Treść opublikowana przez kotlet_schabowy
-
Konsole nowej generacji
Ja biorę na premiere gdyż mam dość niskiej rozdzielczości, aliasingu, klatkujących i korytarzowych gier nawet jeśli ps4 będzie kosztować 3000 złotych. Nieśmiało zauważę, że mniej więcej te same nadzieje mieli ludzie przeskakując na obecną generację . Jak developerzy będą lecieć w chooja, to wiesz. Jak pokazano tym razem (z nielicznymi wyjątkami), sama struktura gier nie rozwinęła się specjalnie. No bo w sumie to logiczne : nowa moc by mogła pewnie zaowocować ciekawymi rozwiązaniami przy obecnym wyglądzie gier. Dobrze, że nie mamy znowu przeskoku na nowy standard rozdzielczości (4K czy coś), bo znowu to by było priorytetem w zmianach. Stunik : i przez to, że się pospieszyli biedacy, to mamy ich rozgrzeszać z czczych obietnic, a Ty masz ludzi nazywać idiotami ? Ogarnij się, takie zapowiedzi będą zawsze wytykane, o ile się nie spełnią.
-
Playstation Meeting 20.02.2013 - opinie, komentarze, pogaduszki podczas konfy.
Bez przesady, w 2000 roku też dałoby się pewnie za ówczesne 20 000 zł złożyć jakiś kosmiczny sprzęt, zresztą przy takim podejściu to zawsze gdzieś na świecie są maszyny, nie wiem, wojskowe, NASA czy ki chooj, tylko to nie ma przebicia na rzeczywistość. Po prostu odkąd net hula na tak dużą skalę, to do wszystkich docierają te informacje, posty z for itd. o tym, że "hej, ale wiecie, że czysto teoretycznie Crysis może wyglądąc TAK". Nie wiem, tyle dyskusji o Crysisach i BF3 i płaczu, jak to potrzeba już nowej generacji, bo gierka gorzej wygląda i trochę słabiej działa. Kiedyś przy przeskoku generacji to na starszej platformie dostawało się ten sam tytuł z diametralnie inną konstrukcją poziomów, mechaniką itd, i wtedy można było narzekać (Tony Hawk 3 i 4 na PSXie w porównaniu do wersji na next geny i PC, anyone ?). Już nie mówię o tym, że się poziom życia najwyraźniej podniósł, bo nagle każdy ma "w miarę" dobrego PC, konsolę i najlepiej jeszcze laptopa "do neta" i zaczyna się wybrzydzanie. Poyebało się w głowach i tyle. Poza tym podbijam posty rkBraina i Mazzeo.
-
Konsole nowej generacji
Ogólnie rzecz biorąc, to szczena mi nie opadła, ale sam fakt, wydarzenie, zapowiedź PS4, to już wystarczający powód do podniety, i tu spełnili oczekiwania. Jest dobrze zapowiadająca się specyfikacja (i gadka o ułatwieniu programowania), jest pad (nie do końca mnie przekonuje, ale z drugiej strony może to i lepiej, że jakakolwiek ewolucja ma miejsce), jest data premiery (o ile nie przełożą), no i oczywiście, gry. Bajery społecznościowe i Gaikai mi na dłuższą metę zwisają, ale obiektywnie patrząc, to dobrze, że Sony podejmuje działania dobre z punktu widzenia całego rynku. Co do gier : - Killzone zrobił wrażenie, ale raczej początkowymi ujęciami, no jest to poziom świetny, ale, jak już napisałem, szczena nie opada. Design, w przeciwieństwie do głosów w tym temacie, mi przypadł bardzo do gustu. - Knack : fajnie, że w ogóle postawili na tak ważnym pokazie na tytuł odbiegający od obecnych trendów, jestem fanem platformówek, a chyba najbliżej tej gierce do tego gatunku. Co prawda projekt postaci (wszystkich) jakoś mnie nie przekonuje, ale liczę, że gameplay będzie na poziomie. - Drive Club, czy jakoś : nie moja bajka, ale niezła jakość. - Watch Dogs : gierka już od E3 zapowiadała się wyśmienicie, fajnie, że pokazali jakiś gameplay, graficznie jaj nie urywa (pomyśleć, że na E3 pojawiały się jakiekolwiek wątpliwości, czy to current geny czy mocny PC ciągnął pokaz). Może być bardzo dobry tytuł na początek kariery konsoli. O reszcie nie mam dużo do powiedzenia, fajny pokaz Capcom (graficznie), lipa od SE (po chooj w ogóle ?), Destiny, o ile to serio jakieś MMO to w ogóle mnie nie interere, Diablo 3 również, ale w obu przypadkach dobrze, że te ekipy są na pokładzie Sony. Jednym słowem : po wczorajszej konfie na dobrą sprawę poczułem pierwszy raz zbliżającą się nową generację, w pewnym sensie przełomowy moment, zobaczymy, co pokaże E3. Ważnym by było też info o wstecznej kompatybilności z PS3 (bo to, że starocie na Gaikaiu będą, to rozumiem, ale czy to też dotyczy trójki ? wolałbym wrzucić płytkę).
