McDrive

Podobają mi się te potadniki na charlie intel. Teraz był post pt. Jak szybko levelować poziomy i punkty bp. Najlepsza rada, to oczywiście: kup punkty Myślałem że kurwa jebnę jak to przeczytałem: https://www.charlieintel.com/call-of-duty-modern-warfare-2/fastest-ways-to-rank-up-in-modern-warfare-2-rank-weapons-operators-207062/

Pokazali w zwiastunie czy zrobili w końcu tą bombę? Nie wiem czy oglądać bo nie chcę sobie psuć filmu.

Ja dwa ostatnie dni miałem try harda, bo zostało mi 250 zabójstw w szturmie, a podoba mi się ta główna wizytówka. To jazda na shipmencie dominację. Kurwa, człowiek leżał przy B, na środku mapy a nad głową termit, semtex i debile z pompkami na amunicję zapalającą Masakra. Najlepiej było atakować zza skrzynek A i C zwykłą szturmówką.

Czyżby Ameryka nie lubiła silnych i niezależnych kobiet

Jakby co, to Suzume no Tojimari leży w sklepach internetowych

Powolne "przyzwyczajanie" do cyfrówek. Jak statystyki będą na poziomie 50-50 to zaczną agresywniejszy marketing na rzecz samej cyfry. Będą też obserwować sprzedaż AW2 i pod to podejmować decyzje.

A robiło tą grę kilkaset ludzi w chyba pięciu studiach

Poczekaj na "MW3"

Dokładnie. Jak za darmo

Chyba cię łeb jebie To dlc o nazwie mw3 będzie tym samym co teraz, tylko z mapami z mw. Cała reszta się nie zmieni. Myślisz, że oni znowu wrócą do rozgrywki z mw po tym jak dopiero pół roku temu zdecydowali, że to nie będzie jednak dlc tylko "nowa" gra?

Ja chyba też tak zrobię. Odblokuję bronie i wywalone. Gra się miodnie, ale nie mam na to tyle czasu.

Chciałbym się jarać, ale niestety to tylko ubi, a pamiętając Patrzpsy, to mam obawy o downgrade niestety

Nie rozumiem tych pokazów za zamkniętymi drzwiami. Kiedyś jak gazety i strony były w miarę obiektywne, to można było się tym jarać i zazdrościć, ale teraz w dobie takiego redfall gdzie każda rozgrywka była starannie wyreżyserowana, to nie ufam ani jednemu słowu pismaków. Wiem, że to Remedy, ale arkane też robiło robotę

TEW2? Zamień tam przeciwników i mógłbym pomylić z Tlou

Pierwszy najbardziej zapadał w pamięć. Dział się praktycznie w jednym miejscu i niemal nic nie wyjaśniał. AW było podobne stąd porównania. Trzeci sezon też był pokręcony, ale już było więcej lokacji co nie mogło wejść do głowy mimowolnie i podprogowo.

Jak zobaczą że twory Filoniego mają większą oglądalność, to zrobią to bez mrugnięcia okiem. To jest korpo, tam się liczą tylko zyski, a koniunktura na tęczowych zaczyna się wyczerpywać.

I bardzo kurwa dobrze. W tym roku też mniej korpo zmieniło loga na tęczowe. Czekam jeszcze na wyjebanie tej kurwy od gwiezdnych wojen.

Bo na premierę mało kto w to grał, a jak już grał, to krytykował. DG to najlepszy przykład niedojebania mózgowego gdzie na początku większość to łajała za błędy, a teraz, kupę lat po premierze jest ryk czemu nie ma kontynuacji. Control od Remedy to samo. Gra zajebista, ale była krytykowana przez ludzi grających na YouTube. Dopiero jak faktycznie zagrali, to nagle olśnienie, że zajebisty tytuł.

Spojrzałbym bez wstydu, bo zacząłem i skończyłem z tą serią na pierwszej części takie to było gówno.

Najbardziej pewnie w dupę gryzie się ubiszrot, bo mieli dość dobre mechaniki pod grę w Japonii, ale robili Egipt i inne podobne sobie bzdety aż Sony wydało GoT Ed. Ebnę na ryj jeśli Sony zrobi jakąś kopię Forzy w Japonii, bo tu też ludzie kupę lat chcą takich klimatów.

I jedną grę też już skasowali, bo była podobna do Destiny

Z Destiny na premierę było podobnie. Większość zawiedziona zawartością, ale rozgrywka zarąbista. Nawet wywalenie praktycznie całej fabuły D2 w pewnym momencie im niewiele zaszkodziło

Jeżeli będzie pudło, to w jakiejś wersji zbiorczej z tymi dodatkami.

Idąc tym tokiem myślenia, to po co kupować konsolę skoro można grać w chmurze