Treść opublikowana przez Lukas_AT
-
Crash Bandicoot 4: It's About Time
Chętniw bym tez tego Crasha wymasterował, no ale nie spędze z grą 100h. Raz, ze szkoda czasu, a dwa - nie mam ochoty się frustrowac. Przechodze w trybie nowoczesnym level za levelem po prostu sie cieszac grą i podziwiajac ciekawe pomysly. Masterowanie takiego Mario Oddyssey dawalo przyjemnosc, ale tu to przesada.
-
RoboCop: Rogue City
Must have jak nic. Szkoda, ze dopiero w przyszlym roku.
-
Konsolowa Tęcza
Szczerze mówiąc to coraz bardziej mam ochotę tego PC do starszych (i nowszych też) gier zakupić. Mam teraz ochotę wrócić do Alien Isolation - nie dość, że na PC można zagrać w 4k to jest jeszcze ray tracing dodany za sprawą moda. I z tego co widzę, to jest to dobry ray tracing, a nie taki śmieciowy jak w Residentach, GTA V lub Cyberpunku na nowych konsolach. Mógłbym do wielu gier wracać i odkrywać je na nowo. Problemem jest tylko czas, bo człowiek z trudem ogrywa nowości, które go najbardziej interesują, a co dopiero powroty do starych gier.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Mam premierowe PS5 i do teraz nie wiem co to za cewki. Nic nie słyszę. Może mam szczęście. Po tym czasie użytkowania pad równiez bez zarzutow, a mam juz jakies 1000h w grach na te konsole.
-
PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
Crash siedzial u mnie w backlogu, wiec bardzo dobrze sie sklada. Skoro Man of Medan jest na jeden wieczor to tez sie przy okazji sprawdzi.
-
The Last of Us Part I
Na PC może i tak, ale odpal dziś wersje natywne z konsol szczególnie na telewizorze 4k; a wzrok Ci się popsuje. Gdyby nie remaster Alana to bym w ogóle nie brał pod uwagę zagrania w ten tytuł. Inna kwestia to oczywiście cena.
-
Elden Ring
Ja już przy ostatnim bossie się poddałem i zabiłem go grając w co-op z dwoma innymi graczami. Miałem 160 level. Grę ukończyłem i zajęło mi to 150h. Przeczesałem 90% zawartości. Dla mnie gra na 10-. Trochę jednak za bardzo ją wydłużyli. Gdyby po dotarciu do stolicy byłaby jakas finałowa akcja i boss to wyszłoby to lepiej. Po stolicy zacząłem powoli czuć znużenie jak na standardy gry 10/10 - bo nadal mimo wszystko chcialo się grać bardzo mocno i zwiedzać ten świat, ale to nie było już to samo zafascynowanie, co w pierwszych 70h.
-
STARFIELD
Zdaję sobie z tego sprawę. Ktoś gdzieś wrzucał jakiś filmik o tym. Niemniej, nawet jeśli mniejszy teren jest projektowany przy użyciu takich narzędzi to deweloper ma nad nim kontrolę i może sam pozmieniać co chce by mapa nie była nudna - miała unikatowe miejscówki, jakieś bazy, jaskinie, itp. A więc nadal jest to pytanie otwarte, gdzie będzie się kończyła ta granica.
-
STARFIELD
Jeśli będę mógł przejść główny wątek + najważniejsze questy poboczne bez bycia zmuszanym do jakiegoś grindu (w Skyrmie tak nie było, a w Fallouty nie grałem, było tak?), to te 40h powinny być spoko doświadczeniem. Moje zmartwienie obecnie to jak będzie wyglądała mapa poza miastami: gdzie będzie się kończyła granica pomiędzy światem zaprojektowanym przez dewelopera a światem wygenerowanym proceduralnie. Czy to będzie to wyglądało jak wyspy w Risenie 3 + plus ogromny teren wygenerowany losowo? Kolejnym zmartwieniem jest oczywiście framerate. W tej generacji na pewno nie zniosę niczego co będzie ciągle dropić do 20 klatek. Styl graficzny mi się podoba - nie za kolorowy, na tej pokazywanej planecie widać brud i szarość.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Ten Spider Man 2 juz w 2023 dla mnie mega watpliwy niestety. Wiem, ze Insomaniac to mega produktywne studio, ale jesli to ma byc prawdziwa, next-genowa kontynuacja to stawiam na 2024 jednak.
- STARFIELD
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Ogromny zawód ten pokaz. Jakieś giereczki pod Game Passa i niepotrzebne zapychacze w postaci LOLa, Minecraft i Overwatcha. Morda mi się uśmiechnęła, gdy zobaczyłem nową Forzę. Tu czuć next-gena i liczyłem na więcej czegoś podobnego. Na trasie wszystko było w ruchu, roślinność reagowała na wiatr itp, a nie jak w GT, gdzie wszystko jest statyczne. Zniszczenia też wyglądają dobrze. Zawiodłem się też na Starfieldzie. 1000 planet? Liczyłem bardziej na klasyczną eksplorację mapy jak w grach Bethesdy, ale 1000 planet będzie oznaczać jakieś kopiuj-wklej z głównymi zamkniętymi lokacjami jak ta baza na księżycu. Do tego trzeba się liczyć z tym, że gra może zadebiutować w kiepskim stanie technicznym. Po tej konfie Starfield wypada z mojej listy zainteresowań.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
No czekam by miec w koncu hype na kupno Xboksa.
