gekon

0501, już po emisji.

Na maca jest Open Office i Microsoft Office. No to elegancko. Dzięki. Chyba zamowie tu https://sklep.ispot.com.pl/cgi-bin/WebObjec...7.7.0.1.5.5.1.1 Chyba ,ze są inne ciekawsze opcje?

Ale zawsze lepiej jest mieć coś nowego na wysokim poziomie niz odgrzewac stary kotlet. OST z poprzenich częsci znam po kazdej nutce. Ja nie rozumiem myślenia "ost moze byc słaby, albo może go nie byc w ogole, bo i tak wrzuce własny". Akurat TA gra to IMO gra do, ktorej nie powinno sie wkładać własnego podkładu. To tak jakby wrzacac jakieś manieczki do REZ'a. pozdro.

Gra wygląda obłędnie. Troche żal, że to nie pełnoprawne Wipe4out, ale cena ok £11.99 ich usprawiedliwia. Podobno na OST niektore kawałki pokrywają się z Pulse;/

W drugim sezonie to chyba Sucre jechał jakąś drogą motocyklem i nagle spotkał tego murzyna xD

Ktos marudził tez kiedyś na zbiegi okoliczności w Lost. Scena jak banda Scolfielda siedzi w kawiarni i nagle spotkaja T-Baga, ktory nagle z Panamy dostal sie do Nowego Jorku bije wszystko. Cel: Zniszczyc Sare

Ep4 To juz nawet nie smieszy i nie ma czego opisywać. Watek Sary i jej...........alkoholizmu xD to najzałosniejszy i najduniejszy watątek w tym serialu. Czarny terminator pojawia sie niczym widmo. Azjata od dysków to prawidziwy geniusz aktorstwa. Smutny jest już ten serial.

I bardzo dobrze, bo z tymi kopytkami wyglada jak ogr z gumisiów.

Sorry, że się wtrącam, ale to co za cytowałeś wyżej nie jest skierowane do nikogo i nikogo nie obraża, a same wulgaryzmy to nie powod, zeby dawać 40%. Jesli się mylę to 80% osob z tego forum w tym znaczna częśc moderacji powinna zostać zabanowana za wulgarne słownictwo.

Popieram. W tym czołgu to tylko azjaty i murzyna brakowalo. Chociaż serial budzi jakiś sentyment, to na pewno.

Planuje zakup i w zwiazku z tym mam pare pytań. Gdzie najlepiej to kupić? Sprowadzic z USA? Czy nie ma roznicy cenowej jak kupie u nas? W gry pewnie nie pogram? Jak wyglada pakiet biurowy i czy jest zgodny ze standardami M$ Office? Nie będzie problemow jak napisze pismo na Macku i wysle je komys na PC z windowsem?

Prowokator <_< Zaraz ktos przyjdzie i napisze, że znowu zgrywam jakieś medium, ale lepsze IMO troche komercji co czyni film przystepnym i dla każdego niż robienie filmu dla wąskiego grona. W pyrzypadku PP tym gronem byl sam oqgozo Szkoda, ze nie ma tematu o tym dziełe. Byłoby w sam raz do roozpisywania się nad zjawiskiem zwanym 'przerost formy nad treścią'. Ostatnio widziałem: Incredible Hulk - Coś na poziomie Spidermana, czyli nijak ma się do Hellboya i Dark Knighta. Nawet Iron Manowi może buty polerować. Szkoda, bo film miał potencjał. Wiecie, że Ed Norton odrzucił dla tej produkcji role Denta w DK? ;] 5/10

No Depp chyba nie ma zadnej etykiety, a zdecydowana wiekszosc jego rol to cos powyżej standardu. Podobnie jak DeNiro i Pacino, albo Pitt. Jakbym miał wybierac to padłoby na Piratów z Karaibów. Najbardziej kasowy film z nim, ktory bez roli Jacka by nie zaistaniał. Jackman. Wybił sie po Xmenach i zawsze bedzie dla mnie mutantem, a najlepiej zagrał w Zrodle.

No własnie. Jakbym miał wybrac jego ulubiona rolę to wybrałbym Truman Show(tam grał na najwyższym poziomie), ale Carrey zdobył większa sławe po Ace Ventura, a Trumana nikt już nie pamięta. Rola w Ace byla bardziej znacząca, bo dała mu metke świra robiacego miny.

A ja dalej nie wiem czy rozmawiamy o roli najbardziej znanej czy o roli, w ktorej aktor wykazał się najbardziej. Wyżej wspomniany Jim Carrey najlepiej zagrał w Truman Show, ale mi najbardziej kojarzy sie z Ace Venturą.

