zupełnie nowe questy i fabułę, postacie itp. grając inne ścieżki/zakończenia, tutaj tylko trochę nowych cutscenek. Automata lepsza, natomiast warto zagrać dla samej fabuły i udzwiekowienia.- Resident Evil 8 Village
No różnie to bywa z "portami" na PC. Capcom to akurat jedyny Japoński dev co się przykłada, wiele ichniejszych wersji PC jest totalnie skopanych (stutteringi, crashe) grafika i perf to nie wszystko. Także zależy od konkretnego przypadku:).- Resident Evil 8 Village
Zastanawiałem się długo czy brać PS5 czy PC z RTX 3080. Jednak tym razem PC Steam. Podobno na PS5 są lekkie problemy z stałą płynnością 60 klatek w trybie RT, ponadto RT jest "mocniejszy" na PC, więcej i dokładniejsze odbicia, globalne oświetlenie itp. I na rtx 3080 trzyma 60 wszędzie w native 4k z max RT. PS5 z kolei ma dosyć fajną implementację adaptacyjnych triggerów. Generalnie Capcom znowu dowiózł jeżeli chodzi o perf. Konsole current gen betonowe 60 FPS 4k bez RT i niemal 60 z RT, nawet past Geny z mocną wersją (podobnie jak RE7). Ich silniki to mistrzostwo optymalizacji, a przecież gry niebrzydkie.- NIER
Ja mam za sobą na razie 15h. Wybitna gra fabularnie, a dopiero jestem jakis czas w part2 pierwszego przejścia, więc fabuła dopiero od 3/4 godzin się rozkręca, ale za to jak to robi to mistrzostwo świata. Muzyka to orgazm dla uszu. Gameplay, przynajmniej w głównym wątku też jest ciekawy. Malo kto widzę tutaj go docenia. Przeskoki międzygatunkowe były lepiej zrobione tylko w jej kontynuacji. Raz grasz w slashera, a nagle Hack&Slash i totalna zmiana perspektywy itd itp. Odświeżający remaster gry, która zebrała 68 na meta w roku 2010. Cos niesamowitego, nawet nie czekam na Returnale/Ratchety itp., tak dobra jest to produkcja:). Polecam.- Returnal
Co jak co, ale ostatni główny boss w Sekiro, mimo, że mam na koncie wiele trudnych gier i bardzo lubię takie wyzwania, to było trochę za dużo na moje nerwy, pokonałem go dosyć szczęśliwie a znam wielu, co odpuścili :P. Poziom trudności, jak jest tylko jeden, to jednak powinien być dobrze wyważony, Sekiro moim zdaniem momentami zbytnio odjeżdżało w drugą stronę. Mam nadzieje, że Returnal nie będzie miał takich aż spike'ów jak w Sekiro.- Returnal
Wszystkie gry od Housemarque są skillowe, gralem i ukończyłem Dead Nation, Alienation czy Resoguna i wszystkie były dosyć trudne, ale przy tym dało się je ukończyć w miarę szybko (max kilka godzin) z powodu małej ilości contentu. Tutaj widać będzie inaczej 30-50h do tego z fabułą i oprawą AAA. Sony po raz n-ty dowozi exy z innej planety w porównaniu z jak, na dzień dzisiejszy, od lat nieistniejącą na tym polu konkurencją. Może to będzie sprzedaż na poziomie Bloodborne'a i nie doczekamy się sequela, ale nie wszystkie gry muszą być tasiemcami :P. Fajnie, że próbują czegoś nowego dla hardkorowców.- Returnal
z tym Hollow Knight to fakt, trochę odjechałem, zły przykład, bo tam nie było losowości, aczkolwiek z drugiej strony Returnal to nie jest w żadnym wypadku typowy roguelite, ani rogue, ani lite, losowość jest, ale zarys fabularny i rozmach to raczej przypomina typowe gry action-adventure, tak jak Hollow Knight to połączenie metroidvanii z soulsami itd. itp. . Ale Hades i Dead Cells to dobre (lepsze) przykłady. Tak naprawdę Returnal to jest gra akcji TPP, z elementami horroru i roguelite, więc nazywanie jej po prostu rogalem, to spore nadużycie.- Returnal
Hmm uważacie, że Roguelike'i to są niszowe gry? Może tak było kiedyś, taki Hollow Knight to już grubo ponad 3 mln egzemplarzy, inne indyki typu Dead Cells i Hades też duże liczby i popularność. Gry tego typu, z takim budżetem, do tego exa, to jeszcze nie było. Gra jest raczej skazana na sukces. Używek jednakże na pewno będzie sporo już day1, bo niektórzy mimo wszystko myślą, że to Uncharted w kosmosie :D.- NIER
