Nemesis

Tak mi się właśnie przypomniało, że Ryan Payton asystował Kojimie przy MGS4. W sobotę biorę się za Heavy Rain. Cud, że przez te trzy lata obyło mi się bez żadnych spojlerów.

No proszę ile może dziś zdziałać presja tłumu. W sumie dziwne, że M$ się ostatecznie ugiął. Może to nauczy innych producentów konsol, że nie należy zbyt pochopnie wybiegać w przyszłość.

To w końcu ten wymóg logowania się jednorazowo w cyklu doby został oficjalnie wycofany czy nie?

Ja w ogóle bylem na początku sceptycznie nastawiony bo nigdy nie przepadałem za westernami. Jednak grając w to całkowicie zmieniłem podejście. Niedawno katowałem też Undead Nightmare (kupiłem retail), także świetny.

Te misje miały w zamyśle twórców tak wyglądać bo oferowały namiastkę wolności jaką wywalczył sobie Marston. Jedna z GOTG.

Akurat z tym "waleniem w..." nie miałem na myśli Plusa tylko obecnego marketingu w stronę XOne bo minie kwestia czasu kiedy to samo spotka PS4. Obym się jednak w tym wszystkim co do tej pory w tej materii napisałem zwyczajnie pomylił. A tak w ogóle to dzisiaj za dużo marudzę chyba xD.

To jakie podobne rozwiązania zastosuje Sony i czy z czasem konsola nie pójdzie tak samo w Social jak XOne. A dlaczego z góry zakładasz, że tak będzie? Sony poszło w social, kiedy Microsoft odpalił Kinecta w 2010? Ta decyzja będzie podyktowana analizą sytuacji. Kiedy wrzawa w temacie używek nieco ucichnie, wtedy Sony coś zacznie kombinować. Wydawcy staną się przychylni takim rozwiązaniom i doczekamy się podobnej inicjatywy na PS4.

To jakie podobne rozwiązania zastosuje Sony i czy z czasem konsola nie pójdzie tak samo w Social jak XOne.

Tak samo było przecież z PS Move, które po skompletowaniu całego zestawu do w pełni komfortowej gry opiewało na taki sam wydatek co Kinect. Smutne bo niby każdy narzeka na obecną generację, pójście w casual, fałszywy PR a wciąż łykają obiecanki co do next-genów. Rzeczywistość jak zawsze brutalnie ich zawiedzie. PS4 tylko fajnie brzmi na papierze bo jak zbierzemy wszystko w całość to werdykt nie jest już taki jasny. @pop: ten wybór to tylko pozory. Masz wybór nie grac online i co? Nie będziesz grał po zakupie takiego BF4 czy jakiejkolwiek gry ze zgrabnym multi? Jasne możesz twierdzić, że nie grasz online ale to w istocie odcinanie kompletnej zawartości produktu za którego świadomie płacisz 200 zeta. Czy wybór pomiędzy komfortowym graniem na PS Move i Ps Eye a graniem przy ich pomocy po łebku bez wypasu jest w tym przypadku sprawiedliwy? Nie do końca bo i tak musisz wybulić na to co trzeba jeśli masz zamiar mieć najlepsze doświadczenie. Ludzie wciąż nie widzą w tym wszystkim iluzji.

Sony w korzystny sposób wykorzystuje ogólnoświatowy hejt na XOne. Jednocześnie sami z pewnością rozważają wdrożenie takich rozwiązań. Drugi lepszy przykład z rzędu: ile razy chwalili się ilością kont PSN i darmowym dostępem do usługi? Teraz chcą zachować pozory statusu free w PSN ale już za zwyczajne granie po Sieci będziemy bulić kasę i niech nikt mi nie wciska kitu o obniżeniu ceny konsoli dzięki takim decyzjom. Historia lubi się powtarzać i za jakiś czas Microsoft będzie wyśmiewał Sony za wprowadzanie podobnych rozwiązań, z których wcześniej szydzili. Marketing teraz może i skuteczny ale pod spodem kulawy i na krótką metę. Jednak debilni fanboye Sony się cieszą i jednocześnie nie zdają sobie sprawy jak bardzo są ruchani w...

Bardziej pasuje określenie ryzykanci niż debile. Postawili na multimedialność, podkreślili ważne dla nich rynki i wprowadzili bardzo odważne decyzje. Myślisz, że jeśli patent z używkami się przyjmie to Sony się za to nie weźmie? A co (pipi)a gadali o przepustkach sieciowych? To samo co teraz. I jak wyszło?

