[InSaNe]

O, to to. Powrót na letnich, gdzie w czasie jazdy była taka zadymka śnieżna, że jeden ruch kierownica powodował zjazd do rowu. Cały samochód upier... Oczywiście zadymka i śnieg w czasie jazdy i pogoda wcześniej w ogóle na to nie wskazywała. Na następny dzień +2 i wszystko płynie. Tak było, jak odbierałem to BMW 3, którego fotę dalem wcześniej. A jak chcecie się pośmiać, to tydzień (!!!) później przyje... w nim w sarnę prawie w centrum miasta. Wypadło całe stado, jedna odbiła się na szczęście, do tego nie jechałem szybko, bo jakieś 50km/h. Ok. 16stej, mgła i ciemno, żadnego znaku o zwierzynie. Zaślepka połamana od zderzaka i lekkie przekrzywienie. Na szczęście żadnych rys i ubytków lakierniczych. Już naprawione, ale jak się tu nie irytować. Z uwagi na fakt, że auto jest poliftowe, to nie było tak łatwo uzyskać te części, ale jakoś udało się to zamówić w Niemczech, mimo że podobno w katalogach jeszcze to nie jest dostępne.

W Maździe wydanie z wielką pompą i potem kurierem przyszedł kubek i kalendarz w takim super pudełko z pozytywką. W BMW dwa razy tylko uścisk łapy handlowca, podpisanie papierów i do widzenia ;]

Fajnie by było, jakby z ew. transferami redaktorów z Pixela PE miało więcej stron. Tylko błagam, by nie było blacharskich indyków i "gier" na komórki...

Zawsze uważałem, że Szwajcaria to solidna drużyna - taki średniak i że nasza reprezentacja to podobny poziom. Ale dzisiaj grają taka padaczkę, że aż oczy bolą.

A ja jadę samochodem i nie mogłem oglądać

Zawsze ta kłamliwa kur.wa rozdaje nie swoje. Niech ze swoich skur.wiel da. A na trenera dawać tego Herve Renarda, jeśli byłby zainteresowany. Propozycję wszakże można mu złożyć. A jeśli nie zatrudnią Kogoś porządnego z zagranicy, to już niech lepiej Czechu zostanie, bo w sumie na krajowym podwórku nikogo poza Markiem Papszunem lepszego nie ma. A znowu zaoranie i od nowa budowanie, testowanie, próbowanie to raczej nie jest db pomysl.

Szkoda, chociaż do mnie to pismo "nie trafiało", a pod względem designu, papieru itd. chciało być za bardzo "premium". Za dużo prehistorii (dla mnie prehistoria to czasy wcześniejsze niż Amiga i C-64), słaba znajomość tematyki konsolowej i fatalne recenzje. Najważniejsze, że PSX Extreme dalej trwa i oby tak było jak najdłużej

Spalony był.

Mogło być spokojnie chociaż te 3-2. Szkoda, że jak pisałem wcześniej, discopolowca Czechu nie wpuścił po stracie drugiej bramki

Nosz ja pierdolę iksde

Jakby nie było, jedna bramką nam się należała. Nie było źle, jakbyśmy jakoś fuksem wyszli z tego pierwszego miejsca, to z taką grą można by było przejść Australię. Na nieszczęście (?) tym meczem Czechu przedłużył sobie kontrakt

Dwie akcje z d. upy, dwie bramki.

Powinien wpuscic discopolowca, już nie ma na to czekać Najlepiej za Jezusa. Edyta: Wpuścił dwa drewna

No i chuj. Akcja z niczego, gol do szatni.

Jak to mogło nie wpaść Dzisiaj jest naprawdę szansa, by przejść tę Francję O_o' Byle nie stracić gola.

Ja pier każda kontra Francji jest zabójcza.

Wystarczy trochę odważniej wchodzić w ich pole karne i zawsze można jakiegoś wolnego sprokurować. Szkoda tylko że wykonanie "zajebiste".

Znowu piłkę stracil w prostej sytuacji. Niech zdejmą tego Frankowskiego, bo to jest jakieś nieporozumienie.

Znowu pizdzielec prosto pod nogi przeciwnika. Już lepiej lage walić w pole karne jak już tak blisko stoi. Zieliński "geniusz futbolu".

Jak ten typ podał przy przewadze :DDDDDD

Od początku widać, że "taktyka" wykopu w trybuny dalej obowiązuje. Jak Polaczki stracą gola, to już po meczu. Edyta: jak widać, już lepiej niech wykopują w trybuny, bo nie potrafią do siebie nawet podać, kiedy kolega stoi metr obok.

No i chuj, no i cześć.

Ależ "atmosfera".

Jak jest to co najmniej poziom The Evil Within czyli mojego GOTY 2014, to jest fpytkę