Manor

no nie mów że akcja ze cię nie ruszyła. to chyba jedna z najlepszych komedii jaką widziałem z tych z gatunku 'głupie amerykańskie komedie'. Sporo filmów ostatnio widziałem, także niedługo popiszę jak znajdę czas.

ja bym się bardzo chętnie wybrał, zobaczyć legendarne dla mnie KMFDM na żywo to jedna z tych rzeczy, jaką bym chciał zrobić przed śmiercią. tyle że te Castle Party to mi się z jakimiś gotami kojarzy i grubymi babami w purpurowych sukienkach.

Banny, ty słuchasz w ogóle te płyty co umieszczasz, czy po prostu wrzucasz tu fajnie wyglądające okładki?

Motorhead - Louie Louie, chyba najlepsza wersja tej piosenki jaką znam ;]

Dog fashion disco - Committed to a Bright Future, po waszych opisach spodziewałem się, że nie trzyma poziomu 'Adultery', a dla mnie to genialna płyta, na równi z pozostałymi

chodzi o to że whisky to nie to samo co whiskey. Zapewne chodzi o kraj, w jakim trunek powstał.

Ozzy, Moonspell, Danzig, ogólem odświeżam starocie.

to była pierwsza śmierć piłkarza na boisku, jaką widziałem (nawet chyba w transmisji na żywo). Nieźle mnie wtedy zatkało. I potem mecz Kamerunu z Francją, kiedy Henry po strzeleniu bramki podnosi rękę do góry... nie zdawałem sobie sprawy że już 6 lat minęło.

właśnie zczaiłem, że chyba nikt nie wrzucał ostatniej płyty Kostrzewskiego - Woda. Za niedługo upnę, polecam nie tylko fanom wokalisty kata, ale przede wszystkim wielbicielom pięknej i atmosferycznej muzy. Niewiele w tym metalu, także na żadną siekę nie ma co się nastawiać. http://rapidshare.com/files/214742869/Roma...ewski_.rar.html

takie reakcje najczesciej slysze na gosci z krokodylkiem na polowce to ja przewrotnie akurat dzisiaj sobie sprawiłem butki Lacosty Nie powiem, sporo w tym zasługi i namów dziewczyny <pantofel>, ale fakt faktem, że mi się spodobały, pomimo rzep i płaskiej podeszwy, której długo omijałem, ale w końcu ze mną wygrała. Tak szczerze to jestem raczej skromny chłopak i wolałbym, żeby nie było w bardzo widocznym miejscu znaku krokodylka, bo nie zależy mi na lansie, ale też imo Lacoste to nie jest jakaś bardzo ąę marka. Teraz pełno luda można w tej marce spotkać. Nie wiem jaka jest oryginalna cena tych butów, w Factory nabyłem je za 298 zyla, więc imo cena do przełknięcia. tutaj wyglądają, jakby miały niebieskawy odcień, w rzeczywistości całe czarne. jeszcze nabyłem zaj.ebistą bluzę z kapturem za 25 zł, bo była w uszkodzonych towarach, a ma małą dziurkę z tyłu, którą bez problemu można zaszyć.

i pewnie dlatego bilety nie stanieją, skoro grupa docelowa nie będzie nigdy narzekać, bo reszta społeczności organizatorów wali <idealista>

nie wiem czy dokładnie o to ci chodziło, ale ja bym się zapoznał z Lords of Acid

z tego co czytałem w przekroju którymś, to w Polsce mamy jedne z najdroższych biletów w całej Europie. Także narzekanie wskazane.

no Aphex jest zapewne tak znany na tym forum, że nikomu nie chciało się zakładać o nim topicu. Ja tylko nadmienię, że miło było odkryć, po przewałkowaniu jego połamańców, jego stare, ambientowe kawałki. Niezłe zdziwko że kiedyś tworzył zupełnie inną muzę.

9 miesięcy temu pisałem, że można było w gimnazjum wpier.dol dostać za słuchanie Mansona. A teraz przyznaje że jakoś w listopadzie wsiąkłem w 'Golden Age...' i 'Antichrist...'. Bardzo przebojowa muza, w sam raz na rozruszanie imprezy, zwłaszcza że dużo kawałków gdzieś się słyszało (soundtracki, tv). Aktualnie nie słucham, bo się nam z kumplem znudziło, ale na pewno jeszcze kiedyś wrócę, albo przesłucham materiał którego jeszcze nie znam.

jasna sprawa, ale jacy ludzie? Masz chyba dziwnych znajomych. U mnie nikt by nie raczej nie patrzył lepiej na mnie, bo nie obracam się w towarzystwie modnisiów. A przeciętny nieznajomy przechodzeń nie będzie miał pojęcia, czy idziesz w oryginalnej koszulce, czy podróbce z bazaru. żeby nie było, do samej idei drogich ubiorów nie rzucam się, bo podobną filozofię mam co do butów.