- Konsole nowej generacji
-
Konsole nowej generacji
A ta niby kolekcja gier to miejsca nie zajmuje ? Zresztą dla przeciętnego człowieka to myślę nie problem wyjąć schowaną gdzieś konsolę i ją podłączyć w te dni, kiedy mam ochotę pograć w coś akurat na niej, idąc tym tropem to w ogóle wyj.ebać konsole i bawić się w jakieś platformy streamujące itd itp.
-
Konsole nowej generacji
PS4 bedzie mialo BC ale pewnie w postaci Gaikai. Juz pal licho ten zlagowany stream, ale jest mnostwo ludzi, ktorzy maja spora kolekcje gier i pewnie beda musieli po raz kolejny placic by zagrac w gre, ktora maja na polce =/ Nie żebym bronił rozwiązania ze streamingiem no ale z drugiej strony, czemu takie osoby nie zagrają na PS3 ? Sprzedawać konsolkę dla zarobienia jakichś 400-500 zł i narzekać, że nie będzie co robić z kolekcją 30stu gierek, no kur.wa, warto było. Już nie mówię o tym, że większość ludzi z tego działu to na brak kasy nie narzeka, więc nie rozumiem tego pozbywania się konsoli. Pamiętam, jak wchodziła PS2 to ludzie sprzedawali co popadnie, żeby uzbierać te 2700 zł, co dla mnie też było kretynizmem (zresztą dla mnie kupowanie konsoli na starcie w ogóle nie jest dobrym pomysłem, jeśli ma się to wiązać z jakimiś wyrzeczeniami finansowymi), a potem nie mieli w co grać, bo na PS2 brak gier (na dodatek każda po 230-250 zł), a PSXa ni ma.
-
Są rozstępy, są postępy
Na pewno rozstęp ? Może, że to taka "kreska" po treningu, która zniknie za dwa dni, regularnie po przysiadach mam coś takiego (w miejscu położenia sztangi na plecach), no ale jak jesteś pewien, że to rozstęp, no to nie cofniesz. Czasem ktoś tam przebąkiwał o soku winogronowym czy jakichś maściach, że niby działają łagodząco, ja nie sprawdzałem.
-
Sequele - co ile i w jakiej formie?
Są serie, które fajnie się sprawdzają w formie trylogii regularnie pojawiających się części na jednej generacji (kiedyś Crashe i Spyro, teraz Dead Space, Bioshock, Mass Effect), ale są tytuły, których ukazanie się to po prostu duże wydarzenie, jakiekolwiek info o kolejnej części jest zaskoczeniem i dużym świętem (MGSy, GTA) i w sumie jedno i drugie przyjmuję z otwartymi rękoma. Jednak takie tasiemce, jak COD i AC to już lekka patologia i zmęczenie materiału, osobiście dwie pierwsze części Asasyna skończyłem na przestrzeni jakichś 3 lat i nie wiem, kiedy skończę wszystkie, patrząc na to, że po każdej raczej przydaje się odpoczynek od serii. O takich seriach jak Fifa, PES czy Need for Speed nie wspominam, bo mnie po prostu nie interesują. Optimum to chyba rzeczywiście jakieś 2-3 lata odstępu. Z drugiej strony, nikt nikomu w nic nie każe grać w momencie premiery. Co do eksperymentowania, to jestem raczej otwarty, o ile nie jest to całkowite wywrócenie gameplay'u do góry nogami oraz nie wpycha się na siłę żadnych trybów multiplayer (nie mówiąc o robieniu z nich podstawy rozgrywki). Przykładem choojowej ewolucji serii jest Ratchet and Clank, o dziwo, pod skrzydłami Insomniac.
-
Flight (Lot)
Tak jak napisałeś, trailer po prostu nastawił ludzi na coś innego chyba. Mnie też lekko zaskoczył, ale oceniam film pozytywnie, Denzel zagrał świetnie (w sumie jak zawsze), niezła scena zmiany nastroju w hangarze, no ogólnie warty obejrzenia, ale jest to głównie film, jak już zauważono, o alkoholizmie.
