Treść opublikowana przez ciwa22
-
Street Fighter 6
Ta składanka zapowiada się super. Red Earth po raz pierwszy na konsolach plus fullset Darkstalkers i walki robotów - solidny set.
-
Temat ogólny.
Duck Tales to rimejk.
-
The Best of Szósta Generacja, półfinały.
Łał! Jednak odpadły te dwa gufna - bardzo spoko.
-
Temat ogólny.
Cieszę się, że nie istnieje nikt, kto zmuszałby mnie do sportów motorowych.
-
Temat ogólny.
Wszystkie handheldy.
-
Platinum Club
Ninja Gaiden Sigma 2 (#64) - Niby już w posiadaniu fantastycznie nijakiej PS4 ale jednak ciągle mam sentyment do ,przez wielu niedocenianej, platformy o nazwie Playstation 3. Najbardziej intensywne momenty wbijania odbywały się właśnie na niej, a kilka zaległości wisi nadal - jedną z nich była Sigma 2. Wcześniej zero lub minimalny kontakt z grami z serii NG wznowionej przez Tomonobu. O Sigmach słyszałem złe rzeczy, ale plotki lubię weryfikować osobiście. Najchętniej zacząłbym od jedynki, no ale na PS3 nie ma dzbanuchów więc wjechałem od razu z dwójeczką. Akcja, muzyka, grafa, możliwość wyboru niebieskiego kostiumu Ryu z NESa, system są wyborne. Nie podoba mi się trochę niespójny klimat, raz w Japonii, a raz na latającej fortecy (taka już specyfika gier z tej serii, przynajmniej tych z NESa) - jedynie to wpływa negatywnie na notę ostateczną. Zabrali kref z Xboxa i to może być dla wielu minus nie do przeskoczenia i ja to rozumiem, ale ja się tak zajebiście rozpędziłem, że przeskoczyłem go w cugielkach. Gra została też rzekomo stonowana w kwestii poziomu trudności i wydaje mi się, że coś jest na rzeczy, ale żebyście sobie nie myśleli, że gra NInja vs Rest of The World Part 2 w wersji PS3 to łatwiutka produkcja, bo tak nie jest! Po szczegóły zapraszam do części dzbankowej - chodźcie ze mną użytkownicy, coś wam opowiem! 8+/10 A online'owy coop? Jezu, ludki! Pokonać czterech bossów w jednej misji po złoty wazon to nie jest zabawa dla mniej wytrwałych osób. Misji jest dużo, kilka z nich wymaga grania w dwie osoby (bot od pewnego momentu nie daje rady), w jednej pomaga glitch (3x Genshin), ale generalnie jest hardkorowo i masz dwie opcje na współpracę z kolegą z internetu: albo jesteś szefem w takiej parze i ogarniasz główne mięso podczas ciężkich misji, a twój kompan robi za sidekicka i odwracacza uwagi, albo odwrotnie. W najtrudniejszej misji z czterema bossami kręciłem się w kółko Rachel przez 20 minut (robiłem za przydupasa), a prób i tak było kilkanaście jak nie więcej Ciężka robota. Jak już zaorasz multi zostaje singielek.. 8 poziomów trudności i grind zabitych każdą z 9 broni idzie jakby w parze, ale skończyć 8 razy tę samą grę?! Mnie takie akcje męczą - po pięciu zrobiłem przerwę. Szóste przejście szło już gładko. Wydawało mi się, że już tę produkcję zninjowałem jak cza, aż tu nagle kubeł zimnej wody na poziomach 7 i 8! Dostawałem straszne wciery, ta gra jest pod tym względem bezlitosna. Przykładowo MGR w miarę postępów wzmacnia twoją postać, a tym samym staje się pod koniec znacznie łatwiejszy. Tutaj nie ma znaczącego wzmocnienia między kolejnymi ukończeniami - cały czas zaczynasz praktycznie od zera, a u niektórych gości jesteś na strzała (np oberwanie rzutem to perm). Mnóstwo powtórzeń, tysiące rukw oraz hektolitry przelanego potu, aby dobrnąć do upragnionego checkpointu - ależ to była jazda! Jednakże... zauważyłem, że np na ósmym poziomie trudności w niektórych miejscówkach pojawia się 2 wrogów naraz miast 4, których pamiętałem z normal. To chyba jest to obniżenie poziomu wyzwania, o którym wspominają wielbiciele oryginału z Xboxa by maestro Tomonobu. Tak czy tak - było przerąbane, ale po to się w to grało, więc 9/10
-
Zakupy growe!