Życie jest piękne nasłuchałem się trochę złych opinii o tym filmie, że trochę profanacja tematu obozów koncentracyjnych, że jak to, pokazać ten temat w optymistycznej, wesołej konwencji itd. I ja się nie zgadzam z taką wizją. Film pokazuje ciężar życia w obozie, natomiast zawiera wesołe motywy, bo Guido za wszelką cenę nie chce, by syn dowiedział się co ich czeka. Ogólnie film bardzo mi podszedł, polecam się zapoznać jak ktoś nie widział.

ściągaj śmiało.

Martwe zło 3: Armia Ciemności Nie oglądałem tego od lat, jeden z ulubionych filmów z dzieciństwa. Jak wypada po takim długim czasie? FENOMENALNIE Takich filmów już nie kręcą. O ile jako bachor traktowałem ten film poważnie, tak teraz doceniam w tym filmie artyzm parodii horrorów klasy b, albo nawet c. Jak ktoś tego nie oglądał to dał ciała po całości, jak ktoś oglądał kiedyś - niech ponownie obejrzy. Co mnie zaskoczyło totalnie - okazało się że zakończenie jakie pamiętałem z dzieciństwa, to alternatywne zakończenie, a oryginalne jest o wiele mocniejsze ;]. Teraz jak horror ma być groteską swojego gatunku, to robi się z niego Hostel, pełno krwi, tortury itd. Ten film to przykład 'ambitnego' wyśmiania wielu motywów w horrorach. oczywiście celowo przesadzam z tą ambicją filmu, ale to po to żeby zachęcić tych co nie widzieli no i oprócz znanych wszystkim motywów, rozwalił mnie

Nowe szaty króla - jedna z lepszych bajek animowanych jakie widziałem. Trochę późno, ale zawsze coś ;]. Jak ktoś nie widział to polecam, naprawdę można się uśmiać. Potwory i spółka - również dobra bajka, może nie śmieszyła mnie tak jak 'Nowe szaty..', ale jest dobrze, imo jedna z śmieszniejszych bajek 3d, również polecam.

próbowałeś googlować? jestem pewien że kiedyś też szukałem tracklisty i na googlach i mi się udało, ale niestety nie mam po formacie chyba tej playlisty. swoją drogą, ten set to czysty geniusz i do dziś go sobie słucham

równie dobrze mógłbyś zjechać jazz, że z du.py gatunek bo nie grają tam zaje.bistej sieczki w stylu Samaela. może po prostu Mastodon nie ma zamiaru grać takiej sieki?

wczoraj byłem na koncercie w stodole i muszę przyznać że genialny koncert. Czesław takie teksty wali, że głowa mała, co chwila salwy śmiechu wśród publiczności. Motyw z ulubionym driniaczem też był. najlepszy moment jak leci kawałek 'maszynka do świergolenia', ostatnie słowa: "Zamknę cię w klatkę, byś nie odleciał przypadkiem", robi się cisza, a Czesio dodaje: "A potem będę brał cię..". nie dało się nie śmiać przy tym. ogólnie bardzo pozytywnie. No i babka, która występowała z nim ma potężny głos. supportowali ich L'Herbe Folle, też bardzo pozytywna muza, pomieszanie jazzu z gitarą elektryczną i akordeonem gdzieniegdzie. Do tego babka gra na perkusji, na banjo, melodeklamuje, śpiewa i nawet rapuje. Bardzo fajnie to wszystko ze sobą współgrało.

póki co znalazłem świetne skórzane kurtki: http://www.allegro.pl/item578177274_tom_ta...ginal_rozm.html cena trochę zaporowa ;/ http://www.allegro.pl/item580452431_nowa_k...l_3xl_z287.html i taka http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm;jsessio...1.&pr=26225

możecie polecić jakąś kurtkę na wiosnę? W miarę elegancką, co by móc z panną do w miarę dobrego lokalu wejść, ale też bez przegięć, żeby pasowała do zwykłych jeansów normalnej bluzy. Kolory raczej stonowane, ciemniejsze, brąz, czarna, może coś podchodzącego pod ciemną zieleń. Materiał w sumie dowolny, bawełna, bądź sztruks najlepiej. Może coś ktoś upatrzył podobnego i mógłby się pochwalić?