-
Pytania różne i różniste
Jak się kończy abonament na PS Plus to gierki ściągnięte w tamtym okresie są do ogrania kiedy się tylko chce ? Duża jest różnica w jakości grafiki na PS3 między graniem po kablu component a hdmi ? Mowa o 22 calowym ekranie jak coś. Jest w zestawach z konsolą w ogóle ?
-
Gaming World
E tam, wystarczy obejrzeć dowolny odcinek jakiegoś programu typu MTV Cribs, żeby zobaczyć, ile gwiazdeczek ma osobne pokoje przeznaczone na konsole i gry itd. Takie 500 000 dolców na spełnienie swoich growych zachcianek to dla nich nie dużo.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Dobra, ostatnio widziałem : Zero Dark Thirty : poprzednie dzieło pani reżyser mnie zawiodło i zamuliło, nie rozumiem szału wokół tamtego filmu (choć technicznie na poziomie). Tym razem jest trochę lepiej. Niestety, pierwsza połowa usypiająca. Aktorsko nie ma tu jakiegoś szarżowania, Jessica zagrała po prostu ok, reszta to w większości tło (niezły epizod Gandolfiniego). Końcówka (czyli w sumie ostatnie pół godziny) trochę emocji budzi, plus. No i film nie jest tak kontrowersyjny, jak niektórzy opisują (no chyba, że dla kogoś w 2012/13 roku jest szokujące to, iż Amerykanie torturują więźniów). Operacja Argo : dobre, tak jak oczekiwałem. Wciągająca historia (na podstawie wydarzeń, których nie znałem przed filmem), świetne odwzorowanie stylizacji lat 70tych (co wcale zawsze nie wychodzi twórcom), niezłe epizody Arkina (choć trochę mało jak na nominację do Oscarów) i Goodmana. Silver Linings Playbook : nietypowy romans dwóch dosyć zwariowanych postaci, niby historia prosta, ale w nietypowych okolicznościach. Dobry DeNiro na drugim planie, ogólnie ciepły i przyjemny film, choć niespecjalnie rozśmieszający. Killing Them Softly : nie dużo o tym filmie wiedziałem przed seansem. Pitta praktycznie nie ma w pierwszej godzinie, jakby co. Później też nie ma specjalnie dużo czasu ekranowego. To tak dla ścisłości. Intryga jest w sumie prosta i w dzisiejszych czasach (przyzwyczajenie do twistów itd itp) aż dziwnie przewidywalna. Ot, . Dwóch złodziei nawet nieźle zagranych (ciekawa rozmowa na fazie), znowu ciekawy występ Gandolfiniego, ale ogólnie to jakieś takie bez większego szału, wręcz przeciętniak. Dredd : duże zaskoczenie, zresztą od jakiegoś czasu się spotykałem z podobnymi opiniami, więc w końcu się przemogłem (choć starego Dredda z Sylwestrem lubię, tak jakoś nie ciągnęło mnie do wersji 2012). Akcja w zasadzie ma miejsce w jednym budynku, tyle, że mającym kilkanaście tysięcy mieszkańców. Nie ma tu jednak nudów. Dredd jest kozakiem , jest kilka dosyć krwawych akcji, efektowne sceny działania slo-mo (choć w początkowej fazie filmu przeciągnięte). Polecam jak ktoś ma ochotę na niezły film akcji, ja chętnie bym drugą część zobaczył. Siedmiu Psychopatów : dobre, zabawne, świetnie zagrane (choć za Rockwellem nie przepadam, tak nie odmówię mu tego) kino. Spotkałem się z zarzutami, że stara się być "cool" na siłę, ja tego nie odczułem. Dobre fragmenty wizualizacji scenariusza, czy też retrospekcje. Polecam. Kawa i Papierosy : no taka zamułka, nie powiązane w sumie ze sobą epizody, opierające się w zasadzie tylko na dialogach przy stoliku. Ma klimat, ale jest to bardzo specyficzny typ filmu, trzeba mieć na to smaka. Nie powiem, żeby mnie znudził, choć są lepsze i słabsze segmenty. Warto sprawdzić tak czy siak i wyrobić sobie zdanie, bo niby klasyka.
-
Gracie jeszcze na PSX i PS2?
