raven_raven

Fajnie, że Zg(red.)zi zauważyli inicjatywę Trzciny (za to co się z nim stało?) i ranking trafił tak jak on chciał do PE . Dzięki redakcjo !

Zgodzę się, ale nie do końca. Gry się starzeją i dziś po przejściu GTA IV na 100 % nie wiem, czy chciałbym się bawić jeszcze w starym Vice City. Przy fizyce z miasta Nico to wszystko, co jest w Vice City to na maxa sztuczne kartonowe pudła, nie mówiąc już o ludziach. Coopa, zagrasz w GTA IV i poprzednie GTA wydadzą Ci się tylko kartonowymi miasteczkami. Na szczęście zostaje jeden aspekt w grach, który nigdy się nie zestarzeje . FABUŁA. MGSa mogę przechodzić nawet 10 razy, a i tak będę go kochać za to, co zawsze: fabułę. VC też ma swój unikalny klimat zresztą.

Po "sukcesie" KZ2 poczekałbym na rzeczywiste wyniki.

Strujesz się zgniłym żarciem, reszta jest OK.

Mam pytanie: czy bieganiem można się wyrzeźbić zamiast siłki? Nie mówię o sylwetce kulturysty, ale jakim takim zaznaczeniu mięśni (nie wiem co tam się ćwiczy, na pewno klata i nogi, może brzuch i łapy też?).

Taka śmieszna sytuacja związana z piractwem. Kilka dni temu byłem z kumplem w Saturnie, idę na dział z filmami, łapię za Matrixa (CAŁE 19,99 OMG) i podchodzę do ziomka, "idziemy do kasy". On zaczął się śmiać, mówić, że jestem poje,bany, przecież mogę go ściągnąć, po co płacić, za coś co mam za darmo, co Ci to da, będziesz miał pudełeczko na półce... Taka jest Polska mentalność. Myślałem, że mu wyrąbie, ale jako, że się znamy od pieluchy, to nic nie mówiłem.

nie ma tego w ps3? No lepiej bym tego nie ujął, wiedziałem, że napiszę o jeden szczegół za dużo i jakiś kat_robert się doczepi ;/. Cały sens postu poszedł się kochać, cała teoria obalona . naprawde nie mialem nic zlego na mysli, zaznaczylem tylko blad tak jak czasem wytkne wiekszego byka ortograficznego i nie mart sie, twoj post nie stracil sensu bo wcale go nie mial wymieniles pare rzeczy ktorych nie ma ps3 i uznales ze posiadacze ps3 nie potrzebuja tych rzeczy bo ich nie maja jednak jesli cos posiada ps3 a x360 (br, wifi, sensor ruchu w padzie) to jest to niepotrzebne hipokryzja? BR nie potrzebne (w grach), WiFi baaaardzo przydatne (do Xboxa za grube siano to jest ), sensory ruchu częściowo, bo działają na skopanej zasadzie (już pisałem), jakby to było lepiej zrobione i wykorzystane też bym zazdrościł. Tyle, że porównywałem wtedy usługi sieciowe, no ale przy okazji znasz już moją odpowiedź. A myślałem, że masz coś złego na myśli, bo ostatnio zauważyłem ciętą ripostę polubiłeś, więc przepraszam za tą całą sytuację, źle zinterpretowałem Twe słowa. Apropo trzymania się tematu, to myślę, że porównując konsole (w cywilizowany sposób, bez jeżdżenia po mamach oczywiście) i ceny, to w ogóle nie schodzimy z tematu, bo marketing to rynek, a rynek to wszystkie konsole.

nie ma tego w ps3? No lepiej bym tego nie ujął, wiedziałem, że napiszę o jeden szczegół za dużo i jakiś kat_robert się doczepi ;/. Cały sens postu poszedł się kochać, cała teoria obalona . Uhm, może lepiej spójrz ile gier stworzyło Sony w tej generacji, a ile Microsoft. I znowu się potwierdza, że przyszli posiadacze WYŁĄCZNIE X360 i zaczęli robić bydło z tematu w dziale PS3. To oczywiście nie do ciebie Juchy. Zapomniałeś dodać, że odjęto także 20 GB. Jak dla mnie to wychodzi troszkę, bo nie wiem jak Wy, wolę sobie kupić PS3, na którym zagram w God of War II czy Final Fantasy VII, niż kupować PS3 i PS2 osobno. Jacobssie, proszę nie schodźmy na tematy osobiste, bo po raz setny nie chce mi się mówić, że kilka godzin w tygodniu na PS3 przegrywam u przyjaciół, którzy mieszkają tuż obok mnie. Nie widzę sensu tutaj jakiegoś głupiego rozgraniczania, bo jak to mówię, niejeden 12latek jest mądrzejszy od studenta, tak samo nie jeden posiadacz PS3 prawi większe herezje o niej, niż taki "xbot". Dajmy z tym spokój, ok ? Z tymi grami to prawda, bo Sony to jedno z bardziej produktywnych firm. Microsoft może się schować z tym co ma w porównaniu do Sony. Co innego gry od niezależnych (mniej lub bardziej) firm.

