Pan Pieczarka

No przecież trafili, poprzeczka była.

Ale muszą być murzyni w(pipi)ieni, w gorszy sposób nie można chyba odpaść z mistrzostw

To temat do lansu kupionymi knigami, nie przeczytanymi, to tak żeby uściślić. A dorwałem ostatnio "Od nędzy do pieniędzy" Tada Witkowicza.

Krótka piłka - warto interesować się Mazdą mx-3 czy można coś lepszego dostać za 6-8 tysięcy?

To jest lanserski zegarek.

Jezu, czemu banny zawsze się napina wyłącznie w tematach o fitach? No nie czaję tego, niczym Jacyków który usłyszał, że pedalsko się ubiera.

Właśnie słucham i pierwsze co rzuca się w ucho to jego głos - nie wiem, brzmi jakby nagrywał teksty po jakimś koncercie na którym darł gardło maksymalnie. No w porównaniu do 27 czy Nie pytaj o nią to naprawdę ma głos zjechany. No i pierwsze trzy bity zacne a raczej gorzej być nie powinno. Wyedytuję jak przesłucham. edit: No i jestem po pierwszym przesłuchaniu na spokojnie. Szczerze mówiąc trochę się zawiodłem. Spodziewałem się, że Eldo zaserwuje powrót do czasów klasyków, a poza 'Pożycz mi płuca' większość jest jakaś taka niezgrana - teksty dobre, głos charakterystyczny, bity energiczne i dynamiczne, ale wszystko to jakoś gryzie się ze sobą i nie pasuje do siebie. Ogółem może być, ale bez rewelacji. Na pewno lepsze od "Nie pytaj o nią".

Drugi fit Labteca i drugi dobry. Jak będę się pytał o rady, to właśnie jego a nie bannego.

Ten koleś wygląda w tym jak ćpun z ławki spod bloku, który kupił eleganckie szmaty w lumpie.

Spory wybór tutaj.

http://www.youtube.com/watch?v=8jC4GEkYbOI&feature=related Dopiero oglądam, zarzucę jakimś komentarzem później. Edit: Okej, obejrzałem. Ogółem w znacznej mierze film udowadnia teorię, że aktualna medycyna nie jest w stanie poradzić sobie z chorobami przewlekłymi takimi jak rak czy choroby serca, zaś witaminy i ogólnie zmiana diety wystarczy, by pobudzić do działania organizm który sam sobie da radę ze zwalczeniem choroby. Całe przesłanie filmu sprowadza się do tego, by jeść dużo surowych rzeczy, głównie roślin, by żyć długo i szczęśliwie, a witamina C to jedna z najlepszych rzeczy, jaką odkryła ludzkość.

No chyba, że skórzana musi być koniecznie. I ten pasek żółty też bym wypruł.

Dla mnie ta najlepsza z tych wszystkich.

Tak.

W żółtym kolorze byłyby fajne, przypominałyby strój Bruca Lee.

Dobre jak grasz w filmie w klimatach Miami albo na wieczorny jogging. Do tego dodaj buty Najtmera i jakiś gustowny dresik dolny.

Zamykam temat sportowych butów.

nie sadze bys stanal przede mna i stwierdzil ze nie mam gustu Nie masz gustu.

Halówki też nie mają korków. Chodzisz w dresie na codzień?

Mam dwie pary spodenek do wyboru z allegro, niektóre z moich typów: http://allegro.pl/item1073788717_meskie_spodnie_wrangler_cargo_rozm_29.html http://allegro.pl/item1056083295_wrangler_slacker_w27_pas_72cm_spodenki_nowe.html http://allegro.pl/item1078336158_n5030ax_szorty_spodenki_jeans_roz_s_od_reporter_pl.html http://allegro.pl/item1075718080_quiksilver_czaderskie_spodenki_jeans_usa_xs.html

Zawsze można bandanę nosić jak teh_pwnerer.

Takie trochę dziwne te spodnie - w kroku szerokie, w nogawkach wąskie. Jeszcze te sznurki przy zegarku trochę nie pasują, ale tak to jak na bannego to

Trza się wybrać do sklepów kupić krótkie gacie, bo odkryłem że praktycznie nic ciekawego nie mam do noszenia w taki upał. :\

Ecru? wtf