ASX

no Xbox robi już teraz to, do czego inni zostaną zmuszeni dopiero w przyszłości. I to że może sobie pozwolić by wypuścić teraz wspólnie Asusem takiego pierwszego Xboxa PC, który na dzień dobry dostaje 1000 gier z konsolowej cyfrowej biblioteki to nie jest kwestia tego że zmienili strategie wczoraj, ale efekt wieloletniego rozwoju Play Anywhere i postawienia na cyfrową dystrybucję wiele lat temu.

Nie no jeśli ktoś poważnie myślał że to będzie powtórka z WiiU to był całkowicie oderwany od rzeczywistości. Switch 2 to konsola po prostu skazana na sukces

Ogólnie zagrożenie jest zupełnie nie tam gdzie wiele osób uważa. Największym problemem branży są aktualnie wszystkie najpopularniejsze GAASy, jak Minecraft, CoD, Fortnite i reszta, które zasysają coraz więcej rynku dla siebie sprawiając że ludzie kupują coraz mniej gier. Kolejna podwyżka cen gier 70 na 80 czy nawet 100 dolarów nic tu nie zmieni. Bo przede wszystkim zmieniają się nawyki konsumentów, wyrastają całe roczniki które całe życie grało w jedną albo dwie gry, i które są całkowicie nieprzyzwyczajone do kupowania gier. Game Pass jest próbą adaptacji do tego zmieniającego się krajobrazu. Jest reakcją na to że ludzie kupują mniej gier, a nie skutkiem. Pozwalając developerom, którzy tego chcą, ograniczyć ryzyko i oferując im dodatkowe źródło dochodu aby nie musieli polegać wyłącznie na sprzedaży, która staje się coraz bardziej niepewna. Oczywiście zbyt duża popularność Game Passa również wiązałaby się z ryzykiem, ale na razie nam to nie grozi. Widać nawet na konsolach Xboxa który jest najbardziej spenetrowany przez GP, że w pewnym momencie odsetek opłacających Game Passa dochodzi do ściany i reszta ludzi po prostu nie jest zainteresowana ofertą. woli kupować gry, grać w gry f2p itp. Zdrowy rynek, to taki na którym w jakieś równowadze funkcjonują różne modele dystrybucji, tradycyjna sprzedaż, abonamenty, gry f2p. Gdy jeden zaczyna zbyt mocno dominować, jak teraz w przypadku GAASów opartych o mikrotranskacje to sytuacja robi się niebezpieczna, bo wpływa to na to że ludzie kupują coraz mniej, a jednocześnie robi się ich rekordowo dużo.

Gracze powinni bardziej przejmować się tym co dla nich jest dobre i co im się opłaca. A mniej interesem korporacji. Spokojnie Xbox jako każde wielomiliardowe korpo sobie poradzi jak ogracie gierkę w Game Passie czy kupicie coś na promocji zamiast wydawać 350 zł., nie warto się tym przejmować. Ale jeśli ktoś czuje potrzebę płacenia więcej kupując edycje deluxe za 400 czy 500 zł to jego pieniądze i sprawa. Nie odmawiajmy tylko innym prawa do bycia graczem czy krytyki branży.

Kilka faktów, dla Grega. Już pomijam fakt, całkowitych manipulacji bo nigdy nie pisałem że Avowed jest zajebiste, warte 350 zł, wręcz odwrotnie. Ale można: wspierać branżę nie kupując gier za 350 zł można też krytykować branżę i nie kupować gier za 350 zł Nie widzę w tym żadnej hipokryzji. Zresztą nie wierze też że problemem branży są niskie ceny gier i płacenie więcej coś rozwiąże, bo problem ten jest o wiele bardziej złożony.

rozumiem że to pudełko kupujesz możliwie jak najdrożej, żeby odpowiednio wesprzeć branżę? Dopiero wtedy mogę nazwać cię pierdolniętym. Bo akurat kupowanie gier, które ci się podobają, nawet po ograniu ich w GP nie jest żaden sposób nienormalne. Sam to robię.

