Treść opublikowana przez krupek
-
To, czego nigdy nie wezmę do ust.
O ile woda z ogórów ma jakieś tam wytłumaczenie z uzupełnianiem minerałów, tak jajo to już chyba bardziej zabobon.
-
To, czego nigdy nie wezmę do ust.
W Burgerach to korniszony, czyli z octem, a akurat Brytole to ocet by wszędzie wje.bali. O właśnie, ocet mine obrzydza, sam zapach już.
- Motywacja
-
Sportowcy kończący kariery
Jedna z lepszych sportowych kampanii reklamowych. Gierka nawet taka też była.
-
To, czego nigdy nie wezmę do ust.
Sebki jakieś, randomowe. No są miejsca, gdzie lubią jak my, ale są takie, że się brzydzą.
-
Potrawy wigilijne
Hehe, ale będę jadł pierogi, karpia, śledzie, sałatkę warzywną, sernik. Jaranko.
-
To, czego nigdy nie wezmę do ust.
Ogólnie, w różnych miejscach na świecie ludzie dziwią się, że my kiszonki jemy i to ich też obrzydza. Co do Surstroming, tutaj ciekawie, bo schab się porzygał (1:45 xd), a drugi się zajada jak szlachcic: No a to jest klasyk już, zawsze śmieszy. Ledwo otwierają, a kolesia już na rzyganie bierze: Ogarnijcie od 2 minuty jak młody nie wie, co się dzieje.
-
To, czego nigdy nie wezmę do ust.
Jakbym tak żył to bym się bał, że mnie prędzej rak zabierze.
-
To, czego nigdy nie wezmę do ust.
Energią ze słońca, ale pewnie też tylko w określonych godzinach w ciągu dnia, bo go na rzyganie bierze.
- Promocje
-
To, czego nigdy nie wezmę do ust.
Chyba nie ma takiego jedzenie, bo na wiele rzeczy po prostu nie mam smaka, ale nie, żeby mnie wzdrygało. No chyba, że coś egzotycznego, jakieś robaki, w dodatku jeszcze żyjące.
-
Fast food
Generalnie, jestem daleki od bycia smakoszem sieciówkowych fast foodów, jem może raz w miesiącu, ale chyba rozchodzi się o to, że Drwal jest całkiem solidnym i smacznym burgerem jak na Maka i niejedna burgerownia by się nie powstydziła takiej kanapki. Nie rozumiem hejtu, temat fast food, to i jest dyskusja o dość hypowanej kanapce.
-
Whisky
W razie czego, ogarnę, dzięki
-
Fast food
Ja mam 15 minut drogi do pracy, a po drodze 2 Maki. Gdyby nie to, to pewnie bym nie zajechał na tego Drwala w zeszłym tygodniu, bo specjalnie bym nie jechał.
-
Fast food
Zaje.biste są, byle nie dostać jakichś lekko zleżałych, bo urok mija.
-
bieganie
Też trochę nie kumam z tymi psami, ale to kwestia zasad, jakie ustali samorząd. Sprawdź jak jest z tym u Ciebie, no ale i tak, jakie by one nie były, to psów trzeba pilnować, żeby innym nie przeszkadzały. Je.bać babę prądem. A skipy, no cóż, jak robisz dynamicznie to dobrze na motorykę działa. Jak się rozgrzewasz to raczej nie ma co szaleć. No a jak robisz je jako odmianę jakiegoś tam tempa to może warto z każdą serią zwiększać tempo i się bawić.
-
Whisky
Dobry materiał na narzeczoną. Też coś planuję na święta kupić. Myślałem właśnie o jakimś Glenfiddichu, bo nigdy nie piłem, a widzę, że tu mocno chwalony.
-
Fast food
Mi ostatnio właśnie te kanapki kurczakiem z Burger Kinga zasmakowały. w KFC już nie jadłem parę miesięcy i jakoś nie mam smaka wracać.
-
Robert Kubica - wiadomości, plotki i pogaduszki.
No to jest słabe strasznie i niszczy sport, nawet motosport. Chyba do tej pory nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo jest zmaterializowana branża.
-
bieganie
Spory dystans, to już coś. Sam jestem ciekaw, ile zrobiłem w tym roku, ale odkąd mam Polara, czyli już ponad rok, to jeszcze ani razu nie zrzuciłem z niego danych, więc już dawno zaczął zastępować stare treningi nowymi w pamięci xd
-
Fast food
Na pewno niezbyt grubo, a żonie kontroluje suwmiarką.
- OFFTOPIC
-
Zakupy growe!
Jak okładka czasopisma dla kobiet.
-
Whisky
Tańsze alkohole i rozlewane w Polsce może i tak, ale o takiego Jacka to bym się raczej nie martwił.
- Pieprzenie