-
The Last of Us Part I
Bardziej bym powiedzial, ze to porzadny remaster, a nie remake.
-
God of War: Ragnarok
Jak zwykle Sony nie moze dowiezc na koncowke roku. Hejt bedzie sie nalezal za to jak diabli.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Gdyby wyszedł nowy Killzone podobny do drugiej części z multiplayerem rozwijanym przez lata, to sam bym pewnie w to wskoczył. Wskoczę na pewno we Frakcje i Twisted Metal, a więc mimo że jestem graczem singlowym, nie mówię „nie” GAAS.
-
Predator Cinematic Universe
Ja patrzę optymistycznie po obejrzeniu tego trailera. Fabuły nie oceniam póki co, ale wraca poczucie zaszczucia gdy postać sama przemierza las i ogólnie Predzio biegający po drzewach jak w oryginale zawsze mile widziany.
-
Elden Ring
Dotarłem wreszcie do tej Melanii, o ktorej tyle złego się naczytałem. Już się cieszyłem, że padła za drugim razem, ale… Będę miał ciężko, jako że całą grę biegam z tarczą i jestem przyzywczajony do takiego stylu walki. Będę musiał zaadoptować inną technikę walki. Muszę odstawić takze summona.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Uważam, że konference Sony, MS i Nintendo są najbardziej czyste od tego powyżej (ale nie wolne od tego). Te kocopoły są najbardziej widoczne na konfie EA, Ubisoftu czy jakieś PC Gaming. Co było złe niby w ostatnim State of Play? Ja mam nadzieje, że teraz konfa MS będzie w podobnym tonie. Indyki też będą i nie ma w tym nic złego, jeśli nadal jest mięsko w postaci gier AAA. Dobrze, że konfa wypada, gdy nie pracuję to sobie obejrzę na tv.
-
Horizon II Forbidden West
Dobrze było poczekać z ogrywaniem tej pozycji.
-
Resident Evil 4 Remake
Było to coś, co rzadko się właśnie na PS2 widywało. Taką wielkość lokacji, tylu przeciwników i taką akcję, o grafice nie wspominając. Cały czas mam przed oczyma El Gigante i podziw jak to działało na PS2. Jak widziałem pierwszy trailer na E3 2004 na Hyperze to chciałem biec po GameCube’a. Wtedy jednak posiadanie samego PS2 było wysiłkiem finansowym. Z rimejkiem chciałbym mieć podobne wrażenia.
-
Resident Evil 4 Remake
Grając w RE8 na PS5 widać jak na dłoni, że to cross gen. Oby remake ukazał się tylko na current-geny, bo inaczej czapek z głów nie zdmuchnie. Oryginał swego czasu robił wrażenie swoją next-genowościa - animacje, rozrywanie łbów przeciwników, ilość wieśniaków na ekranie, wielkość lokacji - to wszystko powodowało opad szczęki. By to wrażenie powtórzyć, muszą się skupić tylko na nowym sprzęcie. Inaczej będzie powtórka z RE8 z takimi samymi znikającymi ciałami przeciwników bez fizyki i bez jakiejś interaktywności otoczenia.
-
Resident Evil 4 Remake
Ciekawe jak z dlugoscia bedzie skoro to reimagined story.
-
PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
Problemem dla takich abonamentów jest dzisiejsza długość gier, gdzie wiele z nich to tytuły na 50-100h, co dla osób mających pracę i rodzine to spore wyzwanie. A jeśli gra nie jest długa, to jest grą usługą i gracze grają głównie w nią. A więc ile można takich gier przejść rocznie. Kończę właśnie the Elden Ring na PS5 (zakoncze pewnie na 125h) i mam kolejne tytuły do wyboru: Returnal, Cyberpunk i Horizon. Tak że oferta abonamentowa by ogrywać kupę gier mnie nie interesuje. Jedynie chętnie wroce do klasykow z PSOne z trofeami, ale może je kupię osobno, jeśli będzie taka możliwość. Taki abonament miałby dla mnie większy sens w czasach PS2 i PS3, gdzie bylo wiecej klasycznych, korytarzowych gier singleplayer. Z filmami jest inaczej - ogladasz jeden w 1.5h i koniec. Ale duży plus by sprawdzac wszystkie indyki pomiedzy wiekszymi tytulami.
-
Elden Ring
Ja poszedlem w typowy melee build, ale duzo uzywam łuków. Byli bossowie i przeciwnicy, ktorych pokonalem uzywajac tylko i wylacznie łuku. Np. wszyscy bossowie w stolicy, którzy spacerują jak zwykli przeciwnicy zostali pokonani za pomoca łuku chowajac sie gdzies, gdzie oni nie mogli mnie dosiegnac. Moze lamerskie zagranie, ale gra daje takie mozliwosci i w Soulsach nigdy nie czulo sie wyrzutow sumienia za to.