Na PS2 jak najbardziej, choć, niestety, nie jaram się już rozpoczęciem nowej gierki nawet w połowie tak, jak za czasów, kiedy konsola ta była w kwiecie wieku. Nie zmienia to faktu, że sobie nadrabiam zaległości, tym bardziej, że gierki w bardzo dobrym stanie można dorwać za 10-20 zł. Część moich planów się zmieniła z powodu premier kolekcji HD na PS3 (nie przeszedłem żadnego Sly'a ani gier Team ICO, więc chyba na ten moment nie ma sensu ich kupować na PS2), ale przymierzam się chociażby do Okami i Silenta 2. Chodzi mi też po głowie Herdy Gerdy, niby gierka nie zapisała się jakoś szczególnie w historii elektronicznej rozrywki, ale wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach to całkiem niezły rodzynek pod względem gameplay'u, no i ex na PS2 chyba. Co do PSXa, to mi się zyebały porty od pada i siłą rzeczy nie gram, choć mam czasem ochotę (tym większą chyba, odkąd nie mogę), na dodatek jakiś czas temu (po chyba 12 latach) mi padła memorka, także podwójna lipa. Jak będę miał trochę "zbędnej" kasy, to doprowadzę te sprawy do porządku, bo są tytuły, do których wracać mogę regularnie (Crashe i Spyro, MGS, Medievile). Z drugiej strony, są gierki, do których ciężko teraz wrócić po latach (Syphon Filter, Driver przykładowo).
-
Konsole nowej generacji
Problem używanych gierek to pikuś przy tym, że nie będziesz mógł zagrać przy najśmieszniejszej awarii neta/routera, nie wspominając o odsetku ludzi, którzy w ogóle nie mają neta. No ale pewnie jak to się okaże prawdą (w co w sumie średnio mi się chce wierzyć), to i tak znajdą się osoby broniące tej opcji.
-
Fotki
Heh, no niestety beka, ale na SFD to normalka. Oczywiście, że XM nie ma racji, 75 kg przy takim wzroście (i niskim BF oczywiście) to jest ładna, troszkę podpompowana sylwetka. Ba, w tak odmiennym sporcie, jak jakieś MMA, taki stosunek wzrostu do wagi to wręcz normalka. Delikatny klocek to się zaczyna przy takim wzroście pewnie przy 85-90 kg mięśni, a i tak co kto lubi, wcale nie staje się taka osoba z automatu ociężała i powolna, o czym zresztą w innym temacie już była mowa.
-
Beka z rapsów, raperów, ich fanów pozerów
Spodziewałem się jakiejś chamskiej prowokacji ze strony tego Pakola, a tu jednak nie było tak źle, miał nie pasujący Eldoce (co nie dziwne) zamysł wywiadu, ale na dłuższą metę każdy gimb chętnie by o to samo zapytał. Z drugiej strony, jak to ktoś już powiedział, to tak jakby nadal w każdym wywiadzie pytać Peję o wydarzenia z Zielonej Góry albo Tedego o beef z Peją. Wiadomo, że pewnie założeniem było, że Eldo się zepnie, więc w jakimś tam stopniu to jednak prowokowanie. Tak czy siak trochę beka ZNOWU ze spiny Eldo, a wyzywanie odbiorców to lekka przesada.
-
Beka z rapsów, raperów, ich fanów pozerów
Przeróbki niektóre dostarczają pozytywnej beki, a Eldo w normalnych wywiadach, tak jak przedmówca pisze, sam się pokazuje jako spięty i przemądrzały znawca, ale z drugiej strony takie ostentacyjne robienie z niego beki przez przeprowadzającego wywiad to już trochę przesada i faktycznie zasługuje albo na, cytując Leszka, "liścia na odmułkę", albo przynajmniej olanie wywiadu (ale przed umówieniem się, widocznie Eldoka nie posprawdzał, jaką formę mają wywiady do PakolTV). Inna sprawa, że brak dystansu do żartów z siebie to cecha jakieś 80 % polskich raperów. Co nie zmienia faktu, że zapowiada się beka i chętnie obejrzę.
-
Gaming World
Za podeście do tematu piractwa i do klienta duży plus, zresztą już gdzieś czytałem na ten temat kiedyś. Natomiast w dalszych fragmentach dotyczących tematu "konsole vs PC" to już dziwne spojrzenie ma, na dodatek z wymiany zdań wygląda, jakby z dziennikarzem wrzucili do jednego worka kontrolery do konsol z kontrolerami ruchowymi. Nie mówię, że tak uważają, ale tak wygląda.
