Skocz do zawartości

Cahir aep Callah

Użytkownicy
  • Postów

    235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Cahir aep Callah

  1. Cahir aep Callah

    queen

    Proszę o przebaczenie i kapłańskie rozgrzeszenie. Konkretnie chodziło mi o to, że Mercury nie zakładał wołowiny na głowę.
  2. Cahir aep Callah

    queen

    Dobre. A co, nie? Kicz, ale świadomy. Tak to widzę. Jak u Tarantino :ph34r:
  3. Cahir aep Callah

    queen

    O, to to to. W sumie z chęcią bym np. usłyszał Radio Gaga w jej wykonaniu. Tylko, że z drugiej strony Freddy Mercury wbrew pozorom wiedział co to dobry smak. Cała konwencja kiczowata, ale w pewnych ramach, bez przekraczania pewnej granicy. Lady Gaga nie ma tego wyczucia. @jj Nie wiem co do ma do rzeczy. Ale ok. Lady Gaga to podobno lesbijka. Pasowałoby.
  4. Cahir aep Callah

    queen

    Się czepiacie. Nie wiem do końca o co chodzi, ale on na 100% nie zastąpi Mercury'ego, jak niektórym chyba się wydaje. Queen zagra swoje klasyki z gościnnymi występami różnych artystów. Lady Gaga po prostu zaśpiewa z nimi jeden utwór. Gaga złą wokalistką nie jest. Jest okrutnie popowa, ale śpiewa nie najgorzej. Wstrzymam się z werdyktem do usłyszenia utworu.
  5. Cahir aep Callah

    Codex

    Że się wtrącę. Wątpię, że Żniwiarze mogli by powstać samodzielnie bądź "egzystować od zarania dziejów". Żniwiarze to ogromne maszyny, inteligentne, mechaniczne statki. Takie coś nie mogło powstać, np. w procesie ewolucji. Fakt istnienia od "zarania dziejów", biorąc te słowa dosłownie, tworzyłby by z nich twory mistyczne. Boskie. Co byłoby trochę mało science, a dużo fiction. Wielcy Przedwieczni, niczym z prozy Lovecrafta. To, że każdy Żniwiarz został stworzony wskazuje, jak dla mnie, końcówka ME2 i proces budowania Żniwiarza-Człowieka. Każdy Żniwiarz prawdopodobnie był tworzony w podobny sposób. Bądź zupełnie inny, ale stworzony raczej musiał być. W końcu po co byłyby innej od początku autonomicznej wnętrza do przechowywania istot żywych i ekwipunku? Ale genezy ich powstania (bądź nie), i tak dowiemy się dopiero w ME3.
  6. Cahir aep Callah

    Jaką grę wybrać?

    Aż tak trudne jak mawiają nie jest. Wiadomo wszystko zależy od grania, ale nie jest to najtrudniejsza gra, w którą grałem, na pewno. Początek trochę miażdży może zniechęcić, ale później właściwie jest coraz łatwiej. Wiemy jak walczyć, rozgryzamy system. Gra wynagradza starania, jednak głównie poprzez olbrzymią satysfakcję z walki ze światem gry i... samym sobą. Wiele ekwipunku znajdowanego nie ma, jeśli chodzi o ten typ wynagradzania. Choć niektóre uzbrojenie wygląda po prostu przekozacko.
  7. Ja polecam klasykę, czyli Janusza Zajdla. Sam fakt, że najbardziej prestiżowe polskie nagrody fantastyczne są sygnowane jego imieniem, o czymś świadczy. Jako żem młody i dopiero zaczynam przygodę z bardziej ambitną fantastyką, przeczytałem na razie "Paradyzję", którą wziąłem do ręki i do ostatniej kartki nie wypuściłem. Świetna krytyka komunizmu. Jednocześnie nie pozostawiająca na nim suchej nitki i niezwykle wyważona, przemyślana.
  8. Cahir aep Callah