Zgadzam się z easye i Juchym - PS3 tak naprawdę nie tanieje, bo wycięciem części bajerów (WSTECZNA KOMPATYBILNOŚĆ WTF) i zmniejszeniem pojemności dysków nie można nazwać obniżką ceny. Xbox Live!, też jakby nie patrzeć, jest systemem lepszym. Ktoś mi powie, że w sumie to tylko brak cross-platformowego czatu z 8 osobami na raz, lepszej obsługi achievementów, listy ostatnio spotkanych graczy itd. No właśnie, "tylko". PlayStation 3 to doskonała konsola z wieloma dobrymi grami, ale kilku faktów nie mogę przemilczeć. Najgorszy jest kult, jaki Sony stworzyło wokół swojej konsoli (wielka moc, 10 lat wsparcia, technologia jutra, PlayStation POWER itp.), w który zbyt wielu uwierzyło i teraz ślepo bronią tych pierdół. Nie ma konsoli bez wad, pod względem wykonania Xbox 360 to kupa gó,wna jest a nie porządna konsola, pod względem software'owym i pod kątem grania online (i grania w ogóle), jest świetna (lepsza od PS3 IMO). Niestety żal mi patrzeć, jak niektórzy bronią tego Blu-Raya. Powiedzcie mi, naprawdę nie widać logicznych wniosków, że na razie nie jest on potrzebny? Nie widziałem jeszcze gry na Xboxa 360 i PlayStation 3, która byłaby na jednym Blu-Rayu i kilku DVD, zawsze jest jeden BD i jedno DVD (jeśli się mylę to pewnie są ze 3 wyjątki). Nie ma także zauważalnych strat na jakości czegokolwiek, tak naprawdę tylko gry exclusive rzekomo wykorzystują te całe 50 GB dane nam przez krążki Sony. Jak na razie to może objawia się to tylko niesamowitym dźwiękiem w MGS4, niczym więcej. Peace and love, pamiętajcie to tylko forum i nie spinajcie się za bardzo ;].

Masz Windows Media Center czy Connect? Bo musisz mieć Center.

Dobra rada signapie, strasznie mnie denerwuje to zbyt długie wczytywanie mp3 jak coś źle wcisnę. Swoją drogą to dziwne, chińskie mp3 nie mają problemu z tym, a 3rdzeniowy potwór czyta to kilkanaście sekund.

No Tokar mnie lubi, ocb?

No kurde, ide z 20 razy tymi samymi korytarzami + jest ciemno jak w du,pie, musiałem się zmuszać by to przejść. Na szczęście końcówka była soczysta :slinotok:.

Przeróbka umożliwia jedynie odpalanie kopii zapasowych, a sejwów raczej nie zgrasz.

Wreszcie skończyłem Halo... Ta gra sprawiła, że przestałem grać w cokolwiek poza nią, a potem skończyłem grać w cokolwiek (wliczając w to Halo). Na pierwszy rzut poszła kampania, tak do 4-5 chaptera jest super. Dużo się dzieje, dużo się zmienia, etapy na zewnątrz to czysty miód. Świetnie się strzela i skacze, klimat sci-fi jest, grafika jak na 2001 jest dobra. Multi wymiata oczywiście, to każdy wie chyba z tego podforum ;]. Niestety jak nie ma się z kim grać, to się nudzi, bo co można robić z bratem, który ledwo umie pada trzymać. Najgorsza jest kampania, która od chaptera 5 do ostatniego jest tak nudna, że ZMUSZAŁEM się, by to przejść. Plansze polegające na jednym nudnym schemacie. Korytarz, pomieszczenie, korytarz, pomieszczenie i tak w kółko. Pół godziny biegania bez końca po tych samych schematycznych planszach i dopiero wykorzystanie sprawiło, że polubiłem tę gre.

Właśnie poradnik znalazłem, pewnie ten z GOLa miałeś/aś na myśli . Dzięki za mega-wyczerpującą (widziałem, jak długo była redagowana) odpowiedź, zaraz idę sobie pograć i wszystko to ogarnąć.

kuźwa racja, szlag ja pierdyle, szkoda. W każdym razie dzięki.