W pierwszym zdaniu występuje błąd logiczny. Co do drugiego... Na Świetopełka, PS2 to straszne paskudztwo? To jeden z najpiękniejszych designów konsol ever. Szkoda, że każdy ma swój gust
-
Zakupy growe!
Nawet szczur z okrętu Sony nie zaakceptuje aparycji nowego pcboxa, nawet w następnym życiu. Dlatego nabyłem produkty na poprzednie sprzęty Phila. Przepraszam i pozdrawiam cieplutko.
-
The Best of Szósta Generacja, ćwierćfinały.
Chyba nigdy jeszcze nie byłem pewniejszy swoich wyborów i nie zagłosowałem szybciej w ćwierćfinałach
-
Zakupy growe!
Pora na ucieczkę z tonącego okrętu gdyż nie jestem jego kapitanem. Przejęcie Acti przesądziło sprawę. Po tych 25 latach na wygnaniu pozostało pukać do bram raju Phila w nadziei na wybaczenie grzechów życia oraz liczyć na pełne serca oraz ciepła przyjęcie do grona wybrańców.
-
Platinum Club
Payday 2: Crimewave Edition (#63) - Ady mówiłem temu koledze, że nie kupie PS4 bo niema dostatecznej atmosfery konsolowego gamingu, wiecie - tej magicznej otoczki, która przyświecała graniu choćby na takiej Pierwszej Plejstacji Świętej. Nie kupiem i już, nawet niech mnie chop nie namiawio. No to mi sam kupił za to, że splatynujemy razem dopieszczoną wersję klasyka o strzelaniu się złodziei z policjantami z PS3. A dodatkowego contentu tutaj w juch wincej aniżeli kot napłakał. Powaga - wrzucili tu chyba drugie tyle misji jak nie trzecie tyle. Zawartość kolosalna, nie na miarę zupełnie nowej gry ale to takie Payday 2: wersja 2.9. Nie jestem zatwardziałym koneserem strzelanek ale pierwszy DzieńWypłaty mnie oczarował. Intensywnym, angażującym coopem, zróżnicowanymi zadaniami w misjach, mega kreatywnymi dzbankami, muzyką. Dwójka poszła podobnym tropem ale wersja ostateczna na mocarną ale i bezduszną PS4 ustanowiła bardzo wysokie standardy gatunkowe. Nie ma tu całego contentu znanego z wersji pc, bo twórcy popadli w problemy finansowe (rzekomo już zażegnane) ale i tak tytuł jest mega wciągający. Świetna gra stała się jeszcze lepsza, polecam fanom troszkę ambitniejszej porcji strzelania - 9+/10 P.S. W odpowiedzi na pytania zawarte w waszych listach: To prawda, jedną z postaci do wyboru jest Charyzmatyczny Bodhi, ale to ten remake'u, a nie Patrick Swayze, jednakże kiedy gram w tę grę, udaję, że to Patrick Swayze - nie ma tragedii jeśli umrzesz robiąc to co kochasz. Ciężko to będzie ogarnąć w kilku zdaniach ale ta gierka z 40 trofeów na PS3 rozrosła się do 111. Każde z 19 dlc ma swoje puchary, niektóre pozytywnie zakręcone, nawiązujące do tych z jedynki - oparte na szczęściu, niektóre mega trudne z uwagi na mus ogrywania głośnych misji na wymagającym poziomie trudności, a grind maksowania postaci rozrósł się z 100 levelu do wbicia na 25 setnych leveli do wbicia Zabawa na około 600H jeśli ktoś chce przykozaczyć na 100%. Ja wbiłem platynkę ale brakuje mi jeszcze dwóch dzbanów do 100% między innymi tego za grind poziomu doświadczenia. Nie lubię przesadnie długo grać nawet w ulubione tytuły więc po 300H zapragnąłem odpocząć. Niedługo jednak planuję wrócić do Marcina (ten co mi kupił konsolę) i Marcina (taki kozak/maniak PD ze Słowacji, pomagał w głośnych hc misjach pod dzbany). Sam też mam na imię Marcin i zdecydowanie to czuję - 9/10 ale tylko w przypadku stuprocentówców, ale chyba innych tutaj nie ma, prawda? Tak myślałem, wbić platkę ale nie 100% to se mogom jakieś dzieci albo kobiety ale nie my! Platyna równa się 100%! Zawsze!