Bardzo ładny, nie tesknisz za paskiem start? Nie jest to jakieś uciązliwe? Miałem spytac o te gadgety. Jak się zwą?(swietny zegar) Ikona Gmail to tylko pusty folder czy są powiadomienia o nowej poczcie?

Di Caprio w Co gryzie Gilberta Grape'a był nie do przebicia. David Hasselhoff - Knight Rider Wesley Snipes - Blade

Sweter jak sweter, nie oceniam, bo nie nosze. A medium nie byłem, nie jestem i nie chce być, po prostu nie lubie jak ktos sie dopierdala do mnie osobiście. Jeszcze jedno, spojrz na swoje posty z tematu Szmaty, albo Pokaż swoja twarz. Sam zachowujesz sie jak jebany guru, a czepiasz sie mnie. Wystarczyło napisac, ze jakis ciuch mi sie nie podoba, a skoczyłes na mnie jakbym ci matke skrzywdził. Hipokryta.

Teraz to ty mnie obrażasz. No wez pobij mnie jeszcze, bo srkrytykowałem twoja koszule. Dobra. Koncze, bo widze, ze i tak nie wygram i nie wytlumacz, ze nic złego na mysli nie miałem. <Epic Fall> O to mi się podoba, ubrałbym nawet. Widać, że jakis powrot do retro zapanował w tym trendzie. Zamszowy garniak

No ale o co Ci chodzi? Pytasz mnie o cos, a potem piszesz 'daj spokoj, bo zal'? I tak, nie masz gustu skoro koszula ala płaszcz przeciwdeszczowy Ci sie podoba. Jezusie, nie wiedziałem, ze <jakikolwiek> facet potrafi obrazic sie o taka pierdołe. Podobnie mam jak mowie mojej kobiecie, ze mi sie jej fryzura nie widzi. Pozdrawiam.

Ale po co 'co' pisze? To pierwsze, ze mi sie ciuchy nie podobają z tego samego powodu, z ktorego Ty piszesz, że Ci się podobają. Wyrazam opinie. A to pod Twoim postem napisalem dlatego, bo nie lubie jak ktos mnie obraza skoro ja nikogo nie obrazam(nie mam takiego zwyczaju) Jak dzieci. http://z.about.com/d/mensfashion/1/0/L/2/jv_19.jpg Teraz mozna się smiać. Garniak Reserved + świetne skorzane buty, ktore są słabo widoczne. Tylko koszule bym zmienił.

Tak, kupuje mi kurtki z eko-skory za 100zł na bazarze. Daruj sobie takie komenty, bo nie do ciebie pije. A zanim wyprowadziłes swoją konstruktywna krytyke przeczytałeś co napisalem czy tak tylko 'napierdalasz' posty, żeby dobić do 100%? Nie napisałem, ze te ciuchy nie będą modne. Napisałem, że wiekszość tych rzeczy jest brzydka np. ta koszula o kroju płaszcza przeciwdeszczowego i noszenie czegos takiego jest bezguściem. W tamtym sezonie modne były bluzy w poziome pasy. nie napiszesz, że to bezguście, bo "taka była moda"? Nie lubie się kłocic, kto mnie zna ten wie - wiec na drugi raz czytajcie dokładniej Panowie. Pozdro

Nie każdy jest najemnikiem i specem od tortur z irakijskiego odziału specjalnego xD Nie wiem czemu sie przyczepiłeś do tej 'walki'. Dexter to nie jest serial akcji. Było ciemno, była szamotanina, ktos oberwał nożem i tyle. Bez zbędnej skomlikowanej sekwencji ciosów tak jakby każdy kto uczestniczy w bojce filmowej uczył się kung-fu czy karate od mistrza Mijagi. Apropos, sceny walk w losie pasują do klimatu serialu, ze ho ho i niczym nie roznią sie od tych z Druzyny A. Nie widze tez zadnych analogii do poprzednich serii. Dexter jest zupełnie inny niz w s1 i s2. Wpada w rutyne życia, może sam będzie ojcem, ułozył sobie spokojne zycie i ma gadzieś kodeks Harry'ego. Ep na pewno nie był nudny(nie dla mnie) był spokojnym wprowadzeniem do fabuły.

A teraz wytłumacz mi dlaczego scr nie może byc "pełny". Zreszta nieważne. Odcinek jest, jest wyciekiem prosto ze studia podobnie jak pierwszy Ep Dextera, ktorego premiera dopiero za kilka dni. Obejrzałem go dzis rano i jest tak samo sredni jak Ep 1.

A ja powiem tak. Nie macie gustu. Albo wklejacie fotki na 'szczęsliwy traw' z google, bo 99% pokazanych ciuchów w temacie to LOL