MaZZeo

widocznie tak wykalkulowali, że u nas lepiej się sprzeda Crysis 2 i tam można wyłożyć hajs na polonizację.

nowe screeny http://www.rockstargames.com/newswire/article/12941/the-art-of-interrogation-new-la-noire-screens.html widać że zaczyna się rozpędzać machina marketingowa Rockstara... powoli dzieje się u mnie to samo co z RDR rok temu - wpierw nie wiedziałem w ogóle co to jest, a potem wystarczyło parę filmów i trailerów bym zdychał z czekania. aczkolwiek grę nie robi bezpośrednio Rockstar tylko Team Bondi, mam nadzieję że nie skończy się jak z Mafią 2.

Gdzie ty widzisz wywyższanie się graczy? Może jakieś konkretne przykłady, linki? Powiem ci szczerze że nigdzie czegoś takiego nie zauważyłem, przynajmniej na tym forum. Ja też nie uważam się za członka subkultury, bynajmniej też nie patrzę na innych hobbystów z góry. Prędzej bym powiedział, że słuchacze metalu/rocka czują przewagę nad miłośnikami hip hopu i odwrotnie. Tak samo fani Bergmana cisną po fanach Avatara, Transformersów i innych "dennych filmów dla mas". absolutnie nie masz racji.

W Battlefield 2 każda mapa była w różnych wersjach, odpowiednia dla ilości graczy Przykład Yabollek - zbyt duża ilość graczy to też źle. Szczerze ci powiem że 2-3 razy większe mapy od tych z BC2 już miał Battlefield 2, Gulf of Oman ze screenu powyżej jest chyba największą mapą w tej grze. Nie wiadomo co z konsolami. Obawiam się że maxem może być 32 graczy. Niby MAG udowodnił że można więcej, ale czy servery w tej grze są zapełnione? Nie mam pojęcia jak to jest. Są jeszcze kwestie techniczne.

No i właśnie tu jest pytanie, czy na pewno? Czy 20paru latkowie dbają o to co sądzą o danej grze ich matki? Myślę że większość ma to w (pipi)e, bo są dorośli i grają/oglądają/słuchają to co chcą. Mnie też lata co by moja mama powiedziała o tej grze (tym bardziej że już przestała się interesować tym w co gram). Aczkolwiek z drugiej strony można uznać że samo "yourmomhatesthis" warto brać z przymrużeniem oka, bo dla nikogo rozsądnego nie będzie to argumentem do kupna gry. Mnie zachęciło z tego powodu, że widzę reakcje ludzi na grę - strach, obrzydzenie itd itp emocje czyli to o co chodzi w tej grze ;]

http://ppe.pl/news-5161-Twoja_mama_tego_nienawidzi.html myślę że to ciekawy temat na dyskusję. jak uważacie, czy taka kampania reklamowa jest dobra/zła, żałosna/śmieszna, kontrowersyjna/nic szczególnego? Np. na polygamii autor z pogardą się do niej odniósł (odsyłam do ich tekstu). Czy pokazywanie matkom brutalnych scen (które swoją drogą chyba są na lżejszym poziomie niż to co jest chociażby w serii filmów Piła) nie utwierdzi stereotypu o brutalnych, wpływających na psychikę młodych ludzi grach? Polecam obejrzenie każdej reakcji na kanale youtube deadspace chociażby to jedna z nich np. powiedziała że po tym co zobaczyła wcale się nie dziwi że tylu kryminalistów chodzi po ulicach :potter: Szczerze to nie wiem co o tym sądzić, na pewno jest głośno, a mnie same te reakcje bardziej zachęciły do kupna gry (więc chyba cel osiągnęli).

http://ppe.pl/news-5161-Twoja_mama_tego_nienawidzi.html Genialne! może troche kontrowersyjne ale mnie takie coś bardziej nakręciło na grę niż inne trailery.