-
Konsole nowej generacji
Zaden wydawca nie bedzie specjanie strzelał sobie w stope i wypuszczał 2 rozne wersje na konsole roznych producentów Ze wzgledów marketingowych posiadacze gorszej konsoli beda sie czuli dyskryminowani. TAK producenci gier beda równac w dól. Tylko Exy beda robiły róznice Pomyłka. Co innego niby miało miejsce za czasów PS2 i XBOXa ? Przykład z brzegu : Max Payne 2, gra zbierała wyraźnie gorsze oceny na słabszym sprzęcie i była wyraźnie gorsza technicznie. Seria Splinter Cell : widoczne ograniczenia na PS2, co prawda jako całokształt raczej nie straciła (małe różnice w recenzjach i ocenach), no ale fakt jest faktem : nie było poczucia dyskryminacji, nie było równania w dół. Nie wspominam o grach, które w ogóle nie wyszły na PS2 ze względu na moc, a nie były exami MS (Half Life 2, Riddick, Doom 3). Wątku różnic między konwersjami hitów typu COD 4 na Wii nawet nie zaczynam. Przy obecnych tendencjach to bym nie był zbyt pewny tego, że jakaś wyjątkowa różnica w line-upie między konsolami Sony i MS będzie występowała. Trzy serie exów i masówka multiplatformowa.
-
Odżywki, Gainery itp.
Temat kreatyny wraca jak bumerang. Na pewno się nie zgodzę, że to placebo, nie przy umiejętnym korzystaniu, no ale ta dyskusja z Jaczesem (i litwinem) już miała miejsce, więc powiem tylko coś od siebie : jak brać to tylko mono albo jabłczan, doświadczenie i jeden konkretny, fajny artykuł mnie przekonał do tego, że te wszystkie bajery kreatynowe to jest właśnie marketing, na dodatek o nie do końca pewnym wpływie na zdrowie (mam na myśli głównie wszystkie kosmiczne stacki i pompy), powstrzymałbym się od bajerów opartych na azocie na pewno. Ćwiczysz parę miechów ? Można brać mono, ale nie co 3 miesiące (bo potem nie dziwne, że nie ma różnicy w osiągach), tylko raz na 9-12 miechów. No chyba, że startując z siłownią już zakładasz, że dłużej niż 2 lata się nie pobawisz. Mono zapewnia wszystko to, co potrzebne, w dobrej cenie. Oczywiście, że łapie się wodę, ale nie tylko. Nie zdarzyło mi się po cyklach na mono (a jadłem dwa razy w życiu dotąd, z dużymi odstępami czasu) dużo spaść na wadze, i cokolwiek spaść na sile, a skok w stosunku do okresu przed cyklem był całkiem spory. Oczywiście dla jednego zadowalający efekt będzie znaczył co innego, niż dla drugiego.
-
Dexter sezon 7
Skończyłem siódmy sezon i powiem tak : pierwszy raz się tak wynudziłem oglądając Dexa. Po przeskoku prawie z dnia na dzień z oglądania BB to w ogóle wrażenia średnie. W każdym razie : - zamulający wątek romansu (ZNOWU kobieta, która zna "prawdziwego" Dexa), mimo, że fajna laska, to postać choojowa - męczące już rozkminy Dexa o PRAWDZIWYM Dexie - wątek Ukraińców wypadł całkiem nieźle, szkoda, że okazał się w sumie wątkiem pobocznym (no i zaczęła się trochę telenowela z Isaakiem robić już później) - ograniczony udział postaci drugoplanowych, w sumie szkoda, no ale rozumiem. - kilka tanich patentów i zagrywek Ósmy oczywiście obejrzę, liczę, że potrzyma mnie trochę bardziej w napięciu. W S07 ostatnie dwa, może trzy EPy mnie trochę mocniej wciągnęły.
-
POPEK [2013] MONSTER
Na razie ze dwa razy sprawdziłem, no i w sumie miałem większe oczekiwania co do bitów. W ogóle, mało Popka, nayebane featów (szczególnie Hijacka, za którego zwrotkami jakoś nie przepadam), bity niektóre kozackie, niektóre średniawe (ale raczej bez słabych), bekowych wersów Popencjusza może kilka jest, no ale gdzie są jakieś skity ? Tak czy siak, dobrze, że jest już !
-
B.R.O - High School
Skillsów jakichś tam mu nie odmówię, hejtować też nie będę, w akcji z "beefem" z jakimiś innymi no name'ami byłem raczej za nim (choć to, że zachowuje i wypowiada się czasem jak ci.pa to akurat dramat), no ale nie wiem, jakoś nikim z WJ nie potrafię się zajarać, no może Wice Wersa mają jakiś potencjał, ale muszę dopiero posprawdzać ich twórczość lepiej. Nie trafia do mnie. Może się zmuszę do sprawdzenia albumu, jak będzie odsłuch.
- Największe rozczarowanie 2012 roku
-
Oskary 2013
Fajny tekst, na końcu zresztą jest odnośnik to bardziej ogólnego artykułu dotyczącego tej kwestii, o którą pytał Kazub : http://film.org.pl/a/artykul/wyscig-po-oscary-2013-20055/