-
Temat ogólny.
Proponowałem już generację lub dwie temu - zero odzewu.
-
Temat ogólny.
Miałem jeszcze dorzucić swoje typy na Wii ale Kmiot miałby więcej gierek do odrzutu. Nie ma sensu dokładać mu roboty.
-
Temat ogólny.
Rambo: The Videogame. Wzmacniam kandydaturę. Liczy się popularność, nie tylko jakość.
-
Temat ogólny.
Get Fit z Melanie B działa chociaż? Przynosi pożądane efekty? Jeśli ktoś potwierdzi skuteczność, wzmocnię kandydaturę tego sztosa.
-
Temat ogólny.
Crossgeny miały być tu i tu. Z Assassynów to trójeczka oczywiście.
-
Temat ogólny.
Tak powinno być od początku. W rywalizacji ze stacjonarkami tylko niepotrzebnie plątały się pod nogami jedynie zajmując cenne miejsca kozakom gamingu z telewizorów.
-
Temat ogólny.
To ja jednak będę się obnosił od czasu do czasu. Wbrew bezlitosnej w tym przypadku historii.
-
Temat ogólny.
Nie jest winą delfina, że nie robił tej gry Ubisoft, a gracze mocno w normikowe strzelanie, grafike i takie tam. Coś z ogórasa być może mają w sobie fani kolejnego pif pafa o grafice. To nie niszowe gry niszczą emocje w tych głosowaniach tylko niezbyt wyrafinowany gust graczy. Sorki za bombkę. Mimo wszystko nadal pozdrawiam.
-
Temat ogólny.
Arkham Origins faktycznie dał radę. Historia, klimat moim zdaniem lepsze niż w AC, ale technikalia to bagno. Doświadczyłem akcji z uszkodzonym sejwem (podobno trzeba zawsze zapisywać na mapie świata przed wyjściem z gry). Stacjonarnie to wszystko co miałem zapodać, może dorzucę jeszcze jakieś sztosy z DSa.
-
Temat ogólny.
Wstępna lista na szybko: Batman: Arkham Asylum Catherine Ultra Street Fighter 4 Mortal Kombat Metal Gear Rising Dead or Alive 5 Deadly Premonition Brothers: A Tale of Two Sons Shaun White Snowboarding Machinarium Virtua Fighter 5: Final Showdown Tokyo Jungle The Last Of Us Spelunky Guacamelee Walking Dead Payday The Heist Lost Planet 3 Far Cry 3 Duck Tales Thief Wonderbook: Walking with Dinosaurs Twisted Metal Resonance od Fate Ni no Kuni Brutal Legend Never Alone Bioshock Of Orcs and Men Resident Evil: Revelations Heavy Rain Assassins Creed 3 Guilty Gear Xrd: Revelator Helldivers Sly Cooper: Złodzieje w Czasie Katamari Forever Lego Jurassic World Sonic & All-Star Racing Trasnformed Sonic Unleashed Max Payne 3 2010 Fifa World Cup
-
Temat ogólny.
Dokładnie, Arkham Asylum to pełna dyszka - najlepiej wyważone proporcje między sandboksem a liniową przygodą.
-
Temat ogólny.
WiiU - ósma, Switch - dziewiąta. Mniej komplikacji.
-
The Best of PC.
Ej pecetowcy, co sądzicie o gierce Ecstatica 2? Mi się swego czasu podobała i liczyłem na port konsolowy - świetny klimat.
-
The Best of Piąta Generacja, półfinały.
Pisałem ci już o co chodzi z tymi bijatykami. Większość ludzi boi się rywalizacji, porażki, wiec unika gier gdzie dochodzi do konfrontacji z żywym przeciwnikiem. W singlu prędzej czy później zawsze się wygrywa. Bezpieczna przystań dla słabych. Dlatego zawsze taki Tekken czy Street Fighter będzie mieć mniej fanów w skali świata niż jakaś chodzonka na jednego do przodu. Ba, podejrzewam, że żadnego z tych plebiscytów nigdy nie wygrałaby gra z gatunku bijatyk, bo nie dość że "mogem przegrać i siem bedom śmiali" to jeszcze próg wejścia tych gier ( nawet dziś w dobie ułatwiania wszystkiego) jest dla wielu osób manualnie nie do ogarnięcia.