Treść opublikowana przez Nemesis
-
The Last of Us
Jakiś chvj mi na PM walnął na złość jakieś spojlery dotyczące końcówki gry. Jakiś alter Yetiego. Co za kootas...
-
Konsole nowej generacji
Jeśli do tego dojdzie to wydawcy sami sobie udowodnią, że są kompletnymi idiotami a ich sztaby składają się z ludzi, którzy w ogóle nie są graczami tylko typowymi korporacyjnymi kalkulatorami. Przecież nierzadko rynek używek skłania graczy do zakupu nowego egzemplarza, np. sequela. Poza tym firma i tak już zarobiła swoje na tej kopii a ewentualny klient biorący towar z drugiej ręki to duża szansa na zakup nówki sequela. Ja rozumiem być takim w stosunku do nielegalnych kopii gry, ale do używki która sama wcześniej zeszła ze sklepowej półki...
-
The Last of Us
To może ja inny polski dubbing miałem? Jeśli byłby do kitu to napisałbym, że tak jest ale jest na odwrót. W takim razie zagram w demo z oryginałem.
-
The Last of Us
Demo ograne, czas na małe podsumowanie: - oprawa w tej chwili jest na tak wysokim poziomie, że najprawdopodobniej mamy do czynienia z najlepszym konsolowym exem ostatnich lat w tej kwestii, dotychczas żadna gra nie miała takiej szczegółowości, to poziom Uncharted jak nic a nawet lepiej - polski dubbing wypada póki co znakomicie i nawet nie sprawdzałem oryginalnej ścieżki a to już jest duży sukces - gra jest trudna i muszę to przyznać, specjalnie wypróbowałem różne warianty rozgrywki i tak w bezpośrednim starciu z biegaczami i samym grzybem jesteśmy praktycznie bez szans; co innego zachodzenie od tyłu; trzeba wyeliminować w ten sposób co najmniej dwóch-trzech mutantów, żeby pozwolić sobie na bezpośredni atak - grzyby reagują na fale dźwiękowe, dzięki temu starcia są ciekawsze i wydawać by się mogło, że prostsze ale wystarczy jak jeden z nich zajdzie Joela od tyłu = you died; biegacze reagują na blask latarki, więc też trzeba uważać - amunicji jak na survival leży nawet sporo, jednak nie w ilościach hurtowych, być może dano tyle specjalnie pod demo - sama walka wręcz jest ciekawie zrobiona i dość brutalna, biegacze potrafią przycisnąć do ściany albo od razu "wejść w parter"; po prostu czuć silne zagrożenie i strach przed nimi - jest sporo do zbierania, leczenie się zajmuję chwilę, broń zmienia się też kilka sekund; uwielbiam takie motywy bo trzeba być gotowym na wszystko - prawdziwy, dojrzały tytuł od Naughty Dog, szykuje się najlepszy ex w historii marki PlayStation - mus have jak nic
-
PlayStation Plus
Tak szybko dają DmC? Hm, całkiem ciekawie to wygląda no i jest Ninja Gaiden na Vitę. Payday dali specjalnie przed premierą sequela, żeby zdobyć większą klientelę.
-
PS4 - Komentarze i inne rozmowy
Sądzę, że w tej kwestii Gaikai może służyć do ekspresowego sprawdzenia wersji demo (bez żadnej konieczności pobierania). Co do samych gier to też nie byłby taki pewien.
-
The Last Guardian
W tej chwili to już nic nie wiadomo. Prawdopodobnie dostalibyśmy coś właśnie w stylu Kolosów. Niestety wątpię, żeby aktualnie ten projekt prezentował się tak jak na materiałach z E3 2010. Powinni go zapowiedzieć na PS4 no i przy okazji fajnie byłoby coś zaprezentować (jakiś gameplay najlepiej). Tylko o czym ja (pipi)a marzę?
-
The Last of Us
W sumie trochę Cię rozumiem. Sam teraz borykam się z paroma dylematami i nie wiem czy szykować się na zakup konkretnie w dniu premiery czy nie przyjdzie mi poczekać ze dwa tygodnie. Co do ceny to nie byłbym taki pewien. Nie zapomnę jak łaziłem chyba z godzinę po Manufakturze, żeby wyrwać Wstąpienie za 199, wszędzie wołali po 239 a w Sony Centre to 269 zayebali
-
The Last of Us
Też nie czaję ale chyba Fickowi się coś pomyliło xD. Skoro tak wielbi Naughty Dog (same here) to TLoU jest wręcz wskazane tylko i wyłącznie do zakupu retail.