Trochę zaczyna mnie irytować to gdybanie Sony wokół używek: by Jack Tretton Sony w każdy sposób wykorzystuje internetowy hejt wokół decyzji M$ odnośnie używek. Dobrze wczoraj podsumował to Bleszinski. Kwestią czasu jest kiedy sami wprowadzą podobne rozwiązania.

Nie chce mi się grać w kolejnego odtwórczego fps'a na starcie. Wolałbym coś takiego na miarę Thief'a. Z kolei nie widzi mi się brać takiego BF4 czy Black Flag bo będą to tylko podrasowane porty z PC-tów.

ja się tylko obawiam, żeby to właśnie tak na PS4 nie wyglądało, jak doyebana wersja z PC. Niestety crossplatformowe tytuły ze starszych konsol na nowsze mogą się prezentować tylko trochę lepiej.

Tym bardziej utwierdza mnie to w przekonaniu, że zakup PS4 na starcie jest w moim przypadku zbyt pochopny. Ważne będzie pierwsze pół roku kiedy wszystko na dobre się rozkręci. Jednak to może być najłatwiejsze przejście z jednej generacji konsol na drugą, wręcz błyskawiczne patrząc na to co się dzieje.

Szkoda, że na starcie PS4 nie będzie ani Thief ani Phantom Pain bo w tej chwili obydwie gry ciekawią mnie najbardziej. Killzone może nie oferować wiele oprócz topowej grafy i dynamicznego strzelania a inFamous nie jest w stanie mnie przekonać do zakupu w dzień premiery. Thief gameplay'owo przypomina mi Dishonored i fajnie się prezentuje, choć nie jest to oprawa na miarę prawdziwego next-gena. Prawda jest taka, że pierwsze mutliplatformy, które w dodatku zapowiedziano także na odchodzące konsole będą na PS4/XOne wyglądały jak high-endowe porty z PC. Mam wrażenie, że PC-ty tym razem wyprzedzą te maszynki najszybciej w historii.

Wszystko fajnie oprócz kolejnego zyebanego felietonu Hiva.

Dzięki srebrnemu kolorowi, wygląd PS4 nabiera zupełnie nowego znaczenia i chyba w ten filtr konsoli będę celował. Wciąż się jednak zastanawiam czy (pipi)a brać sprzęt na premierę czy trochę odczekać (nie wiem czy wytrzymam do czasu pojawienia się Phantom Pain na PS4). Killzone i nowy nieSławny średnio mnie kręcą.

Ciężkie były te sekwencje na szynach, np. podczas jazdy jeepem bo nie ma się jak osłaniać i trzeba znać moment wyjazdu wrogów na blachę. Ale platynowało się przyjemnie mimo wszystko. "Oszustwa" jeszcze nie calakowałem bo przekonałem się niedawno, że sprzedano mi wersję ze zużytą przepustką.

Jedynka jest na pewno najbardziej wymagająca. Przez mgłę pamiętam, że na Crushing w końcowych etapach było gorąco, zwłaszcza przy kościele gdzie roiło się od snajperów i wszędzie nacierała reszta hołoty.

Też uważam, że za wcześnie jeszcze na takie zestawienia. Szykuje się wciąż trochę hiciorów na ten rok, więc nie można pominąć niektórych pozycji (GTA V, Arkham Origins).

Stawiam na przełom lutego i marca 2014 lub po rozpoczęciu nowego roku fiskalnego.

Nie do końca. Podejrzewam, że ten promowany "upadek legendy" wiąże się z odejściem Naked Snake'a od swoich idei, porzucenie tego wszystkiego (co z kolei tłumaczyłoby jego wyjaśnienia pod koniec MGS4). Legenda po prostu odejdzie lecz nie przeminie. Może twórcy zafundują fabularnie motywację Big Bossa do przejścia na ciemną stronę, w taki sposób że będziemy w 100% rozumieć jego motyw. Być może okaże się, że wszyscy go oszukają a ideały o które walczył i o których zawsze wspominała legendarna The Boss przestaną mieć rację bytu.

Trzeba płacić za jakieś tryby?

Fajnie prezentują się kontry, natomiast początek dema to wypisz wymaluj Arkham City. Obawiam się, że przez zbyt duże podobieństwo do City, Origins może nie zrobić już takiej furory wśród recenzentów lecz obym się mylił. Dalej nie chce oglądać, żeby nie spojlerować sobie za dużo.