Nemesis

Dzięki srebrnemu kolorowi, wygląd PS4 nabiera zupełnie nowego znaczenia i chyba w ten filtr konsoli będę celował. Wciąż się jednak zastanawiam czy (pipi)a brać sprzęt na premierę czy trochę odczekać (nie wiem czy wytrzymam do czasu pojawienia się Phantom Pain na PS4). Killzone i nowy nieSławny średnio mnie kręcą.

Ciężkie były te sekwencje na szynach, np. podczas jazdy jeepem bo nie ma się jak osłaniać i trzeba znać moment wyjazdu wrogów na blachę. Ale platynowało się przyjemnie mimo wszystko. "Oszustwa" jeszcze nie calakowałem bo przekonałem się niedawno, że sprzedano mi wersję ze zużytą przepustką.

Jedynka jest na pewno najbardziej wymagająca. Przez mgłę pamiętam, że na Crushing w końcowych etapach było gorąco, zwłaszcza przy kościele gdzie roiło się od snajperów i wszędzie nacierała reszta hołoty.

Też uważam, że za wcześnie jeszcze na takie zestawienia. Szykuje się wciąż trochę hiciorów na ten rok, więc nie można pominąć niektórych pozycji (GTA V, Arkham Origins).

Stawiam na przełom lutego i marca 2014 lub po rozpoczęciu nowego roku fiskalnego.

Nie do końca. Podejrzewam, że ten promowany "upadek legendy" wiąże się z odejściem Naked Snake'a od swoich idei, porzucenie tego wszystkiego (co z kolei tłumaczyłoby jego wyjaśnienia pod koniec MGS4). Legenda po prostu odejdzie lecz nie przeminie. Może twórcy zafundują fabularnie motywację Big Bossa do przejścia na ciemną stronę, w taki sposób że będziemy w 100% rozumieć jego motyw. Być może okaże się, że wszyscy go oszukają a ideały o które walczył i o których zawsze wspominała legendarna The Boss przestaną mieć rację bytu.

Trzeba płacić za jakieś tryby?

Fajnie prezentują się kontry, natomiast początek dema to wypisz wymaluj Arkham City. Obawiam się, że przez zbyt duże podobieństwo do City, Origins może nie zrobić już takiej furory wśród recenzentów lecz obym się mylił. Dalej nie chce oglądać, żeby nie spojlerować sobie za dużo.

Ja kiedyś często pisałem, że Kojma nie potrafi stworzyć niczego nowego. Jednak Phantom Pain wzbudza nadzieje na kolejnego epokowego Metala, pozbawionego archaizmów (co nieprzerwanie zarzucano MGS4) i pełnego świeżych rozwiązań. Bardzo ciekawią mnie nowe animacje mojego ukochanego CQC i nie wiem czy wytrzymam bez MGSV aż do PS4. Wyebany jest ten utwór ze zwiastuna - "Sins of the Father"

Phantom Pain Mirror's Edge 2 Destiny Battlefield 4 Wind Waker HD

Czyż nie cudownie byłoby zobaczyć remake pierwszych dwóch odsłon z MSX? Snake vs. Gray Fox...

Jeśli Kojima Productions nie ma zamiaru bawić się w inne projekty niż seria MGS, to niech chociaż stworzą coś niezwykłego. Patrząc na ten rozszerzony zwiastun Phantom Pain chyba mogę być spokojny. Wiadomo który to rok? Mi to wygląda jakoś na lata 80., czyli projekt Les enfats terribles doszedł do skutku. Liczę na wachlarz nowych bohaterów i oczywiście upadek legendy BB. Teraz pytanie czy poczekać z tym do next-genów czy jednak wybrać wersję na old-geny.

Nie rozumiem co niektórych, że dziwią się takim samym schematem rozgrywki jak w Arkham City. Przecież to było wiadome od samego początku, że to po prostu więcej tego samego. Bardziej oczekiwałbym nowości na polu walk z bossami, sekretów i oczywiście samej fabuły.

Jest wszystko to co być powinno. Czekamy na konkrety.

Dlatego ta opcja wyśmienicie nadaje się do padleta Wii U.

Było na GameCube i dodawali do tego nawet kartę pamięci, bo save pochłaniał całe 59 bloków. Było też coś na N64 chyba. Poza tym Pokestworki to głównie fenomen handheldów i niech tak pozostanie. Sam za dzieciaka zagrywałem się w to na GBC.

Wystarczy zaczekać do ofensywy Ninny - jak pojawią się zapowiedzi nowego Metroida, Zeldy i np. kolejnego Mario Galaxy - zaraz sprzedaż ładnie podskoczy i wzrosną akcje.

Znane nazwiska na okładce mogę choć troszkę napędzić sprzedaż. Choć sam uważam, że po Beyond sięgną głównie ci gracze, którzy mają za sobą Heavy Rain.

Wygląda podobnie jak w Arkham City: Armored Edition. Co do Bane'a to ciekawy mógłby być wątek ze złamanym Nietoperzem ale przecież akcja dzieje się tylko jednej nocy.

Tak jak wspomniał kolega, musisz najpierw zaliczyć grę i nie pomagają w tym save'y ze standardowej wersji. Trzeba zaliczać od nowa.

Przecież to tylko tani konwert z X360, więc nic dziwnego, że wygląda byle jak.

Fajny steelbook. Muszę w międzyczasie ogarnąć jeszcze Heavy Rain bo minęły ponad trzy lata od premiery a ja nadal nie wiem kto jest Origami xD.

Skąd się tyle randomów wzięło?

Bo to bardzo sporna kwestia i nie ma się tutaj co dziwić. Jeśli faktycznie do tego dojdzie to mamy do czynienia z kolejnym historycznym posunięciem w dziejach konsol. XOne pierwszą platformą wymagającą stałego dostępu do Sieci. Niby nie powinno to nas dziwić w dzisiejszych czasach a jednak. W końcu i tak z czasem każdy do tego przywyknie ale narzekaniom już nie będzie końca - czyli tak jak obecnie.

Nie wiem, nie siedziałem w sztabie marketingowym przed tą konfą i nie wiem dlaczego zdecydowano się na taki charakter pokazu kolejnego next-gena. Muszą sobie zdawać sprawę z pewnych rzeczy, które utrudnią graczom życie, np. zabieranie konsoli ze sobą, itd. Powinni chociaż wydłużyć ten czas do 1 tygodnia.