Bzduras

No nie, stwierdziłem, że bossa pokonam i zakończenie obadam na spokojnie na drugi dzień ;) Motyw końcowy to normalnie jak Polska AD 2017. Aż dziwne, że ostatnim bossem nie był Kijowski z armią KODeinistów

Przeszedłem, obejrzałem zakończenie, moje gamingowe życie straciło sens :(

A przede wszystkim w jakiej formie się o tym dowie i co przeleje czarę goryczy, bo okazji do poznania się na nim już miała od groma

No ale że co? Jak na razie to nie widziałem lepszej kobiecej postaci od pani prawnik. No, może Gemma Teller i Stahl (obie z SoA) sa porównywalne.

O takiej megatonie mówiłem. BCS = BB jakościowo. Z tym, że w BB była najbardziej wkurzająca żeńska postać ever (Skyler), a w BCS jest najlepiej wykreowana żeńska postać ever (Kim), czapka sama ściąga się z głowy.

Muszę obmacać fizycznie kopię, to raz. Dwa, mam takiego hajpa, że nie wybaczyłbym sobie gdybym po powrocie z pracy zastał w domu awizo. Trzy, zawsze może nie dojść na czas. Generalnie klasyczny gejmingowy szoping >>> allegro

Awaryjnie tak zrobiłem, choć wolałbym kupić u sprawdzonego sprzedawcy i to jemu dać swoje hajsy. Ale na wojnie, w miłości i na premierze N-Sane Trilogy wszystkie chwyty dozwolone.

Szczecin to jednak za(pipi)e, w moim sklepie z grami może nie być Crasha na premierę, bo "ilość sztuk u dystrybutora jest mocno ograniczona" :/ Jak nie będzie też w Media Markt to kogoś zabiję niechcący tego dnia

Trudno, sen najwyżej sobie poczeka

Pytanie do tych, co przeszli: jak długie jest Nie wiem, czy uda mi się przejść dzisiaj giereczkę dysponując circa 4-5 godzin, a chciałbym poznać zakończenie całości jak najszybciej

Zobaczę jak wrócę z pracy, liczę na jakąś konkretną megatonę

James to jednak frajer i parówa. Sądzę tak po 9 odcinku i zgadzam się z przedmówcą, zostaw babcię w spokoju, bakłażanie ku.rwa :/

Łojezu Takie żerowanie na wspomnieniach i sentymencie nawet mi nie przeszkadza

Nie. Narzekaliśmy my, którzy chcieliśmy survival horror, a nie grę akcji. I jako takie RE 4 było i jest wybitne, ale to nie jest RE w gatunku i duchu. Na początku też marudziłem, ale później mi przeszło. W zasadzie "odbraziłem" się na Capcom dopiero po przejściu REmake.

Do RE4 przyczepiali się Ci, którzy woleli stagnację i koncept giereczki jak w trzech poprzednich częściach - statyczne tła, zombie i puzzle (akurat tych ostatnich szkoda)

Wygląda świetnie. W tym przypadku wystarczy niczego nie popsuć, żeby giereczka była świetna.

Bez znajomości poprzedniczek (ostatnią styczność miałem chyba z pierwszą częścią na PSX) gra się w to arcytrudno, wczoraj godzinę siedziałem nad czasówką na Ubermallu ;) Ale jak już się uda zapamiętać trasę i przejechać ją od początku do końca zgarniając złoto to uczuć jest niesamowity. Oczywiście poziom Elite, 4 rozdział w kampanii HD

Jak domyślnie jest włączony to tak, ale ja tylko biedackie 1080p

Natywne 4K jest po wyłączeniu motion blura

Dzięki - gra tego nie tłumaczy, a jako świeżak w temacie myślałem, że to daje jakieś turbodopałki później albo inne profity. Czyli mogę latać czym chcę, dobrze wiedzieć :) Analog + standardowe obłożenie pada sprawdza się zajo, więc nie psułem czegoś co działa i tak sobie fruwam

Z kolei ja gram na 22' fHD i gra robi mi gałę non stop oprawą. Kozak gierka. Zacząłem kampanię HD na Elite i wszystko latam Feiserem, bo jakaś lojalność wpada czy coś takiego (coś to daje w ogóle oprócz nowych skinów do samolocików?). Jak wygrywam to albo z turboprzewagą (bo wpadną dobre dopałki i leci gładko) albo na żyletkę po prawie idealnych lapach. Satysfakcja jak w Sołsach Zone z początku mi się nie podobało, ale jaka tam jest dynamika, powyżej Zen jeszcze się nie wzbiłem Ważne info: nie miałem wcześniej kontaktu z materiałem źródłowym składanki i wszystko jest dla mnie nowe, więc tym bardziej jaranko

CTRa w 108/60 to bym przytulił. W ogóle trend remasterowania klasyków z PSX zaczyna mi się podobać coraz bardziej, tamte gry mimo ubogiej jak na dzisiejsze standardy oprawy często-gęsto jako całość były pozycjami wybitnymi i ich trzon do dzisiaj jest świeży, tylko opakowanie już wali skisłym selerem. Wipeout Omega, Crash, CTR, FFVII - jeszcze MGS, trzeci Tekken w nowej oprawie i pierwszy Silent Hill i mogę spokojnie kłaść się do trumny A N-Sane Trilogy oczywiście na premierę, nie może być inaczej

Pamiętajcie tylko, że CTR a CTTR to dwie różne gry, i ta druga jest wyraźnie słabsza.

Grać i cieszyć się doskonałym gameplayem, bawić się gierką, rozkminiać misje na różne sposoby i wyciągnięcie esencję piątki. Fabułą nie ma co sobie zawracać głowy (chociaż misja 43 pokazuje, jaki był potencjał w tym tytule pod kątem historii...)

To skąd masz tego Aliena? Zrespił Ci się na dysku? A może to trial z plusa, no nie wiem