Oczywiście nie odbierajcie mnie jako mówiącego, że nie ma na PS3 w co grać (bo ten okres już minął), na PS3 się ślinię, ale zakupię dopiero, kiedy będzie kosztować mniej niż 800 zł . A 2,5 roku to prawie połowa życia konsoli, po 3-4 latach zaczyna się ogłaszanie nowych platform (przynajmniej tak było wcześniej).

Moim ulubionym serialem TV jest aktualnie House MD.

Pytam pytam . 1. Mogę wywalić (sprzedać) teraz wszystkie Pinaty z ogródka i one wrócą? Bo budowanie czegokolwiek, kiedy biega mi 25 zwierzątek po ogródku graniczy z cudem. A i sianka by była masa. Przebudowałbym cały ogród i bym dopiero pozadomawiał od nowa stwory. 2. Po co mi 3-5 rodzajów po 7 pinat (w poprzednim poście napisałeś (napisałaś?), że mam mieć właśnie 3-5 rodzajów po 7 pinat? 3. Jak nimi kierować? Złapanie takiego bzyka (Tuffly chyba) graniczy z cudem. 4. Gra nie ma konkretnego celu, a co Wy robiliście na początku, w jakim kierunku się rozwijaliście i co robiliście, kiedy nie chcieliście, by się samoistnie wprowadzały nowe Pinaty? Z góry dzięki . Teraz widzę, po co M$ było Rare . PDZ było fajne na początku, za to Viva Pinata rządzi .

Sony i PS3... jak dla mnie najgorsza jest ta taktyka obiecywania na 10 lat do przodu. Kupujemy PS3 w 2006 roku i co dalej? Czekamy. W końcu konsola ma mieć 10 lat supportu, teraz możesz do szafy schować i pograć na czymś innym. Tak naprawdę dopiero w 2008 roku zaczęło dziać się coś konkretnego a dopiero teraz pojawiają się kontynuacje serii, za które miliony pokochały PS2. God of War III dopiero będzie, tak samo Tekken który w między czasie stał się multiplatformą, dalej Final Fantasy XIII który zawsze pokazywał moc konsolek Sony i można było w to grać setki godzin dopiero się pojawi i na dodatek na obu platformach. Czekanie i czekanie, kiedy po drodze konkurencja kusi. "Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?" - ja się kierowałem tą zasadą, bo jakoś tej mocy PS3 do dzisiaj mi nie udowodnili panowie z Sony. Gry może i wyglądają lepiej, ale tylko exy i to tylko niektóre, o miażdżącej różnicy mowy nie ma.

Da się tak na Xboxie 360, czy trza mieć stare pudło?

Tak, 48h się nie sumują, zaś miesiące wzwyż tak .

Szlag, ale chaos mi się zrobił. Jak Wy ogarnialiście te kilkanaście gatunków Pinat? Powiększył mi się ogród i nie zdążę łopaty wyjąć a tutaj 3 choroby, 10 nowych pinat, 3 zamieszkały, tutaj ktoś walczy, tu coś usycha, jeszcze by się przydało rozmnożyć a konto świeci pustkami. Może jakieś tipsy od wymiataczy ?

No patrzcie, minął miesiąc i gierka leży na półeczce . 39,99 za nówkę w Saturnie, aż żal nie kupić. Gra jest przesłodka i prześliczna ;]. Pomysł z hodowaniem ogrodu wymiata, to takie Pokemony, ale to one przychodzą do nas, nie my ich szukamy. Design gry jest prześliczny, samo intro wymiata. Banan nie schodzi mi z paszczy . Podoba mi się ten pomysł od śmietniska do pięknego ogrodu. Najlepsze jest to, że nie mamy wszystkiego od razu, tylko po kolei pniemy się po szczeblach, zdobywając nowe postacie, przedmioty i pinatki, co owocuje następnymi przedmiotami, pinatkami i siankiem . Taki niesamowicie soczysty sandbox. Grafika to poezja jest, tak ślicznej i kolorowej dawno nie widziałem. Na plus jest to, że na SD gra się idealnie, wszystko wyraźne, dużo widać, napisy się mieszczą, idealna gra na SD (a rozdzielczość nic nie umniejsza pięknej grafice). Achievementy są... dziwne. 50 po 20 GS, z tego co wyczytałem łatwe, ale czasochłonne. Śmieszne tylko, że ponad połowa tajna jest ;D. Pewnie chaotyczny ten post wyszedł, ale mam nadzieję rozumiecie, co mam na myśli .