Ja jestem ciekaw czy na forach filmowych i muzycznych też są takie akcje i czy ludzie zarzucają sobie że nie są prawdziwymi filmofilami czy słuchaczami bo obejrzeli film w streamingu albo w TV, albo przesłuchali płytę na Spotify, czy to jednak tylko gracze tacy są z tym wspieraniem branży?

Nie jestem na tyle pierdolnięty, żeby płacić drożej tylko dlatego by wspierać korporacje / markę. Wydając pieniądze przede wszystkim patrzę na siebie, na to co mi się podoba i opłaca, a takie rzeczy jak Game Pass, gry na promocji czy gry z Xbox Play Anywhere wspieram częściej, bo mi się zwyczajnie opłacają. Uważam że dzięki tego typu ficzerom, Xbox wygląda jak wygląda, czyli z perspektywy konsumenta całkiem atrakcyjnie w porównaniu do innych platform, gdzie jest drożej i dostaje się mniej. No i jak gra mi się spodoba i faktycznie jest taka wyśmienita, nie mam też problemu by potem ją kupić na własność na promocji, ale niestety Avowed nie okazał się tytułem wyśmienitym więc nie czuję potrzeby by po przejściu gry jeszcze dodatkowo go kupować.

Zwolnili ludzi od mediów społecznościowych, to akurat nie wpłynie na tłumaczenia

Więcej luzu, nie ma też już o co walczyć. Wojny konsolowe nigdy nie miały sensu, a tym bardziej nie mają teraz, w realiach w których xbox staje się w pełni multiplatformowym wydawcą, a jego sprzęty podobnie do nowego Asusa będą bardziej przypominać PCty niż zamknięte systemy konsolowe,

Spokojnie, ja wciąż pozostaje niezależny i zamierzam dalej udzielać się w tematach xboxa Więc tak łatwo się mnie nie pozbędziecie

ma być w przyszłym roku. Ale sporo tych usprawnień Windowsa, będzie wprowadzana dla wszystkich nawet przed premierą tego nowego Asusowego xboxa.

Też za bardzo tego nie rozumiem i na żadną grę nie wydał do tej 350 zł, nie mówiąc o wyższych kwotach. Ale jak ktoś chcę i lubi to niech wydaje, to są jego pieniądze i może robić z nimi co mu się podoba. Dopóki jest wybór, wychodzą też gry w niższych cenach, są promocje i istnieje Game Pass, to kompletnie mnie to nie rusza. Dobrych gier wychodzi teraz w tym momencie tyle, że ja osobiście z moim wolnym czasie nie jestem w stanie wszystkiego ogrywać. Więc zanim zdążę się za coś zabrać to gra która mnie interesuje, jest już często po obniżce ceny, a dodatkowo w lepszej spatchowanej już wersji.

Najlepsze jest to że cała ta dyskusja jest bez sensu. Dla Xboxa nie ma większego znaczenia, czy Greg będzie grał w te gry Xboxa na Xboxie, Steamdecku czy Playstation. Co najwyżej w tych dwóch ostatnich przykładach zarobi na nim trochę mniej. Ale jeśli nie interesuje go oszczędności wynikające z Game Passa i woli kupować gry, czy wygoda związana z Play Anywhere to spoko, nikt go na siłę nie będzie przymuszał do korzystania z tego i MS oferuje mu wybór by grał sobie na czym lubi. To jest moim zdaniem całkiem spoko podejście.

No tak, i porównaniu do Sony i Nintendo ma też najlepszą pozycję ku temu by przejść na wyłącznie cyfrową dystrybucję i ostatecznie zintegrować Xboxa z PC.

