Treść opublikowana przez BRY@N
-
-
-
-
-
-
-
Odpaliłem grę po półtora roku bo znajomy zaczął grać i może mi pomoże z lochami bo grać w nie samemu to straszna nuda dla mnie. Pytanie bo zrobiłem trzeci kielicha ten co ma 4 poziomy i stworzylem kielicha Chore Loran dla przedmiotów i broni. Pomijając to ile może mi się zejść z walkami na poszczególnych poziomach dużo jeszcze grania żeby dojść do Yharnam?
-
-
-
-
-
-
-
Mi ten boss rush nie przeszkadzał ale też miałem kilku bossów którzy mnie zatrzymali na dłużej. Z Sową we wspomnieniu długo się męczyłem ale jak już poznałem wszystkie ruchu to było na zasadzie punktowania przeciwnika, co było bardzo satysfakcjonujące po tylu porażkach Cierpliwość i trening to się sprawdziło na wszystkich oprócz bestii tam była tylko frustracja Ogólnie dla mnie ta gra to jedna z lepszych jakie grałem na tej generacji. Jeden minus to kamera reszta dla mnie ok.
-
-
-
-
-
-
-
-
Wiesz wszystko jest możliwe. Ja kiedyś łykałem wszystko jak leci jeśli chodzi o gry. Teraz na słowo sanbox mam odruch wymiotny i gram w takie gry jak ktoś poleci że naprawdę wartom. Ostatnie Assassins Creed w które grałem to 4 i tak się wymęczyłem że od tamtej pory nawet mnie nie kusi żeby sprawdzić kolejne części. Po przejściu Sekiro, które bardzo mi się spodobało, czytałem opinie innych ludzi i dużo razy pojawiał się problem że za mało do zwiedzania że za liniowa a dla mnie to akurat były plusy, bo tych gier gdzie właśnie tak mamy jest na pęczki. Planuje zapolować na Switcha i zobaczyć czy Marian na nowo obudzi radość z grania
-
Chyba misja 16 też będzie na później bo już mi do niej brakuje cierpliwości. To czekanie aż rozpozna czy to wróg czy nie jest masakryczne.
-
Wszyscy kupują ale chyba nikt nie czyta. Roger kiedyś pisał że tak naprawdę jak chcą coś wrzucić na okładkę to muszą się stosować do wytycznych i koniec. Konsola musi być na pierwszym planie i nic nie może jej zasłaniać nawet nazwa.
-
Jakoś idzie powoli ale misja 8 i 9 odłożone na później bo już mam ich dosyć.