Na PS5 nie wiem jak działa to Auto HDR, tam niby domyślnie wszystkie gry się wyświetlają w kontenerze HDR (te niemające HDR też), jednak efekt nie powala, mimo bardzo dobrej kalibracji mojego KS9500, jednak efekt lepszy jest w SDR, na szczęście Sony dodało tą opcję, żeby wymuszać HDR tylko, gdy gra posiada pełne wsparcie. Kurde Series X do wstecznej jednak wymiata :P.- NIER
6h za mną. Gra jest znakomita! Brzydka, staroszkolna, ale bawię się lepiej niż myślałem. Nie grałem nigdy w oryginał i spodziewałem się totalnego drewna z super fabułą, tymczasem gameplay loop jest naprawdę solidny. System walki podobny do Automaty, daje mnóstwo frajdy, z tego co wiem, tutaj jest największy postęp względem oryginału. System rozwoju i questy to typowy action rpg, czyli dosyć średnio bym powiedział, ale nie przeszkadza to w tym co najważniejsze, czyli: Setting, muzyka, fabuła, tutaj nie ma co się rozpisywać, najwyższa liga, zjada na śniadanie wszystkie nowości od samego początku. Grafika wiadomo, też mocno poprawiona, ale dalej jest brzydka. Gram na PS5, ta wersja ma to co najważniejsze, czyli stałe 60 fps i niskie czasy ładowania, ale nie ma innych usprawnień względem nawet bazowej ps4 (bo jest to wsteczna, która na dodatek nie ma żadnych optymalizacji pod ps4 pro, co wydaje się oczywiste, a jednak zostało kompletnie olane przez twórców tego remake'o-remastera). Na razie jakbym miał oceniać po pierwszych kilku godzinach Automata > Replicant, ale fabularnie to jeszcze przyjdzie mi ocenić na koniec. ------ Aha, jak ktoś ma wybór Series X czy PS5, to gra jest zoptymalizowana pod starego Xboxa One X (a nie jest jakimś cudem pod PS4 Pro) więc warto iść do M$ po egzemplarz (1440p i AF x16 na Series X we wstecznej) w tym wypadku. Ewentualnie PC, ale tutaj nie mam danych (port Automaty był do bani, więc tutaj mogą być różne kwiatki, ten developer nie słynie z dobrej optymalizacji na PC, wywalanie do pulpitu itp. kwiatki).- NIER
Wow, meta wyższe o 15 punktów procentowych od oryginału. Nie grałem w OG Nier (i zapewne nie tylko Ja), więc dla mnie to będzie nowość (historie z tym światem zacząłem od wspaniałej Automaty :). Moja kopia już czeka w paczkomacie. BTW któś wie jaka jest rozdziałka na ps4 pro/ tym samym ps5? Bo nigdzie nie mogę znaleźć takich danych, nie ma patcha na next geny, ale ciekawe jak to wyglada na ps4 pro wzgledem ps4, gdzie jest 1080p/60 fps. Zresztą mniejsza o technikalia, ta gra historią stoi, jestem świeżo po Personie Strikers, więc grafika mnie nie przestraszy :D.- Assassin's Creed Valhalla
Ja zrobiłem Asgard na 240 lvl na normalnym poziomie trudności... Nie widzę problemu, do bossa finałowego Asgardu podchodziłem 2 razy i byl to jedyny raz w grze, w której udalo mi się zginąć, nie wiem skąd czepianie się, że nie ma się rekomendowanego lvl to nie można czegoś zrobić. Po to jest max lvl, żeby czyszczac mapę czuć progres, nie chcesz czyścić, grasz tym co masz i wcale nie jest trudno, tylko dlatego, że coś jest na czerwono:).- Assassin's Creed Valhalla
Po 3 miesiącach Valhalla zakończona. Bardzo dobry Asasyn, w moim osobistym rankingu nowej trylogii ostatecznie pomiędzy Odyssey i Origins, głównie ze względu na setting, który jednak bardziej przypadł mi do gustu w Odyssey. Mechaniczno-technicznie jest to jednak krok w dobrym kierunku, walka poprawiona, graficznie jest jeszcze lepiej, gra działa na Ps5 doskonale, prócz lekkiego tearingu w większych miastach. Mam kilka zastrzeżeń co do fabuły, która była trochę zbyt rozciągnięta, nie lubię narzekać, że było jej za dużo, bo ilość contentu w grze jest monstrualna i uznaję to za plus, ale jednak wolę podejście więcej rozbudowanych pobocznych/mniej głównych jak np. w Wiedźminie 3. Co nie zmienia faktu, że aktywności poboczne, te "questy niebieskie" były ok i nawet przy krótszych posiedzeniach można było się w to pobawić, a właśnie tak grałem w tą część, wiele krótkich podejść w trakcie około 90 dni. Całość zajęła mi 85 godzin i masa rzeczy została do odkrycia na mapie świata, pewnie wrócę, ale dopiero jak pojawią się dlc, obecnie czuję lekki przesyt Anglią i Norwegią. Aha duży plus na wątek poboczny związany z dla mnie był lepszy niż same zdobywanie Anglii.- Assassin's Creed Valhalla