-
The Last of Us
Ktoś już może ograł? Ja dopiero jutro sprawdzę.
-
The Last of Us
No chyba nie grał, bo w Uncharted tak właśnie jest. W sumie w wielu tytułach występuje taka zależność. Ja sam spotkałem się z koniecznością zaliczenia każdego poziomu trudności z osobna w NGS2.
-
Topowe gry
Star Fox Adventures - tej perełki także nie powinno się pomijać przy kompletowaniu najlepszych gier z GaCka.
-
Batman: Arkham Origins
Ten chwyt z zarywaniem podłogi na 100% się pojawi w grze. Sam dobrze pamiętam jak na Hugo Strange trailer było pokazane jak Nietoperz łapie jednego z operatorów TYGERa zza kładki. W Arkham City był przecież ten motyw.
-
PSX Extreme 190
Jeśli to opóźnienie wiąże się z dobrymi materiałami to nie mam nic przeciwko. I nie ukrywam, że najbardziej liczę na The Last of Us.
-
Ideał, do którego dążycie
Jakiś czas temu wspominałem, że chcę mieć sylwetkę Reema. Słusznie pisaliście, że musiałbym zainwestować w wiaderka na sterydy. Reem teraz bez koksów wygląda tak: jak sobie pomyślę, że musiałbym zacząć brać koksy to mnie szlag trafia. Wolę to robić naturalnie, oczywiście nigdy nie dojdę do takiego pułapu ale lepiej wycisnąć na sucho.
-
MMA
Velasquez obroni tytuł a Santos zwycięży.
-
GTA V - dyskusja ogólna
Zgadza się, takie L.A. Noire, produkcja z otwartym światem na polu mimiki twarzy zostawiła Heavy Rain mocno w tyle. Nawet pomimo faktu, że technologia okazała się na tyle kosztowna, że Team Bondi poszło się kochać. Jednak z GTA IV to lekka przesada.
-
własnie ukonczyłem...
Takie nadgryzione gry są najgorsze, niby wiemy, że są dobre ale jakoś ciężko się do nich zabrać. Mam tak z L.A. Noire, leży na półce od września 2011, skończyłem jakieś 3/4 i chvj, dalej nie mam w ogóle ochoty mimo, że gra jest naprawdę świetna. To samo z kolekcją Team Ico HD.
-
The Last of Us
Pewnie szykują jakąś niespodziankę w związku z tym.
-
Batman: Arkham Origins
Widać to nawet na tym rewelacyjnym zwiastunie, że wciąż popełnia małe błędy i sam DeathStroke trochę mu nakopał (z wzajemnością).
-
Batman: Arkham Origins
W sumie ciekawe, że sięgnęli po taką postać jak DeathStroke, bo on na kartach komiksu rzadko walczył z Waynem. Tylko w Justice League?
-
Batman: Arkham Origins
Idąc tym tokiem rozumowania to w każdej walce użyjemy po prostu zupełnie innej taktyki. To oznacza zróżnicowane pojedynki i dość szeroki obszar działania. Hmm, czyli nic po sznurku jak fenomenalna sekwencja Scarecrowa. W sumie dobrze, choć coś takiego także mogłoby się przytrafić. Podejrzewam, że tutaj widowiskowe okażą się potyczki z DeathStroke.
-
Ryse: Son of Rome
Fabularnie Crysisy są jak najbardziej do przełknięcia, zwłaszcza trzecia cześć, która pod tym względem daje radę jak na powiastkę o inwazji ufoków całość wypada interesująco. No co za fabuła może być w przypadku Ryse? No proszę Was...
-
Batman: Arkham Origins
Jestem przekonany, że fabuła mocno będzie związana tutaj z Deathstrokiem bo za bardzo go promują na artach i trailerach. Pewnie z czasem stanie się sojusznikiem Nietoperza.
-
Ryse: Son of Rome
Ja jestem pozytywnie nastawiony i wreszcie wiadomo, że projekt żyje i ma się chyba dobrze. W przypadku Cryteka mogę mieć jedynie obawy o niski poziom brutality, którego w Crysisach zwyczajnie brak. W końcu tematyka do czegoś jednak zobowiązuje.