    PS3 Quiz

    Assassin's Creed.
  9. Cahir aep Callah

    PS3 Quiz

    To ja już chyba wiem. Portal.
  10. Konf ju? nie ma. Lulz

  11. Tylko że takie cuś już jest w dwójce, tak na iksa jak i na PieCa. Jeśli nie grałeś w poprzednią część gra pyta cię o twoją przeszłość - idealizm (czy jakoś tak), przetrwanie (takie neutralne) i bezwzględność (wszystkie wybory złe). Problemu nie widzę, Bioware zawsze zaznaczał, że "dwójka" jest dla wszystkich - niezależnie od tego czy ktoś grał w poprzednią część. Ja nie grałem w jedynkę, tylko w dwójkę okazjonalnie i problemu ze zrozumiem fabuły nie miałem. Ponieważ gry nie skończyłem, na tą wersję zacieram rączki - zbyt słaby komp. Ja grałem tylko w "dwójkę", a dla mnie to świetna gra.
  12. Yyyyy... World of Warcraft NIE jest infantylny? Diablo jest jak dobra książka? No, ok. Nie chodzi o to, że mam własne zdanie, czy jestem fanem. Jeśli uważasz, że FF są infantylne a postaci sztampowe to po prostu chyba coś nieuważnie grałeś. Dialogi w tych grach są na naprawdę wysokim poziomie. Tak, jak w dobrej książce. W ósemce sztampowe postaci? No proszę, przecież Squall to skończony d*pek. Pewne rzeczy zależą od bardzo specyficznego podejścia do tworzenia gier i fabuły. To samo tyczy się anime. Wątki poważne, filozoficzne wręcz mieszane są z humorem niemalże klozetowym. Rozumiem, nie każdemu to musi się podobać. Widzisz chodzi mi o to, że japońskie RPGi atakujesz bezpodstawnie ("czytadełka"), tak jakby ich twórcy w tej generacji zrobili ci krzywdę. To, że ubóstwiam japońską szkołę, nie znaczy, że muszę najeżdżać na zachodnią. Obie są dobre, obie mają swoje wady. Peace. A jeśli uważasz, że w tej generacji Japońce (Europejczyk piszesz dużą a Japończyk małą? Trochę szacunku) nic nie pokazali zagraj w Resonance of Fate i Demon's Souls. Teraz koniec offa. ;P BTW: Gratuluję refleksu, jeśli dopiero teraz zauważyłeś te różnice między wschodem i zachodem. + Dodał MODERATOR na przyszłość, idźcie sobie do Console Wars
  13. Przepraszam, to może temat nie od tego ale jeśli ktoś pisze, że FF to pedalskie postaci i infantylna fabuła to ja wymiękam i kłaniam się przed ogromną ignorancją i niezrozumieniem treści oraz, nazwijmy to, specyfiką kraju powstania. "Pedalskie" (co wy macie do tych pedałów?!) postaci to około 90% japońskich projektów, więc... Po za tym Final Fantasy to tak naprawdę różne gry. Z różnymi systemami, światami i bohaterami. Nie można tak naprawdę całej serii wsadzać do jednego wora, bo to nie jest tasiemiec. Tylko żerowanie na nazwie, a to inna para kaloszy.GŁĘBOKIMI światami i postaciami. Dla mnie taką grą było GTA (infantylizm i wesoły debilizm). Dopóki nie zagrałem w Vice City i San Andreas i zrozumiałem swój błąd. Sorry za offtop, wracam do tematu. Możecie mnie stłuc obuchową bronią, mieczem Sarevoka i gniewem Baldura, ale mnie zupełnie nie przekonuje BG2. Może powiniem zagrać w to te 10 lat temu, ale... Jakieś to takie ślamazarne, długaśne, do bólu klasyczne i ze średnią fabułą. Okej, rozbudowanie poraża, jednak w moim wypadku szybko wkradła się nuda. Dużo lepszym RPGiem jak dla mnie jest Torment. Z naprawdę wyrazistymi bohaterami, niesamowitą fabuła i przytłaczającym klimatem, który z jednej strony odpycha od tego wstrętnego i ponurego świata, a z drugiej wciąga coraz głębiej i głębiej. A Baldur? Takie tam RPG. Pograć, pogadać, porozwijać, po czym odinstalować.
  14. Jest pewna nieścisłość w arcie Wujka. Dlaczego nosi on beret odwrotnie? Tutaj art Big Bossa z trójki: Real life: Oraz Wujek po odwróceniu: Błąd? Celowe zagranie? Czy wujek tak po prostu nosi beret.
  15. Mimo, że nie jestem za bardzo zadowolony z faktu, że prawdopodobnie będzie to kolejny MGS, ale liczę, że KP wyciągnie wnioski z czwórki i stworzy niezłą grę godną innych część serii. Ale wiadomo, nadzieja matką tych którzy mają zawsze szczęście.
  16. 1. Metal Gear Solid 2 Sons of Liberty - 10 pkt 2. Metal Gear Solid 3 Subsistence - 9 pkt 3. Shadow of the Colossus - 8 pkt 4. Final Fantasy X - 7 pkt 5. Okami - 6 pkt 6. Tekken 5 - 5 pkt 7. Resident Evil - 4 pkt 8. Ico - 3 pkt 9. Kingdom Hearts 2 - 2 pkt 10. God of War 2 - 1 pkt No i to chyba wszystko. Chociaż chciałoby się, żeby to był prywatny TOP 25.
  17. Nowy, bardzo ważny exclusive na PS3 zostanie ogłoszony 3 sierpnia? http://playstationlifestyle.net/2008/07/23...ve-on-3-august/ BTW: Jako nowy użytkownik witam wszystkich na tym zacnym forum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...