Treść opublikowana przez ciwa22
-
- W co gracie na NDS'ie? -
Ja ostatnio pogoniłem padakę w postaci Ragnaroka - dawno się tak nie nudziłem, a generalnie widzę w grach raczej zalety niż wady. Na szczęście narkotyki na DSie to coś naturalnego i tym razem wciągnąłem kapitalne pożeracze czasu w postaci Ninjatown oraz Puzzle Quest 1. Ta pierwsza produkcja nieco lepsza, odciagał mnie od niej tylko sen (dobrze dla mojej realnej egzystencji, że w końcu ukończyłem ).
-
Mortal Kombat
Ostatnio Boon stwierdził, że liczba postaci będzie wynosic około 20.
-
Destruction Derby RAW
Według mnie udane rozwinięcie pomysłów z poprzednich dwóch wersji gry. Masa zakręconych tras i różnorodnych bryk daje radę, tryb singlowy wciąga (dużo do roboty), jedyn majnus to trochę nijaka muzyka, którą szybko zciszyłem, odpalając trzecią płytę Offspringa. Ogólnie świetna giera
-
Champions League
Oglądał ktoś mecz Interu z Twente? Jak grał Bryan Ruiz?
-
Primera Division
Indianin z Paragwaju pogrążył Barcelonę, łzy wzruszenia cisną mi się do oczu...Viva Guarani!
-
Pro Evolution Soccer 2011
Dzięki za info, choć w sumie mnie trochę zasmuciło. Wzieli drużyny tylko z ostatniego sezonu Copy, nie ma kilku utytułowanych teamów . Brakuje mi Cienciano Cusco, Defensora, Olimpii Asuncion, Boca, River, Cruz Azul, meksykańskiej Americi, LDU Quito. Kurde mogli trochę bardziej zasłużone teamy wrzucić.
-
Pro Evolution Soccer 2011
Orientuje się ktoś, jakie drużyny klubowe z Ameryki Południowej mają się znaleźć w grze?
-
Kolekcje gier na DC (wylacznie oryginalne gry)
Zdecydowałem się dodać swoją "potężną" listę tytułów, dla kontrastu z wcześniejszymi "maleńkimi" kolekcjami. Drodzy użytkownicy DCka o to Golden Five: 1. Sonic Adventure, 2. Soul Calibur, 3. Chu Chu Rocket, 4. Mortal Kombat Gold, 5. Crazy Taxi (ntsc).
-
- W co gracie na NDS'ie? -
Ragnarok DS, ale chyba nie skończę bo nudzę się masakrycznie, zieeeeeeeeeew
-
LCD a retro konsole
Czyli najlepiej grać na konsolach retro na CRTekach?
-
- W co gracie na NDS'ie? -
Niedawno skończyłem kolejny tytuł, dla którego nabyłem tę konsolę a konkretnie Proffesor Layton and the Diabolical Box. Rzadko się to zdarza ale jednak: giera jak dla mnie lepsza od oryginału, cudo! Po za tym ostro męczę SNK vs Capcom Card Fighters DS. Kolekcjonowanie kart masakrycznie wciąga, wręcz uzależnia.
-
Masz problem z DC? pisz ;]
Skończyłem Half Life'a Gold i giera rządzi, dzięki za linka. Mam pytanko w sprawie dodatku Opposing Force, który podobno pojawił się na DC. Przeglądałem różne fora i z tego co na nich wyczytałem, to jest problem z save'owaniem. Jeśli ktoś grał lub się orientuje w temacie, z góry dzięki za odpowiedź.
-
Professor Layton [seria]
Niedawno skończyłem i muszę stwierdzić, że dwójka jest dużo lepsza od pierwszej części. Pomijając oczywiste w przypadku sequela zmiany (wszystkiego więcej), na uwagę zasługuje dużo ciekawsza według mnie fabuła (chociarz ta z jedynki też była fachowa)ze świetnym zakończeniem i sam patent z podróżą pociągiem. Prócz tego dodatkowe minigry (chomik, herbatka i zdjęcia) są o niebo lepsze od tych z pierwszej cześci. Za(pipi)iście urozmaicają rozgrywkę. Rzadko kiedy następca świetnej gry okazuje się lepszy od oryginału, ale w tym przypadku to naprawdę stało się faktem. Kiedyś dałbym dychę "jedynce", ale po skończeniu Diabolical Box jej ocena musi pójść w dół o jedno oczko. Kult Laytona wiecznie żywy! 8)
-
Wrestling
Jeśli chodzi o ulubionych wrestlerów, to jest tylko jeden kultowy zawodnik, na punkcie którego szalałem za czasów WCW a mianowicie....RAVEN!!! The best there was, the best....jak to w zwyczaju zwykł się wyrażać Bret Hart. Z kultową ekipą The Flock gość tworzył niepowtarzalny ałtsiderski klimat. Kidman, Saturn, Sickboy, Riggs, Reese, Hammer, później jeszcze Horace i Kanyon, którego niezbyt lubię, bo przyczynił się do rozpadu ekipy. Prócz tego lubiłem jeszcze Psychosisa, Scotta Halla (fajny finisher), Shawn Michaels (za song i SCM), Jeffa Hardy i jego kultowy Swanton Bomb. Obcnie już mniej oglądam, ale wiem mniej więcej, co się dzieje. Aktualny roster jakoś specjalnie mnie nie rusza (może jestem sentymentalny, lub po prostu sie znudziłem). Co do Finisherów to musiałbym się zastanowić, które z nich wyglądaly lub wygladają mało realnie.