- Assassin's Creed Valhalla
- Assassin's Creed Valhalla
Gram sobie powoli, po miesiącu grania 45h juz za mną, patrząc na mapę pewnie jakieś 60-70% ukończone. Gra się świetnie, według mnie jeden z lepszych Asasynów. Poelcam grać w mniejszych dawkach, bo rzeczywiście przy dłuższych posiedzeniach gra potrafi być lekko monotonna, jak każdy z ostatnich AC. Ale jest tutaj masa contentu na wysokim poziomie. Bardzo podoba mi się podejście do eksploracji i misji pobocznych, to chyba dla mnie najwieksza zmiana na plus. System rozwoju postaci i ekwipunku również duzo lepszy niż w Odyssey, gdzie bylo tego po prostu za dużo. Tutaj kazda broń moze byc tak samo mocna, w zależności od tego w co się inwestuje, troche bardziej jak Dark Souls niz loot rodem z Diablo.- Assassin's Creed Valhalla
Zacna gierka! Bawię się lepiej niż z Samurajem z Tsushimy. Chyba najlepszy Asasyn, przynajmniej pierwsze wrażenia są takie (15h gry, więc w zasadzie dopiero liznąłem temat). To co rzuca się na pierwszy rzut oka to odświeżone podejście do eksploracji, które uważam za największą zmianę na plus w stosunku do Odyssey. Na PS5 działa doskonale i wygląda również znakomicie. Polecam!- Assassin's Creed Valhalla
- The Last of Us Part II
- Assassin's Creed Valhalla
2,5h gry za mną na PS5. Grafika, świat, klimacik super, uwielbiam Asasyny, skończyłem każdego, prócz Liberation i mobilek i czuję się jak ryba w wodzie. Odyssey to moja ulubiona część, więc nie przeszkadza mi wielki świat, ale fajnie, że tutaj przynajmniej na początku większy nacisk położona na wątek fabularny i postacie. 60 fps! To jest game changer, moje pierwsze AC w 60 fps i od razu lepiej idzie w walce :). Ale jest jedno "ale" :). Gram na audiofilskich słuchawkach głównie i ta jakość audio to jest jakiś nieśmieszny żart, po prostu coś fatalnego... niby po godzinie już się przyzwyczaiłem, ale jest po prostu okropnie, to chyba najgorsze audio jakie słyszałem w grach od 10 lat. Bitrate jest masakryczny, a szkoda, bo sama warstwa audio, gdyby nie jakość, byłaby jak najbardziej w porządku. Nie rozumiem, co poszło nie tak, ale w porównaniu z takim God of War PS4, czy Demon's Souls PS5 to jest jakiś totalny dramat.- The Last of Us Part II
Metacritic to straszny rak niestety, ale nie usuną ani nie poprawia userscore raczej nigdy. Gdyby dodali logowanie po psn/xbox/steam itp. Nie byłoby tyle wejsc na ich stronę i takiej gownoburzy związanej z niemal kazdym relasem gry AAA, która generuje im cały ruch:). I tak łaskawie zmienili ostatnio, ze oceny można wystawić jakos dopiero 3 dni po premierze, a nie od razu. Dramat i szkoda chyba na to czasu, żeby ludziom tłumaczyć, że to bez sensu i polowe recenzji wystawia jeden internetowy troll xD. Ja od czasu premiery Death Stranding juz nawet tam nie zaglądam. Duzo lepiej po prostu samemu zapoznać się z grą, poczytać to forum czy Reddita, tutaj teżtrzeba uważać, bo gdybym sugerował się Redditem to w Cyberpunka bym nie zagrał, bo przecież taka tragedia glitch na glitchu i grac się nie da xD. Wracając do The Last of Us Part 2 ilość GOTY od graczy (tak tak tutaj również idą na rekord) i krytyków bardzo cieszy. Widac, że, mimo, iż poszli bardzo ale to bardzo odważnie z wątkiem fabularnym, opłaciło się to! - NIER