Przecież ta popularność steam jest właśnie dzięki sprzedaży pudelek call of duty z kluczem steam na pc, w pewnym momencie gry pc w marketach miały płytę do instalacji i klucz steam i to nawet w tych tanich wydaniach jak pomarańczowa kolekcja klasyki. no ale teraz gdzie są te półki pecetowymi gramia na Steam w marketach? Nie ma ich zbyt wiele, a Steam ciągle rośnie i rośnie raczej tak, analitycy mówią że będzie opcjonalny jak w PS5 Pro właśnie.

to były inne czasy. Teraz to jest kluczowy aspekt dla Sony dla zachowania swoich klientów. Do tego stopnia, że decyzje projektowe dotyczące PS6 są dyktowane przez wymóg zachowanie wstecznej kompatybilności: Game RantRumor: Sony's PS6 Prioritizing a Highly Requested Fan Fea...A new report alleges that the PlayStation 6's chipset is being developed with an emphasis on a very highly requested feature.

to na pewno w jakimś stopniu też, ale nie przeceniałbym roli tych ekspozycji sklepowych. Dzisiaj zdecydowana większość klientów czerpię wiedze i robi zakupy internetowo. Steam w zasadzie nie ma żadnej widocznej ekspozycji w sklepach a to najszybciej rosnąca platforma.

Chodzi pewnie o to, że kod daje Play Anywhere, a teraz jest na to duży nacisk. A płyty tego nie oferują. No i pewnie wiedzą już że następne "konsole" będą już bez napędu i nie chcą porzucać ich na lodzie z grami które kupili, a których nie odpalą już na nowych sprzętach.

Wygląda na to że nie niebawem koniec płytek na xboxach. Gry takie jak NG4 sprzedawane bedą z kodem w pudełku. Nacisk idzie na Play Anywhere

no dokładnie, mocno temu kibicuje. Niech jeszcze rozwiążą kwestie biblioteki gier z konsol i będzie można sobie złożyć jakiegoś zgrabnego PC do salonu, zainstalować ten XboxOS którego w całości obsługiwać go padem i będzie można bez żalu pożegnać tradycyjne konsole.

Ludzie którzy odpowiadali za wyciek tego sprzętu mowią, że to raczej badanie rynku przed dopuszczeniem innych Xboxów OEM od Asusa, Lenovo i innych producentów sprzętu. Tłumy na tego typu sprzęt, chocby ze względu na cenę się i tak nie rzucą. To nie jest tego typu urządzenie. Zresztą myślę że MS odpuścił sobie definitywnie plany podbijania rynku. Tego typu i przyszłe Xboxy, ze wzgledu na to że będą odpalały po prostu pecetowe wersje gier po prostu będą i wciąż bedą otrzymywać gry i wspiera i nie bedą musiały sprzedawać się w milionach.

na GDC Obsidian miał panel na którym tłumaczyli jak Series S pomóg,ł, a właściwiei w oggóle umożliwił działanie Avowed na PC handheldach. Także popularność Steam Decków i podobnych urządzeń to jedno, ale bardzo pomaga też istnienie Series S, na którego developerzy często narzekają, ale który wymusza lepszą optymalizacje, dzięki czemu gry są w stanie ruszyć też na słabszych PCtach.

Ja też na swoim Steam Decku gram wyłącznie w domu. Na wyjścia czy wyjazdy jeśli już to lepiej sprawdzają się u mnie Anbernici, mniejsze, poręczniejsze i mieszczą się do kieszeni. Swoją drogą ciekawe czy zobaczymy czy Sony będzie próbowało jakoś zablokować granie na tego typu "xboxie" w gry Sony na Steam czy Epicu.

Jak dla mnie wszystkie trzy streamy prezentowały podobny raczej średni poziom, na żadnym nie widziałem niczego co wybiłoby mnie z kapci, ale też na każdym znalazło się kilka fajnych tytułów, przede wszystkim multiplaformowych. Jakbym miał jednak wskazać najgorszą to chyba jednak wybrałbym konfę Xboxa, głównie dlatego że po zeszłorocznym pokazie miałem duże oczekiwania, a ostatecznie nie było nawet Gearsów czy Fable które przecież mają wyjść w przyszłym roku.