- RPG Maker
-
Oceń okładkę Psx Extreme #155
Brak koksa ze spluwą z urzedu zasługuje na 5/10, poza tym fajne zestawienie Tannera z bryką i jeszcze ekstra wlepione miasto, pure style. Dla mnie bomba! Dycha!!!
-
W jakie tytuły Oldschool warto zagrać
Pamiętam, ostro się w to zagrywałem, faktycznie gra wciągała jak bagno.
-
PE vs N+
Neo Plus lubię, ale na dwa magazyny mnie nie było nigdy stać, dlatego zawsze wybierałem Extrima. Ostatnio jednak Neo wydaje mi się ciekawsze z racji za(pipi)istego działu Retro.
-
Mistrzostwa Świata - RPA 2010
Nie można powiedzieć, że Messi był bez formy na tym mundialu, gdyby nie on to ta śmieszna zbieranina piłkrzy bez trenera nie wyszłaby nawet z grupy, 4 czy 5 asyst mówi samo za siebie. Co do Kaki to pare kluczowych dla meczów Brazylii zagrań wyszło spod jego nogi. Ludzie nie wieszajcie psów na Messim tylko dlatego, że drużyna, w której grał nie wiedziała co ma robić na boisku. Lee Chung Yong - 2 gole - świetny mundial tego zawodnika
-
Dragon Quest VI: Realms of Reverie
Uspokoiłeś mnie Kinio, już myślałem, że z tą częścia będzie lipa. No i jeszcze dziewiątka w drodze, mniam.
-
Dragon Quest VI: Realms of Reverie
Chyba tego nie wydadzą po angielsku
-
Mistrzostwa Świata - RPA 2010
Spoko, jest jeszcze rezerwowy skład Casillas - S. Ramos, Paulo Da Silva, John Mensah, Cha Doo Ri - Lee Chung Yong, Andre Ayew, Ozil, Muller - D. Villa, Messi
-
Mistrzostwa Świata - RPA 2010
Moja jedenastka: Villar - Fucile, Lugano, Medel, Caceres - Vera, Riveros, Valdivia, Kaka - A. Sanchez, Forlan. Trener: Gerardo Martino
-
Mistrzostwa Świata - RPA 2010
Hiszpanie powinni podziękować Oscarowi Cardozo, że jaj zapomniał wychodząc na spotkanie ćwierćfinałowe. To puenta na pożegnanie z tym mundialem 8)
-
Mistrzostwa Świata - RPA 2010
Jak dla mnie ten mundial był za(pipi)isty, niestety tylko do ćwierćfinałów. Od zawsze kibicowałem drużynom z Ameryki Południowej i po tym jak ukochane trio (Argentyna, Paragwaj, Urugwaj) znalazło się w ósemce to myślalem, że dostanę zawału ze szczęścia. Niestety potem rozpoczął się dramat... Porażkę drużyny bez trenera, która nie potrafi przeprowadzić kontry 3 na 2 to się spodziewałem (powinni już z Meksykiem odpaść, byłby mniejszy wstyd), ale nie strzelony karny przez klocka Cardozo to do dzisiaj mi się śni. Urugwajowi połowę straconych goli zawalił Muslera, dlatego i tak z ich wyniku się cieszę. Czekam cierpliwie na 2014, tam nie ma innej możliwośći niż porażka Europejczyków. Choćby nawet mieli 20 miejsc wśród 32 drużyn. Generalnie zawsze mnie dziwiło, jak ktoś się jara wygraną drużyn z Europy, która ma połowe miejsc w stawce finalistów. Oby Ameryka dostała 6 miejsc w następnym mundialu to jeszcze Kolumbia bądź Ekwador dołączą do stawki. Viva Conmebol!!!