Po pierwsze strasznie generalizujesz Po drugie nierozsądne jest jednak wyciąganie wniosków na podstawie ruchu w innych tematycznych działach na forum bo np. ja interesuje się głównie grami, nie znaczy że również nie jaram się filmem czy muzyką, ale nie czuję potrzeby by o tym pisać akurat na forum PISMA O GRACH KONSOLOWYCH, od tego są inne miejsca w internecie i nie tylko. Jak forum jest o grach to piszę o grach, bo to dla mnie głównie forum o tym hobby a nie o wszystkim. Bo jak wiadomo jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Chcesz zobaczyć prawdziwych ludzi którzy sa to wejdz na hip-hop.pl forum albo nie wiem na filmweb i zobaczysz że nigdzie kretynów nie brakuje.

CDA jest pakowane w worku więc nie wiem czy przeczytasz :]

eee chyba nie zrozumiałeś. Zacytuje jeszcze raz, może teraz będziesz wiedział co w tym zdaniu jest nie tak.

Inaczej nie da się wyjaśnić recenzji trybu multiplayer do gazety, która się ukazała pod koniec lutego. w ogóle to jak można na poważnie traktować pismo, gdzie recenzent o Mass Effect 2 piszę: :potter:

co do CDA to pamiętam recenzję Bad Company 2 na podstawie bety oraz 10/10 dla Test Drive Unlimited (PC wersja) i 0 info na temat bugów, tragicznej optymalizacji i wielu innych problemów.

zmienili trochę target ku niezadowoleniu gimbusów, którym starzy nie kupią konsolki, bo nie da się na niej uczyć. aczkolwiek nie ma co brać tej gazety na poważnie ;]

nie nastawiajcie się na tryby multi bo sam chmielarz mówił, że nie chcą robić multiplayera "dla 13letnich prowymiataczy".

ja w MW2 miałem najwyższe ratio wśród znajomych, więc to nie tak że tylko cienkie bolki jadą po tym syfie.

akurat tutaj merson ma rację, z tym że nie idealizowałbym aż tak bardzo Bad Company 2 bo też mu można wiele zarzucić.

tak, z akcentem na Dałn

Najtmer, co ty pier.dolisz do mnie znowu z tym Halo, hę? Masz z tym jakiś problem czy jak? Co mnie obchodzą technikalia gry, których nie musisz mi tłumaczyć bo sam je znam jak mówię że 3 lata temu grałem i wyglądało mi to na wersję betą która nie dawała mi funu. Proste? Mam po flamandzku napisać? Psyko, ta filmowość już się przejadła dawno temu. Ja wolę ciekawy gameplay, misje które mają ręce i nogi, klimat wojny a nie następcę quake'a.

pozwolę zacytować swojego znajomego, z którym bardzo często przechodzę gry na co-opie i który któregoś razu zamiast zainwestowania w Conviction (by kolejną grę zmasterować we dwóch) kupił BO bo go hype wziął. Jego krótka opinia. ))

ja mówię o tym co było 3 lata temu jak pierwszy Stalker w końcu po wielu latach obsuw w stylu Duke Nukem Forever się ukazał. Jak dla mnie to on był wtedy mało grywalny przez swoje niedopracowanie.

nie może być poważnej rozmowy, jeżeli w kontekście dobrego FPSa wymienia się Black Klopsa, lol. Wiadomo było od początku czego można się spodziewać po tym temacie - Halo to krasnale, CoD durny tasiemiec, Killzone korytarz itp itd

jak ja pisałem, że HL > all i basta, bez pojazdu po Killzone to jakoś nie dostawałem tyle minusów ogólnie to Ins ma rację i propsy dla niego, z tym że wywaliłbym Metroida (nie grałem) i wrzucił Unreala pierwszego.

Stalker był na maksa zabugowany i niezoptymalizowany, trudno więc nazwać go dobrą grą. FEAR 1 to był kozak, dwójka też dobra ale to już nie ten sam poziom. A co do Kronik Riddicka to niestety grze tej bliżej do takiego Arkham Asylum (a raczej to AA do Riddicka jest podobny), ale ciężko nazwać tą grę dobrym FPSem, skoro same strzelanie było (pipi) na maxa. btw patrzcie jak zminusowali Ins'a, tak jak już wspominałem pisanie wprew politycznej poprawności sonytłuków jest niewskazane na tym forum. Ciekawe ile osób by się jarało Killzone'em gdyby nie grafika... ?